Czy FLAC na pewno jest bezstratny?

[amazarak]

EAC może sam pobierać tytuły utworów, zobacz w menu "Database". Oczywiście niezbędne jest połączenie internetowe.

 

Pozdrawiam

[amazarak]

Oczywiście powyższa uwaga dotyczy etapu zrzucania. Jeśli chcesz pozmieniać tytuły zrzuconych wcześniej plików to nie mam pojęcia...

[konradskala]

amazarak, 27 Cze 2007, 12:53

 

>Oczywiście powyższa uwaga dotyczy etapu zrzucania. Jeśli chcesz pozmieniać tytuły zrzuconych

>wcześniej plików to nie mam pojęcia...

 

Nie, nie właśnie o to mi chodzi, żeby nadawać tytuły w przed lub w trakcie zrzucania na dysk. Dotychczas korzystałem z jakiegoś innego programiku, niepamiętam teraz nazwy bo jestem w pracy. Wrócę do domu i wypóbuję EAC.

 

Dzięki za podpowiedź.

[martens]

O ile pamiętam, żeby EAC pobrał z freedb tytuły to trzeba mu podać przy konfiguracji swój adres e-mail.

 

EAC przypisuje nazwy do plików jak również co ważniejsze to wewnętrznych tagów wewnątrz pliku, tagi są wykorzystywane przez software do odtwarzania plików w celu wyświetlania tej informacji, sortowania biblioteki muzycznej itp.

 

Nazwę pliku możesz sobie zdefiniować wg własnego uznania używając specjalnych znaczników w tym stylu %A%C%N-%T, są opisane w EAC, (najeżdżając myszką na funkcję pojawia się w okienku opis).

[pavlos]

=>martens, 27 Cze 2007, 14:16

 

>O ile pamiętam, żeby EAC pobrał z freedb tytuły to trzeba mu podać przy konfiguracji swój adres

>e-mail.

 

Wystarczy cokolwiek, np. [email protected]

[pq]

Ja rippuję foobarem wprost do FLAC - EAC przy jakości współczesnych CD-ROMów nie jest niezbędny. foobar pobiera dane z freedb, email może być nieprawdziwy (jeśli ktoś się boi), można dowolnie ustawić jak te dane (bądź jakiekolwiek inne) będą uzyte do wygenerowania nazwy pliku. Oczywiście dane zapisują się też do tagów w pliki.

[martens]

>Wystarczy cokolwiek, np. [email protected]

 

oczywiście, chodziło mi żeby nie zostawić tego miejsca pustego

[martens]

>Ja rippuję foobarem wprost do FLAC - EAC przy jakości współczesnych CD-ROMów nie jest niezbędny.

 

To prawda ale głównie w odniesieniu do CD w dobrym stanie, gdy jest porysowane to różnie.

Trudno mi powiedzieć czy EAC dużo lepiej w takiej sytuacji wykorzysta korekcję błędów, ale wystawi dokładny raport z miejscami potencjalnych błędów jeżeli takie wystąpiły. Typu i miejsca wystąpienia w sekunkach dla każdego utworu. Można sobie potem przeanalizować te miejsca, i podejść jeszcze raz do procesu ripowania np z innymi ustawieniami korekcji błędów. EAC będzie wałkował płytę przez kilka godzin ale może udać się skorygować wszystkie błędy.

 

Nie jestem pewien czy inne ripery mają podobne możliwości bo nie używam....

[konradskala]

Wyszukiwarka tytułów u mnie działa, nie wiem natomiast jak ustawić, żeby EAC zrzucal do Flac. Wchodzę w Opcje kompresji, dalej format audio, rozwijam linijke i nie mam Flac. Następna zakładka - zewnętrzna kompresja, jeszcze więcej ustawień, ale teznie znalazłem Flac.

Co zrobić?

[pavlos]

Wątek "Kompresja FLAC, jak to zrobic". Tam jest wszystko.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Edson]

konradskala

 

W EACu w "opcjach kompresji" wchodzisz w zakładkę "zewnętrzna kompresja" i zaznaczasz "używaj zewnętrznego programu do kompresji". Schemat podstawionych parametrów "koder użytkownika", używaj rozszerzenia pliku wpisujesz ".flac", dalej wpisujesz ścieżkę do flaca czyli program łącznie ze ścieżką użyty do kompresji wpisujesz w pole o ile nie instalowałeś flaca w innym miejscu to "C:Program FilesFLACflac.exe", dodatkowe opcje linii poleceń wpisujesz np. ten ciąg " -5 -V -T "ARTIST=%a" -T "TITLE=%t" -T "ALBUM=%g" -T "DATE=%y" -T "TRACKNUMBER=%n" -T "GENRE=%m" -T "COMMENT=EAC Flac 1.1.3 -5" %s" (bez cudzysłowia oczywiście), możesz zaznaczyć jeszcze poniżej "skasuj plik wav" i "używaj sprawdzania CRC" , dwa poziostałe okienka nie zaznaczone , reszta zaznaczeń dotycząca jakości i przepływu jest nieistotna. Oczywiście aby wszystko miało sens wcześniej należy zainstalować Flac Fronted w systemie. Po wszystkich zabiegach wkładasz płytę, czekasz na kontakt z bazą danych, potem F4 dla sprawdzenia przerw, potem "ctrl A", potem zapisujesz plik cue najlepiej jako wiele plików wav niestandartowy i dalej naciskasz shift F5 i po kłopocie. Pozdrawiam.

[aaalfred]

ciekawi ludzie ci młodzi, za moich czasów tak nie było.

jak ja miałem wątpliwości na temat flaca, to robiłem doświadczenia - kompresowałem, dekompresowałem, wypalałem, mierzyłem i doszedłem do wniosku, że FLAC jest bezstratny - i to wiem.

Jakimż trzeba być kretynem, żeby tego nie sprawdzic samemu tylko pytać się jakichś pożal się boże autorytetów.

gdzie te autorytety nas zaprowadziły sami widzicie, no gdzie?

no

[Jaro_747]

>gdzie te autorytety nas zaprowadziły sami widzicie, no gdzie?

 

Jak chcesz pisać o kaczorach to sio na bocznicę!

[aaalfred]

co to som kaczory?he?

ja tu o FLACu pisze, wiesz co to FLAC,

super audiofilski format - mały speis - gud kłolity

[Jaro_747]

aj noł, aj noł

dysku mało zjad

a dał duży czad

[konradskala]

Do Edson:

 

Wielkie dzięki za konkretny opis. Zrobiłem po kolei tak jak napisałeś w wszysto hula. To się nazywa forumowa pomocna dłoń!

 

 

Do aaalfred:

 

Rozumiem, że jesteś zaawansowanay wiekiem i do tego niezwykle opykany w sprawach kompresji, więc jeśli wszystkiego spróbowałeś i osłuchałeś, kompresowałeś, dekompresowałeś, wypalałeś, mierzyłeś to śmiało możesz zalogować sie na forum dla nastolatków w dziale mp3 i piosenki na komórkę i zwymyślać każdemu po kolei, że jest kretynem bo nie potrafi zrobić tego czy tamtego. Jesteś tu raptem od 62 dni, a masz się za jakiegoś guru czy coś. Forum jest po to, żeby wymieniać opinie i spostrzeżenia, a nie wyzwiska i obelgi. Mnie osobiście nie interesuje jak było za twoich czasów. Jak miałeś tyle czasu żeby robić dziesiątki prób - twoja sprawa. Ja tyle czasu mnie mam, nie interesuje mnie wogóle kompresja inna niż Flac, dlatego zadałem pytanie o EAC. Pytanie, na które Edson ładnie i klarownie mi odpisał i za to mu chwała.

[Snajper]

konradskala, 28 Cze 2007, 08:14

 

> Do aaalfred:

 

Ludzie, takich userów się olewa. Polecam link "ignoruj". Kilka/kilkanaście kliknięć w taki link i to forum wygląda ZUPEŁNIE inaczej. Polecam. :)

[pavlos]

=> konradskala

=> Edson

 

W podanym przeze mnie linku do wątku jest dokładnie ta sama instrukcja i to ze zrzutkami z ekranów. Byłem zbyt leniwy, żeby zrobić copy-paste. Chodziło mi też o przypomnienie istnienia arcyfunkcjonalnej wyszukiwarki - to forum jest niezgłębioną kopalnią wiedzy! Na prawdę! Wystarczy odrobina cierpliwości i chęci...

 

=> Snajper

 

Nie wiem co to za ufoludek ten aaalfred nam się ujawnił, ale już dał się we znaki paru forumowiczom. Jeszcze nie korzystałem z funkcji "ignoruj". Czas chyba się z nią zapoznać

 

=> aaaaaalfred

 

ignor I nie wysilaj się, żeby to skomentować. I tak nie przeczytam.

 

Pozdrawiam

[freak]

A jak to jest z formatem MP3? Czy przy bitracie 320 kbps zauważalna jest różnica w stosunku do oryginału/flaca? Ktoś może robił może ślepy test?

[pq]

freak, 1 Lip 2007, 14:59

 

>A jak to jest z formatem MP3? Czy przy bitracie 320 kbps zauważalna jest różnica w stosunku do

>oryginału/flaca? Ktoś może robił może ślepy test

 

Mylisz bezstratność z niezauważalną stratnością. Każde mp3 jest obiektywnie stratne, ale subiektywnie, dla danego bitrate-u, materiału i słuchacza, może być nieodróżnialen od oryginału.

[Zerkos]

Jest, sprawdzałem, aczkolwiek mała.

Powiem że w dźwiękach niskiego i średniego pasma trudno jest odróżnić, ale na górze to już totalna klapa W dodatku barwa dźwięku też jest inna. I nie wieże, że nie potraficie odróżnić góry z MP3 od formatu bezstratnego czy CD.

 

Może jeszcze jest jakaś różnica, ale nie mieliśmy do odsłuchu typowo referencyjnego CD. (Sony CDP-750 i MARANTZ CD50 - upgradowane)

Wzmacniacz był raczej bardzo dobry (lampka Audio Note P1)

[nedj]

-> freak

"A jak to jest z formatem MP3? Czy przy bitracie 320 kbps zauważalna jest różnica w stosunku do oryginału/flaca? Ktoś może robił może ślepy test?"

 

Można na forum znaleźć, że chwaliłem pewną metodę kompresowania muzyki do mp3 320kbps, która to dawała IHMO bardzo dobre wyniki. Używałem "gołego" kodeka lame z jakimiś tam ustawienia (teraz już nie pamiętam szczegółów). I właśnie pliki przygotowane w ten sposób brzmiały bardzo dobrze, przy normalnym (niezbyt głośnym) słuchaniu nie byłem w stanie odróżnić ich od oryginału, nic mi w dźwięku nie przeszkadzało ani nie brakowało.

Jednak pewnego razu wpadł do mnie nookie736, który chciał posłuchać pierwszej płyty Michael'a Buble. Oryginalną płytę zripowałem EAC-iem i następnie zrobiłem flac-a oraz te przyzwoite mp3.

Niestety, różnica na korzyść flac-a była taka, że nie chciało się w ogóle słuchać mp3. I od tamtego czasu nie bawię się już wcale w mp3.

 

P.S. Usłyszana różnica może wynikać z zastosowania różnych "transportów" (bo DAC grał ten sam, a mianowicie Denon DA-500). Mp3 odtwarzane było bowiem przez stacjonarne DVD, zaś flac-i przez komputer z karta SB Live! 24-bit (należy dodać, że karta jest podłączana do DAC-a kabelkiem coaxialnym o długości ok. 12m, zaś DVD za pomocą 1m dedykowanego IC cyfrowego...).

[marcinmit]

W czasach gdy 1 GB twardego dysku kosztuje sporo poniżej 1 zł, bawienie się w kompresję stratną (np. mp3) celem zmniejszenia miejsca zajmowanego przez nasze muzyczne zbiory mija się z celem. Dlatego jedyny, "poprawny politycznie" :] format (muzyki przechowywanej na komputerowych nośnikach danych, np. HDD, Flash) to format bezstratny: np. FLAC (jest już wersja 1.1.4 =>

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) lub APE. Zwłaszcza ten pierwszy wydaje się być interesujący, jest darmowy - licencja: open source, a ponadto FLAC jest obsługiwany przez coraz większą liczbę sprzętu (choć wciąż jest to dość nieliczny hardware). Kompresja (bezstratna) na poziomie ok. 50-60% również jest już przyzwoitym rezultatem.

 

mp3 w zasadzie sprawdza się tylko w przenośnych playerach, zestawach mini/mikro, odtwarzaczach DVD, samochodowych radio-odtwarzaczach CD, czyli wszędzie tam, gdzie i tak specjalnie nie usłyszymy strat jakości muzyki wynikającej z zastosowania kompresji stratnej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pq]

w przenosnych playerach można też wybierać stratny ogg Vorbis, zwykle uważany za nieco lepszy niż mp3. Podobnie jak FLAC jest to format darmowy. Coraz więcej playerów go obsługuje.

[michelangelo]

Konia z rzędem temu, kto odróżni ogg Q8 od formatu bezstratnego na sprzęcie przenośnym. Rozmiar pliku wyjdzie 1/4 max 1/3 tego, co by wyszło zgniatając FLACem. Jedyna wada ogg to prądożerność wynikająca z zaawansowanych algorytmów kompresji. Na innym sprzęcie to nie wiem po co by mi był FLAC, bo mój odtwarzacz CD żadnych plików muzycznych nie odtwarza. Sens kompresji bezstratnej to dla mnie archiwizacja swoich zbiorów płyt, bo na DVD można upchać we FLACu kilka do kilkunastu albumów.

[Zerkos]

No właśnie tak robie :-)

Do FLACa (1.1.4) wrzucam wszystkie orginalne płyty i na dobrą DVD.

Niewiadomo kiedy nie wytrzyma kompakt lub odmównią współpracy HDD w kompie.

A tak kopia jest ;-)

 

Flac czy Ape świetnie się sprawdzają tam, gdzie są duże zmiany dynamiczne, duża kompresja lub nie występuje duża złożność dźwieków. Wtedy poziom kompresji wynosi nawet więcej niż 50% !

[Zerkos]

Gdzie mała kompresja sygnału oczywiście. Sorry ;-)

[Mieczysław]

Jesli chodzi o mp3... tak naprawde ciezko jest odroznic dobre mp3 od cda czy flacu kiedy w przypadku tzw. muzylo populatnej [czyli sieczka ktora puszczaja nam w Vivie]. Jakosc nagran tego typu kompaktow jest zazwyczaj tak slaba a sama muzyka tak "malo audiofilska" ze mowienie tutaj o formacie mp3 jako czyms zlym jest daleko przesadzone.

 

Natomiast muzyka powazna [szczegolnie ta naprawde dobrze zrealizowana] czy nawet dobrze nagrany jazz to zupelnie inna bajka. W tym wypadku nawet dobre mp3 [320 kbps zrobione lamem] kaleczy muzyke w sposob okrutny.

[Mieczysław]

Sorki za bledy w pierwszej linijce, dopiero teraz zauwazylem ;/

[pavlos]

Nie wiem, czy już to było tutaj zauważone, ale ściągnięta dzisiaj wersja EAC-a 0.99pb1 ma już zapakowany kodek FLAC-a. Wybór kompresora dokonuje się podczas instalacji - po wybraniu FLAC-a już wszystko jest zainstalowane i skonfigurowane, łącznie z FLAC-em. Tylko jednak opcje zewnętrznego kompresora trzeba ustawić jednak tak, jak powyżej, czyli

 

-8 -V -T "artist=%a" -T "album=%g" -T "tracknumber=%n" -T "title=%t" -T "date=%y" -T "genre=%m" %s

 

Konfiguracja domyślna np. nie numeruje plików zgodnie z n-rami na płycie.