Skocz do zawartości
IGNORED

czy audiofil = stereofil


graaf

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

jestem ortodoksyjnym stereofilem, więc jestem nieobiektywny ;) ale jak chcę mieć mch to idę do kina bo "kino domowe" jest jak świnka morska - ani świnka ani morska ;)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Audiofil = miłośnik dźwięku odtwarzanego, obojętnie jak. Odmiany audiofilii: stereofilia, słuchawkofilia. Miłośnik kina domowego tu nie podchodzi, gdyż systemy KD są pomyślane pod filmy. Jeszcze nie byłem na koncercie, gdzie by grali dookoła mnie.

Meloman = miłośnik muzyki, żywej bądź odtwarzanej, więc jest to pojęcie szersze. Meloman będzie bardziej odporny na nerwice audiofilskie ze względu na to, że bardziej go interesuje zawartość muzyczna niż odległość od brzmieniowego absolutu, który każdy sobie inaczej wyobraża, a tenże raczej nie istnieje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereofila w wikipedii nie ma.

Więc audiofil słucha muzy na wysokiej klasy sprzęcie.Obojętnie czy ten sprzęt ma 1,2 lub 10 kanałów.Dla niego ważniejsza jest muzyka.

Stereofila interesuje odtwarzanie muzyki na wysokiej klasy sprzęcie stereo.

Reasumując,audiofil przede wszystkim słucha muzyki a stereofil jest zainteresowany jej odtwarzaniem.

Audiofil to softłerowiec a stereofil to hardłerowiec.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

graaf -->

 

Najpierw trzeba by zdefiniować pojęcię audiofil.

Patrząc przez pryzmat tego forum najwięksi audiofile tu obecni mają niewiele wspólnego z muzyką bez względu czy brzmi ona w stereo czy też w większej ilości kanałów.

 

Może należało by postawić równość pomiędzy słowami sprzętofil = stereofil?

 

zdezintegrowany_3PO

Bardzo proszę nie przytaczać Wikipedii jako rzetelnego źródła wiedzy. Tamtą definicję nawet ja mogłem napisać. :D Nie zgadzam się z tezą, że dla audiofila nie ma znaczenia liczba kanałów. Moim zdaniem audiofil ma jasno określone wymagania i preferencje, więc jeśli należy do podgatunku stereofil (nie ma definicji w Wiki, to się dopisze :P ), to nie będzie chciał kina domowego. Poza tym nie wiem jakich nagrań by słuchał na tych 10-ciu kanałach.

-> janek_dolas

Melomanem.

 

A niestety wg mnie termin "audiofil" ma nie do końca pozytywne znaczenie. Kojarzy się bowiem głównie ze złotouchymi, którzy słuchają sprzętu, a nie muzyki (np. mają sprzęt za kupę tys. zł i do tego 3 płyty, które dobrze brzmią). Dodatkowo "słyszą i nic nikomu nie muszą udowadniać".

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

michelangelo, 16 Gru 2007, 12:38

 

>Audiofil = miłośnik dźwięku odtwarzanego, obojętnie jak. Odmiany audiofilii: stereofilia,

>słuchawkofilia. Miłośnik kina domowego tu nie podchodzi, gdyż systemy KD są pomyślane pod filmy.

>Jeszcze nie byłem na koncercie, gdzie by grali dookoła mnie.

>Meloman = miłośnik muzyki, żywej bądź odtwarzanej, więc jest to pojęcie szersze. Meloman będzie

>bardziej odporny na nerwice audiofilskie ze względu na to, że bardziej go interesuje zawartość

>muzyczna niż odległość od brzmieniowego absolutu, który każdy sobie inaczej wyobraża, a tenże raczej

>nie istnieje.

 

he he, podpisuję się bez uwag. dla audiofila budowa systemu jest bardzo ważna, dla melomana mniej albo nawet wcale. należy pamiętać, że muzyka, to też emocje (może nawet przede wszystkim), odbiór strony czysto emocjonalnej jest możliwy bez starannie zbudowanego, poprawnego i zajwiskowo grającego systemu. my chyba często o tym zapominamy...

> nedj

 

masz rację, że określenie "audiofil" zyskuje coraz bardziej negatywne obiegowe znaczenie. częściowo sami jesteśmy sobie winni. jesteśmy kojarzeni jako oszołomy... to smutne, tym bardziej, że przeważnie nieprawdziwe. ja rozumiem osoby, które wrzucają nas wszystkich do jednego worka. jest niemożliwe opisać dźwięk. sami mamy z tym często problemy, mimo, że posiadamy WSPÓLNY JĘZYK, wspólne doświadczenia i łączy nas ta sama pasja... jak wytłumaczysz człowiekowi, który nigdy nie słyszał chociaż przyzwoitego dźwięku, czym jest dynamika i że jego ulubiona muzyka nie brzmi tak jak on ją słucha... że odbiera ją niewłaściwie i że sam nie wie w 100% czego słucha...

-> depawelo

"częściowo sami jesteśmy sobie winni. jesteśmy kojarzeni jako oszołomy..."

 

Na szczęście nie "my" :) Ja siebie nie zaliczam do audiofilii.

A tak swoją drogą to ciekawie odbierają audiofilii i generalnie audiofilizm profesjonaliści, czyli np. muzycy i inżynierowie dźwięku. Wiem z pewnego źródła ;), że krążące opinie są jak najbardziej negatywne. A mianowicie.

Audiofil to bufon, szpaner i snob, często nie posiadający dobrego słuchu, kreuje się jednak zawsze na wszystko słyszącego (mój ulubiony termin "złotouchy") znawcę. Można wcisnąć mu każdy gadżet (bubel?) rzekomo poprawiający jakiś tam aspekt brzmienia jego systemu. Prawdziwy audiofil nigdy nie zgodzi się na sprawdzenie, ile de facto słyszy (np. słynne ślepe testy), gdyż "on słyszy i nic nikomu nie musi udowadniać".

 

Sorry, może trochę za ostro, ale starałem się dokładnie powtórzyć opinię krążącą w świecie "pro".

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

A wracając do pytania, czy audiofil=stereofil, to moim zdaniem jest niestety tak, że audiofile często są bardzo konserwatywni, powtarzają i wierzą w obiegowe opinie, które często są nieprawdziwe. I z pewnością jest właśnie tak, że spora część ortodoksyjnych audiofilów przyjmuje i uznaje tylko stereo ("mam dwoje uszu, więc po co mi system wielokanałowy").

 

-> Révéler

"Muzycy grają na scenie. Słuchacze siędzą przed sceną, nie na scenie. Do najlepszego odtworzenia zapisanej muzyki potrzeba systemu stereo."

 

Uważam, że nie masz racji. Będąc bowiem w sali koncertowej, dźwięk dobiegający do słuchaczy jest w dużej mierze dźwiękiem odbitym od ścian i sufitu pomieszczenia i korzystającym ze specyficznej akustyki sali. Taki efekt jest trudny do uzyskania w typowym, nawet poprawnym akustycznie, pokoju odsłuchowym. I w tym momencie dobry system Multi-channel może pomóc wytworzyć wrażenie muzyki na żywo.

A koncerty rockowe? Przecież z przodu słyszysz wykonawców, od tyłu zaś właśnie różne pochodne echa oraz wiwatującą publiczność. I tu M-Ch może pomóc.

 

Oczywiście aby M-Ch dobrze zagrał, trzeba bardzo zadbać o ustawienie i generalnie akustykę pokoju oraz o samą jakość sprzętu, co robi całą zabawę sporo droższą, niż w stereo. Ale jak widać na przykładzie paru forumowiczów, jest to absolutnie możliwe i często otrzymany efekt jest absolutnie satysfakcjonujący.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

a słuchajac koncertow z dvd na KD jakos nie widze (slysze)siebie na scenie z wykonawca a tylko posrod tlumu innych sluchaczy.

mowiac takze ze chodze na kocert nie slucham wykonawcow ktorzy spiewaja do tlumu bez mikrofonow i sprzetu naglasniajacego.

Chyba ze to jest filcharmonia.Wiec ten meloman to chyba do filcharmoni bedzie chodzil na smyczki talerze inne deciaki?

> nedj

 

chętnie wykonuję ślepe testy, rozmawiam z elektronikami, staram się patrzyć na sprawy krytycznie, jednak nie zamykać się z założenia na różne kontrowersyjne rozwiązania, tylko sprawdzić na spokojnie i bez emocji.

 

co do dźwięku dookólnego to i masz rację i nie masz. masz dlatego, ponieważ dźwięki odbite, źródła pozorne są jak najbardziej istotne w odbiorze muzyki, zwłaszcza niektórych albumów. nie masz dlatego, ponieważ prawidłowe stereo zapewnia dźwięk w 100% dookólny, pełne 360 stopni z precyzyjną lokalizacją źródeł.

-> depawelo

"chętnie wykonuję ślepe testy"

No to jesteś jednym z nielicznych. Szczerze gratuluję zdrowego rozsądku.

 

"prawidłowe stereo zapewnia dźwięk w 100% dookólny, pełne 360 stopni z precyzyjną lokalizacją źródeł"

Zgadza się. Ale tylko w odpowiednio przygotowanym akustycznie pomieszczeniu. A spójrz na pokoje forumowiczów (np. wątek "Wasze ustroje"). Sorry, ale w większości przypadków nie mamy do czynienia z pomieszczeniami, które zostały pomierzone i profesjonalnie przygotowane pod odsłuch.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

a podłączaliście kiedyś cztery kolumny do silnego wzmacniacza i rozstawiliscie po kątach ?? To jest dzwiek dookólny

ps. graf zapodał temat znowu na 1000wpisów to dobrze dyskusja potrzebna

 

zdrówko

I dlatego najbliższe ideału są nagrania binauralne słuchane na słuchawkach. Dźwięk jest reprodukowany dokładnie w tym miejscu, gdzie został zarejestrowany. Poza tym słuchawki to taki nauszny odpowiednik szerokopasmowców, tylko że w słuchawkach lepiej wychodzi przenoszenie krańców pasma, no i pomieszczenia nie trzeba wybierać, ani dostosowywać. Wolnostojące wystarczy mi stereo. Nie wsłuchuję się w oklaski, a poza tym one też się odbijają od ścian. :)

> nedj

 

no nie mogę zaprzeczyć... wracając do poruszonej przez Ciebie kwestii, w jaki sposób KD (czy też ogólnie systemy typu 2 + 2 albo 5,1) rozwiązują problem ? płyta audio musi być od samego początku (w studio) w odpowiedni sposób zrealizowana żeby te wszystkie głośniki były wykorzystane odpowiednio... chyba, że się mylę, ale nie sądzę...

 

> yolaos

 

co daje taki patent, skoro jeden głośnik odtwarza to samo co drugi ?? chyba, że Ciebie źle zrozumiełam. to jedynie 2 x stereo, a głośniki "z tyłu" powinny w takim systemie odzwierciedlać jedynie w sposób bezpośredni (a nie poprzez przesunięcia fazowe jak w typowym stereo) dźwięki odbite i źródła pozorne, ewentualnie efekty takie, jak te nagrane na płycie "Amused to Death".

 

> michelangelo

 

znów muszę się pod tym podpisać, generalnie bardzo często przytacza się tą technikę jako idealny sposób odbioru muzyki - ABSOLUT do złudzenia przypominający odbiór tego samego "na żywo". problem polega na cholernym skomplikowaniu samego procesu tworzenia takiego nagrania. pytanie, czy wykorzystanie gotowych nagrań binauralnych daje też tak dobry efekt ?? przecież wszyscy posiadamy inne małżowiny uszne i słyszymy tak samo ale jednak zupełnie inaczej... ciekawy jest to problem i może ktoś się rozpisze na ten temat ?

 

> herscott

 

myślę, że sam sobie obciach robisz takim spojrzeniem. nie ma jak wszystko do jednego wora. w takim razie co tutaj robisz ?? nabijasz się z ciemnego plebsu ??

 

P.S. co to jest "beza" ??

Witam wszystkich, u mnie jest tak; jestem młody (24), przygoda na temat muzyki zaczęła się wcześniej niż (choć naprawdę wcześnie ) z czego jest odtważana, najpierw usłyszałem , dopiero po jakimś czasie, a jak skąd to płynie ,dlaczego, w jaki sposób to odbieram itp., ..usłyszenie muzyki było pierwsze, i ona pozostaje sednem tej "dyscypliny" oczywiście bez zawodów, rankingów, zestawień, bo podobnie choć nie tak samo słucham goląc sie i biorąc prysznic, biorąc ze sobą małe przenośne grajko do łazienki, dla przykładu jeszcze, gdy słucham często nie siedzę w złotym środku ale skaczę, moze nawet tańczę chodzę po pokoju, macham rękami, cieszę się, wiadomo czasami wzruszam,.... obcuję ... po prostu muzyka którą słucham roznosi mnie sprawia mi frajdę .... można nazwać to trans, choć kontakt wtedy mam z rzeczywistością normalny, ale jest to trans nie szamański może podobny hehe... audiofil=stereofil raczej na pewno tak w dobie naszej ery systemów reprodukcji na przełomie kina i stereo , teledyski,stratne kompresje bez stratne, rozdzielczość, gramofon itp . stereo to też przestrzeń! nigdy nie słuchałem SACD czy DAD pewnie nawet nie znalazł bym swojej muzyki w tym formacie więc nie wiem czy multi czanel jest ok, raczej nie dla muzyki granej na żywo i akustycznej (występy "lajf" cenię prawie najwyżej, nasuwa się kwestia spżetu PRO ale nie o tym) w kinie na pewno, pisząc to mam na myśli że naprawdę audiofil potrafi słuchać dla siebie nie przez sprzęt patrząc się na niego, nie dla nikogo bo i tak się z tym obcowaniem nie da podzielić z nikim. w czytanych definicjach audiofilii itp. nie wiem jak definiować połączenie; na pierwszym miejscu dźwięku (muzyka) z dobraniem komponentów do reprodukcji i spełnianej roli (nawet wizualnej).....Krótko istnieje fonia i wizja może FONOFIL , wpis zrobiony na szybko dużo by poprawiać wnikać ale myśle że wiecie o co chodzi. Przysyłam pozdrowienia! Być kimś być sobą!

>depawelo, 16 Gru 2007, 14:58

 

>prawidłowe stereo zapewnia dźwięk w 100% dookólny, pełne 360 stopni z precyzyjną

>lokalizacją źródeł.

 

O ile płyta jest nagrana z dźwiękiem dookólnym (holofonia, q-sound itd). Ile jest takich płyt? No i jeśli nie słuchasz tego na słuchawkach to nieraz przesiadka o 30cm w lewo/prawo likwiduje iluzję, nie wspominając już o akustyce pomieszczenia.

dość ogólne sprecyzowania właśnie robią z nas tych audiofilii, postrzeganych jak sami wpisujący się tu-nas (choc każdy indywidualny) określali, jedni pseudo drudzy w oczach tych ze strony pro ,dźwięku, w sumie już przetwórstwa i kompilacji,,,, słuchać!! . mono, na żywo , słuchawki, taśma, radio... i to takie ważne ostatecznie nie jest czy arcam z eposem czy piano craft, na pchełkach w uszach bo po pół nocy współlokatorzy nie dają słuchać!, audiofilia bez kitu jest kojarzona z ludzmi co maja sprzęt a nie z tymi co są słuchaczami, przenieście dzwięk na Siebie, a nie opinie o nim dookoła, czasami płyta, utwór męczy, czy to znaczy że sprzęt jest niedobrany czy ze my mamy taki dzień i szukamy, nagrań na półkach, a nie ostatnich płyt co niby musza być w sedno bo sa nowe , ..... Potwierdzam wszelaką jakość maszyn i urządzeń ich zestawień , niech muzyka cieszy, martwi daje do myślenia, niech trafia nas z osobna bo sprzętu za mało jest by jeden drugie mu mówił co ma podłączać, ile z sieci watów ciągnąc, to ten audiofilizm niech nas , kształtuje, "jeden wznosi okrzyki drugi milczy w ciszy"

Nie jestem audiofilem, osobiście wolę magranie mono wykonane na Nagrze III B Kudelskiego niż na stereofonicznym reporterskim Stellavox-ie z trojga stereofonii najwyżej sobie cenię X.Y. później stereofonie tak zwanej sztucznej głowy - pod jednym koniecznym i wystarczającym warunkiem, że nagrania dokonałem sam na własnoręcznie zrobionym przez siebie mikrofonie, Stereofonia AB z bazą pomiędzy R i L 250mm jest dla mnie nie do przyjęcia nie wszystkich stać na drogi sprzęt stereo lub nie zawsze jest możliwość skorzystania z takiego i AB

oraz sztuczna głowa [odsłuch wyłącznie przez słuchawki] odpadają z kretesem.

Pozdrawiam

Zbyszek

Pozwole sobie jeszcze wrzucic do watku jedno okreslenie - meloman.

 

Moim zdaniem urzadzenia audio zostaly stworzone po to aby sluchac muzyki..... a nie samego sprzetu i jego brzmienia.

 

Sluchanie na popularnej klasy sprzecie nie zabija tresci i przekazu ulubionej muzyki,natomiast klocki wysokiej klasy dodaja komfortu i pewnego rodzaju dodatkowej przyjemnosci tegoz sluchania.

 

Jestem melomanem - zwracam uwage na to co artysta mial do powiedzenia w swoim utworze bardziej, niz na to ,czy talerze perkusji wybrzmiewaja o 2/3 sekundy dluzej badz krocej.....dlatego latwiej mi pogodzic sie z niedoskonalosciami swojego sprzetu i ostatecznie wiecej kasy wydaje na kolejne plyty niz na sprzety.

 

pozdrawiam wszystkich : stereofili,audiofili i melomanow... :-) :-) :-)

Więc takie jest stopniowanie:

 

1.meloman = fan koncertów na żywo zwracający całą swoją uwagę na muzykę,

 

2.audiofil = fan muzyki odtwarzanej ze sprzętu hi-fi lub hi-end zwracający uwagę na to (cyt.VISTO, 17 Gru 2007, 12:37) czy talerze perkusji wybrzmiewaja o 2/3 sekundy dluzej badz krocej.....

 

3.stereofil = sprzętowiec przede wszystkim,muzyka na drugim planie chociaż wciąż bardzo ważna.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.