Hi-Fi i Muzyka

[jozwa maryn]

Szalenie dworne maniery ostatnio tu panuja.

[Hubi]

ciekawi mnie Wasza opinia na temat miesięcznika "Hi-Fi i Muzyka". obserwuję jego ewolucję o początku tzn. od 1995 r. i cholera mnie bierze z numeru na numer. na początku bardzo ceniłem ich artkuły, bo unikali jak ognia sponsoringu i rzetelnie odpowiadali na problemy w listach. ostatnio jednak płakać mi się chce czytając odpowiedzi na listy. tym gościom z redakcji w d...ach się poprzewracało od Krelli, Makłintoszów i podobnych klocków. napisałem nawet do nich kilka cierpkich listów, ale opublikowali tylko jednen z cierpko-cynicznym komentarzem redaktora naczelnego. tylko patrzeć, aż osiągną poziom debilizmu "Audio", gdzie ostatnio zaprezentowano test .....pilotów. niedobrze mi sie robi...

[pawiowy]

Nie ukrywam , że ten periodyk zawsze traktowałem jak świerszczyk ,czyli raczej dla dzieci. Do

Twoich zarzutów ,dorzucam bardzo fatalne opisy soniczne urządzeń.Opisy w stylu " bas jest fajny"

przypomina przedszkole!!! Zawsze darzyłem największą estymą Magazyn hi-fi.Niestety padł ,

a jego zapowiadane odrodzenie według mnie nie przyniesie nic dobrego ( obym się mylił ).

Powodem tego będzie , iż pan G. Swinarski odsprzedał prawa , bodajże dla ... no właśnie

Hi-FI i Muzyki !!!

[Gość ;-)]

Jacy dworzanie, takie maniery...

[Arek]

w pełni zgadzam się z kolegami

Ewolucja megalomanii i samouwielbienia panów Redaktorów, a Redaktora naczelnego w szczególności osiąga od pewnego czasu poziom trudny do zaakceptowania. Kiedyś przyjemny, luźny styl narracji przerodził się obecnie w bełkot paru gosci z towarzystwa wzajemnej adoracji.

Zwłaszcza recenzje sprzętu to poletko gdzie panowie prześcigają się w słownych kalamburach, a coraz częściej niestety nie ma to nic wspólnego z rzetelna oceną sprzętu.

Dział "Listy" to juz szczyt wszystkiego - przepraszam za wyrażenie, ale rzygac mi się chce gdy widze jak każdy publikowany list zaczyna si ę od pochwał, "wspanaiłe pismo, wspaniali Panowie redaktorzy, tacy mądrzy i w ogóle cacy"

może oni sami to piszą jak Jaś fasola wysyłający sam do siebie kartki na święta

wszelkie listy krytyczne spotykają się z cyniczną odpowiedzą z nutką "co za palant chce nas poprawiać, przeciez my wiemy wszystko"

Przestałem kupowac to pismo 3 miesiące temu, szkoda kasy, bez ich wspaniałych recenzji mogę przeżyć (i tak zanim coś kupie, słucham sam), a reszta tego bełkotu jest mi niepotrzebna

[Gość Arek do Hubiego]

Hubi, w którym numerze wydrukowali Twój list?? chętnie przeczytam

[Gość do Hubiego]

A może przyczyna tkwi w tym, że słusznie Ci się oberwało od naczelnego, ma bardzo cięte pióro, czujesz sie rozżalony...

Chcąc być w porządku, podaj ten numer HFiM, przeczyta się Twój list, odpowiedź Stryjeckiego, bywalcy tego forum to nie idioci, sami potrafią wyciągać wnioski, a tak, to Twoje słowa to tylko inwektywy...

W przeciwieństwie do Ciebie cenię HFiM, za rzetelność w opisie urządzeń audio, ma to pismo niepowtarzalny klimat i elegancję, a że nie ma wykresików, tak cenionych przez wielu, mają oni swoje Audio lub podobne pisemka...

Hi-Fi i Muzyka świetnie się sprzedaje, co dowodzi że ma liczne grono swoich czytelników, zadowolonych z jego poziomu, często niezrozumiałego dla wielu...

Ale to nie kłopot, jest kilka pism na rynku , każdy może czytać takie, jakie mu się podoba...

Ty też.

[Arek]

Tobie sie podoba to pismo - Twoja sprawa

nam (Arek, Hubi, pawiowy) sie nie podoba - nasze prawo

[Arek]

Tobie sie podoba to pismo - Twoja sprawa

nam (Arek, Hubi, pawiowy) sie nie podoba - nasze prawo

[Gość do Arka]

To też jest prawdziwe zdanie:

Wam czyli Arkowi, Hubiemu i pawiowemy nie podoba się to pismo, wasza sprawa (czy ktos każe wam je kupować i czytać?)

Mnie i wielu innym podoba się , to jest nasz wybór i takie mamy prawo (chcemy, kupujemy i czytamy i ...jesteśmy zadowoleni)

[Arek]

OK

a to forum jest po to, aby dyskutować i prezentowac rózne opinie - i te chwalebne, i te druzgocące

[maleo]

hoho ostre wpisy

ja troche jestem pośrodku,straciłem do nich zaufanie, ale jeszcze ich nie skreślam, nowy numer 12 kupie jak sie ukaże -jednak fakt jest faktem zaczynaja troche bredzić

iekawa sprawa jest np to ,że jesli ktoś czyta tylko HFiM i stad czerpie wiedze to ma mylne wyobrażenie o rynku i sprzecie.np. AVANCE firma poza Dania i Polska nieznana(skadinad całkiem przyzwiote głośniki)wylansowana właśnie przez HFIM czy AUDIO PHISIC wcale nie takie "kultowe" i cenione jak chce HFIM nie wspominajac juz o Amplifonie ...itd...

[jozwa maryn]

HFM ma niewatpliwa zalete - po odejsciu od nas MhiFi jest to jedyne pismo dajace sie z przyjemnoscia czytac. A ja lubie czytac dobre kawalki. Audio, ktore startowalo z dosc podobnego punktu, stalo sie przerazliwie nudne, moge to wziac do reki od czasu do czasu, zeby na wynik testu spojrzec. Ale rzadko, bo oni jakies dziwne rzeczy testuja.

[Hubi]

ojjojoj, ale ktoś się obraził. mi tylko chodziło o poruszenie pewnego wątku i wskazanie tematu do dyskusji. proces moich opinii o "HFiM" kształtuje się, jak pisałem na początku, od pewnego już czasu i bynajmiej nie było moim zamiarem nikogo obrażać. kupuję ten miesięcznik od dawna i bedę kupował, chociażby dla przeglądu rynku i nowości. listy od czytelników mnie często bawią, odpowiedzi jeszcze bardziej, a był okres, gdy bardzo poważnie podchodziłem do tego pisma, traktując ich opinie jak wyrocznię. to było całkiem niedawno. numer, w którym jest mój list podam jutro rano, bo w tej chwili jestem w pracy ;-)

[Gość wasz jozwa]

Traktujac jakiekolwiek pismo jak wyrocznie w poruszanych sprawach zapomina sie czesto, ze wszystko to pisza ludzie, ktorzy nie dosc ze maja wlasny gust i poglady, to jeszcze czasami je zmieniaja. Czyli nie ma co sie za bardzo angazowac uczuciowo.

[Gość Marek do maleo]

Nie dość, że wyraźnie promują Avance, to w tabelce nie znalazłem ani jednej oceny Dynaudio(!). Czyżby dystrybutor nie chciał dawać im głośników do 'testowania'?

[Gość marcyś]

I ja sie dolacze do ciekawej dyskusji. Mam wszystkie numery "HiFi i M" ale zanosi sie na to, ze passa sie skonczy. "Audio" tez kupowalem od dawna (ladnych pare lat) no i ok. 3 miesiace temu odpadlo. nie wytrzymalem: kino domowe mnie wykonczylo, a moze nie kino ale jak juz ktos wczesniej zauwazyl zrobilo sie przerazliwie nudno. A co do "HiFi i M" to uwazam (i wcale im tego za zle nie mam) ze staraja sie zwiekszyc sprzedaz pisma, zetelnosc recenzji nie jest w ich przypadku najwazniejsza, chodzi o dramaturgie testow, o to ze maja byc ciekawe i z "jajami". A ze te jaja sa troche drewniane... no coz. staraja sie tez stworzyc wrazenie, ze przy ich pomocy pan X, ktory ich pismo czyta kupi sprzet za powiedzmy 5 tys. , ktory zagra jak wiekszosc zestawow za powiedzmy 10 tys. Sa skuteczni, pismo sie sprzedaje. Ale fakt - sa malo obiektywni. Przyklad: glosnik "a" za 2 tys - kiepski, gra za ostro a wzm. za 2 tys. tylko to uwypukli - tak pisza. A obok nastepna recenzja, glosnik "b" tez za 2 tys - ten jest klasa ale zdecydowanie nalezy go laczyc ze wzm. za 6 tys., wtedy rozwinie skrzydla. No i gdzie tu obiektywizm?

Ale ja zalu nie mam, wydawanie gazetki to biznes. Byla swietna gazetka, z ekstra tekstami (Magazyn Hi-Fi - tez mam wszystkie numery). I co? Nie sprzedawal sie i dupa.

A swoja droga mam nadzieje, ze to plotka, ze zostanie wykupiony przez "HiFi i M" - to by juz bylo niezle przegiecie. Skandal, chryja, granda.

[jozwa maryn]

Dlaczego? Tak powstaja koncerny, nie? A jesli bedzie utrzymany w dotychczasowym stulu, a moze nawet troche dotychczasowych ludzi zostanie... W koncu nie mamy za duzo tych pism do czytania.

[Gość marcyś]

Faktem jest ze i tak ich bede czytal :-) , zreszta HiFi i M pewnie tez. A jak Audio walnie test glosnikow za 3tys. to tez sie z nimi pogodze... nie wspominajac juz AudioVideo - tych czytam namietnie. I co tu jeszcze? Moze "Olivia" lupnie ciekawy tescik....

[Audiofil]

Ej! Wcale nie napisałem, że lubię "Hi-Fi i Muzykę"! Ale kupuję i czytam... Podobnie jak wszystkie pisma audio, które wychodzą w Polsce.

[Hubi]

co by nie być nie w porządku do pryskającego jadem, anonimowego kolegi podaję numer, w którym jest mój list: 7-8/2002, strony: 113-114, podpisany:Hubert Krupa, Poznań. z drugiej strony-jeśli nasz anonimowy kolega tak śmiało krytykuje innych i używa wielkich słów, to może się nam jakoś przedstawi. pozwoli to na polemikę na odpowiednim poziomie. jak mam Cię kolego nazywać? "do Hubiego"? nawet Tłumok (którego wiejskie teksty mają jednak jakiś urok i humor) wymyslił sobie pseudo i tak się podpisuje. czy koledze brakuje odwagi? wracając do tematu "HiiFiiM" - cholernie denerwują mnie coraz bardziej cyniczne odpowiedzi na listy czytelników. chwała pismu za to, że w ogóle ma dział listów, ale patrząc na pierwsze numery korespondencja z czytelnikami była fachowa, życzliwa i konkretna (poruszyłem ten problem w liście). teraz mając naprawdę poważny problem aż strach do nich pisać. ja nigdy nie prosiłem o poradę, bo ufam własnym uszom, ale jest mnóstwo osób, które trzeba poprowadzić za rączkę. do tego to przeklęte kino domowe - ile razy można tym gościom pisać, że od kina są inne miesięczniki i diabli człowiek biorą, gdy widzi test odtwarzaczy DVD do 1000zł. niestety prawa marketingu są nieubłagane.

[Janusz]

W branży jest ewidentny zastój. Zmalał popyt na hi-fi, na klocki audiofilskie zwłaszcza. To odbija się na wszystkich pismach: HFiM, Audio, WhatHiFi, Hi-Fi Choice, które ratują się domieszkami kina domowego i różnej taniochy. Moim zdaniem brakuje impulsu od producentów, brak nowych technologii. To wszystko nie zwalnia pism od ich misji bycia przewodnikiem dla wchodzących na kolejne szczeble choroby audiofilskiej, solidnej recenzji i wartkiej narracji.

Dygresja: ciągle dziwi mnie ocena HFiM w kategoriach "brzmienie" i "cena/jakość". to tak, jakby "brzmienie" nie zaiewrało wagi związanej z ceną.

[pawiowy]

prawa do tytułu są sprzedane ,taką dostałem bezpośrednią odpowiedź od pana swinarskiego!!!

[Gość Arek do Janusza]

zastój jest, masz racje, ale wg mnie nie wynika to przede wszystkim z zastosju technologicznego u producentów (akurat wg mnie tu sie sporo dzieje), ale przede wszystkim z obecnej sytuacji tzw ekonomicznej - jest recesja i ludzie ograniczaja takie zakupy - zwłaszcza jak ktos ma już jakiś sprzęt to nie bedzie go wymienial jesli nie wie czy za kwartał bedzie jeszcze w ogole gdzies pracowal i zarabial pieniadze np na splate rat za sprzet

Kino jest

[Gość Arek do janusza]

zastój jest, masz racje, ale wg mnie nie wynika to przede wszystkim z zastosju technologicznego u producentów (akurat wg mnie tu sie sporo dzieje), ale przede wszystkim z obecnej sytuacji tzw ekonomicznej - jest recesja i ludzie ograniczaja takie zakupy - zwłaszcza jak ktos ma już jakiś sprzęt to nie bedzie go wymienial jesli nie wie czy za kwartał bedzie jeszcze w ogole gdzies pracowal i zarabial pieniadze np na splate rat za sprzet

Kino jest w modzie i tylko to sie teraz jakoś sprzedaje, ale 95% to najtansze wersje - kombajn +miniglosniczki

[Gość grasshopper do audiofila]

to tak jak ja:)

[Gość merle]

Czytalem ciekawa analize nt. rynku audio/video (zaraz bedzie, dlaczego to tak razem). RZecz dotyczy rynku brytyjskiego. Otoz wynikalo z niej, ze:

1. straty w dziedzinie sprzedazy napedow CD sa z trudem rownowazone przez wysoka sprzedaz DVD-V, bowiem najwiecej sprzedaje sie maszyn najtanszych (marek wylacznie supermarketowych jak Pacific, Alba, Busch, ktore w Polsce nawet nie wystepuja).

2. Wzrost sprzedazy glosnikow (na ktory najbardziej liczono) jest pozorny, bowiem wzrosla sprzedaz przedmiotow liczac na sztuki, natomiast w ogole nie wzrosla sprzedaz liczona wg. wartosci. Tylko firmy sprzedajace absolutnie najtansze skrzynki maja wzrost obrotow.

3. Jedyna dziedzina sprzetu audio ktora notuje ewidentny wzrost sprzedazy jest winyl, ale tutaj wzrost nastepuje z b. niskiego poziomu.

Ogolnie jak widac jest ciekawie. Wynika z tego dla mnie, ze nieslychanie silnie forsowana zmiana oblicza rynku z audio na video nie przynosi oczekiwanego skutku finansowego, jakim byloby odrobienie strat spowodowanych przez uprzednie wyparcie duzych klockow przez sprzet mini (ghettoblastery itp.). Co zreszta zafundowaly sobie te firmy na wlasne zyczenie, a wiec mamy wciaz do czynienia z dzialalnoscia, coz, lekko samobojcza.

[Paul]

i ja...

[Gość ożeszwmorde]

a co z moją prenumeratą, wiszą mi za 3 numery które nie wyszły?

chyba do nich skrobnę emalie

[Gość ożeszwmorde]

znalezione na dawnej stronie www. Magazynu HiFi:

 

 

Autor: redakcja hifi.pl Data: 13:37 11/01/03

Witam,

W odpowiedzi na pytania/domysły sformułowane powyżej, chciałbym potwierdzić, że wydawcą papierowego Magazynu Hi-Fi jest teraz Hi-Fi i Muzyka. Tak więc do warszawskiej redakcji muszę Państwa odesłać w poszuiwaniu informacji na temat planowanego terminu publikacji. Kiedy tylko MHF pojawi się w sprzedaży, poinformujemy o tym w dziale Nowości na witrynie.

 

Sama witryna www.hifi.pl oraz prawa autorskie do materiałów archiwalnych nie zmieniły natomiast właściciela.

 

Jestem zdania, że przy sporej popularności www.hifi.pl reklamodawcy powinni zapewnić wystarczające obroty aby witryna w sposób bardziej kompletny spełniała swe funkcje, ale jak widać praktyka wygląda inaczej. Skoro padła propozycja odpłatnego serwisu on-line to skorzystamy z sugestii i tą sprawę uczynimy tematem następnego sondażu.

 

(GS)