Jemeel Moondoc Quartet

[papirus]

W niedziele o 20.30 w Alchemii odbył się niezapomniany koncert Jemeel Moondoc Quartet. Total time 1,50h (2sety z przerwą 30 minut).Extra free jazz.Szkoda tylko że nie było bisów,ale w cenie 35 zł nic dodać nic ująć.Miód na uszy.

[wojciech iwaszczukiewicz]

>papirus.

 

Byłem na koncercie w sobotę w Warszawie, w Pracowni.Swietne granie.Najwieksze wrażenie zrobił na mnie trębacz Roy Cambell oraz perkusista.

[pp]

Zgadzam się z Wojciechem przez długi czas w sobotę zastanawiałem sie kto jest liderem tego kwartetu Roy czy Jameel:-)))

Koncert wspaniały

[pp]

Gwiazdy wieczoru w akcji:)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Mi??]

Byłem na koncercie (imieninach) i z Moondoc-a się wyleczyłem przyznam, że nigdy mnie nie porywał. Z pewnością w Alchemi było super słychać w W-wa warunki fatalne – niska piwnica z wytłoczkami po jajach na suficie - sytuację ratowała super atmosfera.

[wojciech iwaszczukiewicz]

>Miś

 

To były imieniny!

[Mi??]

Wojciechu a wszedłeś bez zaproszenia i nie słuchałeś przemówień / podziękowań, nie kosztowałeś proszonego poczęstunku itd?

[wojciech iwaszczukiewicz]

>Miś

Wyobraż sobie,że wszedłem za zaproszeniem,kolegi solenizanta Zbyszka.Byłem od początku do końca!

Ale najważniejsze,że muzyka była wspaniała!

[Mi??]

Tak właśnie sobie wyobrażałem.