Dlaczego Doda szmaci Polskę?

[TomekL3]

Rolland - nie szukaj sobie zbyt ładnej laski bo możesz się szybko nabawić wrzodów żołądka:)

[kalimorfa]

Roland nie wykręcaj kota ogonem!

po prostu traktujesz kobiety jak swieże mięso a nie kobiety!!!!

gdyby Ci zależało na warościowej oryginalnej dziewczynie to

zamiast na pigalak fuń poszedłbyś na przykład

1. do Związku Literatów polskich na promocję książki np Anny Piwkowskiej

2. do klubu książki Tarrabuk na wtorek filozoficzny

3. do galeri Luksfera na wystawę zdjęć z Iranu - w galeri pracuje piękna dziewczyna też fotografująca ( niestety Ciebie by nie chciała, ma inteligentnego faceta po ASP)

4. do Centrum Sztuki Współczesnej

5.Odwiedziłbyś forum literackie NIESZUFLADA

6.Wybrałbyś się do Ogólnopolskiego Klubu poetów gdzie przychodzi między innymi przepiękna długo- jasno- wlosa skrzypaczka Marzena

7.wybrałbyś się na festiwal muzyki dawnej do Zamku królewskiego-koncerty są co tydzień w weekend lub na otwartą od kilku dni wystawę sztuki niemieckiej

8. na koncert do filharmonii

mogę tak wymieniać i wymieniać......

ale ty jesteś albo

a)mlotkiem udającym inteligenta

b)zależy Ci tylko na tanim dupczeniu

c) jesteś zakompleksiony z problemami emocjonalnymi

d) boisz się prawdziwych wyrazistych kobiet

e) wszystkie powyższe podpunkty

GRATULUJę!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Vires]

>Kalimorfa

 

e)

[lenam]

Uuuuch, kali ostro poszła po bandzie. Owulacja robi swoje. Mam jednak wątpliwości co do proponowanej terapii. Przez lata sąsiadowałem z pisarzami (SPP), mielismy nawet wspólny sedes, i prawdę mówiąc, wiotkich muz chadzajacych na spotkania autorskie nie chciałbym za dopłatą. Nie zsocjalizowane dziwadła, źle uczesane i z obolałym a wzdętym ego. Brrr.

[Vires]

>Roland

 

na śląsku (pisałeś o śląsku w innym wątku) bywam co weekend od października. Znam tam może 15 osób. W tym jedną 24 latkę mgr sztuki, dziewczyna śliczna, inteligenta, wolna. Ale ty dalej będziesz bredził ;p

 

Inna sprawa, że ona by się wyżelowanym pozerem raczej nie zainteresowała :)

[mary]

kolecjoner>

 

Szybki jesteś, ledwie ktoś napisał, żebym zdjęcie swoje wstawiła, a ty już je dajesz! Skąd je masz?

Głupio tylko wyszło, że wymazałeś głowinę tego pacana, któremu krwi trochę upuściłam i wygląda na to, że ze mnie krew zeszła. A ja cała, zdrowa i z życia zadowolona.

 

Ty chyba swoje latka masz, bo na klubach kiepsko się wyznajesz. Byłeś w ostatnich pięciu latach w jakimś i wiesz jakie dziewczyny do nich chodzą? nie wydaje mi się. Ja też chodzę, a po gastronomicznej nie jestem. Tańczyć lubię i to wszystko.

Sporo takich przychodzi faciów, co im tylko oczka latają i jak jakąś bez stanika zobaczą to ślinotoku dostają. Zagadują, ale jak im powiem, to salsę zatańczymy, to zaraz ich wywiewa.

Najlepiej iść z chłopakiem albo w swojej gromadce. Nie ma ryzyka, że ktoś pokopie cie w tańcu.

Ale w różnych miejscach jest różnie. Nie ma reguł.

[camle]

mary, biedna mary... trafiłaś do rzeźni ;)

[lenam]

Ciii, Mary trzeba hołubić, bo to jest jak nic WIELKA SZANSA na odnowę egzystencji Ronalda. Kto jak kto, ale sumienie tego forum na pewno tańczy salsę. A potem to już z górki. Mogę być drużbą.

[broy]

niech żyją nam fuuuuuuuuunie!!!!!!!

[kolekcjoner]

>mary

 

>Byłeś w ostatnich pięciu latach w jakimś i wiesz jakie dziewczyny do nich chodzą?

 

Byłem, ale się nie rozglądałem, gdyż nieustannie patrzyłem w pojedynczą parę oczu.

Ich włascicielka, była podobnie jak ja, w miejscu tym - przypadkowo,

stąd, być może pochopne przypuszczenie, iż naprawdę interesujące istoty

po miejscach takich się nie szwendają.

Dopuszczam oczywiscie myśl, iż zdarzają się od tej regóły odstępstwa,

czego sama jesteś najlepszym przykładem.

[camle]

no proszę... to generalizujemy i wrzucamy wszystkie funie do wora czy nie?

funie tańczące salsę są mniej funiowe od nie tańczących?

czy w/g klasyfikacji Rolanda są jedynie funiami wobec (nie pamiętam określenia) "pociesznych pukawek"?

stopień pocieszności pukawki determinuje jej ocenę innych fuń - czy już samo to, że ocenia sprawia, że nie jest funią?

[lancaster]

camle, zadajesz pytania na które potraf odpowiedzieć jedynie senator Niesiołowski :)

[camle]

panie Lanie! - zadaję pytania na które chcę uzyskać odpowiedz - której pewnie ani Ty ani Pan Niesiołowski nie zna (i to z IQ akurat ma niewiele wspólnego ;)

[lancaster]

camle, Niesiołowski senator RP nie zna odpowiedzi ??!!!

Od kiedy ?

 

Pozdrawiam

[camle]

oj - lan, nie przeszkadzaj! To wątek o Funiach i poboczach! ;) my tu rozmawiamy na nieco wyższym poziomie abstrakcji niż panowie politykowi i ich wyznawcy (za Vladem/Kolekcjonerem: kukiełki ;)

[Rolandsinger]

DO ADWERSARZY

 

W związku z zaciekłym, furiatycnzym atakiem na moją skromną personę w wykonaniu czyjegoś klona - Mary oraz Vladopolimorfę czuję się w obowiązku przytoczyć kilka kontrargumentów.

 

Słuchajcie, kocham laskę, która wcale nie jest miss nie wiem czego, nie ma 19 lat i w ogóle nie skwalifikowałbym jej jako funi (mentalnie).

 

Natomiast niezmiennie uważam, że piękne, światłe i młode dziewczyny to niezwykła rzadkość, wręcz unikat.

 

Jeśli ktoś chce polemizować z tym argumentem, niech łaskawie poda kilka przykładów dziewczyn, których uroda rzuca na kolana, a powszechnie wiadomo, że są wartościowe i intelektualnie wysokich lotów - niech wkleja osoby publiczne.

 

Wiesława Szymborska w młodości? A może Zyta Gilowska albo Prof. Staniszkis? Nie żartujmy...

 

Dobra, ja dam przykład, by nie było, że moja teoria jest niefalsyfikowalna: Grażyna Torbicka - 1 na 100000000.

 

A gdzie reszta?

 

Doda???

 

ROTFL

 

Słucham poważnych nominacji...

 

 

Ja w ogóle myślę, że Natura daje człowiekowi jakieś kwantum energii potencjalnej. I gdy jesteśmy jeszcze na etapie koncepcji w głowach naszych rodziców, energia ta jest w określony sposób kanalizowana.

 

Na przykład azjaci są mali i mają niewielkie penisy, za to cała ta energia poszła im w potencjał umysłowy. Czarni są duzi i mają duże fallusy, ale z ich umysłami...może jest tak, jak twierdzi noblista Watson.

 

Analogicznie, jeśli ktoś ma super ciało, to tej energii niewiele zostało na intelekt. Natomiast aby powstała osoba o nieprzeciętnej urodzie i wybitnych zdolnościach poznawczych, to musi mieć tej potencjalnej energii na wstępie baaaardzo dużo aby na wszystkie te cechy jej wystarczyło.

 

Spokojnie to tylko teoria...

[camle]

ok, Roland po przeczytaniu dwóch pierwszych wierszy Twojego wpisu (więcej nie daję rady) wnoszę pewne uwagi:

mary, kalimorfa ani vlad to nie jest ta sama, atakująca Cię osoba (to bardzo łatwo zauważyć ;)

 

...a odpowiedź na resztę Twoich egzystencjonalnych problemów, które zapewne umieściłeś w pozostałej części pozostawiam światlejszym ;)

[Rolandsinger]

Camle, Nie czepiaj się szczegółów. Skup się na istocie.

 

A jeśli ich jest 3 userów, to tym lepiej. Podadzą więcej przykładów modelek-intelektualistek.

[Astaroth]

Roland mógłbyś swój kryzys wieku średniego przechodzić z godnością...

[camle]

Roland, przykłady? Na co Ci przykłady? Co starasz sobie udowadniać?

[camle]

Roland: Ty weź lepiej odpowiedz mary - bo dziewcze pewnie spłonione czeka z wypiekami na policzusiach aż jej coś odpowiesz ;)

[Rolandsinger]

Konkrety???

[camle]

Astaroth, 6 Lis 2007, 21:23

 

>Roland mógłbyś swój kryzys wieku średniego przechodzić z godnością...

 

Nie jesteś (mniej-więcej) w naszym wieku? ;)

[electro]

Rollo

bez obrazy ale po pobieznym zaznajomieniu sie z Twoja tworczoscia na forum moge tylko napisac , ze fajne laski to z pewnoscia spierdalaja od Ciebie gdzie pieprz rosnie, ale zanim to zauwazysz i zaczniesz szukac rozwiazania problemu w sobie minie jescze kilka lat, moze nawet kilkanascie:))) oczywiscie no hard feelings maaan:)

[camle]

>Konkrety??

 

"Fspaniale" Roland - ale co "Konkrety"?

[camle]

>"Fspaniale" Roland - ale co "Konkrety"?

 

ps..

 

proszę - ogranicz się do dwóch linijek ale konkretnie :)

[Rolandsinger]

@ Camle

 

Za parę dni skończę 30-kę. To ja nie wiem, gdzie ten kryzys i wiek średni.

[camle]

Wiek średni to był zarzut Astarotha ;)

 

ja właśnie skończyłem 32 i chyba już mam to za sobą ;)

[Astaroth]

>Za parę dni skończę 30-kę. To ja nie wiem, gdzie ten kryzys i wiek średni.

 

No... żeby to sobie w pełni uświadomić będziesz potrzebował jeszcze pewnie ze dwa trzy lata... przy dobrych wiatrach ;-)

[camle]

ale to faktycznie jest chyba taki drugi czas dojrzewania...

czas ogarnięcia świata do kupy i zdania sobie sprawy z... albo odrzucenia czegoś

dasz radę Roland (nie masz wyjścia ;)