tuning Dali 505

[msyl]

Witam!

 

Posiadam kolumny Dali 505, z których dźwięku nie jestem zadowolony. Najpoważniejsze wady to dudniący bas i przejaskrawiona góra. Słychać to nie tylko na moim tanim sprzęcie (Yamaha CDX-396 + Rotel RA-931 Mk II), ale również na systemie kolegi, który jest zaawansowanym audiofilem (transport, dac, pre-amp, monobloki lampowe itd.). Powoli dojrzewam do stopniowej wymiany sprzętu na lepszy, wiele przy tym wskazuje na to, że powinienem zacząć od kolumn. Po konsultacjach z kolegami rozważam też opcję tuningu kolumn. Nie bez znaczenia jest tu również dość stary post McGyvera, którego fragment przytoczę:

---------------

polecałbym raczej modele 104, 505, 5005, te są opracowane znacznie lepiej, a tuning przyniósłby dalszą wymierną poprawę

---------------

Słucham głównie muzyki poważnej i trochę jazzu. Zależy mi na naturalności brzmienia instrumentów - bez podbarwień, rozjaśnień, ociepleń, wyostrzeń.

W związku z powyższym mam kilka pytań:

Jak daleko idące modyfikacje są konieczne, aby poprawa brzmienia była wymierna - samo wytłumienie wnętrza kolumny (raczej DIY), czy też dodatkowo zmiana okablowania wewnętrznego kolumny, wymiana głośnika/głośników, wymiana i strojenie zwrotnic, przeróbka na bi-wiring (ostatnich 2 modyfikacji sam na pewno się nie podejmę). A może dać sobie spokój z tuningiem i zbierać na coś na pewno droższego i (być może) lepszego niż Dali 505. Nie jestem zwolennikiem wydawania dużych pieniędzy na poprawę, która będzie nieznaczna. Dotyczy to zarówno problemu tuningu, jak i wymiany kolumn na inne.

 

Będę wdzięczny za rady i sugestie dotyczące moich wątpliwości.

 

Pozdrawiam

 

Mariusz

[McGyver]

Okablowanie wewnętrzne i przeróbka na bi-wiring to zmiany kosmetyczne, radykalnej poprawy nie przyniosą. Konieczne jest zaprojektowanie i wykonanie nowych zwrotnic oraz korekta strojenia skrzynek. Po takich przeróbkach dopiero można spodziewać się wyraźnej poprawy.

[Teo]

McGyver:

 

>Konieczne jest zaprojektowanie i wykonanie nowych zwrotnic oraz korekta strojenia

>skrzynek. Po takich przeróbkach dopiero można spodziewać się wyraźnej poprawy.

 

Dodać należy jednak, że zlecanie tego typu działań będzie wybitnie nieefektywne pod względem ekonomicznym. Kolumn przerabianych nie sposób po prostu sprzedać za jakiekolwiek sensowne pieniądze. Marne będą szanse nawet na uzyskanie ceny odpowiedniej dla kolumn w stanie oryginalnym, o odzyskaniu choć części kwoty włożonej w tuning można z góry zapomnieć. A wiadomo przecież, że z czasem przyjdzie ochota na coś lepszego...

 

Przykładem przewijające się w forumowych ogłoszeniach Dali Evidence 470. W stanie oryginalnym wystawiane są powyżej 3000 zł, tymczasem kolumny gruntownie "poprawione" od dłuższego czasu nie mogą znaleźć kupca, mimo ceny poniżej 2000 zł. A i tuning za darmo nie był, z tysiączek musiał kosztować... ;(

 

Ładowanie konkretnych pieniędzy w Dali 505/5005 mija się z celem, zdecydowanie sensowniej jest wymienić je na lepsze kolumny.

[McGyver]

Dobra. To inaczej.

Ile dostaniesz za oryginalne używane Dali 505? 700zł?

Dołóż do tego kwotę potrzebną na tuning w opisanym przeze mnie zakresie, dajmy na to 300zł, a będziesz miał kwotę 1000zł. Jakie używane kolumny wyraźnie lepsze od Dali 505 za taką kwotę kupisz? Zaznaczam, wyraźnie lepsze, a nie tylko inne. Chcemy przecież uzyskać poprawę, a nie tylko zrobić krok w bok.

 

Sądzę że aby poprawa była wyraźna należałoby na rynku wtórnym zakupić coś klasy Dali 450 które niedawno sprzedawałeś:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . To dobre kolumny, i warto za nie zapłacić te 1650zł (prawdę mówiąc to są chyba najlepsze używane kolumny jakie można kupić w tej cenie). Jednak nie codzień ktoś oferuje Dali 450, i trzeba rozeznania aby nie trafić na minę.

 

Zgadzam się z tym, że tuning powiązany z kosztowną wymianą głośników w przypadku kolumn budżetowych (w których często najsłabszym elementem poza zwrotnicami są obudowy) może nie mieć uzasadnienia ekonomicznego. Jednakże zmiany o których ja piszę nie idą aż tak daleko, bo nie ma takiej potrzeby. Głośniki w Dali 505 są w porządku, a zmiany w zwrotnicach i strojeniu skrzynek są w pełni odwracalne.

 

Trzeba więc rozważyć, czy zainwestować stosunkowo niewielką kwotę w tuning posiadanych już kolumn, czy je sprzedać, do uzyskanej kwoty dołożyć drugie tyle, i szukać czegoś lepszego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Teo]

McGyver:

 

>Ile dostaniesz za oryginalne używane Dali 505? 700zł?

>Dołóż do tego kwotę potrzebną na tuning w opisanym przeze mnie zakresie, dajmy na to 300zł, a

>będziesz miał kwotę 1000zł. Jakie używane kolumny wyraźnie lepsze od Dali 505 za taką kwotę kupisz?

 

Żeby daleko nie szukac, chociażby Dali 6006. Zdecydowanie lepsze (pod _każdym_ względem), niewymagające przy tym (o dziwo!) dużego pomieszczenia.

 

Jeżeli tuning 505 jest odwracalny, i kosztuje rzeczywiście te 300 zł, to część zastrzeżeń odwołuję. Kolumny same w sobie są tanie, stratę przy odsprzedaży (koszt tuningu + utrata wartości z tytułu "grzebania" w kolumnach) można przeboleć. W przypadku sprzętu droższego, jak np. wspomniane Dali 470, taka zabawa już boli przy odsprzedaży. Oj, boli.

 

>Dali 450 które

>To dobre kolumny, i warto za nie zapłacić te 1650zł

 

Gwoli ścisłości, i już poza tematem: 1650 zł nie starczy na Dali 450.

[McGyver]

Teo, 9 Kwi 2007, 22:22

 

>(...) Jakie używane kolumny wyraźnie lepsze od Dali 505 za taką kwotę

>kupisz?

 

>Żeby daleko nie szukac, chociażby Dali 6006. Zdecydowanie lepsze (pod _każdym_ względem),

>niewymagające przy tym (o dziwo!) dużego pomieszczenia.

 

Kupiłem kiedyś Dali 6006. IMHO nie grały wcale lepiej od modelu 505, choć grały zdecydowanie inaczej.

 

(...)

 

>Gwoli ścisłości, i już poza tematem: 1650 zł nie starczy na Dali 450.

 

Podzielam Twoje zdanie że są warte więcej. Jednak...

W ubiegłym roku dostałem od forumowiczów kilka zapytań czy warto kupić Dali 450. Odpowiedziałem rzecz jasna że tak, warto. Z tego co wiem, to co najmniej dwóch pytających zakupiło te kolumny w cenie 1200-1600zł za parę, stan ponoć idealny. Rynek wtórny rządzi się swoimi prawami, i ceny często niewiele mają wspólnego z rzeczywista wartościa przedmiotu.

[Teo]

McGyver:

 

>Kupiłem kiedyś Dali 6006. IMHO nie grały wcale lepiej od modelu 505, choć grały zdecydowanie

>inaczej.

 

Kwestia gustu. Porównałem kiedyś bezpośrednio 6006 i 5005 - wynik był miażdżący dla tych drugich.

 

>>Gwoli ścisłości, i już poza tematem: 1650 zł nie starczy na Dali 450.

>

>Podzielam Twoje zdanie że są warte więcej.

 

Otrzymywane przeze mnie oferty kupna także to zdanie potwierdzają.

[Adalbertus]

1. Tuning

2. Kupno lepszych Dali

3. Inne kolumny

 

Trzeciej opcji nikt nie podjął. Dlaczego?

[Robercik_b]

Witam! W jednym z tematów czytałem o bardzo dobrym efekcie poprawy brzmienia Dali 505 po wymianie głośników wysokotonowych na bodajże D28/2 i ocywiście zmianie zwrotnicy oraz korektach pojemności obudowy. Posiadam 2 kpl. Dali 505 i 606. Czy McGywer zdecydowałbyś się z nimi się pobawić a jeśli tak to z którymi. Mam D28/2 w jakichś swoich wypocinach DIY sprzed 5-iu lat.

[Robercik_b]

Przepraszam McGyver'a za McGywer.

[Teo]

Robercik_b:

 

>czytałem o bardzo dobrym efekcie poprawy brzmienia Dali 505 po wymianie

>głośników wysokotonowych na bodajże D28/2 i ocywiście zmianie zwrotnicy oraz korektach pojemności

 

I to jest właśnie to, czego robić nie ma sensu - pieniądze wsadzone w nowe zwrotnice i przeróbki obudowy uznać można za stracone. Lepiej zmienić kolumny.

[McGyver]

Zgadzam się z Teo, choć z innych powodów nie widzę sensu takich działań. Po prostu łączenie tak znakomitych kopułek jak D28/2 z najtańszymi Vifami z serii TC jest MEZALIANSEM, aczkolwiek podobny mezalians popełniła firma Living Voice w kolumnach Auditorium Avatar OBX-R łącząc tanie Vify C-series z Revelatorem Scan-Speaka. Kosztuje to 4500-5000 funtów czyli od 25000 do 28000zł za parę w zależności od gatunku forniru.

Dali 505 nie mają jednak tak solidnych obudów jak Living Voice, i trzebaby w zasadzie skrzynki zrobić od nowa.

Zatem sens jakiegokolwiek tuningu wykraczającego poza wymianę zwrotnic i ewentualne wyklejenie obudów matami uważam za problematyczny. Wymianba zwrotnic jeszcze ma sens, koszt niewielki a poprawa słyszalna, jednak wymiana głośników sprawi że kolumny staną się niesprzedawalne. To już lepiej do tego D28/2 dokupić dobry woofer i zrobić na tym kolumny od podstaw.

[Robercik_b]

Pewnie Panowie macie rację tylko że d28/2 mam (nie używam ich) a dokupienie nowych głośników niskotonnowych i stworzenie nowych nowych wrotnic wraz ze skrzyniami to koszt wg mnie "nieco" większy.

Mam głośnik midwoofer nie pamiętam dokładnie onaczenia SEAS 17 z przeźroczystą membraną - podobny o ile nie ten sam co w Qba. Jeśli coś tym dało by się zdziałać to możnaby się zastanowić.

Oba głośniki i d28/2 i SEAS 17 są zamontowane w jednej obudowie jednak prace nad zwrotnicą nie do końca mnie zadowoliły, wynikać to mogło z nieokrślonych jeszcze wtedy moich oczekiwań co do brmienia i podczas ciągłych zmian elementów w zwrotnicy poprostu się pogubiłem lub z dążenia do ideału na sprzęcie towarzyszącym który ideału osiągnąć nigdy nie mógł. Znaczy to tyle że być może głośnikami chciałem nadrobić całe niedoskonałości toru elaktroakustycnego. Być może będzie lepiej faktycnie oddać te moje wypociny w dobre ręce czyli kogoś kto ma sprzęt na tyle pewny że wie jak powinny na nim brzmieć kolumny. W takim razie skłonnyu byłbym zmienić danie za Waszą Panowie namową i ewentualnie przesłać to co powstało z mojej "lewej" ręki do Was i zdać się na Was. Co Panowiie na to lub Pan McGyver.

[McGyver]

Skoro masz tweetery i woofery oraz skrzynki, to masz już "prawie" całe kolumny, brak tylko dobrych zwrotnic. Szkoda byłoby zarzucić ten projekt, myślę że warto go dokończyć.

[Robercik_b]

Mam problemy z klawiturą, często mi ucieka.

[Robercik_b]

>Mam problemy z klawiturą, często mi ucieka Z.

 

Jeśli tak to w takim razie gotowy jestem przesłać Ci te moje "wypociny"

Ale na jali adres?

 

Co w takim razie radzicie zrobić z Dali 505 i 606 - szukać kupca.

 

Nie napisałem o jakie mam preferncje dźwiękowe - bardzo mnie ujął dźwięk z kolumn VA Haydn, choć wzmacniacza z jakim pracowały to jeszcze długo niebędę miał - był to Copland CSA 8. W jednym tematów doszukałem się że ktoś porównał Gainclon'a na 3875 do niego. Czy to prawda bo wiem że zjedliście na nim zęby?

[McGyver]

Używanego Coplanda CSA8 można kupić za ok. 2000zł, a więc nie ma powodów do rozpaczy. Aczkolwiek za podobną kwotę powinno się dać ustrzelić coś lepszego (niedawno widziałem na allegro komplecik pre-power Adcoma, słuchałem tego u kolegi, grało nadzwyczaj poprawnie).

Co do adresu, to na forum podaję jedynie mailowy: [email protected]

[Robercik_b]

McGyver, 21 Kwi 2007, 22:50

 

>Używanego Coplanda CSA8 można kupić za ok. 2000zł, a więc nie ma powodów do rozpaczy.

 

No niestety jest. Aktualnie jestem na etapie zamykania spraw związanych z przeprowadzką do nowego domu więc każdy grosz się liczy. Na razie nie ma mowy o takich wydatkach więc psychicznie nastawiam się na rok 2008 na zmianę wzmacniacza chyba że wykorzystam aukcję

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i kupię Gainclona. Co o tym myślisz?

Na pewno wiesz czy warto w to inwestować.

Do tego dojdzie jeszcze koszt trafo 150PLN i obudowa pewnie jajmniej 200PLN.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[McGyver]

Jak dotąd żaden gainclone jeszcze mnie brzmieniowo nie przekonał, nawet na Black Gatach. Nic ponad ogólną poprawność. Ja wolałbym dozbierać i kupić jakąś dobrą lampkę, np. push-pull na EL34.

[Robercik_b]

McGyver, 22 Kwi 2007, 12:34

>Jak dotąd żaden gainclone jeszcze mnie brzmieniowo nie przekonał, nawet na Black Gatach.

 

Rozumiem że odradzasz. Myślałem o tym ponieważ jedna z osób która go stworzyła porównała go właśnie do CSA 8. A cenowo to już chyba sam wies.

[McGyver]

Gainclone gra lepiej od wiekszości budżetówek (i tutaj upatrywałbym źródeł jego popularności), jednak żadnym highendem nie jest. Czy odradzam? Nie, decyzję sam podejmiesz. Niemniej uważam że nie jest to wzmacniacz na którym możnaby zakończyć poszukiwania dobrego dźwięku. Będziesz poza tym potrzebował jeszcze obudowy, trafa, przedwzmacniacza itp. więc na zakupie płytek sie nie skończy. Razem może to wynieść więcej niż połowę kwoty potrzebnej na zakup używanego CSA8 lub czegoś lepszego.

[lechu19]

Do McGyvera - chciałbym przerobić moje dali 505 , proszę o kontakt na gg 595566

[McGyver]

Witam

Wystarczy kliknąć moje "o mnie" by znaleźć kontakt do mnie

pzdr

Mac

[albin37]

McGyver mam pytanie czy siesty tonsila można podać tuningowi żeby miały lepsza górę,lub co kupić w cenie siest żeby grało lepiej z tuningiem lub bez.

[McGyver]

Bolączką Siest, jak i wielu innych tonsilowskich kolumn jest jakość góry. Siesty rzecz jasna da się stuningować, tweetery trzeba byłoby wymienić i opracować do nowej konfiguracji odpowiednie zwrotnice. IMHO jednak lepiej rokują Tonsile Premium, tam woofery są lepsze, a i cena niższa.

[albin37]

A te premium na czym polega ten tuning,jaka cena i czy premium sat też można stuningować i czy jest to opłacalne.Ma to grać w 24m2,czy da radę.

[McGyver]

albin37, 21 Paź 2007, 19:11

 

>A te premium na czym polega ten tuning,jaka cena i czy premium sat też można stuningować i czy jest

>to opłacalne.Ma to grać w 24m2,czy da radę.

 

Tuning polega na wykonaniu takich przeróbek, żeby zagrało dużo lepiej ;-)))

W przypadku Premium wymiana tweeterów, wymiana okablowania, opracowanie nowych zwrotnic do nowej konfiguracji głośników, korekta wytłumienia, być może zmiana strojenia skrzynek.

Każde kolumny da się stuningować, ale nie każde warto tuningować. Czasem warto tuningować, ale się nie opłaci tuningować (np. czasem tuning przyniósłby sporą poprawę, ale prościej jest sprzedać, i kupić lub zrobić od zera coś innego).

Premium i da się, i warto, i opłaci się tuningować. Podłogówki dadzą radę w 24 metrach. Monitorki zdecydowanie nie dadzą rady.

No ale nie róbmy offtopicu w temacie który w założeniach miał być o Dali. Jakby co, to masz do dyspozycji PW.

[lechu19]

szukam "o mnie" ale nie mogę znaleźć , jak by to nie był problem to odp.na [email protected]

[speedy]

odswieze watek.

 

czym dokladnie te kolumny tlumic? czy tylko sciany boczne? jakie koszta?

 

jakiego typu modyfikacje zwrotnicy wchodza w gre? zupelnie nowy projekt, czy zastosowanie korekcji drugiego/trzeciego rzedu dla poprawy liniowosci?

 

kolejna rzecz ktora mnie zastanawia. dlaczego wraz ze wzrostem natezenia, zmieniaja one charakter brzmienia (wysokotonowiec zaczyna tracic detale) i czego to jest wina (wzmacniacz tutaj odpada i jest to napewno kwestia po stronie samych kolumn)?

[audioburak]

Z mojej, małej jednak praktyki wynika, że ważne jest "związanie ze sobą" ścianek przede wszystkim o największej powierzchni, najczęściej są to boczne. Bo jeśli są wykonane ze zbyt cienkiego (najczęściej) materiału, to stosunkowo najszybciej wpadają w różne takie...Zawsze pomaga wstawienie żeber w rodzaju "matrix". A tłumić można, jak czytam trochę forum to i specjalną wełną mineralną, owczą, gąbką, wyklejać ścianki płatami gumopochodnymi i innymi. Koszty są do przyjęcia, od ok 100 PLN Najważniejsza jest największa długość

kolumny, tam można dać i trzy warstwy o różnej gęstości. Zatem góra i dół obudowy. Można w zasadzie wypełnić całą kolumnę. Nie wolno jednak tłumić okolic końca tunelu BR, powinno tam zostać wolne miejsce. Ciekaw jestem, czy nie mają one zbyt wysokiego strojenia, co sprzyja dudnieniom. Jeśli nadal idzie o Dali 505, to 0,5 m od tylnej ściany to minimum, i nie żadne rogi pokoju, bo to może być główna przyczyna kłopotów. Gdybyś mógł podać objętość wewn kolumny i wymiary BR, to można szybko zobaczyć, jakie jest strojenie obudowy. Przy dwu głośnikach niezbyt dużych, warto stroić dokładnie na częstotliwość rezonansu głośników. Co do zwrotnic, to uciekłem w 6dB i mam spokój, bo to najmniej niespodzianek i najczęściej można robić w ciemno, bez sprawdzania dość skomplikowanymi metodami, czy się udało, czy nie. Detale w wysokotonowym, to nie brzmi dobrze, ale czasem wynika ze słabych właściwości ludzkiego ucha, szczególnie przy dużych poziomach i dlatego na koncertach dają tubę wysokotonową jak w Altusach. Choć może się tweeter przytykać, jeśli go zbyt nisko filtrują, a wtedy trzeba odjechać w górę o 1kHz, albo i wyżej, a to sprawy komplikuje.AB.