Skocz do zawartości
IGNORED

Electrocompaniet... ECI-1 vs ECI-2


sonaria

Rekomendowane odpowiedzi

Forumowicze... forumowiczki ;)

 

Od kilku miesięcy jestem niezmiernie szczęśliwym posiadaczem Electrocompaniet'a ECI-2... niewątpliwie jednego z najbardziej muzykalnych wzmacniaczy, jakie kiedykolwiek stworzono... jednakowoż sen z powiek spędza mi 'plotka', iż starszy nieco 'brat' rzeczonego, ECI-1, zda się być jego niedościgłym wzorem... prawda to czy fałsz ? Rad będę niezmiernie 'usłyszeć' Wasze zdanie... z góry dziękuję !

 

 

Serdeczności

 

Tomasz

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35616-electrocompaniet-eci-1-vs-eci-2/
Udostępnij na innych stronach

To zależy od tego co mamy na myśli pisząc że coś jest muzykalne.

ECI 1 czy 2 grają w sposób zamulający jak by tego nie nazywać.

Bas mają dosyć monotonny i nie grzeszący zróżnicowaniem.

Wokale i górny rejestr pasma to przyzwoity poziom prezentacji.

 

Swojego czasu wzorcem przyjemnego grania był NAD 3020.

sonaria

Dwukrotnie droższy ECI-1 jest lepszy o klasę od ECI-2.

Chyba nie łudziłeś się, że mogło być inaczej.

 

Frank

Ten kosmiczny postęp, to kosmiczna przesada.

 

Oba, to przyzwoite wzmacnicze i oba "zamulają" w charakterystyczny dla siebie sposób.

Trudno będzie jednak znaleźć w tych przedziałach cenowych wzmacniacz zupełnie przezroczysty i nieobarczony kompromisami.

> wojciechb01

 

> Dwukrotnie droższy ECI-1 jest lepszy o klasę od ECI-2.

> Chyba nie łudziłeś się, że mogło być inaczej.

 

 

'Droższy' nie zawsze znaczy 'lepszy'.

Chyba nie łudzisz się, że tak właśnie jest.

Przyładem choćby kolejne modele Electrocompanieta, które grają gorzej niż poprzednie.

> sonaria

 

przymulenie tak charakterystyczne dla lampy?

 

Posłuchaj dobrej lampy!

He, he.

nie zakładaj nic z góry; bądź nieskazitelny w słowach; nie bierz nic do siebie; rób wszystko najlepiej jak potrafisz.

@Sonaria

Ja na Twoim miejscy posłuchał bym jak to jest możliwe ECI II i ECI I w twoim systemie gdyż

z swojego doświadczenia wiem (miałem trzy wersje ECI II i jedną ECi I) że te wzmacniacze różnie grają każdy z trzech ECI II grał inaczej nie znaczy że gorzej .Co do Eci I to nie do końca bym się zgodził że jest dużo lepszy może jest bardziej klarowny ale zarazem bardziej sterylnym męczącym ,ni osobiście się nie spodobał ale jest też druga strona tych wzmacniaczy a mianowicie ich wersje produkcyjne z różnych lat zaraz wytłumaczę w czym rzecz ale nie chcę denerwować posiadaczy ECI I którzy twierdzą że jednak ECI i jest dużo lepszy.

Electrocompaniet swego czasu miał upadli i wzloty dlatego moja jedynka mogła tak grać a miałem ją wraz z jedną z ostatnich wersji dwójki ale nie kupionej w Polsce ale w Niemczech .Końcowe modele posiadały gniazda głośnikowe WBT i miały niebiesko-fioletowe diody (ECI II z Niemiec)a Eci I czerwoną .Dwie wersje ECI II jedna diody czerwone a druga czerwone z zielonymi.To może jest śmieszne ale to świadczyło o kilku poważnych zagadnieniach po pierwsze wszystkie niebiesko-fioletowe były najlepiej zmontowane (przeważnie szły na rynek Niemiecki) czerwone można było kupić i w Polsce ale nie tylko a czerwono z zielonymi były to urządzenia które po prostu były naprawiane i ponownie sprzedawane przez dystrybutorów którzy powinni o tym poinformować kupujących ale nie do końca to robili , między innymi przez to na pewien czas firma zawiesiła działalność ,dlatego Sonaria uważaj co kupujesz bo kupisz naprawiany egzemplarz to możesz mieć poważne kłopoty z naprawą i jeszcze jedno każdy model posiada swój certyfikat który informuje że urządzenie było dokładnie sprawdzone przed wysyłka do dystrybucji i że nie posiada żadnych wad jeśli tego nie ma to może ktoś posiada urządzenie trefne

Pozdrawiam

Rafał

Jeden i drugi wzmak to pewnie nie szczyt hi-fi, ale zdecydowanie bardzo dobre konstrukcje. Do malkontentów: znajdźcie mi tak skonstruowane wzmacniacze od renomowanego producenta za te pieniądze, które trzeba było za nie zapłacić. Życzę powodzenia. China, Hong-Kong, DIY w garażu u szwagra? Maybe. To ja już wolę ECI. Jedynka wygląda pewniej (dual mono), dwójka mimo skromniejszego wsadu ma swoją charyzmę.

Bluesound Node / Synthesis Roma 96DC+ / B&W 706 S3

sonaria

 

Po co założyłeś ten wątek?

Chciałeś zebrać opinie innych?

Czy może chciałeś wazeliny i utwierdzenia w tym, że ECI-2 jest debeściakiem najlepszym na świecie?

 

Wielokrotnie słuchałem tych wzmacniaczy (wszystkie były z niebieskimi diodami-nawet nie słyszałem o takich z innymi diodami). Przez kilka lat miałem ECI-3.

 

Trzeba było porównać je w jednym systemie i nie pisać bzdur.

Na dodatek z Twojego wpisu otwarcia wynika, że słuchałeś nic poza posiadanym ECI-2 i sen z powiek spędza Ci 'plotka'.

wojciechb01

>Wielokrotnie słuchałem tych wzmacniaczy (wszystkie były z niebieskimi diodami-nawet nie słyszałem o

>takich z innymi diodami). Przez kilka lat miałem ECI-3.

a to raczej znaczy, że słabo szukałeś informacji o ECI...:)

 

 

>Trzeba było porównać je w jednym systemie i nie pisać bzdur.

jasne, to rzeczywiście najprostsze rozwiązanie tyle, że chyba niezbyt łatwe w realizacji

 

sorry, ale ten ostatni wpis mało wnosi do dyskusji, kurcze, czy na forum musi być coraz więcej takiego dogryzania?

trąci zarozumialstwem... a jeśli nawet ktoś się chciał utwierdzić to co z tego?

dzięki temu wątkowi dowiedziałem się paru rzeczy o eci, których wcześniej nie wiedziałem i o to w forum chodzi... więc może warto się czaseum powstrzymać?

i zgodzę się z Twoim wpisem:

 

temat Zobaczcie za ile poszedł dcd 3560

wojciechb01 21 Cze 2007, 20:14

 

Ta dyskusja jest bezcelowa.

Chyba pozjadałeś wszystkie rozumy.

Powinieneś zostać konstuktorem - wszystko już wiesz.

 

 

 

rafsyl

dzięki za wyjaśnienia, zawsze dziwiłem się, dlaczego były właśnie trzy wersji eci2... teraz jasne :)

 

 

pzdr.

kravietz7

sonaria

 

 

 

A nawet większym :-)

 

A tak na poważnie to ECI 2 napewno do cudów techniki nie należy.

ECI 1 gra lepiej. Kieyś go nawet słuchałem u siebie i myślałem o kupnie, ale zrezygnowałem.

> wojciechb01

 

>Po co założyłeś ten wątek?

>Chciałeś zebrać opinie innych?

 

Owszem, chciałem... to, miałem nadzieję, nic złego ? Temu, optymistycznie zakładałem, między innymi sluży to forum... czyżbym się mylił ? Sam nie miałem niestety okazji / przyjemności słuchać / słyszeć ECI-1, wiem zaś, że jest tu wielu osłuchanych o wiele bardziej, niż ja kiedykolwiek bedę... ich zdania / opinie są dla mnie bardzo cenne... i za nie ogromne podziękowania dla 'Franka', 'dogona', 'kerikawona', j24xl, Marcina (g), rafsyla, Tomka11 i kravietz7 :)

 

 

>Czy może chciałeś wazeliny i utwierdzenia w tym, że ECI-2 jest debeściakiem najlepszym na świecie?

 

Baaardzo daleko idące 'przypuszczenie' / 'założenie' nie mające jednakowoż nic wspólnego z logiką zadanego przez mnie pytania... czyżby oznaka coraz bardziej powszechnego niestety tzw. analfabetyzmu wtórnego, czyli nieumiejętności zrozumienia / interpretacji czytanego tekstu ?

 

 

>Trzeba było porównać je w jednym systemie i nie pisać bzdur.

 

?!?... jakich bzdur na Boga... ?!? Gdybym miał takową możliwość, to z pewnością porównałbym je w jednym, najchętniej własnym systemie... i wtedy rzeczywiście nie zadałbym pytania, które zadałem...

 

 

>Na dodatek z Twojego wpisu otwarcia wynika, że słuchałeś nic poza posiadanym ECI-2 i sen z powiek spędza Ci 'plotka'.

 

Poza ECI-2 posiadałem / słyszałem 'kilka' innych wzmacniaczy... ECI-1 nie i dlatego też o niego spytałem... Wnioski, które wyciągnąłeś z mego pytania, bardzo sa odważne / radykalne, szkoda jedynie, że nijak się mają do tego, co napisałem... co utwierdza mnie jedynie w obawach o Twej swoistej 'dolegliwości', o której wspomniałem wcześniej... Coz zaś się tyczy nieszczęsnej 'plotki', na którą się powołałem... licencia poetica Waszmości ;)

 

> kravietz7:

 

>[...] kurcze, czy na forum musi być coraz więcej takiego dogryzania?

trąci zarozumialstwem [...]

 

Zarozumialstwo wynika z wiedzy badź, cześciej, z przekonania o jej posiadaniu... w tym przypadku doczynienia mamy z pospolitym chamstwem. Finito e basta.

 

Teraz zaś sfrustrowany Wojciechu możesz wrócić do karaoke z Billem Whithersem / Krzysztofem Cugowskim... "Ain't No Sunshine" / "Sen o dolinie"... "znowu w życiu mi nie wyszło" :(

kravietz7, 25 Sie 2007, 16:53

 

Mój wpis wnosi, a już na pewno te zdania które przytoczyłeś.

 

I nie wyciągaj wyrwanych z kontekstu zdań z innego wątku.

To jest manipulacja.

 

Przeczytaj dokładnie kilka razy cały wątek.

Może wtedy Ci się rozjaśni.

 

Zastanów się nad sensem swojego wpisu.

Co Twój wpis wniósł.

Kim Ty jesteś, żeby moralizować.

sonaria, 25 Sie 2007, 19:11

 

Pytanie trzecie było retoryczne. Wynikało z Twojego niezadowolenia niedowartościowaniem ECI-2.

 

>>>'Droższy' nie zawsze znaczy 'lepszy'.

>>>Chyba nie łudzisz się, że tak właśnie jest.

>>>Przyładem choćby kolejne modele Electrocompanieta, które grają gorzej niż poprzednie.

 

To jest właśnie pisanie bzdur. Głownie chodzi o ostatnie zdanie.

 

>>>Poza ECI-2 posiadałem / słyszałem 'kilka' innych wzmacniaczy... ECI-1 nie ....

 

Ale ECI-3, ECI-5, ECI-4 też nie słuchałeś.

 

 

>>>Teraz zaś sfrustrowany Wojciechu możesz wrócić do karaoke....

 

Nie wiem czy kiedykolwiek osiągniesz posiadany przeze mnie pułap audio.

 

sonaria, czy Ty chcciałeś mnie obrazić, czy tylko w dość chamski sposób się odgryźć.

kravietz7, 25 Sie 2007, 16:53

 

Przeczytałem Twój wpis powtórnie.

Ty zupełnie nie zrozumiałeś sensu moich wpisów w tym wątku.

Nie interesują mnie sprzęty używane i zbieramie nich informacji.

> wojciechb01

 

>Pytanie trzecie było retoryczne. Wynikało z Twojego niezadowolenia niedowartościowaniem ECI-2.

 

A gdzież na Boga wyczytałeś to niezadowolenie niedowartościowaniem (?!?)... chyba nie w zdaniu "od kilku miesięcy jestem niezmiernie szczęśliwym posiadaczem Electrocompaniet'a ECI-2" ? ;)

 

 

>>Przyładem choćby kolejne modele Electrocompanieta, które grają gorzej niż poprzednie.

 

>To jest właśnie pisanie bzdur.

 

To subiektywna acz miarodajna / wiarygodna opinia ludzi, ktorzy na audio 'zęby zjedli'. Nie znam nikogo, kto przedkładałby ECI-3, ECI-4 lub ECI-5, których przyznaję nie sluchałem, nad ECI-2 czy tym bardziej ECI-1.

 

 

>Nie wiem czy kiedykolwiek osiągniesz posiadany przeze mnie pułap audio.

 

Osiąganie jakichkolwiek pułapów nigdy nie było moim celem... obca jest mi zazdrość...

"Jeżeli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie" [Maks Ehrmann "Dezyderata", 1927]

 

 

>sonaria, czy Ty chcciałeś mnie obrazić, czy tylko w dość chamski sposób się odgryźć.

 

Jako że Twoje ostatnie... podsumowywujące mam nadzieję, zdanie nie ma znaku zapytania, nie wiem czy jest stwierdzeniem czy też pytaniem retorycznym... ? Czego bym nie chciał, udało mi się osiągnąć nim Twój poziom :) Bez odbioru ;)

sonaria

 

Pytanie retoryczne jest dalej pytaniem i powinno posiadać znak zapytania.

Tam jest błąd.

 

A jednak chciałeś mnie obrazić.

Jako pierwszy użyłeś określenia "chamstwo", więc sam okresliłeś poziom dyskusji.

Ja podjąłem tylko rękawicę.

Dodatkowo zrobiłeś ironiczną osobistą wycieczkę z karaoke zupełnie bez sensu i jakichkolwiek podstaw ku temu.

Dla ścisłości dodam, iż nigdy nie miałem styczności z tego typu sprzętem, czy rozrywką. Ale też nigdy z takiej zabawy nie kpiłem.

 

Te Twoje cytaty .... no wypisz, wymaluj mondralińskiej babci wnunio.

 

Nigdy nie wchodźmy sobie w drogę. Bez odbioru.

> wojciechb01

 

>Jako pierwszy użyłeś określenia "chamstwo", więc sam okresliłeś poziom dyskusji.

>Ja podjąłem tylko rękawicę.

 

Ja nie określiłem poziomu dyskusji... ja podsumowałem Twój udział w niej. To, jak to nazywasz, podjęcie przez Ciebie rękawicy, bylo jedynie mało wyszukaną formą, coraz cześciej pojawiającej się na tym forum, bezinteresownej złośliwości... Czy to Cię bawi ? Sprawia przyjemność ? Przynosi satysfakcję ? Hmmm... dlatego pojawiło sie to nieszczęsne karaoke... :(

 

 

>[...] mondralińskiej babci wnunio.

 

A żebyś wiedział ;)

 

I na koniec... z reguły unikam wdawania się w tego typu absurdalne / nie służace niczemu ani nikomu utarczki słowne, jakkolwiek ignorowanie bezsensownej nieuprzejmości - a tak odebrałem Twoja reakcję na moje Bogu ducha winne pytanie - prowadzi do jej cichego przyzwolenia... tolerowania... akceptowania...

 

I żeby rzeczywiście rozróżnić poziomy / pułapy... Wojtku, przepraszam jeżeli poczułeś sie urażony tym, co napisałem ! Rozmawiajmy rzeczowo, a napewno nie będziemy sobie wchodzić w drogę ;) Wszystkiego dobrego :)

sonaria

 

Ale miałem fajną złośliwą do bólu ripostę-żart (parodiadia tematu tego wątku)?

Jeszcze w połowie Twojego wpisu była aktualna.

 

No cóż, koniec Twojego wpisu.....

W każdym razie zrezygnowałem.

Mogę ten żart napisać i przesłać Ci na PW (oczywiście jeśli byś wyraził taką chęć-oczywiście bez urazy).

 

Opieram się wyłącznie na własnych doświadczeniach odsłuchowych.

Przeciaż oba wzmacniacze oceniłem w sumie pozytywnie w swojej klasie.

W moich wpisach owszem byla miejscami ironia, ale dotyczyła ona sprzętu nie zaś Twojej osoby.

 

Pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.