Maranciunio a LP?

[senicz]

Ciekawe jak wypadl by Maranciunio w konfrontacji z LP? Chyba by wygral. Moze zrobimy porownanie?

[tomant]

senicz - dawaj te płytki, albo chociaż schemat tej modyfikacji. chciałbym zobaczyć co wymyśliłeś.

[Piotr__]

Senicz czlowieku zrob cos, sprzedaj potem, dalej wykup za te pieniadze cala kampanie reklamowa i nakrecej dalej ale na milosc boska nie wchodz do zakladki analog by siac tylko zamet, bo ten twoj marantz ma sie tak do gramofonu jak wywrotka do parkinku przed opera. Pozatym analog jest trupem, najbardziej analogowe plyty byly nagrywane przed 80 rokiem wiec na wspolczesnym nagraniu kompaktowym co uslyszysz? wspolczesnego Dejota? Nie ci ludzie, nie ta technologia, nie ta wiedza i nie te lata wiec co zamet siejesz?

[senicz]

A ja choc jestem specem od gramofonow i magnetofonow a takze od korektorow lampowych i innego lampowego .................... uwazam ze lp nie da rady. Oczywiscie koledzy wiedza lepeij choc nie sluchali. Moze jednak dacie mi nauczke zebym sie wreszcie zamknal?

[sPITfire]

"A ja choc jestem specem od gramofonow..."

 

Mógłby kolega powiedzieć coś więcej - jakie kolega posiada/posiadał wkładki, gramofony, przedwzmacniacze?

 

Proszę o odpowiedź RZECZOWĄ.

[Piotr__]

a w czym niby LP ma nie dac rady?

Jesli przegrasz na kompakt jakies znakomicie analogowo zrealizowane nagranie np. z lat 60 to bedzie to albo kopia okreslonego szpulowca albo kopia oryginalnego toru analogowego czyli dziwek juz raz pierwotnie odtwarzany na gramofonie. Jesli natomiast wezmiesz jakis wspolczesny kompakt to bedzie to material przygotowany na standard cd chocby nie wiem jak bardzo jego tworcy zapierali sie ze nie w koncu to na kompakcie docelowo ma grac. A potem co? Przepuscisz to przez przetworniki w swym cyfszaku to istna herezja jest.

Jesli lampowe cedeki w jakikolwiek sposob umilaja sluchanie wspolczesnych kompaktowych nagran to dobrze taka ich rola i tylko taka, sam taki posiadam i mimo znacznie bardziej analogowego charakteru niz ten efekciarski do bolu uszu marantz, jak wiekszosc forumowiczow lubiacych sluchac muzyke stwierdzila po niedawnym opisanym zreszta na forum odsluchu, mam na tyle przyzwoitosci i zdrowego podejscia do tematu by absolutnie nie twierdzic ze znalazlem lekarstwo na cyfre i powrot do analogu na srebnej plycie. Ja jak zreszta wielu milosnikow analogu wolam na takie plyty "terakota".

[senicz]

Mysle ze nie masz racji. problem to zamiana cyfry na nalog. A to jest znacznie trudniejsze nic sie wydawalo. Ok, sprawdze na swoim sytemie nalogowym co i jak i zaproponuje konfrontacje/zabawe. A jaki ja mam gramof. a ramie sme i mc. A do tego samodzial okropny riaa ale chyba sie przyloze i zloze cos fajnego. Oczywiscie lampe bo niestety tylko lampa moze pracowac w riaa.

[Piotr__]

Zamiana cyfry na analog - dla mnie to jak chec zbudowania przypominajacego czlowieka androida, przepraszam ale wole produkowac nowych ludzi w tradycyjny sposob ;) Dla mnie osobiscie temat zamkniety choc szczerze zycze powodzenia bo wtedy wszyscy skorzystaja, moze sie nawet okazac ze to maszyny opanuja swiat i zgladza ludzkosc :)) (Wlasciwie w dziedzinie muzyki juz to niemal zrobily ;) )

[senicz]

Ja tez kiedys bylem zwolennikiem lamp. Ale jesli mozna zrobic wzm znacznie lepszy na tranzystorach niz na lampach to czemu mam jego nie uzywac? Podobnie jest z innymi urzadzeniami. Problem jest natury technicznej i zadnej tajemnicy w nim nie ma. Mysle ze wielu kolegow nie zauwazylo by nawet ze w torze jest przetwornik a-c i c-a. To tylko przyzwyczajenia emocjonalne. Np. smiesza mnie uzytkownicy korektorow riaa na tranzystorach. Te elementy kompletnie sie do tego nie nadaja. Podobnie jak op zrobione na nich.

[tomant]

a RIAA pasywny - jak to się ma do filtrów aktywnych?

widziałem kiedyś pasywkę o charakterystyce nie odbiegającej więcej jak 0,1 dB od krzywej wzorcowej.

[senicz]

Jak to pasywna? gdzie na kablu? czy wew. pre riaa? z mojego tchniczno/samoucznego doswiadczenia wiem ze tranzystorowe pre riaa graja fatalnie. I kazdy to przyzna! a moze nie?

[Yul]

>>>senicz,

A może nie ?

[sPITfire]

"[...]Na przykład Majewski(senicz też). Skończył, skorygował, a teraz konfrontuje. Nie oglądajmy się na różne prądy, prądziki, arabeski, frykasy i frytki. Na przykład Majewski (senicz też). Ten się nie ogląda. Wprowadza. Wprowadza mechanizację do stajni i gdzie może. My też bierzmy z niego. Wprowadźmy, zmechanizujmy, podnieśmy."

[senicz]

Moze cie se jaja robic z cyfry ale jesli macie jaja to moze zrobimy konfrontacje waszego LP i mojego Maranciunia? nie? wiedzialem.

[sPITfire]

Przepraszam, co wiesz/wiedziałeś?

 

Seniczu, jest JESZCZE coś w winylu, czego Twój THDniczny umysł, nie jest i nie będzie w stanie zrozumieć.

Nie zmierzysz tego oscyloskopem, multimetrem.

 

 

 

Popadasz w narcyzm.

[senicz]

A niby co? w tym LP jest? rozebralem jeden i nic tam nie ma. Tylko czarny plastik? Co rozni cyfre od analoga? a to ze cyfra ma duze thd na malych sygnalach a LP odwrotnie. Ot i wszytsko. Sa jeszcze bardzo specyficzne zjawiska zwiazane z technologia zapisywania ale po cholera mam o tym opowiadac? czy ktos to zrozumie? No to jak analogowcy Maranciunio konta LP? co wy na to? Dobrze w takim razie ja zrobie sobie test w domu. Prywatny. Zaloze sie o piwo z Tesco ze Maranciunio test wygra.

[Piotr__]

Ja juz taki robilem tydzien temu seniczu i gwy wrzucilem zwyczajna komercyjna czarna plyte z 89 wspolczesnie zrealizowana przez jakiegos psychopate od konsolety, potem nastepna z 85 i jeszcze kilka z napisem remastered i znaczkami ze to super cyfrowa technologia by usprawnic starodwany analog to faktycznie...

chcialem wyrzucic po tym gramofon przez okno jak sobie potem pusicilem na tuningowanym lampowym starym cedeku cdr z dobrze przegranym przez jakas firme fonograiczna nagraniem zywcem z winyla z lat 60,

ale gdy wrzucilem ponownie na talerz normalnie przygotowany juz tradycyjny winyl to nie bylo nawet znaczenia na jakim torze analogowym tego slucham poprostu slyszalem muzyke.

towarzysz Lenin tez chcial dobrze a teraz wszyscy okrutnicy mowia ze to utopia byla :)))))))))))

[sPITfire]

Taaaa, a "na przykład Majewski...".

 

 

Po pierwszę nie piję sików z Tesco, a na dobrą single malt Cię nie stać, więc umówmy się tak, że JA przyjmę do wiadomości, że masz swoje zdanie (które już poznałem i nie interesuje mnie CO jeszcze masz do powiedzenia), a TY mi nie będziesz wmawiał co jest dla MNIE dobre.

Ciebie podnieca próbkowanie dźwięku, mnie ciągłość zapisu i niech tak zostanie.

 

 

A teraz wróć grzecznie do zakładki DIY jak Cię ludzie proszą.

 

sio

a kysz

[senicz]

A czy nie lepiej zrobic probe? mam niezla kolekcje plyt LP. Glownie muza powazna. W takim razie zrobie probe i porownam Maranciunia z LP. Zrobie dobry pre na riaa i zobaczymy co wygra.

[synromka]

Panowie, wrzućcie na luz.

 

Jedni wolą cyfrę, inni analog, jedni truskawki, inni czereśnie. Co to znaczy, że Maranciunio wygra? Tzn., że uznałbym, że gra lepiej niż tam jakiś gramofon. Ale przyjdzie kto inny i powie, że Maranciunio gra gorzej. Będziemy mierzyć zwycięstwo ilością głosów? To i tak nie zmieni tego (zakładając, że większość by uznała "wyższość" Maranciunia), że dla kogoś Maranciunio może zagrać gorzej, bo dla tego ktosia lepszym brzmieniem jest takie, które Ty nazywasz gorszym.

 

Traktujecie audiofilstwo jak matematykę, tj. jak dziedzinę, w której są rozstrzygające dowody i argumenty. W audiofilstwie, tak jak w kuchni nie ma żadnych argumentów, jedyne, co można robić, to badać rozkład "demograficzny" upodobań smakowych. Ok - więszkość ludzi na świecie woli cyfrę i co z tego (ale czy większość woli cyfrę spośród tych, którzy usłyszeli analog na czymś innym niż bambino z zużytą igłą, tego nie wiem)? Ja wolę analog. Może Maranciunio by mnie przekonał, wszystko jest możliwe, ale wątpię, bo strasznie lubię brzmienie analogowe ze względu na cechy, których nigdy nie usłyszałem z cyfry. Na test nie mam niestety czasu, bo terminy mnie gonią i cały czas siedzę przy Wordzie.

 

Pozdrawiam!

[senicz]

Traktujcie to jako zabawe a nie powazne rozwazania. A ze przy zabawie najlatwiej sie uczyc............ Znam dobrze cechy analogu. jest ok. Ale nie wiedzialem ze w cd moze siedziec taki potencjal. maranciunio to calkowicie inna jakosc. Ma wszystkie cechy super analoga. czyli bardzo niskie i dynamiczne zejscie na basie. Ogromna dynamike i rozdzielczosc a takze cos typowego dla analoga - izolowanie punktow dzwiekowych i duzo przestrzni miedzy nimi. A najciekawsza jest niezwykla wrecz dynamika. Cos absolutnie porywajacego. Ma tez wade. Kiepska muzyke obnaza do podszewki gdyz przetwarza najmniejsze szczegoly i to pozwla poznac ze muzycy nic nie maja do powiedzenia. Nie tworzy papki dzwiekowej w ktora moga sie schowac zli grajkowie.

[graaf]

cedek, który nie niszczy tekstury dźwięku?

cuda cuda ogłaszają

 

póki nie usłyszę nie uwierzę - wysyłaj to cudo na mój adres

 

pzdr.

graaf

[Piotr__]

Jesli ktos z szanownych forumowiczow czyta ten watek od konca polecam powrot do poczatku bo pan szanowny Senicz jeszcze tysiac razy swoje powie i nakreci jeszcze wiekszy balagan, a ile to czasu sie marnuje przez siedzenie przed komputerem w pracowni... i lutownica niedbale zostawiona moze podloge przepalic...

[senicz]

Poprawilem brzmienie Maranciunia. Podnioslem poprostu prad lamp i odrazu sie echo odezwalo. teraz jest super. nawet The Doors zaczynaja w kaluze wlazic.

[RomanS]

>Glownie muza poważna/pisownia zgodna z orginałem/.

Co znaczy, poważna. Czy pop, rock, disco, hip hop itp to nie poważne. To muzyka KLASYCZNA. Nie dzielmy muzyki na poważną lub nie poważną, tego uczył JAN WEBER. Zgadzam się z Piotr_ w pierwszym wpisie, NIE ZAŚMIECAJ.

[senicz]

Ciekawe dlaczego kolegow analogow nie interesuje cos co gra lepeij? no moze trszke lepiej od LP? takie cudo uwolnilo by was od szumow, trzaskow a przyjemnosc byla by taka sama! Ba, jaki super bas leci z Maranciunia.

[graaf]

Re: senicz, 21 Maj 2007, 19:45

 

>Ciekawe dlaczego kolegow analogow nie interesuje cos co gra lepeij?

 

lepiej czyli?

co konkretnie lepiej?

 

cudów nie ma

 

a szumy i trzaski to nie problem

[Yul]

>>>senicz,

Ty masz ciszę zamiast szumów i trzasków, no nie ? Senicz, a jak tam z jitterem w tym Twoim maranciuniu ? Mały zapewne, wiem, wiem...gdzieś tak ze 150 ps. A jak tam z częstotliwością próbkowania ? 44 kHz nie za mało ? Może lepiej 2,83 MHz ?

Ja mam z vinylu jitter równe zero, a "częstotliwość próbkowania" plus nieskończoność. Nie narzekam...

[senicz]

Zajmuje sie zprzetem od wielu lat i powiadam wam ze Maranciunio dobrze gra. Po dzisiejszym tuningu wydaje sie ze duzo lepeij od LP. Tak duzo lepeij. Analog to przezytek. Moze jednak koledzy skusza sie na porownania. Bo tak na czysto - bez poronan - to tylko mozna o d. Maryni gadac.

[senicz]

A co lepeiej? a wszystko od basu - tu musze stwierdzic ze troche przesadzilem - i wysokie i srednica i przestrzenie i no wszystko. Kurcze jak to opisac? szkoda ze nie chcecie tego posluchac!