Skocz do zawartości
IGNORED

VINTAGE AUDIO - NOWA ZAKŁADKA


Piotr__

Rekomendowane odpowiedzi

McGyver

o mnie | ignoruj | PW

stat: 1026 / 7883 / 5 21 Maj 2007, 18:53

To już lepiej wprowadzić zakładkę "vintage audio" do której to kategorii zaliczałyby się urządzenia mające co najmniej 15 lat (a może lepiej 20 lat?).

 

Jestem za. Obejdzie sie nawet bez dzielacej zakladki Hi-End a posiadacze sprzetu sprzed 20 lat beda wrescie wolni od wspolczesnych ukladzikow. Pozatym moze narodzic sie tam wiele bardzo ciekawych inicjatyw.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/33685-vintage-audio-nowa-zak%C5%82adka/
Udostępnij na innych stronach

no dobra ja tylko tak sobie :)))))))) chyba zakladki analog i lampa nie bylyby uradowane, a gdyby zrobic vintage z granica 40 lat? to ma moze promil na tym forum, cholera, no nic przypomina mi sie cytat z kilera "pamietajcie o emerytach" ech....

dołączam się do prośby o stworzenie takiego działu, napewno jest on potrzebny, aczkolwiek nie mam pewności, czy rozdzielenie tego wszystkiego na tak wiele działów nie wprowadzi zbytniego rozdrobnienia.

Hmmmm moze jednak cos by z tego wyszlo? mysle ze sam pomysl jak chocby "kolekcjonerzy staroci" jest ciekawy, zobaczcie np. na zakladke galeria na stronie fonaru, ludzie opisuja sowoje sprzety dodaja zdjecia, na forum tez juz bylo kilka takich watkow, mozna by je zebrac do kupy i wrzucic w zakladke gdzie nikt nie bedzie sie spieral lampa czy tranzystor, winyl czy cd, papierowe czy kewlarowe, nowe czy stare, zle, tanie czy drogie, zepsute czy z gwarancja, dobre zle czy lepsze tylko kazdy zainteresowany znajdzie sie w gronie podobnych mu pasjonatow starego 30-40-50-60 letniego sprzetu. I jeszcze taka mysl ze moglo by sie zjawic kilku doslownie emerytow, ktorzy niezakrzykiwani przez nikogo mogli by sie podzielic swym przynajmiej kilkudziesiecioletnim doswiadczeniem i powspominac co pamietaja.

Takie połączenie sentymentu, powagi, wspomnień lub poszukiwania czegoś w zamierzchłej przeszłości na pograniczu kolekcjonerstwa. Trochę chaotyczne ale o to chodzi. W istocie czytając wątek śliczne tunery czy jemu podobne (też jakoś to śliczne pojawia się znów w tytule) można znaleźć to, o co w tej zakładce by chodziło.

 

najtrudniej znaleźć linię podziału. Ja bym proponował orwellowski rok 1984. Może nie jest to dokładnie ta linia podziału co do daty ale byłaby łatwa do zapamiętania. Wcale nieźle oddzielałaby też coś od czegoś w samym audio. Bo gdzieś przed ta data kończy się era ślicznych analogowych tunerów. Te cyfrowe są już dostępne od paru dobrych lat ale dopiero teraz nie muszą konkurować z monstrualnymi analogami. Przestają też starć sie być do nich podobne, co też się zdarzało. Zakończyła się wojna receiverów. Niesamowite flagowce ważące kilkanaście jeśli nie więcej kilo i szokujące swym wyglądem też znikają z półek. Rok wcześniej do produkcji wchodzi minimalistyczny Naim Nait bez regulatorów barwy. "Kultowy" jak sie dzisiaj pisze wzmacniacz ma kastę z aluminium ale pokrętło głośności i przyciski z tandetnego plastiku. W 1984 wśród przycisków wyboru źródła nie ma jeszcze tego przewidzianego dla odtwarzacza CD. Ale odtwarzacze CD już są. Pierwsza ich generacja odchodzi już w przeszłość, wchodzi druga. Na pewnej stronie chronologia tych pierwszych kończy się na tym roku. Te pierwsze mamy zgodnie za coś z odległej przeszłości. Pierwsze Philipsy, Marantze i Grundigi z CDM0 i CDM1. I różne inne. Jesteśmy wciąż w przeszłości ale zaczyna się już teraźniejszość. Jej zawołaniem jest zwykle plastik. Tandeta. I brzydota służąca do jej datowania. To się zacznie znów zmieniać ale już w następnym wieku. Co do wyglądu. Bo tandeta pozostanie tandetą, tak, jak i obok tej tandety będą rzeczy wybitne. Zresztą jak i wtedy. Tyle, że wybitne z tamtych lat są jakoś przystępniejsze dla naszej kieszeni. Tyle, że trzeba ponieść pewne ryzyko, nie liczyć na gwarancję. I... na pilota.

 

Znika miraż kwadro towarzyszący latom siedemdziesiątym.

 

No i gramofon wciąż jest ważniejszy od odtwarzacza CD. Tych winylowych krążków jest więcej i są jeszcze wciąż dostępniejsze. To się zmieni i to dość szybko ale jeszcze musi minąć ta chwila.

 

A więc 1984. To byłby głos za.

  • 11 miesięcy później...

Vintageowcy chyba dotychczas nie ustalili jednoznacznej granicy wiekowej, od której zaczyna im "serducho pukać" na widok jakiegoś "mature audio". Część przyjmuje połowę lat osiemdziesiątych, większość okolice roku dziewięćdziesiątego.

Dla mnie 1990r to dobra cezura, bo później wyroby były już wyraźnie inne.

Pozdrawiam wszystkich vintagefili

  • 4 miesiące później...

stefanB, 22 Maj 2007, 09:14

 

>Ja też jestem za dzialem dla gerontofilów.

 

Troszkę mnie martwi ten sufiks "~fil" ;-)

A że jestem fanem "witydżu", to choć ze swoimi wzmakami nie współżyję, jestem ZA!

Dobrze by było wyszukać listę wątków które w pierwszej wersji utworzą zakładkę.

Tak było drzewiej z zakładką "ANALOG".

 

Panie i Panowie do wyszukiwarki!

Sam się za to wezmę jeśli nie zasnę dziś ze zmęczenia.

Ja nadal upieram sie przy granicy 40 no minimum 30 lat. Wyszukiwanie watkow z nowszym sprzetem moglo by stworzyc spory bajzel w zakladkach stereo, lampa, analog ba nawet w diy natomiast dzieki naprawde wiekowemu sprzetu mozna by stworzyc mala zakladeczke dla wielkich pasjonatow gdzie mogli by realizowac swa niegrozna pasje nie narazajac sie innym forumowiczom i nie szukajac zarazem po wszystkich zakladkach interesujacych watkow o vintage.

Witam.No może w końcu powstanie wątek,w którym bedziemy sobie pomagać w utrzymaniu tego sprzetu w jak najlepszej kondycji,a nie się kłócić.Mój sprzęt pochodzi z okresu 1974-2006.Najnowsze są słuchawki Philips HP-1000,a najstarszy magnetofon Philips N-4450 Z 1974 roku.Mam z nim zresztą najwięcej kłopotu i jego renowacja trwa już trzeci rok.Gro sprzetu ma ponad ćwierć wieku.

Pozwole sobie załączyć zdjęcie jednego z zestawu swoich kolumn.Najwyższy model Sansui X-9 z roku 1982.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wydaje mi się, że dobrym momentem na "granicę" jest początek lat osiemdziesiątych. Np rok pojawienia się pierwszego CD, kiedy to skończyla się pewna era i zaczęła... następna :) Czyli 1982.

A ja jestem przeciw. Ostrej granicy nie ma, a tylko będzie problem gdzie co zaklasyfikować. Już widzę te spory czy coś jest vintage czy nie. A co z zestawami złożonymi z takich i takich elementów?

Jeszcze sie nie zaczęło, a już są problemy... :) A pies trącał te granice, mam nadzieję, że wszyscy doskonale wiedzą o co chodzi. Jeśli pojawi się jakiś badziew w zaden sposób nie licujący :) po prostu zostanie wyśmiany albo po prostu zignorowany.

DAWAĆ TEN DZIAŁ!

  • 3 miesiące później...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.