Śmieciowe hifi contra Densen 400+

[zildjian]

Gents, ( jeśli jeszcze są tu tacy:-))

 

Już wcześniej o tym słyszałem, ale kiedy kolega - właściciel systemu Densena przenosi niezłego cedeka Beat 400 i to w wersji apgrejdowanej "Plus" do sypialni....., bo nabył właśnie nowego Denona za 9 stów i kilka setek za jakiś upgrade !? Muszę to czym prędzej sprawdzić !

[IGNAC]

ale ale ale o co chodzi ????

[zildjian]

Densen Beat 400 + to chyba 8 kg zet. Ten apgrejdowany Denon - 6 razy mniej. I o to chodzi :-))

[IGNAC]

czemu na forum pytasz, kolegi zapytaj :)

[zildjian]

Dzielę się ciekawymi informacjami z forumowiczami, wot !

[namelessclub]

Może lepiej grał?! przynajmniej w mniemaniu kolegi !!!

Mikołajki dziś, rozumiesz, każde życzenie się spełnia!

[IGNAC]

dobra, nie wazne, nie znam sie. miłego dnia.

[Molibden]

Nowy Denon za 9 stówek + kilka na tuning to już ponad 1000zł więc to nie śmieciowe hifi.

A jak się kupuje tak drogi oidtwarzacz jak Densen to trzeba być absolutnie przekonanym że warto i wiedzieć za co się płaci oraz że gra zdecydoanie lepiej. Inaczej - lepiej zainwestować różnicę w cenie w co innego lub przehulać.

[audiograde]

Trzeba pamiętać, że w naszym hobby nieco czasem tracimy.... poczucie rzeczywistości.

 

Przyzwyczajając się do jakiegoś dźwięku, po kilku miesiącach, latach przestajemy go... doceniać.

A ponieważ żaden sprzęt nie jest idealny i w każdym czegoś brakuje - spotkawszy się z nową "propozycją soniczną" możemy być chwilowo zdezorientowani, może to potrwać tygodnie w trakcie których będziemy uporczywie rozpatrywać i doceniać te elementy nowego, których w poprzednim sprzęcie nie znaleźliśmy, nie docenialiśmy, nie zauważaliśmy... lub ich nie było / były inne

 

stąd popochopne decyzje wymiany sprzętu... sprzedaży, zakupu nowego itd...

ja z perspektywy własnych doświadczeń wiem, że choć sprzęt potrafi różnić się kolosalnie brzmieniowo i technicznie - to jednak finansowo nie ma tu prostego przełożenia...

 

popatrzcie na wątek w diy, gdzie koledzy podniecają się klonem boomboxa....

to oczywiście rodzaj zbiorowej autosugestii ale dobrze modeluje kwestie wartościowe - zarówno brzmieniowe jak i te w wymiarze finansowym...

 

żaden - podkreślam żaden sprzęt nie da nam pełnej satysfakcji w każdej sytuacji i "na zawsze", niezależnie od jego wartości...

 

to co dziś uważam za boskie, jutro mi spowszednieje, pojutrze znudzi, a po roku zobaczę coś ciekawego /niekoniecznie wartościowego/ w czymś zupełnie innym....

 

taki lajf...

[audiograde]

jeszcze jedna rzecz - myślę że adekwatna jest analogia sprzętu audio do sprzętu foto

 

można mieć tani sprzęt foto /śmieciowy, za 500/ i zrobić dobre technicznie, prawdziwe zdjęcie sote - bez obrabiania....

ma swoje ograniczenia ale jest... fajne...

 

można mieć bardzo drogi aparat /20 - 30.000/ - i robić zdjęcia dobre technicznie, ciekawe - ale z dziwnych przyczyn praktycznie zawsze wymagające nastawów przy realizacji, a potem obróbki - aby

......udawały prawdziwe..... lub jak najbardziej sztuczne

 

jakiekolwiek zdjęcie weźmiecie pod uwagę - każde ma spieprzoną perspektywę, 3D, kontrast jest albo: "na bliżej" - albo "na dalej" ustawiony,

 

zdjęcia nocne z superaparatu w niczym nie przypominają rzeczywistości - mogą być fajnie zrobione, ale są sztuczne,

 

oko nie widzi tak jak aparat, nie zniekształca tak kolorów, perspektywy, trójwymiaru, cieni, mikrocieni, itd, itp

 

 

 

w audio jest dokładnie tak samo....

i tak samo ma się do rzeczywistości

[Gość]

...stąd popochopne decyzje wymiany sprzętu... sprzedaży, zakupu nowego itd....

Zgadzam się z kolegą w 100% , a jeśli przy tym chodzi o przysłowiowe kilka stówek , to tym pochopniej podejmuje się decyzje .

Jestem pewien , że w niedługim czasie Cdeki zamienią sie miejscami.

[tomaen]

Drażni mnie już sam pierwszy wyraz "śmieciowe".

Jednego stać, aby wydać na audio równowartość mieszkania, a inny ma to, na co Go stać i jest szczęśliwy, że ma dzwięk dość naturalny.

[Tad46]

Jak to mówią (prawdę): nie aparat robi zdjęcia, ale fotograf... nie sprzęt daje muzykę, ale słuchacz....

[psg]

tomaen - czujesz różnicę między "śmieciowe" a śmieciowe?

Autor wątku pewnie nie miał zamiaru nikogo obrażać, pewnie mu przez myśl to nie przeszło

[xniwax]

zildjian

 

To wcale nie jest nieprawdopodobne. Ja ostatnimi czasy przekonuje sie coraz częściej, że drogie wzmaki z zacną firmową nalepką to nie wszystko, a co raz cześciej nic kompletnie nie znaczy. Nie wymieniam przykładów aby byc Gents.

Co do wzmaków sam o tym chyba wiesz.

[babatular]

zildijan

dajcie juz spokój, Denon po tuningu geniusza koszyjący kilka stów gra lepiej niz kompakt np. wspomnianego Densena. Jasne a stuningowany maluch za 1000 zł jeżdzi lepiej nizGolf 4 za 20 tys. Nie ośmieszajcie sie. Senicz na AS 2007 pokazał co znaczy DIY. Nie mam słowa by to okreslić: buractwo, żenada i kompromitacja to w tym wypadku pochlebstwa !

[Skibus]

Może i gra. Ale dla właściciela tylko, tak samo jak naleśnik to najlepszy wzmacniacz świata.

 

Zrobiłem kiedyś zabawny test, kilku znajomym bawiącym się audio na poziomie CA 640 zrobiliśmy ślepy test ( zestaw CA640 kontra podstawowy zestaw Naima CD5i + Nait5i ( kolumny AA Hyperion III, kable WireWorld ) i wiecie co ? Wskazali, że lepszy dźwięk jest z CA.

Jednak, jak później posłuchali u siebie Naima trochę dłużej ( kilka dni ) to jakoś im sie preferencje zmieniły i to Naim gra już zdecydowanie lepiej ( spora część z tej grupy już się przesiadła ).

 

Wszystko zależy od słuchacza, od jego przyzwyczajeń i preferencji.

[sieko]

"...Wszystko zależy od słuchacza, od jego przyzwyczajeń i preferencji"

I zgadzam się z tobą SKibus całkowicie

[Fr@ntz]

zildjian - jakbyś jeszcze napisał jaki to model Denona i co w nim zostało poprawione, oraz przez kogo było by miło. Do tej pory mieliśmy dwa cudy-niewidy: Darkulowa Mantę i Seniczowego naleśnika (czy jakoś tak). Jak się okazało obie konstrukcje poza konstruktorami i garstką ich wyznawców nie znalazły uznania u większej liczby słuchaczy.

[lancaster]

zildjan, to jest absolutnie niemożliwe zeby denon za 9stów zagrał lepiej od Densena za 8Kzł !:)

Musiało sie Wam coś przesłyszeć chłopki :)))))

Temat był wałkowany na forum 100 razy. Żmieciowe hifi nie gra i koniec. Nie moze grać, bo ludzie którzy zapłacili za swoje marzenia grubą kase nie moga sie mylić :D

a tak serio....Densen za 8Kzł vs CD 6x tańszy to zadna sensacja prawdę mówiac. Słyszałem juz CD o dużo większej rozpiętości cen, które z powodzeniem powinny sie zamienić dźwiekiem, aby ceny szły z nim w parze :)

 

Pozdrawiam

[lancaster]

chłopaki miało byc, nie "chłopki" tylko mi literkę zjadło, co jest tradycją dla mojej klawiatury....

[zildjian]

"Chłopaki nie płaczą" , primo. Po 2gie nikogo nie chciałem urazić i ofc cudzysłów użyty celowo. Nie przypuszczałem także, że temat wywoła emocje - niektóre słowa są niedżentelemeńskie. Po prostu,dałbym w ryja:-)) .

 

Nie słyszałem jeszcze tego danonka,może uda mi się przed wigilią i rzetelnie kolegów poinformuję.

[foxbat]

A ten denon jest po legendarnym tuningu czy po tuningu? ;)

[lancaster]

zildjan, napisz zwłaszcza co było robone wewnątrz. Ostatnio podobają mi sie stopnie wyjściowe realizowane na triodach...kiedyś myślałem ze lampa muli, a tu sie okazało ze to taki sam mit jak to ze opamp brudzi czy spłaszcza...napsiz też na czym porównujecie ? ...choć zeby mnie opamp ostatnio urzekł tego nie zauważyłem...:)

 

Pozdrawiam

[zildjian]

Na pewno nie lampa. Poza tym,ten który robie te przeróbki owiał je rzecz jasna tajemnicą.

[Molibden]

>xniwax,

 

konkret, jakie wzmacniacze jakich firm, ceny, modele.

 

>babatular,

porównania z PF126p dobie daruj, są one w audio nietrafione. 126p to technologia z pocz. lat '70.

 

>zildjian,

Kto robił ten tuning? Czy to Denon DCD-500AE?

Najprościej pominąć cały stopień analogowy i brać sygnał prosto z DACa. Efekt jest zadziwiający, choć przydałby się po drodze bufor. Niektórzy dają w tym celu lampę. Bez transformatorów jak we wzm. lampowym nie musi mulić. Do tego stabilny kwarc lub zegar.

[zildjian]

Tak,to 500tka. Ktoś w G-ku Oliwie.

[opteron]

lancaster, 7 Gru 2007, 10:24

 

>zildjan, to jest absolutnie niemożliwe zeby denon za 9stów zagrał lepiej od Densena za 8Kzł !:)

>Musiało sie Wam coś przesłyszeć chłopki :)))))

 

Byłbym na Twoim miejscu ostrożny w tak krytycznych osądach przynajmniej do momentu aż nie poznamy JAKI to danonek oraz co jest zrobione. Bo uwierz mi że Twoje stwierdzenie jak wyżej jest całkowicie błędne...

[opteron]

zildjian, 7 Gru 2007, 14:44

 

>Tak,to 500tka. Ktoś w G-ku Oliwie.

 

Ok sory, nie doczytałem...

[Gustaw]

opteron, 7 Gru 2007, 15:52

 

Lancaster ironizuje i tyle.