Impreza-wyzwanie.

[Dreamer_1]

Tak do końca bym się nie zgodził,że totalne zamulenie,zabasowienie i dowalanie 15 tyśW na bas jest dobre,a zwłaszcza na takiej powierzchni.Jak sopran wali po uszach to przyciszyć go (denon ma regulacje) albo (o zgrozo) pożyczyć od kogoś korektor i wszystko poustawiać przed imprezą.

 

Mam kilka imprez za sobą i wiem co mowie.Robiłem i "domówki" i na sali. Tutaj zadanie jest dość proste,a sprzęt z góry narzucony więc poważnie za wyjątkiem konieczności pilnowania sprzętu nic nie powinno być.

 

Problem męczącego sopranu (i średnich też) to głównie sprawa zaniku basu w pomieszczeniu i przeniesienie równowagi tonalnej ostro w górę.Dlatego na salach powyżej 500 osób niezbędne są woofery z dwoma czy czterema 300W głośnikami o skuteczności nieraz ponad 100dB.W 40m^2 wystarczy zmniejszyć sopran, ustawić dobrze kolumny i tyle.

 

Ps.Altusy są imprezowymi kolumnami dlatego,że nie mają właśnie tubowego zejścia na poziomy 30Hz ale mają Twardy, punktowy bas,który najlepiej wypełnia pomieszczenie i najmocniej go słychać czyli mają brzmienie zupełnie inne niż opisuje Rolandsinger (chociaż ja osobiście lubię jak na sali czuć niziutki w miarę kontrolowany bas)

[wronka]

I jak z tą imprezą?byłes?grałeś?Jak wrazenie;P

[opteron]

EE tam, ja kiedyś na PM78 i Tannoyach M5 nagłośniłem 70 metrowy lokal, praktycznie większość była drewniana, ludziska z podziwu wyjść nie mogli jak zapodałem godzinę 15-tą na wzmaku, okna trzeszczały co doskonale było słychać z zewnątrz, do tego zadnego przesteru i czyściutko grał, sprawdził się w każdej muzyce tej klubowej jak i "deptanej". Nikt nic nie zarzygał, nie przewrócił, nie zalał piwem a sam tego też nie pilnowałem po się spiłem :-) Trzeba przykazać organizatorowi że sprzęt jest ale on za to odpowiada... Aha głośniki grały wyraźnie lepiej w domu po całej nocy trzepotania. Trzeba sobie zadać pytanie czy sprzęt istnieje dla nas, czy my dla sprzętu?

[soso]

10 godzin grania to pryszcz dla kazego sprzetu. Ale imprezy rzadza sie swoimi prawami.

 

Impreza dziecieca:

lizaczek przykleil sie do embrany, palce brudne od lodow no ale galka trzeba pokrecic, dziewczynak potknela sie o dywan ale na szczescie oparla sie o kolumne i nie przewrocila sie, odegrane plyty fajnie sie kulaja, itp.

 

Impeza mlodziezowa:

nie mozna pozostawic kolumny bez wduszonego glosniczka - fajna zabawa!, rozkrecic wzmak na maksa a potem podac temat z Led Zepplin az sie dziewczyny wystrasza - fajna zabawa!, Kuba puscil pawia! ale sie zadzialo!, rzucamy czeresniami i trukawkami bo nie pasuja do piwa - fajna zabawa!, butelka z szampanem wstrzasnieta 100 razy a potem 'odstrzal' - fajna zabawa!, odegrane plyty odklada sie na kupke w rogu pokoju, itp.

 

Impreza doroslych:

pelna kultura! rano po oprzytomnieniu nalezy ocenic straty- jak oni mogli to zrobic?!!!, odegrane plyty zniknely, itp.

 

pzdrw

 

soso

[ganzz_gut]

>operton

 

Gdzie jest godzina 15sta na wzmaku? ;-)

[Machidiel]

Hej. Impra roku, odbędzie się w połowie lipca...czekajcie więc cierpliwie.

Pozdrawiam

[Machidiel]

Impra była w piątek i w sobotę. Było zajebiście, sprzęt przeżył, wygrzał się i mnie nie zawiódł [podobnie zresztą jak i uczestnicy imprezki]. Pozdrawiam

[marcinw899]

soso rozwaliłeś mnie tym swoim postem :D:D:D:D

[pawcio]

ganzz_gut, 19 Cze 2007, 20:49

 

>>operton

>

>Gdzie jest godzina 15sta na wzmaku? ;-)

 

tam gdzie trzecia + jeszcze jeden obrót gałki :-)

[Molibden]

>Machidiel

 

można wiedzieć na czym grałeś? Czy to był Twój sprzęt domowy czy inny?

[Machidiel]

>>Molibden, grało to co w "o mnie".

Pozdrawiam