Skocz do zawartości
IGNORED

CR DEVELOPMENTS ORPHEUS 325 dobry wzmak?


Joku

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

Dawno to było, bo jeszcze w Elektrycznej Pomarańczy za czasów Roberta Pliszki, albo i wcześniej, ale wzmak strasznie mi sie podobał. Można go było potem kupić za coś koło 2500zł i już po niego miałem jechać (bo w końcu uciułałem kasę) ale z tego co pamiętam Teo sprzątnął mi go sprzed nosa ;)

Wzmak gra dużym dźwiękiem i przynajmniej wtedy byłem nim zauroczony.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Dla uniknięcia niedomówień: wzmacniacz, który jest obecnie wystawiony na Allegro należał swego czasu do mnie. Obecnie sprzedaje go mój brat. Został kupiony jako ex-demo w Elektrycznej Pomarańczy. Jego cena katalogowa wynosiła 4500 zł. Jest w stanie oryginalnym; jedyna interwencja dotyczyła wymiany potencjometru "volume" (niebieski Alps), dokonanej przez firmowy serwis.

 

Wzmacniacz gra dużym dźwiękiem; wypełnionym, bardzo "mięsistym". Średnica wypada dzięki temu bardzo namacalnie, w niektorych nagraniach słychać przy tym lekkie pogrubienie dźwięków. Bas jest ładnie kontrolowany; jest go sporo, ale nic się nie snuje ani nie rozłazi. Góra podana jest mocno i wyraźnie, brzmi naturalnie, bez metaliczności ani innych efektów niepożądanych. Zakresy są dobrze zrównoważone, żaden nie wychodzi przed szereg. Możliwości mocowe ponadprzeciętne, nawet znaczne skoki dynamiki wzmacniacz przechodzi "od niechcenia". Co ważne, jest w pełni uniwersalny: bardzo dobrze odtwarza zarówno delikatne plumkanie czy kameralne nagrania akustyczne, jak i ciężkie "łojenie".

 

Tyle pochwał. Zastrzeżenie można mieć jedno: CR raczej ociepla, niż oziębia, więc jeżeli ktoś szuka brzmienia typu "krew z uszu" (klinicznego, z konturami dźwięków jak spod skalpela, ale bez wypełnienia), niech poszuka raczej innego wzmacniacza. Na przykład jakiegoś Rotela.

 

Ogólnie, CR 325 jest bardzo fajny; swego czasu nie dał szans konkurencji, z której porównywałem go przed kupnem. Z perspektywy dzisiejszej - użytkownika zabawek ze zdecydowanie wyższych półek - widzę pewne wady tego wzmacniacza, jednak wciąż uważam go za świetne urządzenie.

 

Wzmacniacz nieczęsto pojawia się w ogłoszeniach - nigdy nie należał do czołówki urządzeń najbardziej popularnych ;) Przypuszczam także, że większość informacji, jakie można na jego temat znaleźć w polskim necie, to dawne wypociny niżej podpisanego ;)

 

Mam nadzieję, że te informacje co-nieco rozjaśniły? Więcej (szczególnie o brzmieniu) napisze być może pewien forumowicz, który - o ile mi wiadomo - miał pożyczyć sprzedawanego CD 325 do posłuchania u siebie.

w zasadzie kolega jako wieloletni użytkownik napisał już jak to gra

opinia teo jest zgodna z prawdą ;-)

co mogę dodać po paru godzinach słuchania, a w zasadzie wygrzewania?

moc, wykop, bas, power, ale też całkiem przyzwoita brytyjska średnica ze średniej półki i trochę iskierek na górce

oprócz tego jest niebanalny wygląd i solidna budowa

urządzenie jest w idealnym stanie, miałem tylko zastrzeżenia do potencjometru balansu ale kto dziś używa balansu? ;-)

miałem kiedyś lampowego crd i charakter brzmienia, mimo mniejszej mocy, był podobny

troszkę tutaj może brakować finezji, powietrza albo audiofilskiej mgiełki czy czaru

ale konkret jest i o to chodzi

w cenie +/-2k jest to urządzenie znakomite

pzdr

jeszcze dodam, że mam dość ciepłe kolumny i dlatego tak, a nie inaczej zagrało

co do porównań z nadem to jest to inna półka

nie ma porównania do nad, cambridge itd.

tutaj już jest namiastka prawdziwej klasy

rzadkie urządzenie, w średniej klasy sprzęcie przy dobrym zestawieniu może być fajnie

O ile dobrze pamiętam to był kiedyś test Orpheusa w którymś ze starszych numerów Audio, może nawet gdzieś go mam:).

Bluesound Node / Synthesis Roma 96DC+ / B&W 706 S3

Joku:

 

>Jak znajdziesz coś w Audio to napisz co nieco

 

Test z Audio mam gdzieś w wersji elektronicznej, mogę poszukać i wkleić - ale później, bo właśnie wychodzę do KAiM.

 

No chyba, że wystarczy ci widniejący wyżej wpis pewnego forumowego krętacza, który CR nie widział na oczy, ale w każdym temacie musi się wypowiedzieć... ;-p

Joku, 6 Wrz 2007, 12:42

 

>Witam

>Mam pytanie czy CR DEVELOPMENTS ORPHEUS 325 to dobry wzmak?

>Jeśli ktoś go miał okazje posłuchac to prosze o info.

>pozdro

 

gdybyś jednak go kupił polegając tylko na opisach, to dopiero w domu przekonasz się jak to gra...:) bo wiesz, dla jednego duży, wypełniony dźwięk, nie musi znaczyć tego samego dla Ciebie.

i być może niebawem, będzie kolejne ogłoszenie sprzedaży; "grający z rozmachem hiendowy wzmaczek sprzedam bardzo chętnie"

Znalazłem ;)

 

Test wzmacniacza CR Developments CR 325 Orpheus, Audio 7/97

 

WYNIKI POMIARÓW:

 

Moc wyjściowa na 8 Ohm: 180 W

Moc wyjściowa na 4 Ohm: 289 W

Pasmo przenoszenia (-3 dB): 8 Hz - 55 kHz

Zniekształcenia harmoniczne (1W na 4 Ohm): 0,09%

Dynamika: 95,5 dB.

Stosunek sygnał - szum (A): 88 dB

Współczynnik tłumienia (1 kHz, 4 Ohm): 150

 

BRZMIENIE

 

Wzmacniacz CR 325 znacznie różni się od powszechnie lansowanego wzorca idealnego brytyjskiego wzmacniacza. Przede wszystkim temperamentem. O ile audiofile przyjmują, że ekspozycja dynamiki powinna być miarowa, a proporcje wszystkich elementów obrazu muzycznego wyważone, to CR 325, choć z całą pewnością jest wzmacniaczem wyprodukowanym na Wyspach, proponuje co innego.

 

Wzmacniacz CR dysponuje niespotykaną łatwością pokonywania skoków dynamicznych, jednocześnie nie uchyla się od odpowiedniej żywiołowości i zaangażowania. Kiedy rozpoczyna się cichy i stonowany fragment nagrania, muzyka rozwija się powoli i w odpowiednim tempie rośnie temperatura utworu. Jednak z każdej zagranej nuty słychać gotowość do zdecydowanych porywów. Co więcej, zmiana natężenia następuje błyskawicznie, chciałoby się powiedzieć lawinowo, wręcz niespodziewanie. Zniewalająca dynamika 325 absorbuje wszystkie wydarzenia z utworu. Oczywiście jest to ważna i potrzebna cecha, ale niesie jedno niebezpieczeństwo. W momencie, gdy głośno i zdecydowanie rozpoczyna grać wiele instrumentów, wzmacniacz traci transparentność. Można powiedzieć, że jego przejrzystość spada o dwadzieścia, trzydzieści procent. Gdy osiągnięty zostanie kulminacyjny poziom, pożądana czytelność wraca do normy, nawet przy dużej liczbie głośno grających instrumentów jest bardzo dobra. Można wtedy odnieść wrażenie, że 325 nadmiernie się spieszy, chcąc donieść słuchaczowi o wydarzeniach na płycie tak szybko, jak tylko jest to możliwe. Tę cechę wzmacniacza można łatwo zaakceptować przy utworach rockowych, gdzie żywiołowość przekazu jest czynnikiem stokroć istotniejszym od idealnej czytelności informacji, jednak przy słuchaniu muzyki klasycznej jest moment zawieszenia, w którym poszczególne dźwięki umykają. Natomiast jazz (przede wszystkim akustyczny) jest praktycznie niewrażliwy na ów spadek transparentności, co świadczy, mimo wszystko, o marginalności niepożądanego zjawiska.

 

Średnie i wysokie tony naturalnie są podzakresami zagranymi żywo i z wigorem, jednak bez wpadania w niebezpieczną metaliczność - 325 nie gra lekko i jasno, nie gra również ostro, dwa wyższe podzakresy są doskonale zbalansowane. Tylko taki charakter pozwala na zaobserwowanie soczystej pełni delikatnie brzmiącego saksofonu tenorowego a jednocześnie ostrych pasaży perkusji. Krótko mówiąc, wzmacniacz jest bliski naturalnej prezentacji, a to jak wiadomo cecha, o którą walczą wszyscy konstruktorzy sprzętu audio. Środek i górę uzupełnia pełny i odpowiedzialny bas, dobrze kontrolowany i silny na tyle, by zapewnić nagraniom zdecydowany i mocny rytm. Jedynym mankamentem tego podzakresu jest lekka matowość (najniższych częstotliwości), która jest pewną przeszkodą w rozkoszowaniu się pełnym kolorytem gry instrumentów, których charakter zależy od jakości tej części pasma.

 

Stereofonia jest do końca prawidłowa - dźwięki nie kojarzą się ze stojącymi głośnikami, a pozorne źródła dźwięków mają ściśle zdefiniowane miejsca w przestrzeni. Instrumentaliści nie przysuwają się niebezpiecznie do słuchającego, a stworzona scena muzyczna charakteryzuje się wielką kulturą i porządkiem.

 

 

***

 

Tyle recenzent Audio. Od siebie dodać mogę, że z kolumnami Dali 450 - z jakimi wzmacniacz grał u mnie - nie występował wspomniany wyżej "spadek transparentności" przy skokach dynamiki. Być może efekt byłby zauważalny przy podłączeniu bardziej przejrzystych, sporo wyższej klasy kolumn?

>BRZMIENIE

>

>Wzmacniacz CR 325 znacznie różni się od powszechnie lansowanego wzorca idealnego brytyjskiego

>wzmacniacza. Przede wszystkim temperamentem. O ile audiofile przyjmują, że ekspozycja dynamiki

>powinna być miarowa, a proporcje wszystkich elementów obrazu muzycznego wyważone, to CR 325, choć z

>całą pewnością jest wzmacniaczem wyprodukowanym na Wyspach, proponuje co innego.

>

>Wzmacniacz CR dysponuje niespotykaną łatwością pokonywania skoków dynamicznych, jednocześnie nie

>uchyla się od odpowiedniej żywiołowości i zaangażowania. Kiedy rozpoczyna się cichy i stonowany

>fragment nagrania, muzyka rozwija się powoli i w odpowiednim tempie rośnie temperatura utworu.

>Jednak z każdej zagranej nuty słychać gotowość do zdecydowanych porywów. Co więcej, zmiana natężenia

>następuje błyskawicznie, chciałoby się powiedzieć lawinowo, wręcz niespodziewanie. Zniewalająca

>dynamika 325 absorbuje wszystkie wydarzenia z utworu. Oczywiście jest to ważna i potrzebna cecha,

>ale niesie jedno niebezpieczeństwo. W momencie, gdy głośno i zdecydowanie rozpoczyna grać wiele

>instrumentów, wzmacniacz traci transparentność. Można powiedzieć, że jego przejrzystość spada o

>dwadzieścia, trzydzieści procent. Gdy osiągnięty zostanie kulminacyjny poziom, pożądana czytelność

>wraca do normy, nawet przy dużej liczbie głośno grających instrumentów jest bardzo dobra. Można

>wtedy odnieść wrażenie, że 325 nadmiernie się spieszy, chcąc donieść słuchaczowi o wydarzeniach na

>płycie tak szybko, jak tylko jest to możliwe. Tę cechę wzmacniacza można łatwo zaakceptować przy

>utworach rockowych, gdzie żywiołowość przekazu jest czynnikiem stokroć istotniejszym od idealnej

>czytelności informacji, jednak przy słuchaniu muzyki klasycznej jest moment zawieszenia, w którym

>poszczególne dźwięki umykają. Natomiast jazz (przede wszystkim akustyczny) jest praktycznie

>niewrażliwy na ów spadek transparentności, co świadczy, mimo wszystko, o marginalności niepożądanego

>zjawiska.

>

>Średnie i wysokie tony naturalnie są podzakresami zagranymi żywo i z wigorem, jednak bez wpadania w

>niebezpieczną metaliczność - 325 nie gra lekko i jasno, nie gra również ostro, dwa wyższe podzakresy

>są doskonale zbalansowane. Tylko taki charakter pozwala na zaobserwowanie soczystej pełni delikatnie

>brzmiącego saksofonu tenorowego a jednocześnie ostrych pasaży perkusji. Krótko mówiąc, wzmacniacz

>jest bliski naturalnej prezentacji, a to jak wiadomo cecha, o którą walczą wszyscy konstruktorzy

>sprzętu audio. Środek i górę uzupełnia pełny i odpowiedzialny bas, dobrze kontrolowany i silny na

>tyle, by zapewnić nagraniom zdecydowany i mocny rytm. Jedynym mankamentem tego podzakresu jest lekka

>matowość (najniższych częstotliwości), która jest pewną przeszkodą w rozkoszowaniu się pełnym

>kolorytem gry instrumentów, których charakter zależy od jakości tej części pasma.

>

>Stereofonia jest do końca prawidłowa - dźwięki nie kojarzą się ze stojącymi głośnikami, a pozorne

>źródła dźwięków mają ściśle zdefiniowane miejsca w przestrzeni. Instrumentaliści nie przysuwają się

>niebezpiecznie do słuchającego, a stworzona scena muzyczna charakteryzuje się wielką kulturą i

>porządkiem.

 

 

jednym słowem typowy bełkot podniecającego się w miarę pisania recenzenta.

osobiście czytając taką "recenzję" olał bym ten wzmacniacz i nie ulegał niczyim sugestiom, tym bardziej tym zachwalającym i zachęcającym do kupna.

Jest taki mądre powiedzenie:"dobrych rzeczy się nie sprzedaje".

Dlaczego więc, jeżeli ten wzmacniacz jest taki dobry, miał już tylu właścicieli?

broy:

 

>no no widzę, że temat nabiera forumowych rumieńców!

>;-)

 

Jak to na forum ;)

 

BTW, przez chwilę zastanawiałem się nawet, czy "dbx" nie odpisać, ale... poniżej pewnego poziomu kretynizmu nie schodzę. Nawet mimo swego zamiłowania do trollowania ;)

Teo, 8 Wrz 2007, 13:17

 

 

>BTW, przez chwilę zastanawiałem się nawet, czy "dbx" nie odpisać, ale... poniżej pewnego poziomu

>kretynizmu nie schodzę. Nawet mimo swego zamiłowania do trollowania ;)

 

hehe, zauważasz u siebie jakiś poziom ?

bucu z tego opisu wynika jasno, że ten wzmacniacz to gówno :)

fotoarkady: poczekajmy, może się łepek jeszcze rozkręci, i dalszej rozrywki dostarczy? Póki co, jest niezły: wypowiada się na temat brzmienia sprzętu, którego nigdy nie słyszał, to raz. Dwa, przeczytał dwie pozytywne relacje osób, które wzmacniacza słuchały, oraz jednoznacznie pozytywną recenzję - i na tej podstawie uważa, że wzmacniacz gra źle. Zapewne dlatego, że ktoś go sprzedaje - wszak dobrych rzeczy się nie sprzedaje, tylko konserwuje w formalinie i zakopuje w ogródku. Wiadomo, nie? ;)

 

Zapowiada się nieźle - ciekawe, co wymyśli dalej? ;)))

dbx to taki system chyba był do kaset

zero szumienia

a koledze jak widać szumi

to jak działa ten dbx u kolegi dbx-a

a może kolega dbx pozostał na poziomie kaset cc

może stilon, a może tedeka

i stąd taka złość

 

zatem czekamy na dalsze obrzucanie błotem, jak zwykle na forum ;-)

A mnie w sumie troche dziwi, ze ktos jest w stanie wydac ponad 2 tys. zl (do konca aukcji 3 dni) na uzywany wzmacniacz, ktorego nigdy nie slyszal... Potega forum raz jeszcze zadzialala :)

Okazalo sie, ze ktos "przypadkowo zainteresowany" zaklada watek "CR DEVELOPMENTS ORPHEUS 325 dobry wzmak?", by po chwili pojawil sie tam wpis Teo - bylego wlasciciela i brata sprzedajacego... :) Rozumiem, ze naturalnie, trzeba bylo zalozyc nowy watek, aby bardziej "rzucal sie w oczy" i dzieki uprzejmosci Joku tak uczyniono... :)

Jezeli moj tok rozumowania jest nieprawidlowy, a zaistniale wydarzenia nie pokrywaja sie z intencja osob w nich uczestniczacych - naturalnie przepraszam :)

 

Pozdrawiam,

Lete

  • Redaktorzy

magia forum ;) Jeszcze trochę a CR pójdzie na Allegro drożej niż można go było kupić ładnych parę lat temu

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.