Skocz do zawartości
IGNORED

DVD może zagrać jak CD średniej klasy


bagnet

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś byłem na odsłuchu kilku klocuszków

 

BW 703

Primare I21

Primare CD21 (cd)

Marantz SA7001 (cd&sacd)

Yamaha DVD-S2700 (dvd&cd&sacd)

Pospinane Siltechem i AQ

 

Słuchałem tylko płyt CD

 

Co ciekawe, yamaha zabrzmiała dużo ciekawiej i prawdziwiej niż marantz. co prawda do pirmare brakowało jej trochę szczegółowosci w basie, lokalizacji źródeł dzwieku i gładkości sopranów, ale i tak wypadła dużo lepiej niż marantz, który spłycał i rozmywał bas, wycofywał wysokie tony, zacierał lokalizację źródeł (oczywiście w porównaniu do ww sprzętów, bo ogólnie to bardzo przyjemny klocek, ale jednak wyraźnie słychać, że jednak klasę lub dwie niżej).

 

Próbowałe zajrzeć do yamaszki bo ma dziurki w klapie, ma dodatkowo ekranowany zasilacz i w ogóle dość pancerną obudowę.

Aż byłem w szoku, że tak zabrzmiał może nie budźetowy, ale jednak ze średniej półki odtwarzacz wiloformatowy. Polecam przesłuchać przy najbliższej okazji.

Lubię słuchać muzyki! :)

Jak najbardziej może, ale niestety niewiele jest na rynku odtwarzaczy DVD mogacych konkurowac z CD.

Przyklad - Denona DCD-2560 deklasuje moje DVD Toshiby SD-900E, ale ono z kolei nie moze sie rownac z Pioneerem PD-75 mimo, ze dzieli je pewnie z 10 latek. Niezle brzmial rowniez Samsung 745 (bodajze ten nr) tyle, ze brzmienie bylo bardzo odchudzone. brakowalo podstawy basowej. Natomiast mialem kilka DVD Panasoniców i grały okrutnie przecietnie, dobre CD z Allegro za 300-400 zlotych gralo lepiej pod kazdym wzgledem. Podobnie jak DVD Kiss-a, na analogowym wyjsciu piasek zgrzyta mi w zębach.

W ostatnim numerze Hi-Fi jest test 3 odtwarzaczy DVD w tym właśnie Yamahy ale modelu DVD S1700, który według autora również całkiem przyzwoicie radził sobie w stereo - najlepiej z całej trójki. Może faktycznie Yamaha wypuściła ostatnio na tyle uniwersalne modele DVD, które w stereo też potrafia zagrać nieźle.

A u mnie DVD MANTA zagrała na poziomie NADa C521BEE :) Nawet Manta bardziej mi się podobała :)

Ale wystarczy grzebnąć w CDeku i już Manta odstaje...

Zapewne "grzebnięcie" w DVD tez duzo da. Tylko jak widzę w zasilaczu przetwornicę to mnie ...

Na forum czesto pojawia sie temat DAC-a, moze warto sie zainteresowac tym wynalazkiem, jesli chce sie dalej cieszyc mozliwoscia ogladania filmow i odczuc znaczna poprawe jesli chodzi o jakosc muzy.

 

pozdrawiam kaszanka7

 

ps. kilkakrotnie mialem okazje posluchac roznych DAC-ow i zawsze ich podpiecie wplywalo pozytywnie na jakosc przekazu.

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

muda44, 16 Lut 2007, 17:13

 

>A u mnie DVD MANTA zagrała na poziomie NADa C521BEE :)

 

A to ciekawe - nie miałem przyjemności obcowania z wieloma takimi urzadzeniami ale miałem kiedyś dość wysoki model DVD Panasonica i Philipsa a obecnie męczę nie tylko DVD ale również Divx'y itp. na cudzie techniki który sie zwie Bellwood :) i musze stwierdzić, że zarówno te bardziej "markowe" jak i ten drugi odtwarzacz kompeltnie nie nadają się do słuchania muzyki jakiejkolwiek - a dzwięk jaki wydaje z siebie Bellwood jest poprostu tragiczny - kara dla uszu ;) Ma za to wiele innych zalet poza oczywiscie stereo.

Ja używam Pioneera DVD 575 + Nos dac petera. Zaczęło to grać, choć do ideału trochę jeszcze brakuje. Skłaniam się coraz bardziej w stronę zakupu jakiegoś niedrogiego CD z wyjściem COAX. DVD gubi gdzieś naturalność przekazu, co w dużej mierze jest winą transportu i dziadowskiego zasilania z przetwornicy

Jakis czas byl spoks ale znowu te same bledy w rozumowaniu. plyty 16 bitowe CD juz odchodza w niepamiec, a wy tu ble, ble. W najnowszych modelach HD pojawiaja sie juz bezstratne metody typu DTS Master i wogole czekamy juz na zapis 24/192 we wszystkich kanalach, a tu ktos jeszcze mysli o poprawie jakosci brzmienia plyt CD na starodawnym odtwarzaczu DVD. Owszem sa jeszcze niejasnosci typu czy pojawi sie SACD II generacji (pierwszy model ze stosowna elektronika byl juz w Hi Fi opisywany), czy tez producenci przejda na tevhnologie HD. Owszem jeszcze przez jakis czas producenci z checi zysku beda wypuszczali nowe modele odtwarzaczy DVd tylko po co sie w to pchac ?

Ciekawy temat. Juz cos pisalemna ten temat a nawet pokazalem na as2006 takiego panasonica przerobionego przez dodanie nowego wyjscia. Kto slyszal niech zaluje a kto nie tez niech sie cieszy. Glowny problem dvd sa przetwornice w zasilaczach. Wymiana ich na tafo jest dosc trudna. Kupa napiec i sterowanie zasilaczem z procka. jedynym rozsadnym rozwiazanem jest zew. dac. Bo dvd kosztuje 200zl a zewdac ok 2000. Wiec jest to i tak taniej niz jakis hienowy na papirze w pismach dvd czy sacd/cd. Oczywiscie dac mojej roboty a nie jakis tam syfek ze starym przetwornikiem i na op. Tfu.

W moim zestawie kina domowego pracuje odtwarzacz "Aiwa XD-DV 480", a w zestawie stereo "Onkyo Integra DX 6660".

Ten "Onkyo", to bardzo wysoki model z początku lat 90-tych."Aiwę" kupiłem w 2002 roku, i muszę powiedzieć że jako odtwarzacz CD spisuje się bardzo dobrze.Nie był to model, z tych najtańszych.Posiada np: złocone wszystkie gniazda przyłączeniowe oraz dwa wyjścia cyfrowe i gniazdo S-VHS.Trudno mi jednoznacznie określić, który z tych modeli gra lepiej.Ponieważ każdy ma swoją charakterystykę, ale ogólnie muszę stwierdzić że DVD gra zaskakująco dobrze jak na odtwarzacz DVD.

Co ciekawe, z tego co mi mówił sprzedawca (nie mogłem sprawdzić naocznie) to w yamasze są dwa zasilacze - impulsowe do wideo i sterowania i tradycyjny na trafie do sekcji audio.

Lubię słuchać muzyki! :)

>senicz

twoj problem polega na tym, ze tobie sie wydaje ze masz jakis swoj hiend i to sie chwali, ale zrob sobie eksperyment i wstaw ten swoj nalesnik do porownania w dobry skompletowany system i posluchaj co tobie powie o nim wlasciciel tego systemu...

O rany, nie osłabiajcie z tą Mantą...

Zadałem sobie niemały trud żeby ją wyciągnąć spod TV i jak puściłem 2 kopie samlera Linn`a na niej i na Usherze to myślałem że mi się coś skaszaniło w sprzęcie, selektor albo co...Syf niemożebny pod każdym względem... Nie bardzo mi się chce wierzyć że Manta (moja przynajmniej) gra lepiej od najniższego nawet NAD`a (to już herezja jakaś chyba)

Pzdr

Maki

Zaiste. Manta jest zacna, bo za grosze mozna sobie divixy pooglądać w telewizorze (i najlepiej korzystając z jego głosniczków). Ale jej główną zaletą jest umozliwienie dobitnego przekonania się że źródła cyfrowe nie grają wszystkie tak samo. TO słyszy nawet moja żona...

A tak poza tym, to ja nic do Manty nie mam. Divx - rewelka. Tanie to to... Moja obecna to już jest trzecia, jak mi się dwie poprzednie kaszaniły to kupowałem następną a tamte won ( nie dlatego że sram kasą, ale pierwsza była po gwarancji, a do drugiej nie mogłem znaleźć tejże - pomijając fakt że byłaby to już jej druga naprawa - a więc Adieu)

 

Maki

Bo odtwarzacze nie różnią się jakoś bardzo bardzo, przynajmniej dopóki ktoś ich nie stuninguje tak aby się różniły ;-)

 

A jak wyglądało standardowe napięcie wyjściowe porównywanych urządzeń? Czy czasem jedne nie grały ciszej a drugie głośniej?

najnowsze cd nawet najwyzszej klasy uzywaja napedow dvd z wylaczona funkcja analizy standardow plyty aby szybciej reagowaly na pojawienie sie plyty w cd. Nastepnie uzywaja dac 24/192 bo innych juz sie chyba nie robi? wiec sa to tak naprawde dvd ubrane w owcza skore. Ciemniaki kupuje je nie zdajac sobie sprawy ze wew. jest prawiemanta. Jest pytanie jak poprawic brzmienie dvd? jedynie przez dac zew. lub zmiane bufora wyj. wew. Njalepiej gdy jest na tranzystorach a dla tych co sie nie znaja na tranzystorach dostatecznie dobrze pozostaje lampowy bufor wyjsciowy. Oczywiscie dodatkowe trafko wew. i zasilacz nowy. Wtedy ten dvd gra tak jak najlepsze hiendowe zrodla. Bo sygnal cyfrowy jest taki sam a tylko roznice sa w dac i buforach. Dajac zew wysokiej klasy za np. 2000zl skopiesz dupe kazdemu hiendowi nie palcac 20-40kzl a tylko 200zl za dvd i 2kzl za dac.

Zbig, 17 Lut 2007, 08:01

 

>>bagnet

>

>A przy okazji, jak wypadło Primare 21 z B&W 703? Bo jak ja słuchałem 20 z 603 to było to takie

>sobie zestawienie.

 

Zestawienie było nastawione przede wszystkim na analityczność i przejrzystość. Kabelki siltecha są do tego świetne, ale przy yamasze brakowało kontroli dołu (poprawiło się po zmianie na AQ Coral). Dla odtwarzacza primare nie były problemem żadne kable. Mimo jasnego charakteru tylko odtwarzacz primare nie wpadł w ostrość i krzykliwość przy odsłuchu pani śpiewającej sopranem. Zestawienie mi się podobało, choć B&W jednak trochę osusza brzmienie, ale jako że znam te kolumny, to wolałem słuchać na tym co mieli w sklepie i co znam.

Lubię słuchać muzyki! :)

muda44, 16 Lut 2007, 17:13

 

>A u mnie DVD MANTA zagrała na poziomie NADa C521BEE :) Nawet Manta bardziej mi się podobała :)

>Ale wystarczy grzebnąć w CDeku i już Manta odstaje...

>Zapewne "grzebnięcie" w DVD tez duzo da. Tylko jak widzę w zasilaczu przetwornicę to mnie ...

 

na Mancie stereo to jakieś wielkie nieporozumienie heh, Magazynier se kupił do filmów i sobie porównaliśmy do nosdac'a petera... przepaść ;D

Ta Toshiba tez ma przetowrnice, co prawda zaekranowana jak złoto (dosłownie i w przenosni) ale zawsze :) Tak w ogóle jak ją kiedyś otworzyłem to mi lekko szczęka opadła....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-352-100008004 1171726130_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Różnica miedzy Toshiba a Pioneerem jest własnie moim zdaniem dobrze obrazująca różnicę między świetnym HiFi a HighEndem. Wszystko w Toshibie jest na swoim miejscu, ba - bas nawet wydaje sie być lepiej kontrolowany od Pioneera, średnica wgłąb lepiej wybudowana. Tyle, ze słuchając Toshiby dzwiek nie chce sie zmaterialozowac w postaci wykonawcy w pokoju, zawsze masz wrazenie, ze sluchasz swietnego źródła....ale źródła. Na Pioneerze słuchasz wykonawcy, często po prostu łapie sie na tym, że zaczynając słuchac jakiś dwóch klocków dla porównania nagle zaczynam się rajcowac na Pioneerze muzyką, zapominam, że przecież miałem wyłapywać różnice w brzmieniu :) I o to własnie w tym całym high-endzie moim zdaniem chodzi. A tak BTW Toshiba to Integra Research RDV-1 bez baterii wyjść i wejść - kiedyś myślałem, ze tylko ta sama firma pisała soft, bo wygląda blizniaczo, ale w którejś recenzji na zachodzie napisali, ze RDV-1 to taka Toshiba w wersji Full Wypas, ale jak ktoś nie potrzebuje tych fjuczerów ..... niech kupi Toshibe ;) W sumie z drugiej strony za 1300 funciaków, bo tyle kosztowała w sklepie można juz czegoś wymagac ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.