Naim CD 5i lub CD5X

[babatular]

Szukam Cd dla znajomego, interesuje go tylko Naim lub Linn - prosze o ewentualne opinie co najlepiej zagra i czy przy takim budzecie dla Naima jest jakś alternatywa?

[krzych]

-> babatular

po pierwsze primo, z czym to ma "lepiej zgrać"?

po drugie primo, zawsze jest jakaś alternatywa... w tym przypadku sam pisałeś - Naim albo Linn.

po trzecie primo, szukanie odtwarzacza CD dla kolegi, bez odsłuchu w jego systemie, to "sięganie prawą ręką zza lewego ucha do środkowej kieszeni marynarki" ;-) Ale to już nie moja broszka...

A na sam koniec - raczej nie polecam Naima CD5i - to moim zdaniem przereklamowany klocek, grający dość słabo w porównaniu z konkurencją, nawet tą poniżej jego segmentu cenowego ;-) I tu proszę "naimowców" o niewpisywanie po raz kolejny, że CD5i dobrze gra ze komplecie ze wzmacniaczem Nait5i i do tego - oczywiście - z kolumnami Harbetha ;-) No i oczywiście wzmak i CD koniecznie połączone DINami ;-)

k.

[jodel]

"do tego - oczywiście - z kolumnami Harbetha"

 

ja tak nie uważam ;))

 

Nait5i rozczarowuje, ale to moje zdanie

z pewnością lepiej dc5x niż cd5i, nawet ze względu na późniejszy apgrejd

Linn ogólnie marka przereklamowana, z Linna doceniam tylko patefony choć można znaleść bardziej perfekcyjne produkty w niższej cenie

[jodel]

Do tego zakładanie kolejnego wątku o naimach robi nie potrzebny bałagan, ale to również tylko moje zdanie

Jest kilka naimowskich wątków możliwie opisujących porównania powyższe cd-eki

myślę, że nic nowego babatular tu więcej nie znajdziesz

chyba, że poczytasz sobie na forum Naim-a

[zdezintegrowany_3PO]

krzych -->

Masz zdecydowaną rację CD5i raczej nie sprawdzi się z mulącą lampą Amplifona jaką posiadasz!

Może stąd właśnie takie surowe oceny.

A tak na marginesie ... słyszałeś kiedykolwiek system Harbeth + Naim ... bo z tego co piszesz to wątpię!

 

A kable są w tym momencie bez znaczenia ... dobry sprzęt zagra na marnych kablach natomiast marny sprzęt nigdy nie pokaże klasy nawet z hi-endowym okablowaniem.

 

zdezintegrowany_3PO

[zdezintegrowany_3PO]

babatular, 24 Lut 2007, 09:53

 

>Szukam Cd dla znajomego, interesuje go tylko Naim lub Linn - prosze o ewentualne opinie co

>najlepiej zagra i czy przy takim budzecie dla Naima jest jakś alternatywa?

 

Niech kolega weźmie Linna ... jest bardziej prestiżowy :)

[jodel]

"Harbeth + Naim"

 

co nie znaczy, że Naim z czymś innym zagra kiepsko ;))

należy tu rozważyć jeszcze który Naim, z pewnością dzisiejsze klocki przeskoczyły jakościowo dawniejsze

do tego zewnętrz design jest już do zaakceptowania :)) no ale nie wygląd tu jest najważniejszy

[Skibus]

Miałem oba CD w zestawieniu z NAIT5i + minAmstaffami. Zdecydowanie 5x jest dużo lepszym CD, gra bardziej otwarcie, szczegółowo i scena ( przy tym samym ustawieniu ) jest większa. U mnie został 5x. Osobiście uważam, że różnica w jakości warta jest dodatkowej kwoty. Możliwość odtwarzania płyt HDCD również nie pozostaje bez znaczenia.

[jodel]

"jest bardziej prestiżowy"

 

>zdezintegrowany_3PO

coś w tym jest ;)) "interesuje go tylko Naim lub Linn"

[babatular]

Dziekuje za jakze wyczerpujace opisy jak graja te kompakty, cos wspaniałego aż miło poczytac.

Znajomy ma sentyment do Naima i Linna więc na pewno kupi kompakt z tych firm. Ot taki jego kaprys i jak brac forumowa pozwoli to tak zrobi - taka jego wola.

P.S

dzieki dla kolegi Skibusa, który był uprzejmy napisac cos konkretnego o brzmieniu Naima - pozdrawiam

[parmenides]

słyszałem cd5i w połaczeniu z jolida 502b i dwoma parami kolumn (krzych wybacz): harbeth 7 oraz omega avance 509. z jolką zagrało wyśmienicie. słyszałem też cd5i z amplifonem 25 i zagrało tragicznie. sprzedawałem wtedy własnie swojego cd5i i kolega z forum, który miał wtedy wl25 chciał wymienić swoje cd. pojechałem do niego na odsłuch. nie zagrało zupełnie - niestety nie potrafię ocenić czemu, bo zarówno kolumny jak i wl25 słyszałem wtedy pierwszy i jedyny raz.

anyway - naim cd5i z jolida 502b mogę zarekomendować. źródła naima grają dobrze z wieloma innymi klockami - chodzi tylko o jak najlepsze dopasowanie ich. cd5i jest najniższym modelem. choć mnie podobał się o wiele bardziej niż konkurencja w jego przedziale cenowym. porównywałem z arcamem 192, exposure 3010, cyrusem 8, nadem s500, creekiem (nie pamietam symbolu)... po prostu to zależy czego szukasz.

wszystkie wspomniane przeze mnie modele są konkurencją naima - warto ich posłuchać - wiem, że wiele osób wybierze któryś z nich, bo to bardzo klocki.

z linna w tej cenie pozostaje genki. nie znam - nie słyszałem.

serdeczne pozdrowienia

[parmenides]

a jak grają naimy? energetycznie, z dużą ilością detali, trochę mniej powietrza niż np w cyrusie, gorsza również przestrzeń niż w cyrusie. za to barwy, nasycenie, kontrola basu, dźwięk płynny. cd5x ma lepszą przestrzeń, rozdzielczość niż cd5i. jeśli kolega wybierze naima to, o ile pozwalają fundusze, warto dołożyć do 5x.

 

pozdr2

[babatular]

dzieki

[krzych]

-> zdezintegrowany_3PO

Ja nie rozumiem, dlaczego w każdym z wątków bronisz Naima jak dziewictwa...

Jednak jeśli użyć wyszukiwarki, to sam w jednym z wątków przyznałeś, ze seria 5i nie jest dobra, pisałeś że to "entry level" Naima i że trzeba mierzyć wyżej, żeby sięgnąć po ten legendarny dźwięk. Słyszałem CD5i i nie tylko ja, ale także kilka innych osób (m.n. znany Ci stempur, który podziela moje zdanie nt. CD5i, a rzadko się zgadzamy ;-) i nie ma on wśród rewelacyjnych opinii, wystarczy poczytać tu i tam... poza kolorowymi gazetkami, oczywiście.

Słyszałem też różne systemy Naima m.in. na kilku AS (szczególnie ubiegłorocznym, ale nie tylko...) i nigdy, powtarzam NIGDY nie grały one nawet poprawnie - to też zauważyło wiele osób, opisujących swe wrażenia z wystawy... Sprzęt Naima grał dobrze w ub. roku w pokoju RLS, ale zdaje się, że kosztował kilkadziesiąt tys. PLN, a to są moim zdaniem już absurdalne pieniądze za HiFi... Powtórzę też, dla mnie sprzęt, który (niemal z założenia) musi grać w firmowym zestawieniu, żeby zagrać dobrze, to sprzęt DO DUPY, A NIE DO SŁUCHANIA MUZYKI.

Kable, mój drogi, to już zupełnie inna para kaloszy... Ja mam okablowanie adekwatne do moich wymagań, do mojego systemu i trafiające brzmieniowo w mój gust; reszta kabli mnie nie obchodzi, czy to "hajendy" są, czy nie.

Amplifon - wbrew obiegowym opiniom laików - nie jest mulącym wzmacniaczem; bury, bezbarwny i zupełnie bezpłciowy i wyprany z emocji jest natomiast dźwięk Naima CD5i... Ten CD nie był w stanie pokazać kompletnie nic, żeby przekonać mnie do jego zakupu (z drugiej ręki, więc nawet nie w salonowej "chorej" cenie prawie 5 tys. PLN!). Wolałem dołożyć parę groszy i stuningowac swoją 10-letnią Yamahę, niż kupować tego "szarego bzdeta"... I to tyle o "najmach"...

O Harbethach? Lubię te kolumny, ale mam inne - też angielskie - też ładnie grają...

k.

[parmenides]

Krzych - nie podzielam Twojej opinii choć cd5i słyszałem własnie u Stempura i muszę przyznać, że zagrał fatalnie własnie z wl25 i ruarkami (kupiłeś od Stempura cały system;). Przyznaję, że w tym zestawieniu grał źle. co do słuchania na wystawach, to wiekszośc drogich systemów grało znacznie poniżej swoich możliwości.

Na szczęście dziedzina audio jest bardzo subiektywna. Dlatego fajnie jest jeśli masz swój ideał dźwieku i wiesz do czego dążysz. musisz jednak pamiętać o subiektywnej stronie całej tej zabawy.

PS a co do cd5i to chciałem Cię zapytać kto sprzedawał i od kogo słuchałeś w swoim systemie? nie widziałem ostatnio nigdzie w ogłoszeniach cd5i z drugiej ręki.

[zdezintegrowany_3PO]

krzych -->

 

Ja niczego nie bronię i niczego nikomu nie muszę udowadniać ...

Odpowiada mi Naim'owski sposób prezentacji dźwięku i nie zamierzam tego ukrywać!

W przeciwieństwie do Ciebie swój osąd nie opieram na najtańszym "budżetowym" modelu oraz kilkuminutowych prezentacjach na Audio Show.

 

Naim nie ma legendarnego dźwięku z prostej przyczyny ... taki dźwięk nie istnieje!!!

 

pozdrawiam,

zdezintegrowany_3PO

 

 

ps. najpiękniejsze w dźwięku Naim'a jest to, że gdy słuchasz muzyki nie zastanawiasz się czy zmiana kabelka/sieciówki czy dokupienie jeszcze innego gadżetu coś poprawi w prezentacji dźwięku czy też nie!

Koncentrujesz się wyłącznie na muzyce :) ... do której słuchania właśnie teraz wracam :)

[jar1]

>>Koncentrujesz się wyłącznie na muzyce :) ... do której słuchania właśnie teraz wracam :)

 

I rim, cim cim, i tra la la....:-)

 

Pozdrowionka

[Frank]

No ,niestety ,ale Amplifon jest :

mulącym wzmacniaczem; burym, bezbarwnym i zupełnie bezpłciowym i wypranym z emocji

:-))

[krzych]

... więc ja też na chwile oderwę się od słuchania muzyki i skreślę kilka słów...

 

-> parmenides

Mylisz moją skromną osobę ze słynnym na forum stempurem ;-) I nikt od nikogo systemu nie kupował... Ty byłeś u mnie z tym "feralnym" CD5i... ;-D

 

-> zdezi

A kto Ci powiedział, że Naima słyszałem tylko przez kilka minut na AS?? Nie bądź śmieszny... poza tym na żadnym AS w pokoju Naima nigdy nie dało się wysiedzieć nawet tych kilku minut, tak koszmarne były to szumy, bo dźwiękiem tego nazwać nie można... A sprzęt Naima - ten z wyższej półki - nie jest aż tak ekskluzywny, że nie można go odsłuchać poza specjalnymi pokazami na wystawach audio... Gra w domach zwykłych ludzi, czasami można posłuchać np. w dobrym salonie audio... Różnie to bywa...

 

-> Frank

Nie spodobał Ci się Amplifon? Nie mój cyrk, nie moje małpy... ;-)

 

Ogólnie z mojej strony EOT... Ach, jeszcze coś na temat wątku - z Naima czy Linna nie wybrałbym nic - szukałbym po prostu czegoś innego w tym budżecie... ;-D

k.

[parmenides]

Krzych - najmocniej przepraszam za pomyłkę. Cenię Twoje zdanie i słyszałem, że wtedy to źle zagrało - co przyznaliśmy razem. jeszcze raz przepraszam za głupią pomyłkę.

pozdr

adam

[krzych]

-> parmenides

Nie szkodzi, nic się nie stało... ;-) Miło mi było Cię wtedy poznać ;-)

[zdezintegrowany_3PO]

krzych -->

 

Gdzie napisałem że sprzęt tej marki jest ekskluzywny?

Wręcz przeciwnie gra w wielu zwyczajnych nieaudiofilskich domach w których ludzie uwielbiają słuchać muzykę!

Jeszcze raz napiszę ... to nie jest sprzęt dla audiofila !!!! Może dlatego Ci się nie podoba ;)

Naim ma mnóstwo wad!!!

Tyle, że przy tych swoich wadach daje jednocześnie mnóstwo frajdy przy słuchaniu muzyki ... moim zdaniem dużo więcej niż "bezpłciowa" konkurencja :)

 

zdezintegrowany_3PO

[krzych]

-> zdezi

Ale zgodzisz się, że jeszcze fajniej by było, żeby ten Naim "grał w wielu zwyczajnych nieaudiofilskich domach w których ludzie uwielbiają słuchać"... muzyki! a nie - muzykę ;-)

k.

[Frank]

krzych -" wyprany z emocji jest natomiast dźwięk Naima CD5i... Ten CD nie był w stanie pokazać kompletnie nic, żeby przekonać mnie do jego zakupu (z drugiej ręki, więc nawet nie w salonowej "chorej" cenie prawie 5 tys. PLN!). Wolałem dołożyć parę groszy i stuningowac swoją 10-letnią Yamahę, niż kupować tego "szarego bzdeta". "

 

Widzisz , z Naimem to jest tak jak z dobrym wytrawnym winem !

Zaczyna smakować dopiero po jakimś czasie ,trzeba do tej wzniosłej chwili dojrzeć !

Człowiek bazuje na trunku za 4 zeta ,a tu mu bęc , francuskie cierpkie na stół za 150 zeta !

Zgłupieć można ,tym bardziej ,że po siarkowcu to tylko gębala wykrzywia !

Ale ,ale ,po jakimś czasie ,w niedalekiej przyszłości !

Kto wie ?

Może ?

:-)

[krzych]

-> Frank

To po prostu "nie moje szumy"... Jak poetycko byś tu nie zachwalał Naima, to model CD5i był, jest i będzie dźwiękowo szary, nudny i bezbarwny oraz niesmaczny jak - nie przymierzając - pół litra wódki Czystej Stargardzkiej... ;-)

Ale - powiem Ci - jest człowiek uzdolniony w dostrajaniu urządzeń odtwarzających dźwięk; w wolnych chwilach, dla swojej przyjemności odnawia i poprawia m.in. końcówki mocy Luxmana, konstruowane jeszcze przez inż. Parvaciniego, czy odtwarzacze AncientAudio i wiele innych klocków... ;-D I on właśnie dostraja teraz moją Yamahę CDX-993 tak, by smakowała jak...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[CATV]

A nagrodę roku w HFM cd5i dostał przypadkowo...

[pp]

CATV, 24 Lut 2007, 21:54

 

>A nagrodę roku w HFM cd5i dostał przypadkowo...

 

Z całym szacunkiem do Naima ale nagód hfm nie traktował bym zbyt poważnie

[CATV]

Dlaczego? Uważasz, że redakcja HFM jest niepoważna?

[pp]

A była kiedyś poważna?

To są "bajkopisarze" a nie specjaliści od audio

[pp]

przepraszam za OT