W górę od HD-595

[Snajper]

Mam Ci ja sobie od paru lat słuchawki HD-595, rzecz jasna by Sennheiser.

 

Póki podpinałem je do Holdegrona, było w zasadzie OK. Znaczy nie było jakoś bosko, ale jak na cenę słuchawek i wzmaka - myślę, że było całkiem w porządku. Po zmianie wzmaka na 708B okazało się, że chociaż dźwięk niby jest bez dwóch zdań lepszy, to jednak z górą pasma stało się coś dziwnego. Straciła trochę blasku, przestała wciągać. Zrobiła się zbyt ciemna, jak na to, czego bym chciał. W ramach tuningu wzmacniacza zwróciłem na ten aspekt uwagę w kilku jego pośrednich konfiguracjach. Z różnymi kondensatorami i różnymi lampami na pokładzie. W zasadzie zawsze był ten sam problem. Przyłapałem się nawet na tym, że dźwięk zaczyna mnie nudzić - tak już mam, że lubię soprany, lubię szczegółowość i lubię dźwięk, który ma pazur. Jak się robi zbyt grzecznie, zbyt łagodnie, zaczynam zasypiać. Poza tym od czasu, gdy kupowałem Sennki, zmieniły się trochę moje preferencje - obecnie zwracam na soprany, ich energię, przekaz i barwę, znacznie większą uwagę, niż kiedyś.

 

Najpierw moje podejrzenie padło na wzmaka. Może to kwestia lampowca, a nie słuchawek. Ale podpięcie na kilka dni UR-40 pokazało, że to nie wzmak stanowi problem. Koss'y nie wykazywały żadnych braków na górze pasma, choć oczywiście ogólnej klasy dźwięku nie ma co z HD-595 porównywać.

 

Jakie słuchawki, koniecznie otwarte, w kategorii cenowej do 1k PLN, pozwolą mi cieszyć się dźwiękiem na poziomie przynajmniej takim, jak moje obecne Sennki, ale będą nieco bardziej wylewne, jeśli chodzi o górę pasma?

 

Macie może jakieś typy?

[michelangelo]

Sennheiser HD600, Beyerdynamic DT880 '03... Trzeba posłuchać i wybrać. Tak w ogóle to ja robię wzmaki pod HD595, tranzystorowe, przenośne i nie tylko. Czy jesteś pewny, że usłyszałeś z tych słuchawek wszystko, co się da? ;) Mogę Ci napisać na PW namiary na kogoś, kto ma mojego wzmaka, albo do mnie, żeby przesłuchać tego wynalazku przed ostateczną decyzją o rozstaniu. Poza tym ten wzmak gra dobrze z różnymi słuchawkami o niewygórowanej impedancji. Fakt, że te słuchawki mają nieco obciapane najdalsze krańce pasma, ale na to też są sposoby, chociażby wykorzystanie specyficznego przebiegu impedancji HD595 w funkcji częstotliwości.

[Snajper]

michelangelo, 7 Sie 2007, 13:49

 

> Sennheiser HD600

 

HD-600 słuchałem przed zakupem HD-595 i jakoś nic a nic mi nie pasowały... DT880 '03 nie miałem okazji...

 

> Czy jesteś pewny, że usłyszałeś z tych słuchawek wszystko, co się da? ;)

 

Pewnie, że nie. Myślę, że to nie jest kwestia samych słuchawek, tylko raczej sparowania tandemu wzmak-słuchawki. Z Holdegronem było pod tym względem lepiej - na braki sopranów nie narzekałem. Najwidoczniej inaczej traktował ten zakres częstotliwości, niż XiangSheng. Natomiast różnica w pomyśle na dźwięk pomiędzy Holdegronem, a 708B jest taka, że nie bardzo mam ochotę wracać w tamte rejony. Stąd pomysł (być może nie najlepszy, ale chwilowo lepszego nie mam) na znalezienie słuchawek, które z tym wzmakiem nie będą wykazywały słabości na górze pasma.

 

> Mogę Ci napisać na PW namiary na kogoś, kto ma mojego wzmaka, albo do mnie, żeby przesłuchać tego

> wynalazku przed ostateczną decyzją o rozstaniu.

 

Bardzo chętnie skorzystam z takiego namiaru. Do ostatecznych decyzji jeszcze mi daleko. :)

 

> Fakt, że te słuchawki mają nieco obciapane najdalsze krańce pasma, ale na to też są sposoby, chociażby

> wykorzystanie specyficznego przebiegu impedancji HD595 w funkcji częstotliwości.

 

Ty mów do mnie po polsku... ;)

[michelangelo]

Snajper, 7 Sie 2007, 14:00

 

>Bardzo chętnie skorzystam z takiego namiaru. Do ostatecznych decyzji jeszcze mi daleko. :)

 

To mi napisz swoje namiary, a przynajmniej miasto/okolicę, żebym wiedział, czy ktoś go tam będzie miał. Opcja alternatywna to wypożyczenie mojego egzemparza prototypowego.

 

>Ty mów do mnie po polsku... ;)

 

Spoko, to był tylko taki pseudotechniczny bełkot. ;) Chodzi o to, że można na tych słuchawkach (i niektórych innych też) zastosować pewien trick, który wpływa na brzmienie metodami nie mającymi nic wspólnego z korekcją pasmową (jak w equalizerze). Ja daję tę możliwość w postaci przełącznika.

[kopaczmopa]

Fakt na wzmaku michelangelo czy forumie Piotrka 608 HD595 graja sporo lepiej niz z dziurki CD - miechelangelo byl chyba dynamiczniejszy a Forumik mial szersza scene.

A lepsze sluchawki od 595 to chocby 580 ( choc te mimo ze twierdze ze lepsze to mozna tez latwo stwierdzic ze po prostu inne), na pewno tez bardziej mi sie podobaly DT990, 880tki byc moze sa lepsze do jakiejs muzy ale juz wolalbym HD595 jakbym mial wybierac.

Co wazne zadne z tych sluchawek chyba nie sa na tyle przyjemne w dlugim sluchaniu co HD595 ale maja inne walory ktorych te nie posiadaja, a za lepsza amplifikacje odwdzieczaja sie jeszcze lepszym dzwiekiem i wiekszym potencjalem.

[Snajper]

kopaczmopa, 7 Sie 2007, 14:52

 

> Co wazne zadne z tych sluchawek chyba nie sa na tyle przyjemne w dlugim sluchaniu co HD595

 

To jest dla mnie bardzo istotne. Słuchawki są do pracy, czasem spędzam w nich nawet do 8 godzin dziennie. Muszą być wygodne i nie męczące.

[kopaczmopa]

no dobra moja opinia subiektywna jest taka ze HD595 nie byly w stanie dostatecznie wciagnac mnie w muzyke,zaczarowac ( jak np sr60 potrafia) ani nie potrafily byc sluchawkami 'audiofilskimi' (do ktorych moje HD580 maja blizej powiedzmy) dlatego zdecydowalem sie z nimi rozstac.

Niemniej jednak byly to najprzyjemniej brzmiace sluchawki , niemeczace dzwiekiem. Na Rio Karma graly ladnie, z wejscia sluchawkowego CD Denon DCD890 (by Piotrek 608) oraz z wejscia Pianocrafta ciemno- zbyt ciemno. Ogolnie jednak maja swietna srednice i w tej cenie ciezko bedzie znalezc cos co je znacznie przebije. Nie przebija ich srednica HD580 ani DT990Pro, DT880 '03 raczej tak ale to nie moj typ ( wysokie sa ale gdzie bas...).

Jesli chodzi o bas w 595 to dla mnie jest zbyt rozlazly i nie tak przyjemny i mocny jak DT990Pro ani nie tak zwarty i bogaty jak HD580 i ( zwlaszcza) sr325i.

Jesli chodzi o wysokie to latwo mozna rozszyfrowac ze sa zlagodzone i zdecydowanie mniej analityczne od HD580 ( Bayerdynamic tez maja lepsza bardziej dzwieczna gore)

Moim zdaniem jesli szukasz czegos o lepszych wysokich , nie spodobaly CI sie HD600 a Grado sr325i moze byc zbytnim ryzykiem ( agresywne granie i sa ciezkie, mniejsza wygoda), polecilbym Ci Bayerdynamic DT880 ( jesli wolisz mniej basu ) albo DT990 ( jesli lubisz czuc basisko na skorze, lubisz wysokie ale troche kosztem srodka - jednak znowu bez przeady pewne minimum jest zachowane wiec srednica jest tu calkiem solidna ) - dla mnie obie DTki sa wygodne i lepiej grajace od 595 no ale bardziej wymagajace sprzetowo.

[kopaczmopa]

>>To jest dla mnie bardzo istotne. Słuchawki są do pracy, czasem spędzam w nich nawet do 8 godzin dziennie. Muszą być wygodne i nie męczące.

Hmm -dla mnie np HD580 sa bardziej wygodne od 595, Bayerdynamic tez wydawaly mi sie wygodne, choc co do przyjemnosci odbioru ich wlasciciele czesto skarza sie na klujaca gore. sr325i odpada - graja ostro, dynamicznie i sa raczej niezbyt wygodne.

[michelangelo]

Dla mnie wygoda HD580 i HD595 jest porównywalna, tzn. żadne z tych słuchawek nie są mistrzem wygody na mojej głowie, ale też znoszę obydwa modele bez zastrzeżeń. HD580 obciskają całą głowę równo i mają lepiej otulające poduszki na przetwornikach, HD595 przylegają tylko przetwornikami i górą kabłąka, poza tym mają twardsze i półokrągłe pady. Co do dźwięku, to jest inna szkoła. HD580 grają bardzo otwarcie, założenie HD595 to jak wejście do pomieszczenia, w którym odbywa się spektakl. Po prostu inny klimat przekazu. Poza tym w HD580 jest delikatnie podbity przełom wyższej średnicy i sopranów, w HD595 niższa średnica, a wynika to zapewne z rezonansów obudowy. Wystarczy wyjąć osłony z HD580 i to docieplenie przełomu sopranów znika, a słuchawki robią się ciepłe i uśmiechnięte do stopnia chwilami nieznośnego ze względu na bas, który HD580 mają nieco lepszy, ale holografię mają bardziej studyjną niż filharmonijną jak 595-ki. Które są lepsze zależy od towarzyszącego sprzętu, rodaju muzyki i osobistych preferencji. Na plus HD595 zaliczyłbym to, że nie ujawnia się w nich ów sławny-niesławny sennheiserowski woal, bo w HD580 bywa, że się pojawi. Ja jednak wolę nieco więcej przejrzystości. Na początku poleciłem HD600 mając w pamięci HD580, ale trafiałem na opinie, że HD600 to jednak coś więcej niż tylko HD580 z nowymi grillami, bo jest to przeróbka łatwa i znana z forów.

[Fr@ntz]

no i proszę, nie tylko dla mnie 580-ki grają lepiej od 595-ek :D Snajp, jeśli generalnie pasuje Ci brzmienie Senków to może odczekaj chwile i upoluj 650-ki? W końcu to tylko 150zł ponad budżet ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A jeśli koniecznie chcesz sobie podczas odsłuchów usuwać kamień nazębny to gorąco polecam produkty Ultrasone z serii Edition

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[matman]

Ja też swego czasu rozstałem się z HD-595 (i to dość szybko), a muzykę ze słuchawek polubiłem dopiero po zakupie używanych Grado SR60.

[Rolandsinger]

Przesłuchaj sobie Pionki SE-A1000 lub Philipsy HP1000. Pierwsze mają bardzo szczegółową górę i niesamowitą scenę, natomiast w większości konfiguracji basu mogłoby być nieco więcej.

 

Philipsy grają bardzo podobnie, ale mają nieco mniejszą scenę, niestety basu tyle co w DT880Pro. Jednak Twój wymóg jest spełniony z nawiązką: góra wzorowa, rodzielczość wybitna, dynamika na 6, subtelnie zaznaczona wyższa średnica.

[kopaczmopa]

hmm wpis jest w gore od HD595 a tymczasem nawet zejscie w dol (sr60) moze spowodowac ze polubimy sluchawki jeszcze bardziej.

Co do woalu i przejrzystosci to roznie z tym bywa - podczas moich odsluchow niestety czesciej wystepowal na HD595 niz HD580 - te ostatnie zreszta potrafia byc nie mniej bezposrdnie i duzo bardziej detaliczne jesli sie im da w szanse.

HD595 czesto niestety mial kluchy w gebie i tlumil szzcegoly, w tym perkusje co mnie zaczelo irytowac.Niemniej jednak maja rewelacyjne poglosy, nie szerokosc ale glebia sceny zniewala.

[proplayer]

Philips HP-1000 nie nadaje się do ciężkiej muzy...

Dźwięk w philipsach jest dość miękki i cukierkowy, poza tym senki 595 mają bardziej naturalny dźwięk.

[Snajper]

Fr@ntz, 7 Sie 2007, 17:18

 

> no i proszę, nie tylko dla mnie 580-ki grają lepiej od 595-ek

 

Bo to zapewne lepsze słuchawki. Ale mnie nie podpasowały...

 

> Snajp, jeśli generalnie pasuje Ci brzmienie Senków to może odczekaj chwile i upoluj 650-ki?

 

Nigdy ich nie słuchałem w normalnych warunkach. Muszę obadać przy okazji.

 

>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kiedyś kupiłem telefon w tej firmie i NO MORE. :-]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ferros]

Ode mnie subiektywnie: Grado SR 225 lub SR 325i

[bartezzz]

Z lampką SR325i powinno być miodzio

[bartezzz]

Mój system gra analogowo i ja tam żadnej ostrości w nich nie słyszę. Trzeba po prostu zgrać całość.

Fakt są przyciężkawe, ale do przełknięcia, a nie stać mnie na RS-1.

[kodi]

W UK mozna kupic 650-ki w cenie (z transportem do PL i po przeliczeniu na zlotowki) 990 pln, wiec akurat sie mieszcza w budzecie. Przez pewien czas byly w MediaMarkcie za 750 zlotych. A co do dzwieku? Po prostu potrzebuja szybkiego wzmacniacza. Ja po przesluchaniu kilku fabrycznych zrobilem sobie wzmaka na LT1210 i to byl strzal w dziesiatke. Wygoda? Czasem musze popracowac kilkanascie godzin przy komputerze i po prostu ich nie zauwazam.