Skocz do zawartości
IGNORED

Grzeczność dziennikarza


pq

Rekomendowane odpowiedzi

Niektórzy znają mnie pod używanym na innych forach nickiem bwv1004. Pod tymże nickiem zostałem zbluzgany przez jednego z dziennikarzy GW na jego blogu, po czym uniemożliwił mi jakąkolwiek odpowiedź.

Przeto czuję potrzebę podania linku do sprostowania na forach, na których często bywam i jestem być może

znany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/30630-grzeczno%C5%9B%C4%87-dziennikarza/
Udostępnij na innych stronach

>pq

 

Do zludzenia przypomina mi to moja wymiane zdan z red. jozwa marynem,

gdzie na zwrocona uwage na kompletna niekonsekwencje i niesprawiedliwosc

w traktowaniu uzytkownikow tego forum, tolerowanie skrajnego chamstwa etc.,

jedyna odpowiedzia byl : cynizm, brak reakcji, albo kasowanie moich wpisow przez

"wlasciciela" forum ! Mysle ze powinienes spokojnie, grzecznie, acz - NIEUSTEPLIWIE

kontynuowac ten dialog (jesli nawet przez czas jakis pozostanie - monologiem),

aby oduczyc wreszcie uprawiajacych takie sieciowe chamstwo od stosowania tego rodzaju

silowych metod, w poczuciu zupelnej bezkarnosci !

Pokazmy wreszcie roznej masci "wlascicielom" blogow, witryn itp., ze Internet to nie

pastwisko na Dzikim Zachodzie gdzie rozmaitej masci pastuchowie, zwani kał-boyami moga

sobie na chama robic co sie im tylko podoba, bo np. "maja taki kaprys" !

 

Powodzenia !

 

(w razie czego - wspomoge ! :))

Intelektualna miernota jest rozpowszechniona nie tylko w GW. Wszędzie znajdziesz taką galerię dziennikarzy.

Bo przeciętny dziennikarz w Polsce to człowiek, który nigdy nie pracował w swoim zawodzie; zazwyczaj po studiach skończył podyplomowe dziennikarstwo (kiedyś nawet nie musiał zdawać egzaminu końcowego, wystarczyło zaliczenie wszystkich przedmiotów na studiach). Albo co gorzej, wśród młodszych dziennikarzy ich wiedza ogólna ogranicza się do poziomu niekoniecznie lotnego ucznia liceum. Bo studiowali >pisanie artykułów

Zastanawiajaca w tym wszystkim jest twoja rola w tym rownaniu, wkurwiku. Twoje wyksztalcenie, erudycja, tupet, rzeczoznawstwo (LOL), twoj mariaz z internetem jako byc moze jedynego katalizatora ze swiatem zewnetrznym, etc. LOL

>kataklizator ze światem zewnętrznym< (???)

 

Jełopazz nie używaj słów, których nie rozumiesz :)))

 

Dzisiaj jak widzę walisz na nocną zmianę te paczki w magazynie spedycyjnym przestawiać. Stąd twój >mariaż< z Internetem jako jedynym >katalizatorem ze światem zewnętrznym< (buhahaha).

 

Brawo! Bis! Jazz (ty nasze żywe potwierdzenie tezy o Internecie jako poletku dla bełkoczących palantów :)))

"BWV1004

2006/12/31 23:25:01 >no straszny z Pana/Pani szczególarz/rka.

 

Pana. Czy straszny szczególarz? Cóż, może jestem staromodny, ale sądzę, że zawód dziennikarza zobowiązuje do precyzji w relacjonowaniu faktów. Ale w zasadzie Pańska odpowiedź nie powinna mnie szczególnie dziwić. W końcu pracuje Pan w gazecie, w której standardy staranności dziennikarskiej od kilku lat, mówiąc delikatnie, są przestrzegane inaczej. "

 

Ten wpis był pierwszym, niekulturalnym w tej dyskusji i spowodował taki jej ciąg dalszy.

a ja nie rozumiem zachowania dziennikarza.. ma pretensje do tego, że ktoś mu zwrócił uwagę? Ech jaki zadufany głupek - każdy ma prawo popełnić błąd, pomylić się, ale trzeba się umieć do tego jeszcze przyznać. Wszystko się sprowadza do tego że chamem jest On sam (co potwierdza zablokowanie dodania odpowiedzi)

Gość

(Konto usunięte)

Jeśli z tym nieszczęsnym Arlington jest tak jak pisze pan Węglarczyk , to poprostu się czepiasz.

A ten argument o rzetelności dziennikarzy GW jest tak samo prawdziwy jak ten o wątpliwej prawdomówności internautów o nickach "zrobionych" z lustrzanych odbić literek :)

a ja rozumiem zachowanie tego dziennikarza, ale tylko w kategoriach człowieka znerwicowanego, który jest bez przerwy atakowany z każdej strony, jego postawa obronna wyrobiła w nim agresję, stereotypowe osądy itd... Nie znam gościa i nie wiem czy było to jednostkowe, bo jeśli nie to raczej minął się z powołaniem faktycznie...

>" kataklizator ze światem zewnętrznym " !

 

Buahahahaha ! :))

 

Zupewnie jak w pewnym przedwojennym filmie, pokojowka :

" Czy Pani Hrabina PRELIMINUJE uczestniczyc... ? "

Lokajsko - fornalskie geny wykatalizowaly na swiat zewnetrzny ! :))

 

Co do jozwy maryna, to glownie mialem na mysli rzetelnosc dziennikarskich

ocen na temat partnera w dyskusji, ale zapomnialem napisac !

(epitety dziennikarza GW versus - "psychopata z potwierdzona schizofrenia paranoidalna" - jozwy ! :)

pq - czy nie miałeś przodków co latami sąsiadów po sądach ciągali? Czytałem ten wątek u Węglarczyka i też uważam, że dowalałeś się w sprawie zupełnie nieistotnej - przenosiłeś rzetelnośc dziennikarską, konieczną w gazecie na działalność dziennikarza we własnym blogu, która może nie być tak nieskazitelnie stranna i trzymająca pq-standarty. Napisał raz o tym grobowiszczu i chwatit a w jakim hrabstwie i ile kilometrów w prawo czy lewo było zupełnie nieważne. W telewizji idzie nowa seria detektywa Monka (pewnie walnąłem się w nazwisku...) - radzę pooglądać...

Make Love, Not War!

muzyka łagodzi obyczaje

PG>> generalnie przyszłośc przed tobą.Jak sie zastanowić, ile jeszcze rzeczy można by wyprostować , ile dróg co do kierunku a nawet stron świata>Ale można by spytać tych z NYU YORKU>A jak będą różnice w postrzeganiu to dać to TIMESA właściwa informację- i po bólu.

Ale sprobujmy moze cos pozytecznego wyniesc z tego watku i dojsc do jakiejs - KONKLUZJI !

(wiem wiem, to trudne zagraniczne slowo, zwlaszcza dla Jazza, ale - niech sie chlopak uczy ! :)

W tym celu moze nie czepiajmy sie szczegolow, typu czy Arlington nalezy czy nie nalezy,

ani kto pierwszy zaczal pewnego rodzaju insynuacje, bo zdania pozostana podzielone !

 

Zadajmy natomiast bardziej ogolne pytanie, np. :

 

Czy "wlasciciel" fora internetowego czy blogu moze po prostu bezkarnie niszczyc niewygodne mu wypowiedzi !

To ze fizycznie MOZE widzimy na przykladzie : tego forum, onetu czy bloga dziennikarza GW !

W takim razie : CZY POWINNISMY Z TAKIMI ZACHOWANIEMI SIE GODZIC i czy raczej :

UJAWNIAC, PIETNOWAC i ZWALCZAC JE AZ DO SKUTKU ?!

 

Jesli wypowiedz, bedaca - ODPOWIEDZIA, a nie zawierajaca skrajnie obelzywych tresci czy wyzwisk, zostanie

przez "wlasciciela" zniszczona, to czy nie jest to przypadek INTERNETOWEGO CHAMSTWA, ktore powinnismy

tepic az do skutku, a nie zaden - przywilej wynikajacy z "praw wlasnosci" ?!

Vlad>> jesteś absolutnym autorytetem moralnym jak dotąd (dla mnie).A więc bez włażenia w tunel-masz racje.Ale czy nie lepiej czasami coś zniszczyć i miec SPOKÓJ od wszystkich prostowaczy ,no i zaginaczy.Twój zaginacz.

>Ale sprobujmy moze cos pozytecznego wyniesc z tego watku i dojsc do jakiejs - KONKLUZJI !

 

Konkluzja jest taka, że jaka bronią sie wojuje od takiej sie ginie i że każda potwora znajdzie swojego amatora.

I jeszcze że mucha do gówna prędzej czy później przyleci :-)

 

A Ty Vladek, jak zwykle swoją Prywatę tu wciskasz ! ;-)

 

Precz z czepialstwem ! Wymagasz szacunku dla siebie to szanuj innych najpiewirw..

Nie rób drugiemu co tobie nie miłe.

Nie pouczaj bo będziesz pouczony.

Jak sobie pościelesz tak sie wyspisz.

Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie !

 

I, niezbadane są ściezki Pana.

Oko za oko i ząb za ząb!

jar1, 4 Sty 2007, 09:34

 

>Ten wpis był pierwszym, niekulturalnym w tej dyskusji i spowodował taki jej ciąg dalszy.

 

Nie sądzę, żeby był niekulturalny. A nawet jeśli był odrobinę uszczypliwy to z pewnością nie usprawiedliwia to zdecydowanie niekulturalnych epitetów ze strony BW, przedziwnego uogólnienia (kłamstwo Michnika??), i blokowania mojej odpowiedzi.

 

jacch, 4 Sty 2007, 10:04

 

>Jeśli z tym nieszczęsnym Arlington jest tak jak pisze pan Węglarczyk , to poprostu się czepiasz.

 

Nawet jeśli "wszyscy waszyngtończycy" (ja ze WSZYSTKIMI nie rozmawiałem, w przeciwieństwie do, jak rozumiem BW) uważają Arlington za część miasta, to fakt administracyjno-geograficzny jest niezbity - Arlington jest w stanie Virginia, a Wszynton w tym stanie nie jest

 

>A ten argument o rzetelności dziennikarzy GW

 

A poczytaj sobie czasem GW na internecie. Niedawno widziałem słowo "gadka" napisane "gatka", "niepochamowany", czy wspomniane przez mnie brakujące słowa w artykule o fordzie. A kilka miesięcy temu fururę na forach zrobił artykuł, w którym inetligentna inaczej dziennikarka GW badała opisy na produktach żwynościowych, i oburzała się, że producent podaje że w maśle jest 82.5% tłuszczu, ale nie pisze czy to na 100 gramów czy na ile...

>Gustaw

 

Kto i w jakim stylu skonczy, to sie jeszcze zobaczy ! :))

Przedwczesnie, tez nie byloby dobrze !

Na razie trwa "intensywny masaz" !

Kto zawola pierwszy : "I'm coming, I'm cominng" - Czas pokaze ! :))

Vlad, 4 Sty 2007, 16:20

 

>>jar1

>

>My (Syrianie) - nie agresory !

>Przybylem Tutaj w Pokoju !

>To Lukar pierwszy zaczal !!! :)

 

Nieważne kto zaczyna ale ważne kto kończy !!! :-)

>Nie sądzę, żeby był niekulturalny. A nawet jeśli był odrobinę uszczypliwy

 

Odpowiedź pierwsza dziennikarza też była raczej pojednawcza.....no, może troche też uszczypliwa. Potem dopiero poleciało. Czyzby nie miał prawa tez na uszczypliwość? Dlaczego?

> Czyzby nie miał prawa tez na uszczypliwość? Dlaczego?

 

Ależ miał. Ale czy tekst

 

"to niebywała arogancja, skandaliczny populizm i zwykłe chamstwo. Oczywiście jak przystało na ludzi twojego pokroju, masz odwagę, ale broń Boże nie podpiszesz się nazwiskiem, prawda? I tak oto trafiłeś w Nowy Rok na moją listę Hien Internetowych."

 

- to tylko uszczypliwość? Moim zdaniem więcej i gorzej.

 

 

I ja nie domagałem się od niego skasowania tych epitetów - ja tylko chciałbym, żeby opublikował moją odpowiedź, która doprawdy nie była eskalacyjna.

No dobrze:

 

"@BWV1004: no straszny z Pana/Pani szczególarz/rka. Oczywiście, że Arlington oddziela od DC rzeka, ale ponieważ mieszkałem w DC przez wiele lat, więc jak każdy waszyngtończyk uważam Arlington za część tego miasta. Pozdrawiam,

BW

-

 

BWV1004

2006/12/31 23:25:01 >no straszny z Pana/Pani szczególarz/rka.

 

Pana. Czy straszny szczególarz? Cóż, może jestem staromodny, ale sądzę, że zawód dziennikarza zobowiązuje do precyzji w relacjonowaniu faktów. Ale w zasadzie Pańska odpowiedź nie powinna mnie szczególnie dziwić. W końcu pracuje Pan w gazecie, w której standardy staranności dziennikarskiej od kilku lat, mówiąc delikatnie, są przestrzegane inaczej.

Pozdrawiam, bwv1004

 

To dwie wystepujące po sobie wypowiedzi. Według mnie pierwsza jest raczej pojednawcza....

 

Natomiast druga dowala już całym bagażem nielubianej gazetki. Sczególarz, to naprawdę nie jest obrażliwe słowo i określenie.

 

 

PS. Nie czytam gazetki i mi one wszystkie wiszą...

Gość

(Konto usunięte)

pq

...A poczytaj sobie czasem GW na internecie. Niedawno widziałem ...

A czasem czytam.Obarczanie kogoś cudzymi błędami i wytaczanie tego jako broń w dyskusji jest moim zdaniem mało poważne , chciałeś mu dowalić i to zrobiłeś , ale dlaczego jesteś zdziwiony jego reakcją?

Artykułu nie czytałem i nie wiem czy ten jego błąd był poważny , zmienił wartość merytoryczną artykułu , jego wydzwięk , jeśli tak to masz rcję , a jeśli nie to....

jacch, 4 Sty 2007, 18:26

 

>A czasem czytam.Obarczanie kogoś cudzymi błędami i wytaczanie tego jako broń w dyskusji jest moim

>zdaniem mało poważne ,

 

Nie chodziło o obarczenie go cudzymi błędami, chodziło o spostrzeżenie powszechnej niedbałości. Jak to napisałem na innym forum:

 

"Po prostu przekonałem się, że powszechna niedbałość nie jest

bynajmniej skutkiem niedopilnowania czasem niedoświadczonych pracowników. Skoro

takie szczyty jak BW mają tak lekceważący stosunke do faktów, wygląda to po

prostu atmosferę panującą w całej redakcji"

 

> dlaczego jesteś zdziwiony jego

>reakcją?

 

A nie wydaje Ci się, że reakcja (obelgi, ban, kasowanie bynajmniej nie agresywnych odpowiedzi) była dalece nieodpowiednia?

 

>Artykułu nie czytałem i nie wiem czy ten jego błąd był poważny , zmienił wartość merytoryczną

>artykułu , jego wydzwięk , jeśli tak to masz rcję , a jeśli nie to....

 

To nie był artykuł, tylko wypowiedź na blogu. I treści artykułu specjalnie nie zmienił. Ale nie chodzi o konkretny artykuł. Ktoś z opisu miłych zwyczajów może chcieć zaczerpnąc nie tylko zasdanicza treść (o jakie miłe zwyczaje), ale i inne informacje - np gdzie leży cmentarz Arlington. I tu zostanie wprowadzony w błąd.

 

Więc chodzi o coś większego, o zaufanie do firmy dostarczającej informację.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.