Marantz 1030 - reanimacja

[marf]

Czas na graść pytań od zielonego :) Zatem proszę o wyrozumiałość:

 

Otóż mam około 30 letniego Marantza 1030 i domyślam się ze należałoby mu co nie co wymienić w środku, bo słyszałem że to godny sprzęt i myślę że należałoby spróbować coś jeszcze z niego wycisnąć. I tu pojawia się pytanie. Czy na początek starczy jedynie wymiana 3 sztuk kondensatorów (tych największych) 2 sztuki po 2200uF i jeden 4700uF?. Tzn. zamierzam wymienić te 2 po 2200uF na Nippony LXY po 2700uF a tego 4700uF na Nichicon KG Gold o takiej samej pojemności. Czy nie uzyskam jakichś nieporządanych efektów jeżeli kondensatory będą od różnych producentów?

 

Jakie działania należałoby podjąć w pierwszej kolejności oprócz tego.

 

I ostatnie pytanie: czy w ogóle warto?

 

Zdjęcie wnętrza z tematu Sirixa (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

 

Z góry dzięki za rady i odpowiedzi :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mag99]

marf

 

Warto na pewno, ja mialem 2230 i oddalem go pana ktory mial o tym pojecie, pomierzyl wszytko co trzeba sprawdzil i okazalo sie ze tylko dwa kondensatory byly do wymiany, nie wiem szczerze mowiac jaki wplyw mialo to na dzwiek bo nie sluchalem go przed, jednak sa to dobre klocki wiec wytrzymaja jeszcze dlugo i na sile nie ma co w nim grzebac

 

Mag

[Parsec]

marf -> Warto sie pobawic, mam dwa stare Marantze. Pamietaj jednak, ze dzwiek bedzie malo detaliczny, slaba przestrzen, malo gory. Ogolnie dziek przyjemny, lecz mocno odstajacy od wspolczesnych standartow. Z tego powodu oba Marantze stoja w szafie.

[marf]

A może te wszystkie wady to właśnie wina wyschniętych elektrolitów? :> Prosiłbym jeszcze zeby ktoś postarał się odpowiedziec na moje pozostałe pytania :)

[marf]

Może jednak ktoś byłby w stanie odpowiedzieć na moje pytania odnośnie samych kondensatorów? To dla mnie baaardzo ważne.