Skocz do zawartości
IGNORED

Narzędzia ręczne, elektronarzędzia...


Barthez

Rekomendowane odpowiedzi

Moje dwie ulubine wkretareczki , ktore na codzien uzwam. polecam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11515-100009163 1170310679_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeżeli chodzi o elektro-narzędzia to polecam Hanseatic (dostępne chyba tylko w OBI)

Nie wiem jak inne narzędzia ale od kilku lat używam szlifierki oscylacyjnej (a już nieźle dostała w d...e, kilkanaście par kolumn, zużyte kilkadziesiąt mb papieru, - z tego co wiem to właśnie narzędzia z tej firmy są bardzo dobre a cena przystępna

Natomiast z wyrzynarką to inna historia

udałem się do sklepu (market budowlany) z budżetem ok 200PLN

Miałem do wyboru albo B&D 300W(bez wodotrysków -nawet bez regulacji obrotów -tylko włącznik) w promocji 199PLN w komplecie 2 nożyki lub KINZO 700W (piękna maszyna srebrna , nieco większa od B&D , funkcja podrzynania, prowadzenie laserowe, płynna regulacja obrotów, w komplecie walizeczka i kikanaście nożyków i coś tam jeszcze) za 170PLN

Chodziłem tak od jednej do drugiej chyba z godzinę -oglądałem, dotykałem, pytałem sprzedawcę która lepsza, itd

W końcu poprosiłem aby podłączył jedną , potem drugą , -znowu dylemat

Ostatecznie poprosiłem o załączenia obu równocześnie , ręka z BD stała jak nieruchomo, natomiast KINZO miało znaczne wibracje

Od 2 lat B&D świetnie się sprawuje :-)

PZDR

Jeżeli ktoś potrzebuje tanią wkrętarke to moge polecić skila. Sam jej używam od 2 lat i działa bez zarzutu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Polecam; frezarka-Festo,szlifierka-Festo,wyrzynarka mało przydatna, ale jeśli już to też Festo. Więcej elektronarzędzi nie używa się. A wiertarka-mało istotna.

> Barthez, 25 Sty 2007, 22:32

 

Co do Boscha to powiem tyle, że tata miał taką zieloną wiertarkę (boscha właśnie). Miał ją od kiedy byłem dzieckiem - odkąd pamiętam to ją miał. Dziś (mam 24 lata) używam jej ja (tata też), i mimo że na słuch można stwierdzić że sprzęt ma soje lata, to śmiga bez zarzutu. Drewno, metal, laminat... byle były wiertła ;)

 

Pozdrawiam

Temat elektronarzędzi - moje spostrzeżenia

Każdy , kto stoi przed dylematem kupna elektronarzędzia do majsterkowania musi moim zdaniem odpowiedzieć sobie na pytanie o jaką precyzję wykonania i obróbki chodzi.

Moje spostrzeżenia idą w dwóch kierunkach :

1. tam gdzie nie jest potrzebna duża precyzja wykonania wystarczą zabawki marketowe

( obi , castorama ) ( przy czym należy zakładać , iż mogą trafić się felerne egzemplarze )

do takich narzędzi zaliczam :

A) szlifierkę kątową 115 bądź 125 mm

- użytkuję coś o nazwie PEGASUS za 30 zł , przeciąłem nią sporo prętów( max 8 ) , wyciąłem otwory w płytach gresowych 60x60 , dużo szlifowałem

Za najtańszą porządną firmową Sparky ( musiałbym zapłacić ponad 240 zł ) – wydatek pozbawiony sensu

 

B) szlifierka kątowa 180 – 230 mm

z reguły do cięcia grubszych stalowych elementów , przecinania kostki brukowej - ja użytkuję ( od 8 lat ) Einhella WSC 180 i nie mam żadnych problemów ( dzisiaj pewnie wybrałbym Sparky za ok. 450 zł )

 

C) szlifierka taśmowa - użytkuję jakieś badziewie firmy Hnsatic ( czy coś takiego sprzedawane przez OBI ) i jakoś działa mimo pracy w warunkach zapylenia

 

D) wiertarka 500-650W jeżeli komuś nie zależy na precyzji otworu i nie wierci z dokładnością do 0,5 mm - to wystarczy zwykła uniwersalna nawet za 40 zł

( pegasus ),

 

E) młotowiertarka udarowa 800- 1100 W - głównie do wykuwania otworów w twardym betonie , podkuwaniem , wierceniem otworów przez stropy

używam już trzeciego kinzo za ok. 200 zł , straszne luzy , zdarzają się przebicia na izolacji

( a ponieważ brak sprzęgła przeciążeniowego , jeżeli wiertło SDS zaklinuje się w murze , wiertaro-młot może złamać rękę , trzeba mocno trzymać )

 

2. Są narzędzia , które wymagają dużej precyzji , pozwalają bowiem osiągnąć pożądaną dokładność obrabianego materiału . tutaj niestety musimy liczyć się z wydatkiem albowiem aby była precyzja przez długie lata użytkowania , muszą być dobre trwałe materiały oraz konieczny jest dostęp do części zamiennych

W tej kategorii uważam , iż należy omijać szerokim łukiem narzędzia no – name

( typu Topex, Kinzo , CMI , itp. )

raczej nie kupować również narzędzi typu , zielony Bosch , B&D , Skil , Einhell , sparky itp.

A od razu skierować się na wysoką półkę tj , niebieski bosch , makita , festo , metabo , protool , DeWalt ( podobno ostatnio jakość się pogorszyła )

 

Do narzędzi tych zaliczam właśnie, te najczęściej używane w DIY

a) wyrzynarka -

jest na to prosty test bierze się 30-40 mm sklejkę , dobre ostrze ( Bosch , Metabo ) i tnie się prostopadle wyrzynarką , jeżeli przetnie pod kątem 90 st jest ok. .

Jak na razie tylko dwie wyrzynarki przeszły ten test pomyślnie

- Festo PSB 300

- Bosch GST 135

Reszta ( nawet Hitachi , AEG , Metabo , makita ) za ok. 1000 zł cięły krzywo;

z tanich wyrzynarek dość dobrze wypadł KRESS 500E za ok. 400 zł

( jak ognia unikać wszelkich Skili , zielonego Boscha , B&D , itp. , w skilu po 3 latach kółko prowadzące wyrobiło się całkowicie )

 

b) pilarka tarczowa -

przez lata użytkowałem SKILA 5366 (jeszcz made in USA ) był strasznie głośny ale od strony mechanicznej ok. , niestety prostopadłość cięcia , prowadnica równoległa pozostawiały wiele do życzenia , no i szczotki do silnika szybko się zużywały

( użykowałem przez czas jakiś Hitachi 9UBE bardzo dobra maszyna ale cena 1400 zł)

miałem też w ręku Festo TS 55 z prowadnicą - cena ok. 2000 moim zdaniem dla amatora przesada zresztą z czasem podkładka gumowa pod listwą prowadzącą się ścierała , i listwa potrafiła się poruszyć przy cięciu

Obecnie uważam , że wydawanie na pilarkę mniej niż 700-800 zł o silniku słabszym niż 1400W mija się z celem

do tego automatem należy dodać wymiana firmowej tarczy tnącej na coś porządnego o 60 zębach ( 100 –300) zł i dodanie listwy prowadzącej (200-800 zł )

Z takim budżetem ( ok. 2000 ) lepie oglądnąć się za jakąś stacjonarną pilarką precyzyjną , która zapewni lepszą dokładność cięcia

do 2000 zł ( 550 EUR ) mogę polecić

- trwałość i precyzja cięcia – RYOBI ( symbolu nie pomnę ) niestety nie do dostania w Polsce ( ma ją kolega z Niemiec ) bardzo dobra maszyna mimo , że robiona w Chinach

( ok. 500 EUR)

– precyzja cięcia Bosch zielony PTS 10 ( ok. 1800 zł) , też robiony w Chinach ( Tajwan)

precyzja cięcia jest ok. ale trwałość urządzenia i stabilność są pod znakiem zapytania

( przy intensywnym użytkowaniu po dwóch latach do przetoczenia komutator + nowe szczotki węglowe ) , prowadzenia do dla szyn równoległych z plastiku , obudowa plastikowa jednym słowem precyzja tak , wieloletnia trwałość nie

( a najlepszy numer jest taki , że zdaniem serwisu dwukrotnie droższy bosch serii niebieskiej -pilarka GTS 10 wcale nie jest pozbawiona tych wad – zdanie serwisu )

Tutaj drobna sugestia do użytkowników elektronarzędzi – jeżeli zauważycie , iż podczas pracy silnik waszej maszyny mocno iskrzy radzę jak najszybciej wymieniać szczotki węglowe ( w przeciwnym razie dość szybko zużyciu ( wypaleniu ) ulegnie komutator , którego cena zawsze jest dużo wyższa.

 

C) stołowa pilarka uciosowa

zawsze z prowadnicami w celu wydłużenia szerokości cięcia

zasada jest dość prosta im cięższe tym lepsze

z tanich rzeczy ( do 1000 zł ) mogą polecić

- McAllistera za ok. 950 zł ( Castorama ) dobrze działający z dużą tarczą 250mm

- o dziwo –i to chyba na zasadzie przypadku Einhella KGSZ 2100 kupionego za 450 zł w Obi , silnik 1700 W , mała tarcza

210 mm ale konstrukcja pozwala ciąć prostopadle rzeczy o wymiarach szer. 205 mm – grubość 65 mm

W każdym przypadku przy zakupie należy zrobić :

 

-test przecięcia kantówki o grubości 60-70 mm i sprawdzić prostopadłość cięcia ( w Einhellu odchylenie 1mm na 60mm krawędziaku )

– luzy na prowadnicach ( nie powinno ich być )

– czy w komplecie są zapasowe szczotki węglowe ( silniki komutatorowe z hamulcem ) szybkie zużycie szczotek

– wymienić tarczę na lepszej jakości o dużej liczbie zębów (60-80 )

Uwaga , po założeniu odpowiedniej tarczy piła ta nadaje cię do cięcia profili aluminiowych

( nawet tych grubszych )

 

d) frezarka górnowrzecionowa

- na pewno silnik powyżej 1000 W ( pod obciążeniem min 600 W )

- regulowane obroty z gwarancją , iż pod obciążeniem obroty nie spadną poniżej 10 000

- obudowa głowicy z aluminium ( stop ) lub innego metalu

- łatwość przerobienia na frezarkę stołową

( niebieski Bosch i Festo przewartościowane ) w tych cenach (pow 2000 ) można już szukać stołowej frezarki

z tanich ( ok. 1000 zł ) dobrze wygląda DeWalt DW serii 620

 

e) wiertarka stołowa ( kolumnowa )

 

dość często używane narzędzie , problem , że do 1000-1500 zł wiertarki marketowe

( nawet te firmowe jak np. PROMA ) mają tak duże luzy na wrzecionie ( badamy przy max wysuniętym ) , iż niemożliwa staje się precyzyjna praca nimi.

U mnie sprawdziło się lepiej inne rozwiązanie ( precyzyjny stojak do wiertarki ręcznej

(dobry jest firmy LUX (OBI) za ok220 zł ) + mocna jednobiegowa , bezudarowa wiertarka ręczna koniecznie z elektroniczną regulacją obrotów pod obciążeniem i dużym momentem obrotowym - np.Protool DRP 16ETQ – ok. 1000 zł , ewentualnie z udarem Makita HP 2070 ok. 700 zł

co do firmy bosh mogę powiedzieć jedno- kiedyś super sprzęt (dbali o renomę) teraz to tylko masówka.

u nas w firmie już nawet tego nie zamawiają bo serwis leciał w ....... a sprzęt się dosyć szybko zużywał.

ja tez nie mam najlepszej opinii o zielonym Boschu :( jezeli Bosch to warto poszukac serii pro - zawsze byla niebieska :) te byly nie do zajechania :) ... z zielonych narzedzi to uzywam Proxxona:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

kupilem sobie sama wiertarke, zasilacz na 12V dorobilem i dokupuje sobie na bierzaca te elementy ktore potrzebuje - do budowy kolumn peniwe sie nie nada ale do samej elektroniki i malych obudow jest super :) a w wolnym czasie graweruje znajomym kieliszki :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Miałem jeszcze kiedyś taką malutką wiertarkę niemieckiej firmy "Piko" (tej od kolejek). Był nawet do niej stojak, naprawdę zarąbiście się nadawała do precyzyjnej roboty (np. PCB), otwory 0.4 robiła bez problemu. Niestety teraz leży w piwnicy, rozwalona (zdaje się silnik się zrąbał).

Z elektronarzędziami i nie tylko z nimi jest tak , że zawsze mozna trafic na wadliwą sztukę. Co do Boscha to widziałem zielone w rękach profesjonalistów i były OK , ale znam tez amatorów którzy dobijają sprzęt profesjonalny.

Mam znajomych handlujących elektronarzędziami i sypie się wszystko czy to Makita ,Bosch , Hitachi a nawet taki wypas jak Hilti.

Też mam starą Celme i chodzi od kilkudziesięciu lat.

Przymierzam sie do zakupu pistoletu lakierniczego i kompresora. Mam możliwość kupić taniej kompresor firmy Race. Czy ktoś może słyszał coś na temat tej firmy?

A może tak od początku, ja jako mieszkaniec dumy realnego socjalizmu (czytaj blokowiska) jestem skazany na narzędzia ekologiczne z bardzo cichym napędem (chyba że zaczynam kląć).Bawię

się w stolarza dość długo i zdążyłem ich sporo wyrzucić ale gdzieś tak rok temu znalazłem coś takiego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i wyrzucam je rzadziej , są dobrej jakość i sporo kosztują ( ale przestałem kląć).W ofercie sklepu są np. takie rarytasy jak piły do forniru ,ośniki ( połowa czytających pewnie nie wie co to jest ale zaręczam że się przydaje) czy piły japońskie o bardzo cienkim brzeszczocie i odwrotnym kierunku działania co powoduje że błędy podczas cięcia są rzadkościom. No dobra przestaje nudzić zainteresowanym ekologiom polecam.

post-8195-100009050 1170310865_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Do podastrzania dłut polecam kamień do recznego szlifowania na mokro (polewa się trochę wody na osełkę) firmy Kansas-nie ma lepszego !!!

 

Co do elektronarzędzi to takie firmy jak Bosch,Blask Decker De Walt i sporo innych poszły w tzw taniochę i lipę i to się już nie wróci,zostały nieliczne ale czy z braku konkurencji i malejących cen też nie pójdą w ślady ?

Z mikro elektronarzedzi narzędzi muszę polecić Proxona żadne tam trelemorele, elektronarzedzi naprawdę przyzwoite dla elektroników,modelarzy.

Do mur Hilti spikneło sie z De Walt i części są takie same jeśli Hilti to lepiej ale jak w serwisie Hilti wstawią De Walt to już gorzej (Udar pneumatyczny Hilti jeśli o szybkość wiercenia w murze kiedyś był rewelacją stąd ta dobra opinia teraz bardzo dużo firm go robi trudność polega teraz w zastosowanym materiale i ? smarze (0 napraw własnych tylko w serwisie) może się narażę ale Japońcom w Makicie te dwa komponenty sie trafiły.

Najsolidniejsze narzedzia trochę "niemodernizowane" bo po co ! ma firma niemiecka Fein,być może nie ma pneumatycznych udarów ale do wiercenia w różnych materiałach typu stal drewno jest bardzo mocny -zastosowane materiały są najwyższej jakości (kiedyś widziałem rysunek wykonawczy części-same miodne materiały+ obróbka cieplna perfekt)(korpusy z aluminium powlekane tworzywem. Ma bardzo dużą stopniowalniość narzędzi-można sobie kupić super wiertareczkę na wiertła do6mm i każdą następną coraz większą i mocniejszą-inne firmy tak nie mają.Rewelacyjne są gwintownice ,nimi naprawdę ciężko z ręki złamać gwintownik w otworze oraz zakręcarki Nie do zajechania mają wiertnice budowlanet a także na uchwytach magnetycznych do wiercenia wiertłami diamentowymi na mokro w betonie,to samo dotyczy dużych otworów w konstrukcjach stalowych nawet ponad 220mm.Szlifierki typu "Deltex" to Fein robił już lata świetlne temu -nie do zajechania oscylacja ponad 1,6 mm częstotliwość drgań do 20'000/minutę wykonanie dla lakierników do 180W dla innych gałęzi przemysłu 450W po 3latach pracy zepsuło się w tej" szlifierce" łożysko (włoskiego SKFa) świetne są szlifierki obrotowo rotacyjne po 3 latach pracy na dwie zmiany (z odkurzaczem!) w dużej lakierni (produkcyjno samochodowej) wymieniono tylko drobny element mimośrodu.Rewelacyjne są szlifierki kątowe od 125-230 mm.Kiepskie za to mimo że cholernie mocne i trwałe mają pilarki i wyrzynarki (te ostatnie nawet w stali tną do 20mm)-tu przydała by się modernizacja co do regulacji kątów a w wyrzynarce ruchu podbierającego Całość Feina co odstrasza to cena ale są to narzędzia na lata ! Z wiertarek domowych nie do zajechania-w tych warunkach pracy, była nasza Celma najpierw 300 póżniej 450 i 500Wat jeden warunek niebyło wolno używać ich z przystawkami, miałem 3x wymieniany wirnik i zębatkę współpracująca, po użyciu przystawki do szlifowania katowego-jedno zablokowanie i po zębach Szlifierki taśmowe Celmy były kiepskie załatwiłem 3 sztuki(masa napraw po drodze ale odkąd kupiłem 1000W czołg Makity zapomniałem co to serwis dopóki go intensywnie używałem nie wymieniane były nawet szczotki (wymieniać należy tylko ślizgacz grafitowy stopki taśmy)Od czasu do czasu cyklinuję nią podłogi w domu żadna inna cykliniarka nie zrobi mi tak płaskiej podłogi (szeroka taśma 100mm płaska podstawa) a jak do niej podłaczę zamiast worka swojego cichego smoka z podwójną turbiną (odkurzacz 1200W dziś ma nazwę Alto-kiedyś WAP) to faktycznie jest bezpyłowo Poza siłą ciągnięcia w odkurzaczach i dobrocią elementów najważniejsza jest rura, w WAPie jest w środku supergładka i faktycznie nie traci mocy na ssaniu (ze wzgledu na koszt trudnej formy taka n.p. rura D38mm długości 3,5 metra kosztuje ponad 300 zł) Felerem takiego cyklinowania jest tylko to że bolą od klenczenia kolana. Kiedyś dość solidna o dziwo (ogólnie to szajs) na przykład była wyrzynarka PB coś tam mocy 550W Boscha jedyną wadą była metalowa z blachy stopka-kąty nie były tak precyzyjne no i trochę miękka,rysowała powierzchnię, parę razy coś się pukneło niechcący i trzeba było prostować,dałem też radę mocowaniu wodzika brzeszczotu najciekawsze że serwis wymienił też dobry wodzik !

Wiertarki Boscha to koszmarek (potrafiła mi się spalić po wierceniu w murze paru otworów wiertłem d6,kiedy indziej futerko zakreciłem na wiertle i tak zstało-serwis orzekł ze to moja wina,wkurzyłem się i rozprasowałem je na prasie hydraulicznej 200 ton i sprasowałem ponownie i działało dalej trochę było pokiereszowane,póżniej urwała mi się zebatka w kluczyku ? pracowałem kiedyś z takim Edkiem co ukręcał ręką bez rury-kluczem płaskim śruby 36mm ale siebie o taką krzepę nie podejrzewał bym.Czlifierka do tarcz trzpieniowych chyba LGS coś tam notoryczne przebicia na stojanie-podobno powietrze nieświerze ,a jak szlifierka ma szlifować nie pyląc-oczywiście łożyska a coza tym idzie szczotki leciały na wirniku jak głupie (obudowa niebieskiego boscha część napędzająca to sam plastik, w narzędziach DE walt to to samo.Czasem się tak zastanawiam czy czasem nasza rodzima wiertarka celma nie była większym twardzielem.Festo bardzo solidne narzedzia-odkąd wykupili dział elektronarzędzi Holzhera nie mają konkurencji w elektronarzędziach z bogatym oprzyżądowaniem, niestety cena wyżyłowana czytaj z usługą którą musisz jeszcze wykonać u klienta trzy lata powinny na gwarancji pochodzić,może poza akumulatorowymi te przerabiają poza serwisami i jest ok.Dla ubogich tłuką w Czechach Protoola żeby wpadki nie szły na ich konto-o Protoolu się nie wypowiadam.Jeśli nie zależy nam na oprzyżądowaniu to rewelacją jest Makita mam ich jeszcze pilnik elektryczny mikro szlifierkę BO coś tam bzyczy trochę ale jest niezwykle wydajna, lekka, poręczna nawet do trudnych miejsc (dodatkowa przystawka stopki Deltex) tania i się nie psuje no i wiertarkę HP 2070 ale ta jest prawie dziewicza (jedyny wyczyn to 50 cm mur przedłużanym wiertłem (uchwyt walcowy) 18 mimo że wygodna ma elektroniczne zabezpieczenie i stały momet obrotowy-do domu to i tak za mocna (niestety udar mechaniczny-wolniejsze wiercenie w betonie ,brak SDS -gorszy wybór wierteł do muru) to wolę się nie wypowiadać na jej temat.

Moze te moje wypociny na coś się komuś przydadzą

pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

a co z tak zwanymi wkretarkami? nie wiertarkowkretarkami a wkretarkami. Np. w service kin domowych potrzeba zcasami wykrecic i wkrecic 50 i wiecej wkretow. recznie to mordega. kupilem cos niesamowitego na allegro. Sieciowa wkretarke z ustawianiem momentu pracy. Niby nic ale po przekroczeniu wyznaczonego momentu ta wkretarka momentalnie sie zatrzymuje. Oczywiscie dziala jak sie docisnie do wkreta. Chyba siemens. W poruwnaniu do tych grzechotek to jest kosmiczna technologia. Choc sprzedajacy nie wiedzial do czego to sluzy bo nie nacisna na uchwych bita.

Ten moment obrotowy to przy drewnie i drewnopochodnych materiałach to bardzo zawodny albo śruba jest przekręcona albo niedokręcona .dla tego polecam n.p. Makitę z regulacją głebokości wkręcania (na czoło materiału) lub każde inne g... z marketu

pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

no wiec ja w drewnie nie robie a tylko czasami sprzet jakis naprawiam. No i jak zaczne seryjna produkcje to mi sie przyda do skrecania wzmacniaczy. Nie nalesnikow a hybryd.

Reczne wiertarki sieciowe uzywam bardzo rzadko, jedynie kiedy potrzebuje wieksza moc. Mimo ze mam sporo sprzetu bateryjnego, to do pracy przy metalu nic nie zastapi narzedzi na sprezone powietrze. Moje ulubione marki to angielski Desoutter i szwedzki Atlas.

 

Ostatnio wpadla mi w rece mniejsza wiertarka Makity i bardzo ja polubilem, jest szczegolnie przydatna przy gwintowaniu i zaznaczaniu otworow.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-3442-100009008 1170310940_thumb.jpg

post-3442-100009009 1170310938_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Narzedzia piekne. U nas cena takich wysoka i nie ma. Z bateryjnych to ostatnio szukam max cichych bo sasiedzi narzekaja ze im w nocy gwizdze. Mysle o elektronarzedziach takich jakich uzywaja do operacji np. ortopedzi. Najwyzsza jakosc i ciche. No i w autoklawie wygotowac mozna po robocie.

Ręczne narzędzia pneumatyczne to już inna para kaloszy

po pierwsze są bardzo trwałe-brak takich części jak stojan wirnik komutator szczotki,jest tylko turbina ,ewentualnie jak na zamieszczonej wyżej przez Petera Daniela wiertarce kątowej kółka zębate i łożyska.Po prostu za bardzo nie ma się co zepsuć,drogą częścią jest turbina ale nie ma się co w niej zepsuć

Do wad możemy podać :

konieczność posiadania kompresora i to dość sporego,głośniejsza praca-choć nie zawsze gdy są założone dobre tłumiki powietrza,wychładzanie uchwytu (nie kupujmy narzedzi bez wykładzin izoluących dłoń od metalowego korpusu w którym jest turbina).Powietrze wychodzące z narzedzi pneumatycznych nie jest za zdrowe gdyż zawiera olej który jest konieczny do smarowania pracujących części .Jedyną firmą która opracowała i opanowała te negatywne skutki jest firma Festo lecz liczy sobie za to sobie jak za woły-ale dla lakierników samochodowych nie ma lepszego i bezpieczniejszego systemu (olej nie chlapie na powierzchnię do lakierowania,brak ładunków elektrostatycznych{nie ma ryzyka pożaru},wykładziny izolujące uchwyty,systemy tłumienia powietrza wylotowego).Bez tych wszystkich wodotrysków Atlas Copco jest bardzo dobrą firmą jeszcze dochodzi firma Dynaflex ale ma beznadziejny system gwarancji, także jak coś się zepsuje to i tak zawsze i tak jest z naszej winy.

Jeślibyście coś uruchamiali- jakąśprodukcję to w eksploatacji narzedzia pneumatyczne Wam się odwdzięczą póżniejszymi niższymi kosztami eksploatacji ale na początku jest niestety drożej

Wrzeciona pneumatyczne obracają się nawet do 100'000 obrotów i więcej i ich konstrukcja jest dużo tańsza niż skomplikowanych wrzecion elektrycznych sterowanych przetwornicami częstotliwości 1500 i więcej Hz te drugie obracają się nawet z 180'000 obrotów na minutę ale do tego jest potężna "szafiarnia" z układami chłodzenia smarowania,e.c.t.

pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

senicz, 28 Sty 2007, 20:07

 

>najlepsze sa chyba silniczki piezo?

 

mówisz o tych co napędzają gałki Twoich wzmacniaczy ? a tak w ogóle to skończ już pić .pewnie jutro musisz być w pracy sprawny

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.