Skocz do zawartości
IGNORED

Ripowanie na poważnie


Gość rochu

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rochu

(Konto usunięte)

Jako że decyzje podjąłem aby przesiąść się z domowego CD na komputer muzyczny mam mały problem.

Do tej pory zripowałem ze swojej domowej płytoteki jakieś 100 albumów i mam jeszcze do zgrania na HD jeszcze jakieś 1000 CD. Mam ma ten cel trzy dyski po 250 giga każdy. Więc raczej sie zmieszczę.

Część z płyt mam zamiar zgrac EAC-iem / tak czyniłem do tej pory / z racji posiadania jak najbardziej wiernej kopi.

Nie mniej ripowanie przy pomocy EAC-a jest strasznie czasochłonne i nudne, zwłaszcza że chcę aby przerwy pomiedzy utworami zostały wykryte prawidłowo i został zapisany arkusz dyrektyw i log. Korzystam także z możliwości nazywania plików jakie daje połączenie z freedb.

 

Zależy mi na jakości, wynikowym pliku wav, nie interesuje mnie kompresja. Fajnie byłoby aby pliki zostały nazwane na podstawie informacji z freedb - ale to ostatnie nie koniecznie.

Nie ograniczam się do WinXP, mogę postawic 95 lub 98 i robic całą operację w trybie tekstowym.

Mogę na jakiś czas postawic także Linuxa.

 

Ważne jest abym nie musiał cały czas łazić koło komputera tylko załadowac płytkę, kliknąc i wrócić np za pół godziny aby włozyc nową płytke.

 

Jaki inny - poza EAC - riper byście polecili?

Ewentualnie czy jest jakiś program który potrafi zautomatyzować działanie EAC-a?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/35042-ripowanie-na-powa%C5%BCnie/
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Pawel ripowanie przy pomocy EACa moze byc malo czasochlonne i krotkie. Wszystko zalezy od napedu. U mnie prawie nowe LG zgrywa plyte by EAC w momencie a poczciwy LiteOn 48x robi to bardzo dlugo. Potrzebny jest naped ktory nie buforuje danych. LG robi to szybciej i dokladniej a pomyslec ze kupilem go ze wzgledu na plyty dvd ech...:)

discomaniac71=> Wyjaśnij to ;

"Potrzebny jest naped ktory nie buforuje danych."

Mam napęed LG, ale co tracę ,a co zyskuje gdy napęd buforuje dane ?

Wydaje mi sie ze to kwestia oprogramowania i mozna odchaczyc to buforowanie danych w kazdym napedzie ?

rochu:

">Eac nie pobiera automatycznie info z bazy danych"

 

Pobiera! Jest nawet całe rozwijane menu o nazwie "Baza danych" :-) Przyjrzyj się dokładnie, bo ten program spełnia wszystkie Twoje wymagania, a przy okazji daje Ci gwarancję bezbłędnej kopii.

 

Bardziej automatyczny jest iTunes, bo możesz go tak ustawić, że tylko wkładasz płytę, a on o nic nie pyta, tylko ripuje i wysuwa szufladę. Ale iTunes nie da Ci gwarancji bezbłędności.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

gutekbull wlacz sobie konfoguracje EAC'a - masz tam informacje o wyszukiwaniu bledow C 2 o strumieniu danych i buforowaniu i jest tez informacja w trakcie konfiguracji ze buforowanie moze spowolnic zgrywanie plyty. Mam dwa napedy: jeden buforuje i zgrywa bardzo wolno drugi nie buforuje i zgrywa duzo szybciej. Pomijam ze ten drugi jest dokladniejszy i potrafi zgrac plyte ktorej odtwarzacz CD z dobra korekcja bledow moze nie zobaczyc. Tutaj golym okiem widac ze przynajmniej jesli chodzi o napedy CD do komputerow technologia poszla do przodu i LG jest znacznie lepszy od LiteOna. Pozdrawiam. R.

Gość rochu

(Konto usunięte)

marekG>

 

Dlaczego nierozsądne?

 

Chcę miec kopię, jak najlepszą.

Uważam że każda ingerencja w plik - nawet bezstratna kompresja - może spowodować degradację dzwieku, chociażby przez zbędne obciążenie procesora i mozliwość powstawania błędów przy dekompresji.

 

Wiem że może się wydawać że przesadzam bo jest korekcja błędów, kontrola parzystości, etc.

Ale mnie interesuje dość bezkompromisowe podejscie do tematu.

Przy dzisiejszych cenach dysków twardych myślę że nie jest to wielkie przegięcie.

A propos Waszych doświadczeń z ripowaniem za pomocą EAC 0.95b4, to muszę przyznać, że dziś rano zrobiłem mały eksperyment i porównałem ten sam plik mp3 320 kbps z EACa z plikiem zrobionym nową wersją Cdex 1.70 (jeszcze Beta).

 

Jak na moje ucho zdecydowanie wygrał CDex. Testy przeprowadzałem na iPodzie, DCD700AE, wzmaku DIY i słuchawkach: Koss UR40, Porta Pro i Pioneer SE-A1000.

 

Sprawdźcie sami.

Roland

Porównywanie kompresji proponuje nie robić na ucho tylko przy użyciu oprogramowania - po prostu wystarczy porównać widmo :)

Jeden słysz więcej inny mniej dlatego Twoje porównanie jest zbyt subiektywne

Rolandsinger:

">Jak na moje ucho zdecydowanie wygrał CDex"

 

Zdecydowanie zauważyłeś różnicę pomiędzy dwoma ripowaniami z płyty do mp3 i to na 320 kbs? To wiesz co? Z którymś ripowaniem ZDECYDOWANIE musiało byc coś nie tak. Albo z obydwoma. Może coś namieszałeś w ustawieniach i któryś program dołożył Ci Loudness :-)

MusicFinder, 28 Lip 2007, 15:24

 

>Roland

>Porównywanie kompresji proponuje nie robić na ucho tylko przy użyciu oprogramowania - po prostu

>wystarczy porównać widmo :)

 

Takie coś może napisać tylko ktoś, kto ma blade lub żadne pojęcie o przetwarzaniu sygnałów cyfrowych i algorytmach kompresji stratnej. mp3 Blade przenosi do 20kHz i co z tego? Porównaj z oryginałem i powiedz, czy gra tak samo? Właśnie subiektywne oceny mają jedyny sens, bo wyłapiesz za ich pomocą takie rzeczy jak artefakty, zniekształcenia i zmianę barwy dźwięku, a na widmie nic nie będzie widać. Jak ktoś jest ambitny i ma czas, to niech się poprzygląda przebiegom czasowym, ale nie widmu.

To znaczy, że nie ripuje w sposób dokładny, być może współpracując z twoim napędem wkradają się jakieś błędy.

Albo źle skonfigurowałeś EACa, tak, że gorzej kopjuje od EACa.

Ale może to też być uwarunkowane twoim pozytywnym nastawieniem do CDex'a. Odbiór zupełnie uwarunkowany w twojej psychice.

Nie wykluczam. Ale idąc tym tropem, to wszystkie aplikacje do ripowania z tym samym algorytmem (LAME) i korekcją błędów powinny dawać ten sam plik wynikowy. A tak przecież nie jest.

Jesli chodzi o ripowanie do mp3 to wydaje mi sie ze nie ma znaczenia to jakim programem to robicie - istotne jest to jakiego codeca uzywa dany program... ;)

 

Zreszta jaki sens ma takie rozwarzanie, kompresja do mp3 ma sens jedynie jesli uzywamy przenosnych odtwarzaczy. A na takim sprzecie i tak nie wylapiemy "ochów" i "achów" takiej czy takiej kompresji ;P

 

Osobiscie do zgrywania plytek we FLAC'u na kompa uzywam EAC'a.

Michelangelo

Nie oceniaj to nie będziesz oceniany :)

Jeżeli chodzi o "oglądanie widma" to mam troszke doświadczenia :) Gratuluje Ci umiejętności słuchowych jeżeli potrafisz rozpoznać podane kompresje wykonane przez podane programy i wskazać lepszą (mniej stratną) i sugerujesz aby inni tak robili.

Rolandsinger,

 

lame jest programem, nie algorytmem i ma BARDZO dużo opcji. W zależności od ustawień można wygenerować różne (a więc różnie brzmiące) pliki. Bitrate jest tylko jednym parametrem z wielu. Zerknij ile LAME ma opcji:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeszcze trzeba dodać jedno.

Używamy LAME tylko w wersji 3.97 albo "zmodyfikowanej" 3.90.3.

Na wielu forach toczy się dyskusja na temat tego kodeka, na pewnym anglojęzycznym (nie pamiętam już)

czytałem jak było przeprowadzane wiele testów z rożnym rodzajem muzyki, z wieloma wersjami na wielu sprzętach.

Wnioski były dwa, mianowicie LAME 3.97 brzmi najlepjej z wieloma rodzajami muzyki w których mamy do czynienia z elektroniką i sporą kompresją, oczywiście przy odpowiedmim skąfigurowaniu.

Natomiast dla muzyki klasycznej szczególnie tam gdzie jest specyficzna barwa, wiele harmonicznych instrumentów i wybrzmień zdecydowanie LAME 3.90.3, gdyż podobno jedynie ta wersja kodeka nie wprowadza stosunkowo dużych zniekształceń i przekłamań do dźwięku. Ja tego nie badałem, ale przy dość dużej glośności na klasyce słysze różnice między wersją 3.90.3 a innymi ! Szczególnie na przestrzeni dlaszych planów.

Obowiązkiem jest również kompresja w standardzie zmiennym bitowo (VBR) przy dużej wartości (od 192k -->). CBR dla dobrej jakości to pomyłka.

Nie wpisujmy też komendy -h (wysoka jakość) tylko ustawiamy ręcznie komendą -q 1 lub -q 0 (przy 0 jest możliwie najwyższa jakość, lecz strasznie się wydłuża czas kompresj już dla jednego pliku ! Przy -q 1 przebiega to trochę szybcjej a jakość jest niemal porównywalna.)

Panowie - temat jest ripowanie na POWAŻNIE - a chyba nikt z nas nie wrzuca płyty na dysk kompresując do mp3 po to żeby mieć więcej miejsca a słabszą jakość zaakceptuje...

Myślę że Rochu poszukuje alternatywnego oprogramowania do ripowania bez żadnej kompresji - ja niestety nie pomogę - w dalszym ciągu używam EAC i z resztą jest to jedyny uznawany "nagrywator" na stronach poświęconych wymianie muzyki w formacie FLAC (np. Pedros)

Oczywiście, ta też zgrywam tylko w EACu do FLAC.

Ale rozpętała się dyskusja na temat MP3 więc...

 

MusicFinder

Możesz powiedzieć co to za strona Pedros ?

Każdy może się tam zarejestrowć, może masz zaproszenie.

Czy znasz może inne strony z łatwodostępną muzyka we FLACu ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.