Rozterki początkującego

[Beru]

Witam,

Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad zakupem zestawu kina domowego. Problemem było to, że zależało mi na dobrym dźwięku stereo. Biegając na odsłuchy sprzętu KD próbowałem znaleźc satysfakcjonujący mnie dźwięk. Niestety bezskutecznie.

Zdecydowałem się na sprzęt stereo.

No i tutaj zaczęły się schody.

Jestem ponownie w kropce ponieważ nie wiem co kupic.

Zdaję sobie sprawę, że najważniejsze będą moje subiektywne odczucia podczas odsłuchu ale liczę na to, że jako doświadczeni audiofile skierujecie moje poszukiwania na właściwy tor.

Moje zainteresowania muzyczne są dośc szerokie ale w 60% słucham Rapu potrzebuję więc sporo basu :-) Słucham też Rocka, podoba mi się Acid Jazz, oraz różne rodzaje muzyki elektronicznej.

Zaczynając od głośników - przyznam się, że bardzo podoba mi się dźwięk Dali Evidence 470 i ciężko będzie mnie owieźc od ich zakupu ale oczywiście jestem otwarty na wszelkie propozycje.

Sprzęt będzie grac w pokoju ok 20 metrów i dobrze by było, żeby posiadał możliwośc rozbudowania go w przyszłości o procesor do kina domowego.

Czy możecie mi zasugerowac jakie wzmacniacze i cd powinienem odsłuchac?

Proszę o wszelkie sugestie.

Pozdrawiam,

[Denon lover]

Do rapu wystarczy miniwieza.

[sovajazz]

przede wszystkim nie wiem, ile na to wszystko chesz wydać...

 

do 20m2 to już podłogowce, zwłaszcza, że jak napisałeś lubisz słuchać rapu i cenisz sobie dużo basu (choć to raczej mało audiofilskie, lecz mniejsza o to!).... posłuchaj sobie JBL LX-2004 (koło 2000 para), jeśli za drogo to Koda AV702 (1000pln)... tych Dali, o których piszesz niestety nie słuchałem...

 

co do wzmaka i cd to już totalnie jestem w kropce, bo nie wiem na ile możesz się szarpnąć - napisz coś więcej, z pewnością kilku kolegów będzie miało różne ciekawe propozycje...

 

może jakiś Denon? - one sieją basem (PMA-655R?)..

[Papamek]

Jeśli mowa o Dali470 (Evidence), to już nie budżetówka :)

Musisz napisać jaką kwotę chcesz (albo lepiej jesteś gotów) wydać.

Pozdr.

[Beru]

Z tą miniwieżą to trochę nie do końca.

Odsłuchiwałem "miniwieżę" Denon AVR 1803 + różne kolumny i to właśnie nim się załamałem i podjąłem decyzję zakupu stereo w innym wypadku pozostałbym przy moim midi technicsie :-)

Planowałem wydać do 3 tys. pln na wzmacniacz + do 2 tys. pln na cd.

Jeśli chodzi o kolumny to pozostanę chyba jednak przy dali po prostu słuchałem ich w różnych konfiguracjach (podczas odsłuchów amplitunerów) i zawsze wypadały najlepiej. U mojego kolegi grają razem z Denonem AVR 3802 i DVD 2800 i podobał mi się ten dźwięk. Kolumny schodzą tak nisko, że w zasadzie nie było potrzeby włączania suba.

Jeśli chodzi o nie audiofilskość dużej ilości basu to wydaje mi się, że chodzi o wierne przekazanie tego co zostało nagrane czyli kolumny w moim zestawie muszą być w stanie grać nisko.

 

pozdrawiam,

[ManJak]

Słucham podobnych klimatów i dla mnie najprzyjemniejsze są dźwięki płynące ze sprzętu Yamahy (także amplitunerów kina domowego). Z głośnikami Yamahy gra bardzo ładnie, ale z tego co przesłuchałem najbardziej podoba mi się zestaw: sprzęt Yamaha i wspominane już kolumny JBL LX-2004. Pomimo że Dali to nieco wyższa półka - polecam przetestowaniu.

[Beru]

Też początkowo myślałem o Yamaszce, przesłuchiwałem zestaw Amplituner Yamaha rxv 740 z dvd 540 na głośnikach Paradigm Monitor 7 i na kodach NT 306. Jeśli chodzi o efekty kina domowego to było super ale odsłuch stereo mnie nie przekonał.

[aTom]

-> Beru

Z tą miniwieżą to kolega Denon lover chciał Ci po prostu delikatnie powiedzieć, że jeśli słuchasz rapu, to bujaj się z tego forum, bo to nie jest muzyka godna audiofila.

Bo prawdziwy audiofil to powinien słuchać rzeczy wyrafinowanych jak np. Pink Floyd czy jazz w wydaniu Patrycji Barber ;-)

A najlepiej to jakby słuchał płyt, na których fortepian brzmi jak fortepian, nieważne kto i co na nim gra :)

 

Dobra, starczy tego ironizowania, ale ręce (i uszy :) opadają jak się słyszy takie opinie. Rap to nie jest co prawda mój ulubiony styl, ale czasem z przyjemnością słucham (zwłaszcza w aucie :) i na myśl by mi nie przyszło traktować go jak jakiś nic nie warty podgatunek muzyczny.

Płyty z hip-hopem są często naprawdę porządnie wyprodukowane, choć nie mówimy tu o brzmieniu audiofilskim rzecz jasna.

Jako, że zazwyczaj mają one dość masywne brzmienie z mocno zaakcentowanym basem, raczej unikałbym wzmaka, który ma podkreślony ten zakres względem innych - obawiam się, że wyjdzie z tego brzmienie przebasowione i zmulone.

Poszukiwałbym wzmacniacza z głębokim, mocnym ale i dobrze kontrolowanym basem, z tym, że o neutralnej charakterystyce i zrównoważonym brzmieniu.

Myśle, że idealnym typem mógłby byc Musical Fidelity A3 z drugiej ręki

(zmieścisz się w 3 kzł, a może jeszcze na porządne kabelki zostanie:)

Z tym, że nie mam pojęcia jak zagra z Dali, o ktorych wspominałeś.

 

Odtwarzacz - niegłupi wydaje się marantz CD 63 KI, nowy kosztował ok 2,5 kzł, a z drugiej ręki "chodzą" czasem już po 800 zł. To wciąż dobry cedek, a i nie brakuje w naszym kraju speców, którzy potrafią z niego po paru przeróbkach zrobić sprzęt niemalże hajendowy ;-)))

 

Odpuść sobie cedeki Rotela - moim zdaniem do rapu będą za grzeczne, ale z kolei wzmacniacze tej firmy mogą okazać się całkiem OK, np. używany 972 albo nowy 1072, z tym, że to już nie ta klasa co MF A3.

 

Takie są moje propozycje - każda z osobna wydaje mi się sensowna, ale jak to razem zagra to już niestety nie jestem w stanie powiedzieć, musisz sam popróbować i posłuchać :-)

pozdrawiam

[Beru]

Rotel 972 wygląda świetnie. Brzmienia musiałbym posłuchać. Czy jest szansa kupienia nowego egzemplaża, bo z tego co wiem to zastąpiono go serią 02?

[aTom]

Następcą Rotela 972 jest obecnie o ile się nie mylę 1072

ale za mniejszą kasę dostaniesz MF A3 z drugiej ręki

moim zdaniem warto, tyle, że trzeba będzie prawdopodobnie poczekać na dobrą okazję :-)

 

powodzenia!

[zyzio]

Małe sprostowanie -...nastepcą Rotela 972 był 1060, a obecnie 1062. 1072 to model CD.

[Zbig]

Rap to rytm i sporo elektrycznego basu. Nie wiem ile chcesz przeznaczyć na zestaw, więc nie podaję typów.

 

Tak czy inaczej, raczej głośniki podłogowe lub większe monitory. Niekoniecznie bardzo neutralne, większość nagrań muzyki rozrywkowej na bardzo neutralnych głośnikach wypada tak sobie. Dysponujące dobrze rozciągniętym, ale też kontrolowanym i szybkim basem, który nie zagłuszy reszty dźwięków. Szybkie i rytmiczne. Do tego rysopisu pasują np. Cabasse Caprera.

 

Co do wzmacniacza, nie sluchałem MF, ale ze słyszenia bardziej bym go predestynował do jazzu i klasyki. Raczej NAD, Rotel, Thule lub Primare.

 

Wydaje mi się, że wybór cd i kabli nie jest tak istotny jak ww.

[aTom]

fakt, rzeczywiście wzmak rotela to 1062 :)

 

->Zbig, sugerujesz, że MF jest "za dobry" do rapu?

O ile pamiętam w tym wzmaku chwalono zwłaszcza rewelacyjną reprodukcję basu, więc powinien być jak znalazł.

Ale to jak zwykle wyjdzie w praniu... wróć, chciałem napisać - słuchaniu :)

 

Generalnie odrzuciłbym raczej wzmacniacze grające ciepełkiem,

(moim zdaniem to właśnie takie prędzej sprawdzą się w dżezie i klasyce, rapu nie będzie dało się na tym słuchać - dźwięk może okazać się tak ciężki, że prosto z kolumn spadnie Ci na podłogę ;-)

raczej coś neutralnego (ale nie na maxa analitycznego) i szybkiego z wypasionym basem - słowem MF A3 :)

 

Jeśli w grę wchodzi tylko sprzęt nowy, to Rotel 1062, może ewentualnie NAD C350, albo lepiej C370

O właśnie, zupełnie zapomniałem - NAD C370 to może być to czego szukasz !

Primare A10 zdecydowanie odpada, co do tego jestem pewien, bo go miałem. A20 - trudno powiedzieć...

A może Exposure 2010 ?

Z tego co piszą w H-FiM powinien być OK, choć słyszałem też opinie niepochlebne, a sam nie mam zdania, bo go nie słuchałem.

 

no to masz już pewnie niezły mętlik ;-)

[Denon lover]

Dzieki za zrozumienie moich intencji. Kazdy slucha czego chce. Mozna sluchac rapu na high endowym sprzecie tez mozna i na miniwiezy. Natomiast o ile wiem to AVR 1803 nie jest miniwieza tylko amplitunerem:)

[andrea29]

Beru, tak mi przyszło na myśl, jak poczytałem wpisy aToma i powyższe, oraz to, co masz.

Zainteresuj się ABOXem.

Dwa razy wiecej wydać kasy zawsze zdążysz. Zaryzkujesz tylko koszty przesyłki i masz cały tydzień do namysłu. (W skrajnym wypadku starczy Ci 10minut.)

Pozdr.

[Zbig]

>aTom

 

Ale ten co pisał o rewelacyjnej reprodukcji basu mógł mieć na myśli świetnie słyszalne szczegóły oszczędnej gry kontrabasisty a w tle miotełki po talerzykach, a wszystko spokojnie i nie za dużo, co by się wokalistka mogła skupić i nie wypaść z pierwszego planu. Tymczasem nam tu chodzi o atomową stope doprawioną sapnięciami Godzilli, a to nie to samo :-)

[aTom]

-> Zbig

 

czyli jednak uważasz, że hiphop nie jest godzien nawet MF A3 :)

a weź pod uwagę, że J. Kłos w HFiM nie takie wynalazki katował w testach Cypress Hill itp. :)

 

Poza tym uważam, że jest masa ciekawego hip-hopu, który muzycznie (tak tak!) reprezentuje wyższy poziom, niż spora część tzw. audiofilskich płyt, na ktorych kontrabasista szarpie struny, perkusista ładnie "zamiata" talerzyki a wokalistka smęci coś na pierwszym planie.

 

I porządny sprzęt wbrew pozorom wcale nie powinien zaszkodzić tym płytom :-)

Choć czasem można przedobrzyć, np. raczej nie nadają się do hip-hopu kolumny Dynaudio czy ProAc.

Za to np. Audio Physic Tempo lub Virgo - podejrzewam, że to niezły odlot będzie posłuchać na nich dobrze zrealizowanej płyty z rapem :)

[Beru]

Dzięki za wszelkie sugestie.

Umówiłem się na odsłuch Exposure 2010 na piątek.

[Zbig]

>aTom

wręcz przeciwnie, wręcz przeciwnie

[ManJak]

beru>

zastanawiam sie dokladnie jakiej muzyki sluchasz... bo zeby yamaha Ci sie nie spodobala do czarnej muzyki - dziwne (a te JBL'e to juz zupelnie ;-) - moze dlatego ze ja wole klimaty R&B, soul czy funky.

Do RAPu, hiphopu czy jak to zwal - w kazdym badz razie nie do kawałków PinkFloyd'ow - moim zdaniem NAD sie zupelnie nie nadaje, ale z drugiej strony piszesz o Acid Jazz... wiec moze...

 

Chyba nie do konca wiem co nazywasz "rap". Moze zapodaj jakies nazwy zespolow, czy ulubione kawalki - moze komus innemu z forum bedzie latwiej cos zasugerowac.

 

Co do glosnikow to moze posłuchaj jakis wytworow Yamahy - glosniki tej firmy mocno podkreslaja wokal, co może przypasc Ci do gustu.

[Beru]

Moi ulubieńcy to Method Man solo, wszyskto z Wu-tanngu, Snoop, Dre. ODB, NWA, Cypress. Z innych gatunków lubię też wszystko Kazika :-)

Słucham Manu Chao, Henrego Rollinsa, Suicidal Tendencies, Stone Temple Pilots.

Jestem ogólnie otwarty na wszystkie gatunki muzyczne :-)

Ostatnio posłuchałem u kolegi Acid Jazzu (niestety nie znam nazw grup ale napewno kupię te płyty, które słyszałem u kolegi jak tylko skompletuje sprzęt :-)

[okno]

tak czytam i pozwole sobie tylko cos powiedziec, Denon lovera tyczy sie to szczegolnie. Jesli ktos uwaza rap (w szerokim tego slowa pojeciu, czyli hip hop i jego mutacje) za fajans, niech siegnie do wydawnictw z Ninja Tune lub plyty turntablistow z udzialem raperow czy jazzmanow, np DJ Krush, DJ Spooky czy nasz rodowity Fisz (nie mowiac o Skalpelu ale to nie Rap i inna to historia....).

[Gość Denon lover->Okno i rap]

Jesli sie mnie tyczy to odpisuje. Rapu nie uwazam za muzyke i kropka. Jedynie wtedy kiedy rapowcy wplatali inne gatunki do swoich poczynan lub podlaczali sie pod grupy rockowe (Aerosmith) czy wplatali melodie, tak melodie i zaraz wyjasnie o co mi chodzi w swoje lamane rytmy zostawali zauwazani prze wieksze grono. Rap jest dla mnie wylacznie rytmem i to prymitywnym powtarzajacym przewaznie w kolko ten sam motyw i bardzo ubogim muzycznie ( majac do dyspozycji wspaniala game instrumentow tradycyjnych i dzwiekow syntetycznych, obraca sie wokol niewielkiej gamy elektronicznych swistow i jekow okraszonych poteznym basem, generowanym zreszta przez komputer). Zaznaczam ze nie wypowiadam sie na temat tekstow i wokalistow. Rap wedlug mnie zabil to co w dobrej muzyce nawajzniejsze czyli melodie, inwencje, harmonie czy nawet swego rodzaju wirtuozerie. Ma ja blues, ma ja jazz mimo ze jest to muzyka synkopowana i wielce improwizowana. Rap sprymityzowal muzyke - zeszlismy o kilka galezi nizej. Rap jest nudny. Dalej jest juz tylko dno. I przykro mi ze czarni muzycy ktorzy potrafia tworzyc i grac tak wspaniala muzyke jak jazz, blues, soul, r&b itd produkuja teraz takie knoty. No ale coz , biznes sie kreci i dopoki to sie bedzie sprzedawalo, beda zarabiali miliony. Glupi nie sa. Czekam na riposty:)

[okno]

Denon, riposty nie bedzie. Na tematy gustow sie nie dyskutuje, a i nie jestem przedstawicielem upadajacej, rodzimej sceny rapowej zeby przekownywac Cie do kupowania tych plyt. Ja slucham jazzu, funku i awangardy, ale chetnie siegam takze po hip-hop(i tu sie troche rozminelismy, bo jesli mowimy o rapie typu MTV, to dla mnie tez to jest kał-a ja o takiej muzyce zdecydowanie nie mowie).Ale wydawnictwa ze stajni Ninja Tune sa naprawde arcyciekawe, i nie mowie tu o skladach, ktore wykorzystują ekipe 50-letnich typow z dywanami na glowach (areosmith), tylko 0 10-osobowych skladach z sekcja deta, klawiszami (fender lub hammond) czy nawet harfa. Inna rzecz to ta, ze na tym forum nie chce juz sie przekomarzac i bawic w malo wysublimowane wirtualne gierki i forteliki, takze nie bede.

hejka

[tomekkk]

Denon od tej chwili lubię Cię i szanuję (choć przecie wcale nie znam). Mam nadzieję, że pozwolisz mi skopiować Twój tekst do osobnego pliku i cytować w razie potrzeby w obronie muzyki. Pozdrawiam serdecznie!. Tak trzymać !

[romekp]

Denon lover, ciekawe, co powiesz o muzyce Glassa zatem... Nie to żebym był fanem minimalizmu, ale wiesz, jak to jest z generalizowaniem.

[pw]

Denon, ja zripostuję:

Poniżej rapu zeszli już tylko John Cage, a z Polaków Penderecki na przełomie lat 60 i 70

[master]

Jamo wypuscił niedawno nową partię kolumn podłogowych - E855(następca E850). Myślę, że mógłbyś je posłuchać!

[cezary]

> Denon popieram.Chociaz-- czy nasi ojcowie nie komentowali tak samo muzyki rockowej w latach 60-tych ?, a potem my sami punk-rocka w latach 70-tych? .Muzyka jak pieniadz- moze byc juz tylko gorsza ?

A propos /chociaz stare/ dlaczego raperzy tak machaja rekami ? - oganiaja sie przed muzyka .

[Koffers]

--> pw

Wpis o J. Cage'u był chyba lekko nie na miejscu. Stawianie go obok wiecznie przeklinających raperów to już brak szacunku.

Sprawdź

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (tam krótko i na temat John Cage'a).

Kwestia gustu i ignorancja to już dwie różne rzeczy. Można go nienawidzieć, nie rozumieć, ale porównywać jego dorobek intelektualny z jakimiś raperami, o których za 10 lat nikt nie będzie pamiętał, to już przesada.

 

-->okno

DJ Spooky - Optometry - polecam, dobrze nagrane i mnóstwo smaczków, jeśli lubisz Ninja Tune spróbuj "That Subliminal Kid"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )