ROLE

[kolekcjoner]

Stereotypy to dominujące w danym okresie wizerunki, wizerunki w ramach panującego spektaklu.

Stereotyp jest wzorem roli ; rola jest wzorcowym zachowaniem.

Powielanie jakiejś postawy tworzy role ; powielanie roli tworzy stereotyp.

Stereotyp to przedmiotowa forma w ktorą wtłacza nas rola.

Zdolność odgrywania ról, posługiwania się nimi określa naszą pozycję w hierarchii spektaklu.

Identyfikacja (np. PiS, PO) to sposob wchodzenia w rolę.

Z punktu widzenia wladzy, potrzeba identyfikacji jest istotniejsza niz konkretne wzorce, z którymi się utożsamiamy.

Identyfikacja to stan patologiczny, ale tylko "identyfikacyjne porażki" są klasyfikowane jako " choroba umysłowa".

Sukces roli zapewnia awans w spektakularnej hierarchii, przejście do wyższej kategorii ;

jest to proces inicjacji, znajdujący szczególny wyraz w kulcie nazwisk i wykorzystaniu fotografii.

Funkcją roli jest wampiryzowanie woli życia, choc zapewnia ona rowniez zadoścuczynienie za nędzę

na którą nas skazuje, dostarczając zastępczej i neurotycznej przyjemności.

Musimy wyzwolić się od ról, na nowo wprowadzajac je do sfery zabawy.

Ostatecznie to Swiat powinien dostosować się do mojej subiektywności, żebym mógł się z nim pogodzić.

Odrzucić wszystkie role - niczym stare, niepotrzebne szmaty - to wybrać - postawe mistyczną.

Jestem na terytorium wroga, nie chcę żeby mnie zabil, więc chronię się pod pancerzem ról.

Pracuję, konsumuję, umiem być uprzejmy, staram się nie siać zgorszenia...

Ten sztuczny świat musi jednak zostać zniszczony, dlatego pozwalam rolom zagrać przeciwko nim samym.

Uchodzić za nieodpowiedzialnego to najlepszy sposob, aby stać się odpowiedzialnym za samego siebie.

Wszystkie prace są wstretne - zatem wykonujmy je ze wstretem !

Wszystkie role są klamstwem, więc niech same sobie przeczą !

Wystarczy mi, że będę absolutnie szczery wobec osób, które są po mojej stronie - prawdziwych obronców autentycznego życia.

[americano]

To trochę wali jakimś postmodernistycznym redukcjonizmem i dekonstrukcją :)

Życie to teatr, my gramy różne role (ale niedobrowolnie, bo jesteśmy sterowani).

Trzeba się uwolnić z tych "więzów" i "zakłamania".

 

Tylko kto powie jakie życie jest "autentyczne"?

Może nasze role wynikają właśnie po części z autentycznego przeżywania naszej natury?

Nie wszystkie role można/należy odrzucać.

Myślę, że rzeczywistość jest bardziej skomplikowana niż tego typy filozofie sugerują. Człowiek ma również prawo do wyboru i przyjęcia ról jakie uważa za dobre.

[kolekcjoner]

>Tylko kto powie jakie życie jest "autentyczne"?

 

Ty sobie odpowiedz.

To niech Ci będzie, że nie ma ucieczki przed - Rolą oraz przed - Mitem.

Ale niech to będą przynajmniej - Zupelnie Swieże Role oraz Zupelnie Swieże Mity !

Te, w które w większości wchodzimy, nie są takie, są - zastane.

[Gość]

Mój dziadek to miał role , ze 40...ach!....50-dziesiunt hektarów , a jakie tam buroki rosły panie , nie to co dziś !!!

[janek_dolas]

gombrowicz

[Gość]

Nie , Sokołowski , a matka , znaczy moja prababka , z domu Krażelak.

[kolekcjoner]

>jacch

 

>Mój dziadek to miał role , ze 40...ach!....50-dziesiunt hektarów ,

>a jakie tam buroki rosły panie , nie to co dziś !!!

 

Przesadzasz !

Dziadziuś byłby pewnie z Ciebie bardzo dziś dumny, że taki okazały wyrosłeś !!!

[janek_dolas]

o temacie w/w pisał gombrowicz

[camle]

janek_dolas, 3 Lis 2007, 19:21

 

>o temacie w/w pisał gombrowicz

 

przecież jacch wyjaśnił już, że Sokołowski a z domu Krażelak.!

czytaj ze zrozumieniem ;)

[Rolandsinger]

@ kolekcjoner

 

Ty pomyliłeś kompletnie pojęcia. Podejście nomotetyczne w empirycznych naukach społecznych to nie żaden stereotyp, ale jedyne sensowe stanowisko epistemologiczne.

 

Gdyby nie regularna obserwacja, statystyki, podziały, schematyzacja, indukcja, narzędzia psychometryczne w naukach przyrodniczych nie byłoby Internetu, TV, komórek, co ja mówię.....było by jak za rządów Kononowicza. Byłby sam Vlad egzystujący gdzieś w jaskini i czekający na królewnę na białęj klaczy.

 

Ale głupoty wypisujesz Waść, gdyż idiograficzne podejście w psychologii (nie szukające wspólnego mianownika dla pewnych grup ludzi - nie szufladkujące - jak to nazywają tacy poeci jak Ty) prowadzi do tego samego, co anarchia w ustroju państwowym, do chaosu i destrukcji a nie do poznania człowieka.

[Gość]

Roland

Dej se spokój !

On trzy książki przeczytał(jedna to "Alicja w krainie czarów"-Do dziś myśli , że to jakiś "koran" filozofów:)

A ty mu z jakimś ...Podejściem nomotetycznym w empirycznych naukach społecznych... dopier....lasz !

Miej litość !:)

[Gość]

camle

Widzisz , ? Ten zaś z tym Gomrowiczem , widzać jego rodzina jakaś i promuje !:)

[Gość]

Ale dlaczego moim kosztem ?

[camle]

Roland: a mnie interesuje to Twoje skrzywienie do używania "mądrych słówek" w kontaktach pozazawodowych ;)

posługiwanie się określeniami ogólnie rozumianymi nie przynosi co prawda takiego poważania wśród Fuń ale też nie koniecznie wywołuje rozbawienie w innych kręgach ;)

[Gość]

Ta Rolandowa nomenklatyra....jeśli do Fuń też tak zagadujesz........wiele to wyjaśnia!

[Gość]

y=u