Skocz do zawartości
IGNORED

Kiedy staliście sie ateistami?


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

...I Vice versa!...

Niezły vic :)

Pokaż mi jeden wątek , który został założony dla "uczczenia " oględnie mówiąc innowierców lub niewierzących !

Bo w drugą stronę ...:))) właśnie jak w temacie to działa.

Bardziej chodziło mi o to:

...A teraz pare tekstów różnych "racjonalistów":

- kościól katolicki to instytucja terrorystyczna

- JPII zabił więcej ludzi niż Stalin

- kościół odpowiada za AIDS w Afryce

- ludzie wierzący są słabi

- mam nadzieję, że kiedyś wszyscy będą laikami i ludzie przestaną wierzyć

 

To się ustosunkuj do tego, chętnie poczytam, skoro uznajesz to za atak.

nie chodzi tylko o to forum, ale o ogół ludzi

no to fajowo,

 

mamy juz przedwyborowe grupy za PIS i Przeciw PIS teraz utworzy sie tez pare grup. Podem dojdzie temat "jestem jaroszem a wy?" i podzoeli znowu tu forum..na 2 lub (jak tu to bywa wiecej partii).

Na koniec bedzie ta bocznica poszatkowana jak kapusta.

>Na koniec bedzie ta bocznica poszatkowana jak kapusta.

 

Raczej ja arbuz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

dla mnie to za ciezkie i za kontrowersyjne tematy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>>camle

 

"synu romka... agnostycyzm to jedynie "pedalska", konformistyczna postawa zgodna z założeniami

Pascala... myślisz, że jesli jest Bóg to Cię przyjmie, konformisto z otwartymi "ręcyma"? ;)"

 

1. nie myślę tak, bardzo bym się zmartwił, gdyby tak zrobił. Nie zawężąj pojęcia boga do tego, które znane jest z tej bądź innej religii.

 

2. Nie widzę w mej postawie konformizmu. Poza tym konformizm jest bardzo zdrowy, bez niego nie ma społeczeństwa, Ty konformisto pod miliardem względów.

 

3. Jestem agnostykiem bo jestem areliginym zwięrzęciem i nie lubię dogmatów, Dogmatołu.

 

4. I nie wysilaj się z odpowiedzią po nawet jej nie przeczytam.

synu romka: jednak się wysilę... ja nie zamierzam zamykać się na świat ze swoimi poglądami i bardzo lubię dyskutować z ludźmi, którzy wiedzą, że dyskutują ;)

 

widzę, że poczułeś się osobiście dotknięty - jeśli tak to wybacz (co chwilę mi się to niezamierzenie zdarza... widocznie nie mam "chrześcijańskiej" wrażliwości).

 

A ja nadal uważam, że agnostycyzm to "konformizm"

jestesmy w bardzo podekscytownym przedczasie wyborowym. Kazdy temat np. "jaka papryka smakuje lepjej -zielona czy zolta" skonczy sie tu chlastaniem, rzucaniem miesa itd. I mocno stoczylym sie (Lublyn like) na tema czy bog istnieje...

wojciech iwaszczukiewicz, 6 Paź 2007, 15:25

>Jest mi z tym dobrze.

Nie podejrzewaj mnie tylko o manię prześladowczą,ale czy zadałeś sobie pytanie jak będzie kiedy spotkasz się z rzeczywistością,która nieuchronnie każdego z nas przybliża,mianowicie,zmierzenie się z rzeczywistością smierci?

Czy będzie ci z tym dobrze?

Czy nie będzie refleksji spełnienia się i szukania ratunku i ufności w Bogu?

Czy nie odezwią się uśpione upiory?Srach zatracenia duszy ,która wtedy się odezwie?

Tabula rasa?

Może tak się dzieje. Szekspir coś powiedział..: Są takie rzeczy na ziemi. o których filozofom się nie śniło ..."

Gdyby ktoś 20 lat temu powiedział, że każdy dzieciak będzie nosił w kieszeni telefon GSM to by go posłali do czubków.

camle > Zarzucanie komuś konformizmu to broń obosieczna.

 

Zarówno bycie wierzącym jak i atestą można uzasdnić konformizmem np. "jesteś ateistą bo żyjesz w środowsku gdzie taki pogląd dominuje, więc Twój ateizm wynika jedyne ze STRACHU przed odrzuceniem przez otoczenie. Ponadto fakt że byłeś ochrzczony wymusza na Tobie radykalne postawy, np. nazywanie ludzi o innych poglądach "ciotami" albo "świrami" w celu uwiarygodnienia się przed grupą"

>ted125

 

Oczywiście,że pytanie to zadawałem sobie wielokrotnie.W przeciwieństwie do większości Forumowiczów z racji zawodu z tematem śmierci stykam się niemal codziennie.Nie wiem ( i chyba nikt tego nie wie ) jak zachowam się w obliczu śmierci.Przypuszczam,że wierzącemu jest łatwiej umierać.Ale cóż warte jest nawrócenie w obliczu ostatecznego.To wynika tylko ze strachu.Ja może nawet chciałbym aby Bóg istniał no ale cóż z tego jeśli w tym jak postrzegam świat,życie nie widzę sladów obecności Najwyższego.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.