Skocz do zawartości
IGNORED

Shunt-Mode potencjometr


toptwenty

Rekomendowane odpowiedzi

Co sądzicie o takim połączeniu (shunt-mode)? Sygnał "omija" weglową ścieżkę potencjometru oraz ewentualne styki DACT'u.

 

Można się bawić rodzajem opornika, sprawa jest ułatwiona, bo mamy tylko jeden opornik na kanał. U mnie to gra na wejściu preampu z opornikami 18 K Riken, a potencjometr jest 50K czarny Alps.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/32914-shunt-mode-potencjometr/
Udostępnij na innych stronach

Do swojego GC stosowałem jeszcze do niedawna samą drabinkę 2x50k. Zrobiłem delikatną zmianę:

równolegle do potka rezystor 50k a jako series rezystor 24k ... gra wyśmienicie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Przyznaję, że do dziś nie pojąłem, jakim cudem sygnał "omija" ścieżkę węglową. To jest jakiś zabobon kłócący się z drugim prawem Kirchhoffa. Sygnał przecież spływa przez ścieżkę węglową do masy, czyli wzmacniacz widzi de facto ten sam wpływ ścieżki węglowej, tylko "do góry nogami", bo w postaci napięcia odłożonego na potencjometrze jako boczniku. IMHO, jest to nawet gorsze rozwiązanie od klasycznego, gdyż im niższa głośność, tym większy prąd wali przez potencjometr i ową "ścieżkę węglową". W klasycznym układzie prąd ten jest w miarę stały, jeśli tylko stopnie wstępne mają odpowiednio wysoką impedancję. Zresztą, nie bójmy się potencjometrów, badziewne kondenstory psują zdecydowanie bardziej.

 

BTW, czy ktoś byłby w stanie podać mi przykład wysokiej klasy wzmacniacza, w którym w ten sposób podpięto potencjometr?

R szeregowy dałbym 3-5k, większość stopni wyjściowych na wzm.operacyjnych od tej rezytanji nie wnosi już większych zniekszatałceń, a impedancja wyjściowa spadnie, sygnał też będzie większy.

W normalnym ukłdzie potencjometru sygnał płynie przez cały potencjometr - czyli górny i dolny R dzielnika napięciowego, tutaj tylko przez dolny, dodatkowo zrównoleglony R stałym (jeśli chcemy zmniejszyć poziom wyjściowy).

 

Można za to spróbować z resystorami liniowymi, które mają mniejszy rozrzut opornośći między kanałami w funkcji kąta obrotu.

>michelangelo

 

Chodziło mi tylko o tę "część sygnału", która przez opornik płynie do następnego stopnia. Sądzę, że dobry pojedynczy opornik jest lepszy niż styki i węglowa ścieżka.

 

Rynkowe urządzenia nie mają takiego rozwiązania chyba tylko dlatego, że w razie awarii potencjometru skutki mogą być przykre.

>toptweenty

Nie od dziś wiadomo że tylko solidne potencjometry są godne uwagi , a jeszcze lepsze tzw. przełączniki/tłumiki impedancyjne.

Kolego sympatyczny , ty odrazu skazujesz dźwięk na klęskę dając stała wartość w postaci rezystora w szereg przed tłumikiem !

W moich systemach to słychać. Dlatego sie wymądrzam. Czy i jak ak to słychać w GC , nie wiem. GC mnie nie interesuje.

W porownaniu z normalnym potencjometrem, taka kombinacja fixed series/adjustable shunt moze grac nawet gorzej. Przekonalem sie o tym raz, kiedy wstawilem na stale rezystor 10k tantalum, a w pozycji shunt czarny Noble. Gralo to gorzej niz sam Noble. Niektorzy sa zdania ze przy dzielniku, aby uzyskac najlepsze rezultaty, wazne jest tez aby oba rezystory byly podobnego typu.

 

Wbrew ogolnemu przekonaniu ze wazniejszy jest rezystor szeregowy, pozycja shunt moze byc wlasnie wazniejsza i bardziej odzialujaca na dzwiek. Dyskusja na ten temat byla tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pisze o tym takze L. Fikus na swojej stronie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Osobiscie jestem dalej zwolennikiem prostej konstrukcji staly rezystor w szeregu, zmienny do masy. Jesli jest to zrobione prawidlowo, rezultaty beda lepsze niz z jakimkolwiek, nawet najdrozszym potencjometrem. Oczywiscie zakres regulacji bedzie troche ograniczony a opornosc w miare stala jedynie na przestrzeni 10db, ale tyle akurat potrzebuja aby na codzien regulowac glosnosc w swoim sysyemie. Moja wersja takiego attenuatora w zalaczniku, a opis w tym linku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-3442-100004018 1176735463_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To znaczy, że odwrotna kombinacja, stały do masy a potencjometr szeregowo byłaby lepsza?

W praktyce nie uzyskamy w ten sposób całkowitego tłumienia sygnału.

Lecz w przypadku gdy potrzebne jest to np. jako tłumik do wyrówania efektywności jednego z podzakresów w aktywnym układzie wielodrożnym może tak być?

Jaka jest skala tych różnic pomiędzy normalnie wpiętym potencjometrem jako dzielnikiem napięcia a różnymi kombinacjami shunt regulator?

> Peter Daniel

>Osobiscie jestem dalej zwolennikiem prostej konstrukcji staly rezystor w szeregu, zmienny do masy.

>Jesli jest to zrobione prawidlowo, rezultaty beda lepsze niz z jakimkolwiek, nawet najdrozszym

>potencjometrem.

 

Czyli mimo wszystko jesteś zwolennikiem shunt-pot, jak rozumiem?

A jeśli zamiast "zmiennego rezystora do masy" zastosuję potencjometr Alps Black Beauty 50k, który można chyba nazwać "zmiennym rezystorem do masy"? Szeregowy rezystor Riken, jak już wspomniałem, ma u mnie wartość 18K, bo taki akurat miałem pod ręką, ale gra całkiem nieźle, regulacja jest płynna, maksimum głośności przypada na godz. 11.00. (Preamp - klon Moebius wg Erica Kingsbury'ego z Hawajów. U niego w oryginale na wejściu jest DACT). Inni radzą stosować opornik szeregowy Vishay albo Kiwame.

Tak jestem zwolennikiem i jesli bym stosowal potencjometr to tez bym cos podobnego uzyl (chociaz nie potencjometr a raczej przelacznik z rezystorami). Kiwame nie sa lepsze od Rikenow, Vishay w wielu przypadkach tak.

 

Uzycie rezystora na stale w szeregu powoduje ze maksymalny sygnal na wyjsciu bedzie nizszy niz na wejsciu, zaleznie od stosunku wartosci series/shunt. Tu jest link gdzie mozna to obliczyc:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A moze przy okazji ktoś mnie oświeci co za potencjometr siedzi w moim MBL-u ?

Dla ułatwienia - potencjometr to ta beczkla na górze, Alps obok to tylko jego zmotoryzowany napęd do sterowania z pilota. Moze tak btw ktos zna jakie kody uzywa MBL w przedwzmacniaczu ? Na pewno nie jest to RC5 (sprawdzalem). Nie chce mi sie wydawac 260 zł za plastikowego pilota tylko po to, aby dwa razy wcisnac guzik od sterowania glosnoscia +/- aby zaprogramowac uniwersalnego ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Peter Daniel

 

Czy funkcja "shorting" w Shallco jest dobrze rozwiązana? Czy są jakies trzaski w kolumnach przy przełączaniu pozycji. Niestety Elma pod tym wzgledem jest kiepska. Miąłem kilka sztuk już i wszystkie wydaja spore trzaski przy przełączaniu , nawet po solidnym nasmarowani specjalnym smarem do styków gold. Po prostu styk wipera który sie przesuwa po stykach stałych jest zbyt wąski i często nie obejmuje dobrym kontaktem obu styków pomiędzy nimi.

 

Pisze to na podstawie kilku drabinek typu ladder które robiłem. W typie ladder przerywane są obie linie, signal i ground. Być moze w typie shunt gdzie przerywana jest tylko linia ground nie jest to tak dokuczliwe, ale typu shunt na elmie jeszcze nie robiłem. Równiez Elmy których uzywałem były standardowe (zarówno silver jak i gold) nie te niby do audio z plytką pod rezytory. Natomiast kilkakrotnie pisałem do Elmy i twierdzili ze same powierzchnie stykowe w obu są identyczne i trzaski nie powinny wystepować, niestety występowały zawsze i to dośc duże. Mozna dojść do wprawy w powolnym przełaczaniu delikatnie spowalnić wskakiwanie w określona pozycję (sprężyny w Elmie są stanowczo za twarde co na pewno jest odpowiedzialne za te trzaski) co niweluje te trzaski praktycznie do zera, no ale chyba raczej powinno to działać bez takich kombinacji.

 

 

Również mam pozytywne doswiadczenia z typem shunt (na prostszych i tańszych przełącznikach). Bardzo przyzwoite rezultaty daje Caddock MK132 jako series i Dale RN60 w pozycji shunt.

 

Musze kupić na próbę jedno Shallco od Percy bo wydaje mi sie ze to moze byc to, szkoda tylko ze nie ma 4 deckowych.

MBB też niekiedy trzeszczą niestety. Nie jestem pewien, czy nie jest to związane z mechanicznym stanem nieustalonym - styk odbija się i dopiero po chwili dociska go ostatecznie sprężyna, czy jakimś innym zjawiskiem?

Być może jak zostało to już napisane styk, który zwiera jest zbyt krótki i nie łączy sąsiadujących styków? Pewnym rozwiązaniem jest dodatkowy shunt rezystor na wejściu wzmacniacza - powinien łagodzić to zjawisko.

Tego Shallco ze zdjecia jeszcze nie zmontowalem, ale mam zamiar zrobic to wkrotce.

 

Wszystkie Elmy jakie uzywalem byly od Percy, wersja z lepszymi stykami. Uzywam je tylko w TVC, gdzie przelacznik zmienia uzwojenia wtorne na transformatorze. Trzaskow raczej nie ma, czasami sa lekkie pykniecia, ale jak sie prysnie contact cleaner to pomaga. Mam taka Elme juz od ponad roku, i wszystko jest w porzadku. Takze nikt z osob ktore uzywaja Pre T-1 do tej pory nie narzekal na stuki.

 

Czesto stuki sa spowodowane obecnoscia skladowej stalej, nieraz nawet kilka milivolt moze byc problemem.

W Blowtorch mozna zauwazyc rezystor shunt (Vishay S102) dodany do przelacznika. Byc moze w celu ograniczenia switching noise a moze aby poprawic troche dzwiek.

 

Shallco to obok Seidena chyba najlepszy przelacznik tego typu. Jest tez stosunkowo tani w porownaniu z Elma ($100). Jonathan Carr dodatkowo jeszcze poleruje powierzchnie stykow w Shallco ktore uzywa w $30,000 Connoisseur.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zgadza się, że traski lub szmery na wyrobionym potencjometrze w układzie klasycznym to efekt wpływania składowej stałej do elementu nastawnego. Dlatego może lepiej odsprzęgnąć kondensatorami układy tłumienia od stopnia wstępnego wzmacniacza. O ile wolę nie stosowaćkondensatorów, o tyle wydaje mi się, że taki odsprzęgający plus DC serwo podpięte do wejścia wzmacniacza po drugiej stronie kondensatora niż potencjometr, mogłoby załatwić sprawę szmerów i trzasków. Mam ochotę to sprawdzić, gdy będę miał więcej wolnego czasu.

michelangelo, 17 Kwi 2007, 22:36

 

>Zgadza się, że trzaski lub szmery na wyrobionym potencjometrze w układzie klasycznym to efekt

>wpływania składowej stałej do elementu nastawnego....

 

A może to po prostu efekt brudu i wytarcia styku metal-węgiel??

 

Jakoś mój wątek na temat shunt-potencjometru mało kogo interesuje, a to ciekawa sprawa. Teoria sobie, a praktyka sobie. W teorii taki układ jest gorszy od tradycyjnego, ale w praktyce okazuje się lepszy.

 

Może niech ktoś - poza mną i Peterem Danielem - zrobi sobie taki uklad i podzieli sie z Forumowiczami doświadczeniem?

toptwenty, 17 Kwi 2007, 23:08

 

>A może to po prostu efekt brudu i wytarcia styku metal-węgiel??

 

No oczywiście, że tak, ale chodzi o to, że bez DC naprawdę mniej trzaska, jeśli w ogóle. Mówię o tym samym potencjometrze. Poza tym nie ma możliwości, żeby nie trzasnęło choćby trochę przy DC nawet na super nowym tłumiku przełączanym, gdyż zmiana poziomu sygnału następuje w nim skokowo.

 

Potencjometr w układzie szeregowym kiedyś sobie przetestuję z ciekawości, bo nie należę do tych, co słyszą tylko to, co jest mierzalne i zgodne z teorią. ;-)

  • 2 tygodnie później...

Dla znających język angielski linka z uzasadnieniem i komentarzem do układu shunt-mode potencjometr.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>toptwenty

Może niech ktoś - poza mną i Peterem Danielem - zrobi sobie taki uklad i podzieli sie z Forumowiczami doświadczeniem?

wyszukiwarka sie kłania

Kilku kolegów z forum używa ( sam im robiłem, bądz zaproponowałem). Moze będą mieli potrzebe podzielenia się obserwacjami.

Bawie sie tym pomysłem (i modyfikacjami układu przełączników z 1 stałym rezystorem w sygnale, a zmiennym do masy) od dość dawna. Zamieszczałem na forum w różnych wątkach informacje o tym pomyśle jako bardzo interesujacym, w ciagu ostatnich dwóch lat chyba kilkakrotnie.

Stawiam shunt pota w swoim rankingu brzmieniowym zaraz za układem z przełączanymi rezystorami do masy, a jednym w sygnale. Jest właściwie jego modyfikacją. W układzie z potkiem do masy mamy rezystor zmienny zamiast stałego. Plusem jest płynna regulacja głośności, której w przypadku zastosowania przełączników poniżej dwudziestu kilku pozycji nie mamy. Minusem - impedancja wejściowa i szumy, które wprowadza potencjometr-trzeba pamietać, ze rezystor do masy na wejściu szumi bardziej, niż sygnałowy. Ale jest to raczej bardziej teoretyczne, niż zauważalne w użytkowaniu. Słuchowo same plusy.

Jeden rezystor w torze daje inna analityczność, dokładność i precyzję instrumentu- jest to już poziom uzyskiwany z przełącznika. Możemy też dobrać go pod katem barwy jaką chcemy uzyskać.

Brzmieniowo jesteśmy ograniczeni, nie klasa potencjometru, a jedynie rezystora. Na szajs potkach typu Black beauty, czy blue velvet alpsa mamy wystarczającą analizę.

Natomiast uważam, że ta zabawa ma sens-daje zysk, w przypadku urządzeń, z założenia analitycznych, o niewielkiej ilości elementów i maksymalnie skróconej drodze sygnału. Do np. GC wprost idealny.

Czy przerabianie układu regulacji głośności w typowym , wielostopniowym wzmacniaczu ma sens? Uważam, ze niekoniecznie.

W wątku o GC, z rok temu wkleiłem przęłacznik Duncana- opis tego o czym mówił wyżej Peter- wersję 12 i 24 pozycyjna.

Miałem kiedyś wzmacniacz lampowy z regulacją głośności za pomocą "shunt-mode" potencjometru. Rezystory, jakie były w drodze sygnału trudno mi sobie przypomnieć, potencjomentr to jakiś najtańszy noble (wyglądem nie budzący szczególnego szacunku). Nie wiedziałem wtedy dlaczego jest to tak podłączone, więc za namową znajomego elektronika przelutowałem potencjometr w układ "tradycyjny" i wyrzuciłem rezystory w drodze sygnału. Pamiętam, że pierwszym wrażeniem było minimalne obniżenie dynamiki obcięcie skrajów pasma.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.