Bas Estradowy

[�ukasz K.]

Witajcie,

 

Jakiś czas temu pytałem o kolumny B&W. Po dłuższych odsłuchach w różnych miejscach różnych kolumn, już jestem pewien, że rodzaj brzmienia o jaki mi chodzi to przede wszystkim, dynamicznie i potężnie w najniższych rejestrach.

Jak już kiedyś pisałem, dysponuję pokojem ok 45m2. Jakiej mocy powinienem mieć subwoofer, aby zapewnił mi potężne łupnięcie niczym ESTRADOWYM BASEM?

Czy są jakieś przelicznik kolumn głównych względem subbasu ?

Subwoofery, które biorę pod uwagę to Paradigm, Teufel lub B&W.

W Instrukcjach producenci rozpisują się, że moc tych subwooferów to ok 1000W w klasie D, czy jest to miarodajny parametr?

 

Pozdrawiam

 

ŁUKASZ K.

[Molibden]

1000W jak najbardziej. Z tym że na estradzie tnie się wszytko poniżej 50Hz - inaczej byłoby to nieopłacalne ze wzgl. na zwiększone apotrzebowanie mocy w tym rejonie i inne problemy - temperatura itd.

sub zejdzie spokojnie dużo niżej, natomiast charakter może być inny - bas estradowy jest raczej "twardszy".

[Zdzislav]

te 1000W to prawdopodobnie idzie do głośników long trow o bardzo niskiej efektywności. Za to mają ciężką membranę i duże wychylenie, co daje możliwości pracy przy subsonicznych częstotliwościach z nie za dużego głośnika.

Ale tak naprawdę nie grają one strasznie głośno. Dzieki tej technologii można zrobic suba który jest mały i ma bardzo nisko schodzący bas. Z mojego doświadczenia nie ma on za wiele wspólnego z basem estradowym.

 

Bas estradowy idzie z głośników z lekkimi membranami papierowymi, o wielkiej efektywności. Ta efektywność + duża moc i oczywiście, i wiele innych czynników powoduje estradowy charakter basu. Ja takowego charakteru jeszcze w żądnym systemie domowym nie słyszałem. :/

[Qubric]

Bas estradowy akurat nie jest niski, najniżej 50hz, bo w estradowych głośnikach basowych liczy się przede wszystkim efektywność.

Najlepszy bas estradowy za najmniejsze pieniądze można uzyskać z Tonsili Altus... Tyle, że nie jestem przekonany czy o to Ci chodzi ;)

 

Poza tym trzeba też wziąć pod uwagę że nawet głośniki long-trow nie odtworzą poprawnie najniższego basu. Większość małych subów o dużym wychyleniu membrany, które miałem okazję słuchać, grała z bucząca manierą... Te lepsze suby były na wielkich garach niczym koła od samochodu i nawet jeśli potrafiły zejść nisko to tego nie ćwiczyły, bo w zapisanej ścieżce dźwiękowej mała jest zawartość sygnałów o częstotliwości poniżej 40hz.

[Edward]

Łukaszu,

 

bas estradowy gra na estradzie, która jest często otwartą przestrzenią. Twój pokój jest zamknięty. Jeśli wypuścisz taką falę basową w pokoju, to ona się nie rozejdzie swobodnie, tylko rozdudni zwielokrotnionym echem. Im większą moc w to włożysz tym może być gorzej. Tu nie o moc chodzi, tylko o warunki odsłuchu.

[�ukasz K.]

Oczywiście rozumiem, tyle że mnie nawet nie chodziło o brzmienie basu, który na scenie czasami jest bardzo jasny, czasami bardzo przesycony a równie często dudniący i nijaki.

Chodzi mi raczej o poziom basu, na estradzie towarzyszy fajne uczucie tąpnięcia i czuć bas mechanicznie, moje pytanie brzmi czy zatem w pokoju 45m2 można uzyskać taki efekt, a jeśli tak to subbasem jakiej mocy ?

 

pzdr

[stinek]

Lukasz, napisz jakie masz kolumny i wzmacniacz.Moze podsune ci pomysl .

[�ukasz K.]

Denon AVC-4306

B&W 804S

[Nienormalny]

może problem leży w amplitunerze. Może to i wysoki model, ale mimo wszystko to pudło zrobione pod kątem kina domowego a nie przekazu stereo...

[Iceman]

> na estradzie towarzyszy fajne uczucie tąpnięcia i czuć bas

>mechanicznie,

 

No nie ma sie co dziwić - taki bas jest zwykle oparty na 18" głośniku i podłączony do sporej końcówki mocy. Poza tym kolumny estradowe grają zwykle głośniej niż domowe - producenci podają że niekiedy nawet ponad 100dB.

 

Ja ze 3 lata temu przytargałem do pokoju moje nagłośnienie i oglądałem na tym film - jakiś horror czy thriller. Efekty burzy i jakieś nagłe nieoczekiwane wybuchy mogą o zawał przyprawić :-) To było ciekawe doświadczenie.

 

Jednakże nagłośnienie estradowe do pokoju to nie jest dobry pomysł. To nie jest zwykle sprzęt nastawiony na wysoką jakość dźwięku lecz wysoką efektywność.

[Less]

> Chodzi mi raczej o poziom basu, na estradzie towarzyszy fajne uczucie tąpnięcia i czuć bas mechanicznie, moje pytanie brzmi czy zatem w pokoju 45m2 można uzyskać taki efekt, a jeśli tak to subbasem jakiej mocy ?

 

Z subwooferami nie mam doświadczeń, ale z kolumnami z dużym basem owszem. Chodzi ci zapewne o efekt masowania klaty. Żeby ten efekt uzyskać jeszcze ważniejsza niż moc jest powierzchnia głośników basowych. Na kanał musi ona być większa niż powierzchnia 1 głośnika 12" (30 cm), a więc albo 2 x 10" albo 2 x 12 " albo 1 x 15" (wszystko na kanał). Wtedy niekonieczne jest 1000 W, solidne 200 wystarczy.

Oczywiście jeżeli w subwooferach używane są głośniki o bardzo niskiej efektywności, to mocy trzeba więcej.

[stinek]

Widze ,ze kolega Less mnie wyprzedzil.Podpisuje sie pod tym obiema rekami.Wszystko czego potrzebujesz to sekcja subniskotonowa z duzym lub duzymi przetwornikami w obudowie zamknietej.Bas jaki lubisz jest wlasnie domena tego typu obudowy.Jesli szukasz gotowca to wysokie modele B&W ASW.Jesli zas w rachube wchodzi DIY to polecam subwoofery na Peerless XXLS 10" lub 12".Chce zaznaczyc ,ze nie teoretuzuje bo posiadam bass w oparciu o taka koncepcje w swoim systemie.Jesli interesuja cie szczegoly to chetnie opisze.Zareczam jednak ze bas jest potezny , krotki i " przerazajacy".Nie ma mowy o muleniu czy buczeniu w tle , czy trzeba czy nie. Moja pokazowka dla wielbicieli mocnego uderzenia to "Thunderstruck" AC/DC. Tak wali az dech zapiera. Krotko i z powerem. Pies ucieka pajaki zwijaja pajeczyny , zona otwiera usta zeby wyrownac cisnienie :)