TYPY KOBIET

[Rolandsinger]

FUNIA KLUBOWA

 

Fenotyp: delikatna blondynka, błękitne niewinne z pozoru oczka lub brunetka (najczęściej farbowana) z silną opalenizną posolaryjną, piersi najczęściej niewielkiego rozmiaru, wydatne pośladki, tipsy, tapeta, makijaż przesadne. Jednak ogólnie zadbana. Niestety tempo starzenia się, a zwłaszcza pojawiania się zmarszczek bardzo wysokie. Po 35 r.ż. raczej niezdatna do konsumpcji.

 

Styl: prowokacyjny, fryzura a la gwiazdy porno, fantazyjna i podkreślająca sex appeal, ubiór – w zależności od okazji, jednak zazwyczaj eksponujący figurę, podkreślający pośladki. Jeśli nosi jeansy to zazwyczaj biodrówki, często postrzępione odsłaniające fragmenty ud. Obuwie na obcasie, w ostentacyjnych kolorach – czerwień, lakierowana, czerń, białe kozaczki, złoto, srebro, pojawiają się nawet półprzezroczyste obcasy znamienne dla subkultury porno. Uwielbia piercing (brzuszek, język, nosek, miejsca intymne) i tatuaże nie implikujące żadnej treści, o czysto estetycznej wymowie.

 

Miejsce występowania: kluby techno, najczęściej bardzo aktywna na dance floor, dobrze się porusza, choć monotonnie.

 

Portret psychologiczny: absolwentka szkoły średniej (obecnie bardzo rzadko zawodowej) a częściej wyższej, prywatnej „drukarni dyplomów” – kierunek dowolny, interesuje się głównie plotkami, światem gwiazd i osób bogatych, zna się na motoryzacji. Czasem prezentuje ekstrawaganckie poglądy np. astrologia i w nie święcie wierzy. Łatwo nią manipulować posługując się gratyfikacjami finansowymi. UWAGA! Duże prawdopodobieństwo faux pass nawet w średnio inteligentnym towarzystwie. Bardzo łatwo ją nakłonić do seksu, zwłaszcza oralnego pod wpływem protych bodźców – nieaktywna złota karta kredytowa czy brelok BMW (samochód niekonieczny – przecież mogli go właśnie ukraść lub jest w naprawie). Emocjonalnie bardzo niezrównoważona i nieobliczalna. Jej zachowaniem powodują elementarne popędy.

 

Jej pracą zawodową jest bycie z facetem, najczęściej zdaje się całkowicie na jego utrzymanie. Nie stroni od sponsoringu. Nie ma jakiś wyraźnie skrystalizowanych poglądów na cokolwiek. Nic nie wie o polityce a tym bardziej o filozofii czy nauce.

 

Seks: umiejętności średnie, pozycje mechaniczne, zaobserwowane na filmach porno, bez driver`u i polotu, poważne deficyty umysłowe ograniczają fantazję. Nie potrafi tworzyć erotycznej aury jak dobra prostytutka. Ogólnie słaba w łóżku, można ją wprawdzie nieco wychować, ale słaba pamięć LTM sprawia, że szybko zapomina i wraca do opanowanych schematów – posuwisto-zwrotnych, ssąco – pompujących.

 

Preferencje co do facetów: Interesują ją wyłącznie kolesie męscy (niekoniecznie przystojni), którzy często posługują się słowem na k, faceci z pogrubioną szyją są mile widziani, status materialny partnera powinien być wysoki, lecz na początku kupi każdy kit (nie potrafi szacować np. rocznika i wartości samochodu), facet też nie może być erudytą – w końcu jak długo można udawać, że rozumie się co najmniej 5% tego, co parter mówi.

 

Często zmienia partnerów, z racji swoich deficytów emocjonalnych, etycznych i przede wszystkim intelektualnych nie potrafi stworzyć stałego związku.

 

Przykład jak może wyglądać:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Rolandsinger]

NIUNIA - PROWOKATORKA

 

Fenotyp: zasadniczo nie różni się od typu Funi Klubowej, jednak często jest mniej wysmażona na solarium i jest bardziej powściągliwa jeśli idzie o makijaż.

 

Styl: bardzo prowokacyjny z elementami dobrego smaku (w odróżnieniu od zazwyczaj prozaicznej, wulgarnej prowokacji funi klubowej). Uwielbia fantazyjne obuwie, wysokie obcasy, ale o wyrafinowanym designie, bez prostych zabiegów stylistycznych. Nosi dobrą i drogą biżuterię. Lubi delikatny piercing przede wszystkim na brzuszku (ale także często język, miejsca intymne) oraz subtelne tatuaże.

 

Miejsce występowania: dobre kluby o wysokim prestiżu w mieście, z door selection (choć nie jest to regułą i zależy od poziomu pierwotnej samooceny laski przed wypadem do klubu).

 

Portret psychologiczny: niewiele odbiega od Funi. Jednak potencjał intelektualny jest często znacznie wyższy. Odznacza się też większymi umiejętnościami komunikacji interpersonalnej, stąd niebezpieczeństwo manipulacji z jej strony. Emocjonalnie bardzo niestabilna i impulsywna. Typ ekstrawertyczki.

 

Pracę traktuje jak hobby, w jej mniemaniu to facet winien zadbać o utrzymanie domu. Światopogląd ma hedonistyczny z inklinacją do zajadłej obrony swoich sądów. Potrafi stworzyć nieudolne pozory, że interesuje się polityką, filozofią czy nauką.

 

 

RÓŻNICA pomiędzy Funią Klubową a Niunią Prowokatorką polega zasadniczo na tym, że Funię Klubową stosunkowo łatwo przekonać do współżycia jeśli się spełnia jej podstawowe kryteria doboru samca (siłownia, łysa pała, BMW, język twardy, męski), tymczasem Niunia Prowokatorka jedynie symuluje wielką ochotę na szybki numer z dowolnym, przystojnym facetem, a w rzeczywistości szuka jedynie kogoś, kto zasponsoruje jej drinka, umili czas spędzony w klubie i przede wszystkim PODNIESIE JEJ SAMOOCENĘ.

 

Seks: ten typ cechuje silna dyferencjacja umiejętności w zależności od ontogenetycznych doświadczeń i liczby partnerów, która jest zazwyczaj znacznie mniejsza niż u klasycznej Funi Klubowej. Potencjalnie jednak może być lepszą kochanką niż Funia, gdyż jej intelekt pozwala na konceptualizację wielu urozmaiceń i realizację złożonych fantazji, nawet tych scenariuszowych

 

Preferencje co do facetów: autentycznie BARDZO wysoki status materialny, co Niunia może łatwo zweryfikować po marce odzieży, jaką nosisz lub modelu zegarka, o samochodzie nie wspominając – niestety odróżnia nowe modele od starszych, niewiele wartych samochodów wyższej klasy. Słowa na k robią na niej raczej negatywne wrażenie. Obycie, kultura (ale bez archaicznych rycersko-szarmanckich „kwiatków”) i pewność siebie, a przede wszystkim rzeczowa ale nie przeintelektualizowana nawijka to jest to, co jej imponuje. Nie lubi ciapków, desperatów, ekscentryków, poetów, artyści i muzycy raczej też mają u niej przechlapane. Wybiera raczej pacjentów o bardzo stabilnej bazie materialnej i światopoglądzie nihilistyczno-lewackim z elementami antykultury industrialnej bez głębszej refleksji filozoficznej, biorących życie na luzie, gości, którzy są cool, a ich sens życia konstytuuje się poprzez posiadanie najlepszego samochodu i apartamentu w dzielnicy.

 

Jej związki są zazwyczaj burzliwe, oparte na silnej fascynacji fizycznej, jednak stosunkowo nietrwałe. Poszukuje stabilizacji dopiero wtedy gdy jej ciało wraz z upływem czasu przestaje być przedmiotem pożądania facetów.

 

Przykład jak może wyglądać:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Rolandsinger]

POZORNIE RADOSNA PYKNICZKA

 

 

Fenotyp: nadwaga różna co do stopnia, często otyłość zagrażająca zdrowiu w dalszej perspektywie, jednak zawsze poza marginesem kategorii „niezła laska”. Co do reszty – fizjonomia czasem całkiem atrakcyjna, tak że większość facetów myśli sobie: „gdyby tylko schudła to byłaby super babka”. Niestety najczęściej nie jest tak różowo.

 

Styl: maskujący niedoskonałości somatyczne, a zwłaszcza nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicach bioder i pośladków. Nogi są zazwyczaj schowane pod luźną spódnicą pokaźnych rozmiarów. Niektóre dziewczyny próbują dodawać pikanterii swojej nadmiarowej aparycji poprzez uczęszczanie na solarium lub/i eksponowanie jedynego atrakcyjnego w ich opinii fragmentu ciała – wydatnych piersi. Często jednak przynosi to rezultat odwrotny od zamierzonego. Obuwie sportowe lub kobiece poza aktualnym trednem, nigdy nie nosi obcasów. Nie nosi biżuterii wcale lub przesadny piercing – np. kilkanaście kolczyków w uchu, język (ale nigdy brzuszek!!!), sutki. Jeśli nosi tatuaże to również na dużej powierzchni ciała z motywami tematycznymi.

 

Miejsce występowania: kawiarnie, dobre puby o sygnaturze zorientowanej na kulturę wysoką, często jednak nie pojawia się w ogóle w miejscach rozrywki/rozpusty publicznej poza instytucjami, gdzie realizuje swoje codzienne obowiązki (praca, uczelnia, szkoła, grupa zainteresowań).

 

Portret psychologiczny: u PRP w obrazie klinicznym dominuje obniżenie nastroju, myślenie depresyjne związane z dysmorfofobią. Negacja jest objawem osiowym jej zachowań związanych z życiem społecznym. W celu radzenia sobie z niską samooceną często zażywa wiele środków psychoaktywnych mających na celu poprawić jej funkcjonowanie, często słucha także ciężkiej muzyki rockowej lub psychodelicznej umożliwiającej odcięcie się od nieakceptowanej rzeczywistości i wyparcie frustracji. Ma silny system aksjologiczny z rozbudowaną empatią – cierpienie ukształtowało w niej wrażliwość. Jej ego najeżone jest mechanizmami obronnymi rozciągającymi się od agresji wywołanej frustracją wynikającą z własnej nieatrakcyjności po kompensację wyrażającą się w uprawianiu dyscyplin siłowych, wypieranie, zaprzeczanie, reakcję pozorowaną (uwielbiam jedzenie i nie lubię ludzi szczupłych), projekcję („ale gruba dziewczyna tam idzie, popatrz”). Reasumując jest to dziewczyna o bardzo niskiej samoocenie (często zaprzecza temu – ale jest to klasyczny freudowski mechanizm negacji i idealizacji), skłonna dla faceta zrobić niemal wszystko byleby tylko znalazł się taki, który zaspokoi jej potrzeby emocjonalne i seksualne.

 

Często intelektualnie są to dziewczyny bardzo biegłe, adekwatnie do zasady:

 

Życie żadnej z najważniejszych rzeczy mi nie podało na tacy -> zaczęłam intensywnie używać mózgu

 

Ma poglądy polityczne – często lewicowe lub centrowe, interesuje się filozofią poszukując w niej ucieczki od nieakceptowanej rzeczywistości. Przy czym w pracy zawodowej może być pasywna (mierne, nierozwojowe stanowisko) lub intensywnie robić karierę – w zależności od sposobu funkcjonowania mechanizmu kompensacji swojego defektu fizycznego i indywidualnych predyspozycji.

 

Wykazuje eskalację potrzeby afiliacji społecznej. Emocjonalnie stabilniejsza niż Funia i Niunia.

 

Seks: otwarta na wszelkie propozycje mieszczące się w jej systemie wartości. Dość częste przypadki ogromnej rozwiązłości wywołanej głodem emocjonalnym. Ze względu na konieczną w jej przypadku aktywność umysłową seks może być urozmaicony. Jej głównym problemem jest jednak znalezienie jakiegokolwiek partnera, który „pójdzie na tę imprezę”.

 

Preferencje co do facetów: choć czasem gra niedostępną (forma mechanizmu obronnego – „nie myśl, że jestem aż tak zdesperowana”), jednak zazwyczaj jej zachowanie trafnie opisuje reguła Paula Feyerabenda – anything goes, co w wolnym tłumaczeniu oznacza mniej więcej „wszystko ujdzie”.

 

Buduje trwałe związki ze względu na lęk przed samotnością i odrzuceniem.

 

UWAGA! Pod ten typ podpadają również szczupłe dziewczyny, ale o bardzo niskiej atrakcyjności interpersonalnej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Rolandsinger]

SCHIZOIDALNA SPORTSMENKA

 

Fenotyp: szczupła, czasem wręcz anorektyczna budowa ciała, małe piersi, wąska miednica, czasem muskularna budowa kończyn i brzucha. Figura typowo andromorficzna.

 

Styl: najczęściej unisex, jeansy o prostym kroju i bez błyskotek, kobiecych dodatków, góra również często odziana w uniwersalne ciuchy – t-shirty, proste sweterki, etc. Charakterystyczną cechą jest noszenie ubiorów przeznaczonych do uprawiania turystyki górskiej – buty traperki, polary, kurtki przeciwdeszczowe z Gore-texu. Zazwyczaj nie lubi tatuaży ani piercingu, nosi bardzo subtelny makijaż lub nie ma go wcale.

 

Miejsce występowania: ośrodki sportowe, biblioteki, miejsca uczęszczane przez turystów, do klubów chodzi rzadko, zazwyczaj dla towarzystwa.

 

Portret psychologiczny: wyedukowana perfekcjonistka – studiuje najczęściej na AWF-ie, Akademii Medycznej, rzadziej pedagogikę, lubi się uczyć, często jest tytanem pracy. Nie imponują jej prymitywne teksty, ani faceci o dużym przebiegu. Ma silnie wykształcony kręgosłup etyczno-moralny. Intelektualnie nie odbiega od facetów, ale z zachowaniem kobiecej dozy irracjonalności. Emocjonalnie bardzo stabilna – ze skłonnością do atraksji i stoicyzmu. Ma rozległe zainteresowania, jednak zazwyczaj nie artystyczne, jest na to zbyt pragmatyczna. Często legitymuje się prawicowym światopoglądem, stąd szybko zakłada rodzinę z jednym z pierwszych poważnych partnerów. Jest raczej introwertyczką, dla której flirt nie jest ulubioną grą, a już na pewno nie hobby jak u Niuni. Miewa problemy z okazywaniem emocji, co nie oznacza, że ich nie odczuwa.

 

Seks: duże różnice międzyosobnicze, jednak potencjalnie może być wspaniałą kochanką ale raczej bez inklinacji do perwersji zorientowanych jedynie na egoistyczne zaspokojenie partnera, ewentualnie oczekuje rewanżu (np. jeśli pissing, to w obydwie strony).

 

Preferencje co do facetów: lubi wyalienowanych intelektualistów z ugruntowanym poglądem na życie zasadzającym się na silnym fundamencie moralnym. Dużego plusa u niej mają kolesie wysportowani – jednak Bolkowie-anabolkowie kategorycznie odpadają! Poza tym ABSOLUTNIE „nie leci na kasę”. Nie przepada też za facetami o zawyżonej samoocenie i traktujących kobiety jak…kobiety oraz – a może przede wszystkim – często zmieniających laski. Oczekuje partnerstwa i równouprawnienia. Jest empatyczna i może się poświęcić dla partnera. Ceni u facetów pasje, chce także je zrozumieć i w nich współuczestniczyć. Nie nadaje się do „numeru na jeden wieczór”.

 

UWAGA!!!! Idealna partnerka dla typowego audiofila!

 

Niestety życie nie jest bajką Panowie - ten typ ma jedną poważną wadę – zazwyczaj po 22 r. ż. jest już zakochana na zabój w swoim narzeczonym lub mężu, a nierzadko ma już rodzinę. Tak więc wolna SCHIZOIDALNA SPORTSMENKA jest prawdziwym rarytasem.

 

Przykład jak może wyglądać:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Rolandsinger]

KOBIECA INTELEKTUALISTKA

 

Fenotyp: budowa ciała zróżnicowana, jednak najczęściej szczupła i atrakcyjna. To najbardziej zróżnicowana grupa, tym niemniej zawsze wysoko oceniana na skali atrakcyjności interpersonalnej przez większość mężczyzn.

 

Miejsce występowania: pojawia się zarówno w klubach jak i na kameralnych koncertach jazzowych – w jej przypadku nie ma ścisłych reguł.

 

Styl: fantazyjny, kobiecy, ale w żadnym stopniu nie obliczony na prowokację, Cechuje go raczej powściągliwa, ponadczasowa elegancja. Lubi aktualną modę, ale nie hołduje jej bezkrytycznie. Na pewno nie przepada za prostymi akcentami podkreślającymi fakt bycia samicą homo sapiens. Ona wyraża go poprzez zachowanie. Odzież różna, delikatnie podkreślająca figurę. Obuwie na niskim obcasie lub – zwłaszcza obecnie – baletki. Brzuszek na wierzchu, ale tylko w wypadku ścisłej konieczności (norma w jakimś klubie). Piercing raczej symboliczny – często w nosku, rzadziej w brzuszku, czy tym bardziej w języku lub miejscach intymnych. Tatuaże również w bardzo oszczędnej formie – jeden, góra dwa zawierające uniwersalne motywy piękna – motylki, kwiatki, etc.

 

Portret psychologiczny: to kobieta, która potrafi uwodzić i uwielbia adorację. Nie znosi chamstwa, prostactwa, trywialnych podrywów. Studiuje najczęściej kierunki ekonomiczne, prawnicze, nieco rzadziej artystyczne. Komponent finansowy partnera ma dla niej wtórne znaczenie – jednak w granicach rozsądku. Lubi pracę, często jest nastawiona na karierę. Czerpie satysfakcję z możliwości rywalizowania z partnerem na tej płaszczyźnie. Ma wykrystalizowany światopogląd – często lewicowy oraz postawę życiową zazębiającą się z określonym systemem etycznym. Często jest romantyczką, która – jeśli trzeba – twardo stąpa po ziemi. Intelektualnie całkiem sensowna, jednak znacznie częściej ulega emocjom w podejmowanych decyzjach. Lubi namiętne romanse, ale w każdym z nich liczy na coś więcej ze stałym związkiem włącznie. Jest ekspresyjna i potrafi racjonalnie bronić swojego stanowiska w wielu kwestiach. Docenia u mężczyzn posiadanie hobby, ale nie jest typem pasjonatki – raczej nie partycypuje w tym, pełni raczej funkcję aprobującego obserwatora „męskiego świata”. Nie jest rozwiązła, choć fascynującym facetom o wyjątkowej kompilacji cech męskich, artystycznych i intelektualnych może oddać się nawet w ten sam wieczór powodowana zauroczeniem. Jest osobą uspołecznioną i dobrze odnajdującą się w towarzystwie nietuzinkowych mężczyzn. Jest przy tym spontaniczna, czasem impulsywna i szalona.

 

Seks: najczęściej jest namiętna i wyuzdana, bardzo sprawna i otwarta na eksperymentowanie. Pod tym względem to ideał.

 

Preferencje co do facetów: męscy, zdecydowani, ale wrażliwi i wewnętrznie skomplikowani faceci mają pierwszeństwo. Podryw na nowego Jaga nie robi na niej szczególnego wrażenia, choć sam Jag może być miłym dopełnieniem udanego wieczoru. Najbardziej pożąda artystów, mężczyzn ekscentrycznych, błyskotliwych i cynicznych. Znudzeni managerowie bez polotu i fantazji muszą się zadowolić Funią bądź Niunią, u kobiecej Intelektualistki raczej większych szans nie mają. Nie przepada też za nieśmiałymi kolesiami bez ikry – nie dostarczą jej potrzebnej stymulacji emocjonalnej i poznawczej.

 

Wchodzi w związki pod wpływem zauroczenia, które mogą się w krótkim czasie przerodzić w trwalsze uczucia. Jednak ze względu na ekspansywną osobowość i gorący temperament często nie udaje się z nią utrzymać bardzo trwałej relacji.

 

UWAGA! Zazwyczaj jest zajęta. Ten typ – jak żaden inny – najczęściej wykorzystuje mechanizm „nie jestem z tobą, ale ty jeszcze o tym nie wiesz”.

 

Przykład jak może wygladać:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Rolandsinger]

Zapraszam do kulturalnych komentarzy.

 

Aha, uprzedzam podstawowe pytanie, jakie z pewością tu padnie:

 

dlaczego ja i np. Parantulla uważamy, że większość kobiet jest typu Funia Klubowa lub Niunia Prowokatorka?

 

Odpowiadam: bo pozostałe atrakcyjne typy kobiet są zazwyczaj od dawna zajęte jak wynika z powyższej charakterystyki.

[lenam]

No, widzę, że Rolando Szalony przechodzi w fazę sublimacji traumatycznego doświadczenia. Ale tu zaczynają się schody: o ile przetrąconym histerykiem czy monomaniakiem desperatem był łatwo, o tyle popełnić dzieło - trudno. Oczywiście gratuluję przepoczwarzenia i trzymam kciuki za dalsze fazy. Jako dziecko swego czasu też mam voyeurowską frajdę.

[Rolandsinger]

@ lenam

 

Ależ ja właśnie uzasdniam, dlaczego my tj. faceci k. 30-ki (myself, Parantulla, Chris77) uważamy, że większość kobiet nie ma naiwnie szczerych intencji, bu ująć rzecz bardzo subtelnie. Prościej się nie dało niż poprzez przedstawienie tego za pomocą mojej prywatnej klasyfikacji. A wynika z niej, że najłatwiej spotkać 2 pierwsze typy.

[electro]

Rolandsinger

bardzo duzo w tobie zalu i lez , a pamietaj , ze swiat nie wierzy lzom:), mam nadzieje ,ze znajdziesz odpowiednia osobe , jestes jeszcze mlody jak na faceta wiec nie zalamuj sie, nie klasyfikuj kobiet bo wiele spraw nie podlega tak latwej ocenie i klasyfikacji jakby sie wydawalo, ja tez mam 30 lat ale daleki jestem od uogolniania i upraszczania, jest wiele pieknych i wartosciowych dziewczyn natomiast duza czesc z nich unika gosci nastawiajacych sie glownie na eksploracje dupy/c*py i majacych to wypisane na twarzy, bo wiesz tak jak Ty patrzysz i oceniasz tak samo one patrza i oceniaja i byc moze ich ocena Ciebie dyskwalifikuje, ale nie zalamuj sie, wszystko bedzie dobrze...

[lenam]

Ależ to zrozumiałe. A nawet, hm, oczywiste. Zjawiska szlachetne i cenne są rzadkie. Sam się zdumiewam, dlaczego. Jestem Twoim życzliwym kibicem. Na pewno gdzieś czeka na Ciebie kształtna dziewica, która godnie zagospodaruje Don Kichote'a w Tobie.

[TomekL3]

a kobieta RĄBANKA? :)

[wojciech iwaszczukiewicz]

Rolandsinger

 

Czy nie sądzisz,że dokładnie to samo można napisać o mężczyznach?

Zarzucasz kobietom,że nie są szczere.A faceci?A o co im głównie chodzi?

A na marginesie.Mucha jako typ intelektualistki?To chyba nieporozumienie!

[Rolandsinger]

@ wojciech iwaszczukiewicz

 

>>Mucha jako typ intelektualistki?

[camle]

Roland - z tą muchą to chyba faktycznie przesadziłeś

[TomekL3]

a kobieta MUCHA?

[Rolandsinger]

Co Wy od tej Muchy chcecie?

[Rolandsinger]

Co Wy od tej Muchy chcecie?

[camle]

Roland - to głupia c*pa jest - jedynym jej intelektualny popisem było zaciągnięcie wojewódzkiego do wyra ;)

[Rolandsinger]

Dla mnie pod kątem aparycji to referencja.

[lenam]

Nie za korpulentna, mięsista i ogólnie kuchenna?

[TomekL3]

kobieta mucha , bo skacze z gówna na gówno:)

[camle]

aparycja aparycją (a gusta nie podlegają dyskusji) - ale! na boga! nie rób z niej >intelektualistki

[Rolandsinger]

To było tylko przykład. Podstawcie sobie tam kogoś innego. Kurczę..

 

A gdzie merytoryczna dyskusja?

[camle]

Rolandsinger, 2 Lis 2007, 20:42

 

>To było tylko przykład. Podstawcie sobie tam kogoś innego. Kurczę..

>

>A gdzie merytoryczna dyskusja?

 

a gdzie merytoryczny temat?

[lenam]

Rollo, my tu o kobitkach wiemy już wszystko, zrozum, ciekawym tematem jest Twoje wykluwanie się do męskości.

[TomekL3]

Roland

siedząc tylko w klubach trafiasz akurat na te dwa typy FUŃ:)

[camle]

TomekL3, 2 Lis 2007, 20:45

 

>Roland

>siedząc tylko w klubach trafiasz akurat na te dwa typy FUŃ:)

 

miejsce siedzenia nie ma nic do rzeczy - trafisz jedynie na jeden jedyny rodzaj fuń ;)

[TomekL3]

funie rąbanki?:)

[camle]

dojrzali faceci (podobno) nazywają je kobietami...

w tym jednym małym słowie "kobieta" kryje się tyle zaskakujących znaczeń i zwrotów sytuacji, że nie radzę się nikomu podejmować analizy (jako analityk ;)

[TomekL3]

tak,tak , bez pół litra nie rozgryziesz.