Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  645 członków

Sony Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sony z serii ES


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Shabranido napisał:

Kolega Bumpalump z tego forum prowadzi serwis takich odtwarzaczy,ma kanał na YouTube(hifi surgery), problem może być z terminem(cały rok może mieć już zajęty.

Na FB - Serwis Audio Hi-Fi Hi-END - widać robotę 🙂

3 minuty temu, teurle napisał:

Na FB - Serwis Audio Hi-Fi Hi-END - widać robotę 🙂

Może on jest dobry, ale kontakt to jest słaby, nie odpowiada na email i wiadomości na AS, chyba że taki zarobiony że nie ma czasu na pierdoły?

Witam, kontakt słaby bo po prostu nie da się odpisać na dziesiątki wiadomości dziennie, pozdrawiam 

Edytowane przez Bumpalump
15 minut temu, Bumpalump napisał:

Witam, kontakt słaby bo po prostu nie da się odpisać na dziesiątki wiadomości dziennie, pozdrawiam 

Jasna sprawa, dzięki za odpowiedź na PW. 

Godzinę temu, Bumpalump napisał:

@RCD nie działa mi skrzynka na forum, i nie mam jak odpowiedzieć na temat  Kss151a

Wyślij wiadomość na [email protected] 

Pewnie masz skrzynkę zawaloną wiadomościami

Dzięki za info

Panowie gdzie znajduje się zabezpieczenie karetki, na filmiku widać jak to zrobić ale nie wiem gdzie to znaleźć, trzeba odkręcać pokrywę, czy wystarczy śróbokręt od spodu? 

Nie mam tego CD, ale sprzedający też nie wie jak to zabezpieczyć, nie ma oryginalnego klucza

 

1 godzinę temu, RCD napisał:

Panowie gdzie znajduje się zabezpieczenie karetki, na filmiku widać jak to zrobić ale nie wiem gdzie to znaleźć, trzeba odkręcać pokrywę, czy wystarczy śróbokręt od spodu? 

Nie mam tego CD, ale sprzedający też nie wie jak to zabezpieczyć, nie ma oryginalnego klucza

 

Od spodu odtwarzacza znajduje się otwór rewizyjny,należy delikatnie przekręcić odpowiedniej wielkości śrubokrętem krzyżakowym zabezpieczenie w pozycję zamkniętą.  

Czyżby zakup 557ESD?

Edytowane przez Shabranido
15 minut temu, Shabranido napisał:

Od spodu odtwarzacza znajduje się otwór rewizyjny,należy delikatnie przekręcić odpowiedniej wielkości śrubokrętem krzyżakowym zabezpieczenie w pozycję zamkniętą.  

Czyżby zakup 557ESD?

Dzięki 

Tak zakupiłem dzisiaj w Holandii, koleś nie chciał wysłać, ale jakoś go namówiłem, nie wiedział też jak zabezpieczyć laser. 

20240127_152017_resized.jpg

15 minut temu, RCD napisał:

Dzięki 

Tak zakupiłem dzisiaj w Holandii, koleś nie chciał wysłać, ale jakoś go namówiłem, nie wiedział też jak zabezpieczyć laser. 

20240127_152017_resized.jpg

Gratuluję,świetny wybór.

  • 4 miesiące później...
  • 1 miesiąc później...

Witam, ponieważ od kilku dziesięciu już lat zajmuję się serwisem sprzętu audio z zawodu myślę, że może komuś przyda się kilka porad. 
1. Zakup - oczywiście tu jest loteria ale najlepiej kupić sprzęt w oryginale nie rozbierany i naprawiany, ale tutaj ludzie często nie zdają sobie sprawy że Sony ES po 30 - 40 latach nadaje się do remontu nie do używania. Ostatnio trafił się wzmacniacz TA-FA3ES niby z nowszych ale wszystkie czerwone elektrolity Elny były do wymiany ich pojemność mieściła się od 50 do 80 % W takim stanie ten wzmacniacz ani nie zagra poprawnie, a o uszkodzenie nie trudno. W starch urządzeniach Nippon Chemi Con brązowy można spotkać w dobrym stanie, natomiast wszystkie Nichicon MUSE zielone mają z reguły 50% pojemności i się nie nadają wymagają wymianny. W końcówce mocy zastosowano nie produkowane nie dostępne tranzystory MosFet 2sk1530 i 2sj201 one występują również w wielu wzmacniaczach Sony w serii 590Es, 690ES… Nie mają zamienników, można zastosować IRFP240 i IRFP9240 pisałem o tym artykuł na elektrodzie trzeba przerobić układ rozsuwania potencjałów bramek tych tranzystorów.

2. Kondensatory- sprawa nie jest oczywista i raczej tutaj większość popełnia poważne błędy. Nie każdy elektrolit poprawnie zastąpi to co było w oryginale. Wszystkie Nichicony FG, KZ, FW … się nie sprawdzą, one rozjaśniają brzmienie i wyostrzają, ten sprzęt gra wtedy jak standard nie jak ES. Jedyny sprawdzony jeszcze dostępny to Elna Silmic II z miedzianymi wyprowadzeniami w ostateczności jak nie ma odpowiedniej pojemności w niektórych miejscach Nichicon też już prawie nie produkowany w pojedynczych sztukach, wersje z miedzianymi wyprowadzeniami. Sprawdzają się Nipponu LXZ. W niektórych miejscach, w logice SamYoung NXH. Po takiej wymianie musi takie urządzenie przegrać co najmniej 200 godzin żeby zaczęło to brzmieć poprawnie.

3. Nie dla każdego taki sprzęt -z obserwacji widzę, że mało kto potrafi zająć się profesjonalnie regeneracją tych urządzeń, wtedy to się mija z celem, z serwisów przychodzą przegrzebane z prouszkadzanymi ścieżkami i Jamikonami na płytkach. No co mieli pod ręką. W serii ES to każdy kabelek musi mieć oryginalne przewidziane miejsce to jest taki sprzęt. 

4. TA-N55ES - to jest wzmacniacz nazywany końcówką mocy o budowie identycznej jak TA-F550ES z wyciętą sekcją regulacji barwy dźwięku i selektorem. Oparty o driver hybrydowy STK obecnie nie do kupienia. Uszkodzenie tego drivera powoduje że wzmacniacz staje się nienaprawialny. Późniejsze wersje miały stopień sterujący wzmacniacza dyskretny, znacznie lepszy.

poniżej po remoncie TA-FA3ES

IMG_2642.thumb.jpeg.0d810bf20b7a8568a268e657eb57ceae.jpegIMG_2657.thumb.jpeg.0b302e1f96088c53bbdb0baedb4add39.jpegIMG_2658.thumb.jpeg.2f536717ebdd449570a23155a138f0e8.jpegIMG_2661.thumb.jpeg.f21d35d4421f23f1f17c40c0507087a9.jpeg

 

 

 

IMG_2660.jpeg

IMG_2652.jpeg

IMG_2651.jpeg

IMG_2659.jpeg

Edytowane przez xxx_52442

Teraz tak kolejny punkt

Bardzo często są pytania na które nikt nie potrafi udzielić spójnej odpowiedzi

Jaka jest różnica pomiędzy TA-F570ES a TA-F670ES......a Ta-F590ES, TA-F690 .....770, 707....790 ....Przerobiłem wszystkie

No to to jest tak:

Wzmacniacze SONY nie koniecznie ES mają wspólny układ wzmacniacza, to są te same konstrukcje TA-F270, TA-F470, TA-F419R...TA-F535R...i też TA-F570ES.... ale różnią się detalami, transformatorem innymi typami tranzystorów itp. więc one w zasadzie wszystkie dobrze grają. Są jeszce starsze konstrukcje Ta-500ES, 700...830 i to są doskonałe konstrukcje tyle, że oparte o tranzystory bipolarne. 

 

Załóżmy że bazowym jest TA-F570ES pozostałe wywodzą się z niego np. TA-F505ES to to samo ale ma zdecydowanie gorszy zwykły transformator, 570 ma toroid w ekranie, kultura pracy na najwyższym poziomie, żadnego brzęczenia, brumu itp.

TA-F670ES - to samo co 570 tylko że ma kondensatory filtrujące podwojone i są to jeszcze lepsze Elna SILMIC, gra podobnie jak 570 niewielka różnica w szczegółach.

 

TA-F590ES -  posiada tranzystory mocy typu MOSFET  i mikroprocesor i selektor sterowany silnikiem, dźwiękowo jeden z najlepiej brzmiących ESów TA-F690ES to samo tylko posiada dodatkową parę kondensatorów filtrujących Elna SILMIC.

TA-F770ES, 707 - wzmacniacz oparty o tą samą ideę trochę bardziej rozbudowany w stosunku do 570 w układzie przeciwsobnym zastosowano na kanał dwie pary MOSFETÓW, gra poprawnie ma większą moc, jest bardziej otwarty w średnicy do 570 jest bardziej szczegółowy, bardzo dobry bas, ale jakby szału tu nie ma nie wart ceny powyżej 2000zł mi osobiści najbardziej odpowiada 590ES. Konstrukcje 870ES, 808ES mają inne kondensatory filtrujące to są te same wzmacniacze. Przewidziany duży prąd spoczynkowy tranzystorów końcowych powoduje, że te wzmacniacze się dosyć mocno grzeją.

TA-FA3ES - Również ta sama konstrukcja w porównaniu do TA-F590ES gra minimalnie mniej szczegółowo ale to jest bardzo dyskretna różnica naprawdę minimalnie, środkowy bas jak i niski jest go nieco mniej ale w całym paśmie równo i nadal jest to doskonały wzmacniacz, jest słabszy od 590, krótko mówiąc nie jest tak potężny.

 

Te wzmacniacze bardzo szczegółowo przerabiałem porównywałem również Ta-F270, Ta-F470 TA-F511 (dokładnie to samo co 470 ale zwykłe trafo 470 ma toroid ekranowany) dobrze grają ale mają pewną wadę, jest słyszalny bardzo niewielki brum. TA-F519R gra bardzo dobrze nic nie brumi. 

 

Prymat wiodą tutaj wzmacniacze oparte o tranzystory końcowe MOSFET i one według mnie grają najlepiej są bardziej szczegółowe góra jest bardzo szczegółowa i czysta, mają głęboki i niski bas, w bipolarnych stopniach końcowych bas jest nawet mocniejszy ale łatwo wprawia zestawy głośnikowe w dudniący rezonans góra jest za to zawsze mniej szczegółowa ale przyjemna. 

Wszystkie porównywane wzmacniacze były po generalnym remoncie, czyli rozebranie na części, wymycie płytek, wyczyszczenie przekaźników lub ich wymiana, wyczyszczenie potencjometrów i przełączników, poprawa zimnych lutów.

Wszystkie wzmacniacze również do porównania miały wymienione elektrolity na Elna Silmic II. Duże filtrujące z reguły nie mają ubytków pojemności i co ciekawe nadal pomimo 30-40 lat mają doskonałe parametry.

Może komuś przyda się ten wywód przed zakupem.

 

 

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.