Skocz do zawartości
IGNORED

Wilgoć w piwnicy ? Jak wypędzić ?


jaabaa

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy forumowicze

Mieszkam w dosć starym domu i mam takowy problem - mam wilgoć i smród po lub z niej w piwnicy. Dom zostal okopany i zaizolowany. To dużo pomogło w sprawie samej wilgoci, lecz nie dokońca, smród (chodz mniejszy dużo) pozostał, wilgoci prawie nie ma. Piwnica była wietrzona przez zeszłe lato, ale to za mało. Ma ktoś pomysł jak wypedzić z niej smród i wilgoć, która ponoć siedzi w ścianach. Wietrzenie przez kilka lat da coś? Prosze o pomoc.

W którymś ze starszych muratorów było coć o takim pochłaniaczu smrodów piwnicznych,najlepiej zadzwoń do nich to Ci pomogą.Piwnicę jeszcze możesz podsuszyć osuszaczem powietrza można toto pożyczyć w wypożyczalniach cykliniarek do parkietu-najczęściej przy sklepach z parkietem.Kupować może warto przy dlugotrwałym użytkowaniu cena używanej od 1tys do 4 tys zależnie od mocy agregatu.Oprócz tego warto mimo wszystko zabezpieczyć od środka ściany preparatem na bazie boru który nie jest szkodliwy dla zdrowia ,hamuje on tylko rozwój zarodników grzyba (n.p.Boramon).

pozdr

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Sciany sa w niektorych pomieszczeniach pokryte boazerią, będzie trza to zerwać :/ a jaka wydajność jest tych srodków odgrzybiających w m2? Co do osuszaczy powietrza nie mam zamiaru wyporzyczać czegoś takiego, w to lato myślę zamontować grzejniki w piwnicy i grzać i wietrzyc, może tak byc?

=>jaabaa, 10 Gru 2006, 21:00

 

>Sciany sa w niektorych pomieszczeniach pokryte boazerią, będzie trza to zerwać :

 

nie koniecznie naprawdę osuszacze zeżrą mniej prądu niż grzanie i wietrzenie latem i są bardziej skuteczne "piją wilgoć z powietrza a ta wychodzi ze ścian"-grzyb w pomieszczeniu z niską wilgotnością nie ma warunków do rozmnażania.przy ciepłej i wilgotnej piwnicy tak jak chcesz zrobić latem zapewnisz mu pełny komfort

 

W boazerii trzeba zrobić otwory wentylacyjne na dole przy podłodze i na górze przy suficie (najlepiej chlasnąć do liniału poziomo cyrkularką),jeśli są na ścianie poziome listwy montujące pod boazerią ,lub jeśli boazeria dolega bezpośrednio do ściany to d...a i trza zrywać :(

pewnie już zbutwiało na amen i będzie capić .Grzybobuj nie jest drogi i warto go z dwa trzy razy pokryć lepszy od boramonu jest Ceresita nie pamiętam nazwy zużycie jest na opakowaniach trza niestety w sklepie przeczytać lub wejść na stronę ceresita i zadzwonić chyba mają bezpłatną infolinię.

Drewno w ogóle nie powinno nigdy dotykać bezpośrednio betonu i podobnych materiałów ,ulega wtedy korozji (tak to nie żart) najlepiej pod drewno dać izolator n.p.papę ale to już na przyszłość ,no i te kanały wentylacyjne między boazerią a ścianą na przyszłość muszą być !

pozdr

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Znajomy miał zawilgocone piwnice (i mury: cegła i kamień). Założył drenaż, zaizolował fundamenty, założył centralne. Wilgoć wyszła ostatecznie z murów po 2 czy 3 latach.

Centralne musi być, jak mi się wydaje, inaczej wilgoć z całego domu będzie się wykraplała na zimnych murach w piwnicy.

Wilgoć w domach tonajgorsze cholerstwo do zlikwidowania.

Bardzo często pojawia się w domach po zamontowaniu szczelnej stolarki.

 

Samodzielne próby często kończą się niepowodzeniem i pozostaje konieczność skorzystania z fachowców.

Drenaż terenu przydomowego, izolacja murów, dach i rynny. Nie ma co gdybać. Dużo to kosztuje ale zdrowie jest najważniejsze.

Nikt nie pisze, że najważniejsza jest SKUTECZNA wentylacja. Bez wentylacji to można sobie odgrzybiac i osuszać do us...j smierci.

Kiedy rosną grzyby? Wtedy kiedy jest wilgotno, ciepło, ciemno i nie ma wymiany powietrza. No a jak mają co jeść to juz hulaj dusza. A co lubia grzyby najbardziej - organikę czyli np. drewno.

Więc po pierwsze wentylacja, po drugie izolacja i/lub drenaż, po trzecie likwidacja pożywki dla grzybów czyli boazerii. Jesli potrzeba to wykonanie nowej iozolacji poziomej - sa różne sposoby np. wcinanie blaszanej izolacji w mur. Mam nadzieję, że przy wykonaniu izolacji pionowej fachowcy dali ścianom przeschnać.

Osuszacz to super środek doraźny - nie zastąpi wentylacji. Odgrzybienie chemiczne będzie konieczne. Z tym, ze ja bym najpierw proponował typowy środek na bazie chloru. Zabija wszelkie życie a dodatkowo "wyżera" sporo starych smrodów. Potem mozna dać cos innego. Od wewnątrz nie powinno się stosować żadnych okładzin - tynk i farba i koniec.

jaabaa

Jednym słowem masz przechlapane z tym grzybem ,pewnie podwójnej izolacji poziomej w ścianach ,ani drenażu wokół domu też nie masz i w sumie wilgoć pójdzie mimo chloru i wentylacji- po ścianach na wyższe piętra a za nią grzyb;

Za czym cokolwiek zrobisz weżmiesz zastanów się czy to się będzie Ci opłacać ! koszty będą bardzo duże,może to lepiej podbuzerować jak robi to wielu i opchnąć tego strupa komuś innemu z pieniędzmi-być może działka jest lepiej położona i więcej weżmiesz za nią niż za teg grzyba ? Drugi raz zobaczysz dokładnie gdzie się wprowadzasz.

pozdr

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

A wiec: sprzedawać działki ani myśle, zresztą to wogóle nie idzie pod dyskusję, zerwałem z jedej ściany(w każdej piwnicy) boazerię o okazuje sie że ściany pod boazerią są wolne pd grzyba - myśle ze ten "zapach" to może być stęchliza pozostała po wilgoci, która myślę występuje , ale juz w śladowych ilościach. Wiec jak? Poprostu wietrzymy? Jak juz pisałem , była ona wietrzona przez zeszłe lato, ale to za mało, co myślicie o kratkach w oknach o oczku śr 2mm tak żeby żadne ustrojstwo mi tam nie weszło ?

 

PS.Pomieszczenie piwniczne ma posłużyć za salę kinową.

jaaba>> miałem to .W starych domach nie ma izolacji poziomej od wilgoci.Mur nie może zamakać z zewnątrz.W srodku żadnej boazerii,przedmioty odsunąc od ściany i wietrzyć.Dobrze jest grzać na zimę ale wystarczy wietrzyć.Ale w tym celu należy zrobić normalne kanały wentylacyjne koniecznie z naplywem powietrza z zewnątrz.I ta wentylacia musi obsłuzyc wszystkie pomieszczenia w piwnicy.I musi być już zawsze.Za dwa lata będzie dobrze, ale wietrzone musi być cały czas.Ludziom się wydaje żę piwnica to nie pomieszczenie, a ona musi być wentylowana jak każda inna a nawet bardziej.

zwróc też uwagę na podłogę .Zwykle jest to cienka wylewka betonowa przez którą idzie cała wilgoć do wnetrza.Dużo pomogło położenie badziewnych kafelek albo lynoleum.

muls, 12 Gru 2006, 09:08

 

>zwróc też uwagę na podłogę .Zwykle jest to cienka wylewka betonowa przez którą idzie cała wilgoć do

>wnetrza.Dużo pomogło położenie badziewnych kafelek albo lynoleum.

 

Nono żadne tam linoleum - powierzchnie ścian i podłogi nie mogą być przykrywane elementami nie przepuszczającymi powietrza.

 

A wentylacja typowo piwniczna to zetka na wlocie i normalny kanał wentylacyjny. Jesli ma być tam sala kinowa i są tam okna to zamiast zetki proponuję nawiewniki higrosterowne. Wstawiasz i zapominasz o temacie regulacji wentylacji.

miszak > otóz to, powierzechnie ścian nie przykryte ale podłogi przykryte niestety kafelkami bo z nich" ciągnie" a nigdy nie schnie, tylko idzie w pomieszczenie.Ale jak tam chcesz.Ja już swoje zrobiłem i jest dobrze.

a nawet w jednym pomieszczeniu gdzie są trzymane warzywa, ziemniaki- regulowałem stopień wilgotności tego jednego pomieszczenia przez częściowe (połowa) przykrytej podłogi cementowej-potrzeba zwiększonej wilgotności dla lepszego przechowywania warzyw).Pod lynoleum nie ma żadnej wody a wilgptność jest taka jak ma byc.Oczywiście wiele zalęży od posadzenia domu,gruntu pod podłogą itd,sposobem odprowadzenia wody spod domu.Kazdy musi mysleć sam bo warunki nie te same.

Sciany sa w niektorych pomieszczeniach pokryte boazerią, będzie trza to zerwać :

 

koniecznie, kazde pokrycie sciany bez wymuszonej wentylacji za pokryciem to katastrofa. Kazda izolacja scian piwnicy po stronie wewnetrznej to pierwszy grzech majsterkowicza

 

>grzać i wietrzyc, może tak byc?

 

pamietaj ze niewlasciwe wietrzenie moze byc kontraproduktywne. W lecie wilgotnosc absolutna powietrza jest bardzo wysoka, wyzsza niz w piwniccy, wiec jesli takie cieple letnie powietrze dostanie sie do piwnicy, pierwsze co sie stanie, to sie ochlodzi i automatycznie przejdzie do stanu "nasyconego". W egfekcie koncowym wilgoc z tego ochlodzonego powietrza skropli sie na scianach piwnicy. Dlatego tez wiele osob nie pokapowalo, ze jesli wietrzyc piwnice w lecie to w nocy, kiedy wilgotnosc powietrza na zewnatrz jest mniejsza (w relacji) niz w piwnicy -> patrz wilgotnosc wzgledna i absolutna

 

xajas

______________

www.jaschiks.com

jaabaa

 

a może ty po prostu masz wyschnięty syfon w którymś pomieszczeniu i Ci zapaszki lecą z kanalizacji stąd ten fetor .Zalej go wodą i pilnuj ,od czasu do czasu trzeba dolać żeby lustro wody było wysoko

pozdrawiam

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Dom stoi na glinie, a pomieszczenie pod salę jest wyłożone kafelkami, co do boazeri to pewnie będzie zerwana, narazie robię kompletny pożądek w piwnicy i wywalam wszelkie trzymacze smrodu:dywany, koce, stare kołdry, nie potrzebne drewno itp. co do wentylacji, jak wietrzyć cały rok ? Myślałem nad otwarciem okien i wstawieniem w nie kratki, tak ażeby nic nie weszło do piwnicy, ale co z zimnem, przyjdzie ujemna temperatura i porozrywa mi słoiki, sorry ale z wentylaci to ja kiepski jestem.

Pozdrawiam

masz mieć taką wentylację jak w domu-tzn kratka wlotowa nawet przez mur sred 10 cm.Ale musisz mieć jakiś kanał kominowy który schodzi do piwnicy a który będzie ciągnął.Przepływ powietrza jest taki żę nic nie wymrozi a okien w ogóle nie otwieram .A z drugiej strony to to kino będziesz oglądał w czapce i rękawiczkach?.

Jak tanio chcesz osuszyć wentylacją wymuszoną piwnicę to można to zrobić następująco,taniej jeszcze będzie gdy masz prąd dwutaryfowy;

Na strychu który mocno nagrzewa się mocno od nasłonecznionego dachu robisz tzw czerpnie powietrza

Czyli najlepiej wywiewny wentylator kuchenny tak ok 600m3/h bardzo fajne i ciche 65dB na drugim biegu i nie do zdarcia- są plastikowe Hiszpańskie niestety 450 zł w Castoramie.

Musisz powietrze dostarczyć rurą lepiej trochę większą n.p.120 cm (ciszej) jeśli rura idzie na zewnątrz to niestety trzeba ją ocieplić(może masz nie wykorzystany jeden kanał kominowy (powietrze musi iść szczelną rurą w kanale gdyż cegły mogą być nieszczelne i z innych pomieszczeń może nie być wtedy usuwane zużyte powietrze(można nawet się zaczadzić) .Montujesz dwa czujniki temperatury ,jeden na strychu,drugi w piwnicy(kabelki wzdłuż rury lub nawet w środku) .Koledzy z DiY robią ci prościutki układ różnicowy który załącza wentylator tylko w tedy gdy jest cieplej na strychu niż w piwnicy (dodatkowo może być ustawiony układ który przy temperaturze n.p.poniżej 12stopni nie będzie włączał wentylatora).Przy taniej taryfie dobrze mieć dodatkowo włącznik czasowy żeby Ci właczał wentylator tylko w czasie taniego prądu n.p od 13 do 15 nie wiem jak masz z elektrownią.No i na koniec trzeba w piwnicy przy podłodze zrobić pare niedużej średnicy czerpni Wypuszczających powietrze na zewnątrz budynku.(oczywiście zabezpiecz wloty krateczkami przed gryzoniami,ect

pozdrawiam

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

muls, 12 Gru 2006, 11:06

 

>miszak > otóz to, powierzechnie ścian nie przykryte ale podłogi przykryte niestety kafelkami bo z

>nich" ciągnie" a nigdy nie schnie, tylko idzie w pomieszczenie.

 

Muls, twoje rozwiązanie jest dobre - ale do czasu. Zasada jest prosta - izolacja przeciwwilgociowa jesli ma spełniac swoją rolę musi być zawsze od strony źródła wilgoci. Jesli masz podłogę na gruncie nie zaizolowaną to kiedyś woda podejdzie Ci pod to linoleum i nie zauważysz tego no i będziesz miał to o czym mówimy w tym temacie. No chyba, że ciżgle monitorujesz stan posadzki pod linoleum - stachanowiec :)

 

Jeśli regulujesz wilgotność przykrywając podłogę linoleum to znaczy, że jak przykryjesz wiecej podłogi to masz mniejsza wilgotność czy większą?

nie ma mowy o podejściu wody.Cienka warstwa betonowej,byle jakiej wylewki ciągnie wilgoć do wnetrza.Powodowało to dużą wilgotność mimo ciągłego wentylowania naturalnego.Przykrycie połowy podłogi spowodowało sytuację że jest dobrze.Zauważyłem że podłogą wydobywało się tak dużo wilgoci, że sciany schły z trudem od wewnatrz.Przykrycie podłogi kaflami zdecydowanie zmniejszyło wilgoć .Stan taki już ma 6 lat i jest dobrze.

wszędzie mam kafle a lineleum tam gdzie ziemniaki.Trudno było położyć kafle na połowie powierzchni, a poza tym nie wiedziałem ile przykryć żeby było dobrze.A tak mogę zdjąc jak by było za sucho.Na razie nie było takiej potrzeby.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.