Skocz do zawartości
IGNORED

Andrzej Gołota - powrót w wielkim stylu?


parantulla

Rekomendowane odpowiedzi

Co sądzicie o wczorajszej walce Endrju i pomysłach ewentualnego powrotu na ringi?

Może przeciwnik nie był najwyższych lotów, ale to co Gołota z nim wyprawiał i tak budzi respekt i można chyba się pokusić o poważne przymiarki do bardziej utytułowanych zawodników i kto wie, może nawet jakiś tytuł. Mistrza Świata? Ma jakiekolwiek szanse? Niby czterdziestka na karku i dwa lata przerwy w boksowaniu, okej. Topowi wymiatacze przeważnie rozbijali go w puch, też fakt. Ale dzisiaj nie ma już Lewisa czy Tysona, a Gołota prezentuje formę i wolę do walki, jakiej dawno nie było u niego widać. Być może tylko emocje i fantazja mnie poniosły za bardzo, ale tak z drugiej strony to czemu nie...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Po obejżeniu wczorajszego pojedynku myślę, że Gołota może jeszcze zamieszać w świecie wagi ciężkiej... Faktycznie przeciwnik nie był najwyższych lotów, ale myślę, że jeśli Endrju opanuje swoje "spięcie" (które było wczoraj widać.. bez dwóch zdań), to może mocno poturbować bardziej utytuowanych przeciwników.

Luxmany i winyle 

Gołota jednak we wczorajszej walce był sporo wolniejszy, niż w poprzednich. Za to widać było, że chce walczyć. Niestety, nadal był spięty.

A co myślicie o Adamku? Wczoraj dobrze się pokazał i mimo, że przybrał sporo na wadze, nie stracił szybkości.

Szkoda tylko Zegana, związanego z Wrocławiem;)

generalnie nic do niego nie mam, oprocz braku mózgu.Nalezy mu wybić resztę zebów(tak jak on komuś),splaszczyc nos, dokończyśc dzieło degradacji mózgu i zrobić mistrzem świata.Mnie to nie przeszkadza.Może być.A potem pokazywać na mityngach partii.A KING i tak swoje weżmie.Sytuacja podobna jak z ligą.Wszyscy zyją liga a z ligii żyją sędziowie.I to jest raczej normalne teraz.

parantulla, 10 Cze 2007, 11:59

 

Ty chyba w bajki wierzysz ? Owszem, Endrju to kawał chłopa i boksera ale ma coś nie tak z psychiką. Nie wolno go np. za wcześnie zaskakiwać w 1. rundzie, tylko należy stopniowo rozgrzewać do walki. Ci z którymi w ten sposób przegrał, najwyraźniej o tym nie wiedzieli - skandal.

Co do psychiki A.G. to może spece od Małysza by mu pomogli ?

 

Przegra czy wygra - swoją dolę i tak dostanie, nawet jak zejdzie w 2. rundzie, bo nie będzie chciał walczyć.

Pieniądze wszak można zarabiać myśleniem, bez nadmiernego rozbijania głowy.

 

A co do tytułowego pytania - to kwestia klasy przeciwnika, a nie "wielkiego stylu" A.G.

Viniu, 10 Cze 2007, 12:20

 

>... ale myślę, że jeśli Endrju opanuje

>swoje "spięcie" (które było wczoraj widać.. bez dwóch zdań)...

 

 

właśnie w tym szkopuł, nie potrafił tego zrobić przez kilkanaście lat i już tego nie zrobi,

jemu była potrzebna psychoterapia, on się normalnie boi i jeśli sytuacja nie jest ogólnie "po jego myśli"

to wpada w panikę i wali w jaja. wygrać może tylko z dużo gorszymi od siebie. to chuligan nie sportowiec.

a gdyby przeszedł psychoterapię to np. okazałoby się, że woli malować lub robić zdjęcia niż walić się po mordach,

tak czy srak cieszą mnie naiwni, którzą liczą, że Gołota czegoś dokona.

Gołota jest dobry na bramkę w spelunie.

Gołota jest mientki, niestety - tylko wygląda groźnie... Pogadamy jak przejdzie z ładnym stylu na wyższy poziom wtajemniczenia, może 2 lata ćwiczył nad psychą :D

saczek_XTRM, 10 Cze 2007, 22:34

 

Był już na wyższym poziomie wtajemniczenia, tylko jakoś tak się dziwnie składało, że "przegrywał" walki, które wygrał albo w najlepszym razie ogłaszano remis, bo ordynarny wałek na oczach milionów widzów by nie przeszedł. Komu by się chciało nadstawiać łeb w kolejnej walce, którą przegrał zanim w ogóle wszedł na ring? Tobie by się chciało? Bo mi to chyba tak raczej nie za bardzo. Większość bokserskich karier to sztucznie wykreowane nazwiska, które robiły rekordy na średniej klasy (lub żadnej) przeciwnikach. Chociażby Michalczewski czy żałosny Włodarczyk. To są mistrzowie świata? Ten pierwszy to jeszcze na upartego może być, ale ten drugi to chyba jakiś żart. W boksie światowym wcale nie jest inaczej. Co miesiąc jest nowy mistrz świata federacji Pierdu Pierdu Sranie w Banie, bo walki o tytuł napędzają kasę, ale tych prawdziwych mistrzów można policzyć na palcach jednej ręki i tylko Gołota miał jaja, żeby z każdym z nich stanąć do pojedynku. A że dostał czasem baty to inna sprawa, ale od kogo je dostał! Gdyby cieniował z jakimiś patałachami całe życie jak Michalczewski to już dawno by był mistrzem nie tylko świata, ale i kosmosu.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

saczek_XTRM, 10 Cze 2007, 22:34

 

>Gołota jest mientki, niestety - tylko wygląda groźnie... Pogadamy jak przejdzie z ładnym stylu na

>wyższy poziom wtajemniczenia, może 2 lata ćwiczył nad psychą :D

 

I teraz gnie lyzeczki sila woli?;) Chyba jest juz za stary na ten sport.

>>parantulla

 

fakt, trzeba przyznać Tobie rację (przynajmniej w większości), ale zwróc też uwagę na to, że już u schyłku kariery Gołoty (że tak się wyrażę) on zanim wszedł na ring już zrobił w gacie, a jak mu jeszcze ktoś parę razy oklepał facjatę w pierwszej rundzie to wolał zrezygnować za wczasu. To jest zachowanie mistrza? To albo idzie tam się lać i pokazać że "mientkim" to on nie jest albo (zakładam że tak było, no bo jak inaczej?) wychodzi na ring po to żeby wziąć dziengi za występ z mistrzem. To była żenada - nawet nie umiał dobrze schować gardy!

 

Co do Włodarczyka to nie rozumiem pewnej polityki tego sportu (podobnie było z Zegano) - dają jemu banalnych przeciwników, żeby chłopak mógł się przebiec parę razy po ringu i pokazać kto rządzi LOL! Do cholery rozumiem, że trzeba zdobywać doświadczenie z "zółtodziobami" ale ile można? Pociągnął z nim tak do 40-tki a potem będzie za stary już na zdobycie pasa? :)

 

Tak się nie rodzą mistrzowie, niestety.

  • 3 miesiące później...

>saczek_XTRM, 10 Cze 2007, 22:34

>

>>Gołota jest mientki, niestety - tylko wygląda groźnie... Pogadamy jak przejdzie z ładnym stylu na

>>wyższy poziom wtajemniczenia...

 

Nie wiem czy ktoś przypadkiem może zauważył, ale właśnie dzisiaj w nocy Endrju "w ładnym stylu"

zmasakrował i w szóstej rundzie odesłał do domu gościa, który posłał na deski samego Tysona...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Co Wy wiecie o Adrzeju Gołocie?

i jeszcze te teksty o dziurach w głowie i braku muzgu. Chyba pernamnetne oglądanie TV komuś właśnie w głowie dziurę wypala.

>parantulla

Widziałem. Ładnie go oprawił.

Ale to co powiedzieli w studio jest moim zdaniem prawdą. Gołota zaczął pokazywac co potrafi dopiero od 3 rundy jak poczuł sie pewniej i troche rozluźnił.

Gdyby został przyciśnięty od początku prze kogos bardziej doświadczonego, to mogłoby byc róznie.

Nie mniej jednak brawo.

walczyl z Kevinem McBride i ladnie mu to poszlo..mimo mocno "nieswiadomej" pierwszej rundy..ogolnie jak na chyba 39 lat to dawal rade.... fakt za Kevin McBride ledwo dyszal juz po 3 rundzie (bo kloc z niego 130 kilowy)..ale cios mial...mysle ze uderzeniem moglby smialo sciac srednie drzewo:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ??

 

wygląda to tak jakby oboje już ledwo co żyli ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No nie da się ukryć, że po pierwszych dwóch petardach miał strach w oczach, ale kto by nie miał jak ten kolo jednym strzałem zgasił światło Tysonowi. Po przyjęciu czegoś takiego na michę nie jednemu mina by zrzedła. Tutaj nie ma mocnych i każdy jeden dobrze trafiony się położy, a Endrju dał radę i chyba raz na zawsze zgasił głupkowate uśmieszki wszystkim znawcom boksu, którzy potrafią tylko pier**lić głupoty rozparci wygodnie w fotelu przed telewizorem.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

saczek ..proponuje wybrac sie na wieksza lepsza dyskoteke... wybrac najwiekszego ochroniarza i kopnac go w dupsko i zwyzywac matke....no i nie uciekac....zobaczysz..nawet po 3 minutach mozna sie zmeczyc;")

;))

To teraz, wracając do tematu, Gołota powinien się trochę spieszyć - 40-tka na karku, myśli o pasie, więc nie ma co się za długo rozgrzewać, bo to naprawdę ostatni dzwonek.

Wygląda na to, że albo na starość się uspokoił, albo ma lepszego psychologa i pomógł mu zmienić psychikę.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.