12 cali - DIY

[Alexander]

Do pooglądania na weekend :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rekin]

Na żywca wygląda lepiej :)

Musze się wprosić jakiś dzień na posłuchanie.

[Alexander]

są jeszcze wolne terminy na listopad - zapisać? No chyba, że Fortuna będzie koledze sprzyjała.....

[Alexander]

I jeszcze jedno ujęcie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomant]

>Alexander, fajne. czy mógłbyś porobić zbliżenia? i napisać coś o materiałach, konstrukcji.

[ahaja]

Wygląda to ładnie :-).... ale jak to GRA .... Jako mieszkaniec dalekiej północy miasta Poznań miałem przyjemność posłuchania onego z zainstalowanym działem MM na końcu - zagrało świetnie, bez jakichkolwiek zniekształceń. Jako unipivot delikutaśnie bujało się na początku płyty przez 2/3 sekundy ....a potem GRAŁA MUZYKA ( to dla Rekina :-)).

[profee]

Chciałby się zawołać: Gramofoniarze-gawędziarze całego forum zgromadźcie się! Oto laboratorium gdzie robi się przemyślane doświadczenia konstrukcyjne nad budową gramofonów. Czapki z głów. To nie pretensjonalne do bólu zębów i wtórne dziwactwa, często bezmyślne, którymi niektórzy na forum chwalą się a inni zachwycają.

[BRob]

Alexander można prosić o fotkę mocowania wkładki z bliska?

[Yul]

>>>Alexander,

fajne to twoje "dziecko" ! Od razu jak go zobaczyłem, nazwałem go sobie: "Żuraw". Nie obrazisz się chyba za takie określenie ?

Czy można się dowiedzieć o jeden szczegół konstrukcyjny ? Mianowicie, czy ta akrylowo-stalowa kolumna ramienia stoi sobie, że tak powiem, "luzem" ? Czy umieściłeś ją w jakiejś ściśle określonej odległości od szpindla ? A jak taką odległość wyznaczyłeś ?

Pozdrawiam,

Yul

[fubb]

Alexander>

teraz już nie muszę wyobrażać sobie jak to z tej "rurcy"powstaje ramię :)

aż strach pomyśleć jak to gra :)

pozdr.

[Alexander]

Dziękuję za miłe słowa, postaram się spełnić wszystkie życzenia i odpowiedzieć na pytania :-)

Rurka ramienia jest wykonana z włókiem węglowych, headshell z akrylu, podstawa to stal całość wraz z osprzętem w postaci windy, gniazd itd zainstalowana na podstawie z akrylu. Podstawka nie stoi ot tak sobie - stoi w bardzo precyzyjnie wyznaczonym miejscu. Ponieważ geometria ramienia jest skopiowana z 12-sto calowych ramion SME serii V to i ustawienie jest zachowane - przesięg, o który pytał Yul wynosi 12,59mm i do jego ustawienia służy kawałek akrylu zakładany na oś talerza i posiadający natrasowaną "mikrokropkę" na której musi wylądować ostrze igły. Podobnie otwory w headshellu wywiercone są z dużą precyzją i umożliwiają montaż wkładki w jednej pozycji z określonym kątem korekcji.

Poprawne ustawienie odwdzięcza się poprawnym odtwarzaniem płyt - bez zniekształceń, podbarwień, syczących wokali i takich tam innych dziwnych zjawisk. Samo zawieszenie to unipivot, Kiełek i panewka to również bardzo precyzyjne przyrządy - na ile precyzyjne potrafi odpowiedzieć Profee (serdeczne dzięki!). Jak się bardzo uprę to znajdę parametry kiełka i panewki. Do równoważenia ramienia, regulacji nacisku, jego poziomowania i stabilizacji służy mimośrodowa przeciwwaga. Okablowanie ramienia to najwyższej klasy drut, którego parametry przewyższają wszystkie kable VdH, Cardasa i inne wynalazki (prawda Rekin?). Konstrukcja współpracuje w tej chwili ze "stalówką", którą chyba też kiedyś opisałem na forum. Wkładka, którą miał okazję oglądać i słuchać Ahaja to był Ortofon MM510mkII, jeszcze na ćwiczebnej wersji ramienia, w tej chwili wisi na ramieniu MC10superMkII. Z obydwoma wkładkami ramię współpracuje bezproblemowo. Pre gramofonowe to Phonoclone w wersji dual mono zasilany akumulatorowo o maksymalnie uproszczonej konstrukcji. Cała konstrukcja ramienia projektowana była pod kątem maksymalnej prostoty, przy zachowaniu niezbędnych cech użytkowych i aby uzyskać maksymalną jakość dźwięku. No to jeszcze kilka fotek z okresu prenatalnego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Alexander]

Winda z ramieniem z akrylu jest nieco nietypowo zainstalowana - jest przyklejona do akrylowej podstawy. Jest niezbędne gdyż układanie ręczne ramienia kończy się często jego jego pobudzeniem do kołysania - co specjalnie w niczym nie przeszkadza, ale wygląda strasznie ;-) Kołysania tego typu bardzo szybko się wygaszają. No to jeszcze kilka fotek headshella

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Alexander]

Drut z ramienia wychodzi otworem zlokalizowanym dokładnie nad panewką i kiełkiem ku górze i w wersji ćwiczebnej przewieszony był przez sporych rozmiarów oczko w z drutu i dalej do gniazd, obecnie wygląda to nieco inaczej: oczko z drutu jest nieco bliżej ramienia, sam drut jest cieńszy i zamocowany na metalowej podstawie no i gniazda są zainstalowane na płytce z akrylu, a nie kawałku miedzi... to kosmetyka, ale nie będę musiał odwracać wzroku uruchamiając gramofon ;-) No dobra nie tylko kosmetyka - umożliwiło to dalsze skrócenie okablowania ramienia, czyli skróciło drogę sygnału o jakieś 10cm, co przy takiej średnicy przewodów jest wartością znaczącą.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rekin]

Właśnie wróciłem z odsłuchu tego cacka. Jestem pod wrażeniem pomysłowosci i tego, że to nie tylko gra, ale gra bardzo dobrze od początku, aż do ostatniego rowka :)

To co wzbudziło mój uśmiech, to dmuchnięcie w headshell w czasie odtwarzania - spowodowało chwilowe zabujanie ramienia (szybko wygaszone), ale co najciekawsze nie przełożyło się na jakiekolwiek słyszalne zniekształcenie podczas odtwarzania. Niesłychane jest też wrażenie podczas obserwacji czoła wkładki na lekko sfalowanej płycie - wydaje się, że wkładka z ramieniem jest na to nieczuła i pływa sobie na swojej własnej niezaburzonej trajektorii.

Dobra dość poezji - gra wyjątkowo dobrze i tyle. Chce się słuchać i miałem wyjątkową niechęć do powstania z kanapy i zwinięcia się do domciu.

[Alexander]

było zostać :-)

[rekin]

Gdyby tylko o słuchanie chodziło zostałbym jeszcze długooo - powiem, że w wiadomym Tobie kontekście warto było jednak wrócić - odetchnąłem z ulgą. Kupię chyba jakiś mały samochodzik kobiecie :)

[profee]

Zwróćcie uwagę na opis rekina: ramię jest wystarczająco tłumione! Wielu się dotąd położyło na tym temacie i, wśród miseczek z olejem jako tłumików wiskotycznych, lub i innycy cudów - poległo. Bravo Alexander !

[profee]

>To co wzbudziło mój uśmiech, to dmuchnięcie w headshell w czasie odtwarzania - spowodowało chwilowe

>zabujanie ramienia (szybko wygaszone), ale co najciekawsze nie przełożyło się na jakiekolwiek

>słyszalne zniekształcenie podczas odtwarzania.

 

Tym to akurat nie jestem zaskoczony, bo krótkotrwałe i płytkie zaburzenia azymutu wkladki mogą być mało zauważalne, gdyż azumut odpowiada głównie za przesłuch międzykanałowy. Żeby rzecz zbadać trzebaby zobaczyć wpływ wahań (typu yaw) ramienia w czasie pomiaru przesłuchu (najlepiej może na oscyloskopie dwukanałowym) przy odtwarzaniu jakiegoś powtarzalnego sygnału, z płyty testowej, z pasma gdzie jest modulacja tylko w jednym kanale, raz L raz P.

[Alexander]

Udało mi się uniknąć dodatkowego tłumienia, jedyną czynnością zmierzającą do zwiększenia tłumienia kołysania było wykorzystanie kiełka o większym niż teoretycznie właściwy promieniu krzywizny wierzchołka.

[conri]

A jaka jest odporność przewodow ramienia na ewentualne zakłócenia PEM(Pola elektromagnetycznego) i ewentualny tzw.przydźwięk.

[profee]

I najlepiej gdyby to był sygnał muzyczny. Chodzi o to, ze na tonie prostym zauważalność/słyszalnośc przesłuchu przez człowieka może byc inna niż na sygnale muzycznym, o który przeciez chodzi. A najlepiej zabdać na jednym i drugim typie sygnału, tylko uwaga - przesluch jest częstotliowściowozależny.

[profee]

Oczywiście typu "roll" a nie "yaw".

[Alexander]

nie ma przydźwięku, nie ma problemu z zakłóceniami, w razie potrzeby włókno węglowe jako materiał przewodzący może służyć jako ekran, wystarczyłoby przypiąć jeszcze jeden drucik uziemiający, ale nie ma takiej potrzeby.

[gracz]

Dobra,a teraz zdradż ,co to za super przrewody siedzą w ramieniu.???

[Alexander]

Nie wiem, czy powinienem o tym pisać, ale cóż: przewód kupiłem od Rekina, zapłaciłem...Fortunę!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rekin]

Nie dziw się, że tyle musiał kosztować. Żeby ukręcić taką rolkę musiałem rozbebeszyć chyba ze 20 wkładek MC Ortofona ;)

[ahaja]

Podejrzewam , że na cenę wpłynęło żmudne parowanie tych czterech drucików .... i jak znam życie również rozciąganie tego drucika na specjalnej wyciągarce ....

[Alexander]

Parowałem już osobiście, nie miałem już Fortuny, a tyle by to pewnie znowu kosztowało.

[rekin]

>Alexander

Masz absolutną rację - kolejna fortuna wyparowałaby jak nic :)

>ahaja

Widzę, że kolega zna się na rzeczy i wie jak pracochłonne jest wyciąganie drucików do odpowiedniej grubości z zachowaniem procedur i wymaganych tolerancji. Po tej skomplikowanej operacji człowiek jest zmęczony jak po libacji, ale bynajmniej rączki nie drża, bo i nie wolno im :)

[Alexander]

Rekin - mam już kolejne :-)

Ahaja - mam sporo, ale Volfa zostawić trza by było w domu...