Co dają lampowe wzmaki?

[Rolandsinger]

Wiem, że to w jakimś sensie przewijało się w innych wątkach. Jednak mi chodzi o bilans strat i zysków w stosunku do tranzystora.

 

Przewagi tranzystorów to:

- mniejsze THD

- wielokrotnie wyższy stosunek sygnał/szum

- zwykle większa moc

- znacznie większa sprawność, a co za tym idzie energooszczędność i emitowanie mniejszych ilości ciepła

- większa trwałość tranzystorów

- nierzadko większa dynamika - ale nie jest to regułą

 

Dlaczego więc lampa? (odpowiedź poniekąd znam - realistyczne wokale, separacja dźwięków, etc. ale chcę wiedzieć więcej i dlaczego tranzystor nie może tego mieć)

[rafko]

Po prostu posluchaj i porownaj..... zamiast trzymac sie wartosci i cyferek w danych katalogowych...

[MariuszJ]

?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[houek]

Trudno to wytłumaczyć osobie, która nie miała do czynienia z lampą......dla mnie przynajmniej raczej nie ma powrotu do tranzystora...Zachęcam do odsłuchu dobrej lampy, w celu wyrobienia sobie własnego zdania, ponieważ nie każdemu lampowy dźwięk odpowiada.

P.S Suche pomiary sobie daruj i zdaj się na własny słuch!

[pwit1]

--> Rolandsinger

Najwiekszą wadą jest to, że niestety trzeba się trochę orientować jak to działa. Do większości takich wzmacniaczy trzeba po prostu raz po raz "zajrzeć", chociażby przy wymianie lamp. Wyjściem alternatywnym jest znajomość z kimś, kto dysponuje odpowienią wiedzą i wolnym czasem.

Co w zamian - czar, barwa, dusza;-), coś, czego nie da Ci większość tranzystorów.

[dudivan]

Rolandsinger, 20 Paź 2006, 18:49

 

>Przewagi tranzystorów to:

> - mniejsze THD

 

TOTAL Harmonic Distortion. A "Particular" distortion? :)

 

> - wielokrotnie wyższy stosunek sygnał/szum

 

A na ucho coś w lampiaku szumi? Ludzie słuchają słuchawkowców OTL i pierwsza rzecz jaka ich dziwi (to pierwszy kontakt z urządzeniem lampowym) to kompletna CISZA w słuchawkach w momencie przerwy między utworami.

Najlepsze studyjne mikrofony (Naumann, Telefunken) mają wzmacniacze lampowe - też nie szumią.

 

> - zwykle większa moc

 

Ile potrzebujesz? 100, 200, 300W? Można to mieć na lampach. Tylko po co komu 100W w domu? :)

 

> - znacznie większa sprawność, a co za tym idzie energooszczędność i emitowanie

>mniejszych ilości ciepła

 

Sprawność wzmacniacza jako takiego to raczej wynika z klasy w jakiej pracuje (A, AB, B), w przypadku lamp faktycznie część mocy jest tracona w grzejnikach.

 

> - większa trwałość tranzystorów

 

Lampy małosygnałowe dobrej jakości wytrzymują ponad 10.000 godzin (lampy mocy faktycznie mniej). Przelicz sobie to na lata.

[Yanoosh]

> rafko, houek, ...

Jeżeli dobrze zrozumiałem, to Rolandsingerowi nie chodzi o to, dlaczego komuś się podoba dźwięk lampy...

Ani też nie twierdzi on, że skoro tranzystor ma lepsze parametry, to musi lepiej grać.

Chodzi chyba o to, że skoro lampa ma gorsze parametry, to DLACZEGO LEPIEJ GRA.

 

A chyba najciekawsze jest pytanie, dlaczego (czy) tranzystor nie może tego mieć (tego "czegoś", co ma lampa).

[dudivan]

Powiedzieć że lampa ma gorsze parametry to bardzo ryzykowne. Na przykład w roli elementu aktywnego w przedwzmacniaczu (vide: mikrofonowce) śmiem twierdzić że lampa ma parametry lepsze.

[PrzemekElektro]

Powiedzieć, że lampa gra lepiej jest tak samo ryzykowne...

 

>A chyba najciekawsze jest pytanie, dlaczego (czy) tranzystor nie może tego mieć (tego "czegoś", co ma lampa).

Dlatego, że tranzystory nie świecą, nie trzeba po włączeniu czekać aż się nagrzeją, tranzystora nie da się stłuc, więc nie trzeba na niego aż tak uważać....

[MariuszJ]

Yanoosh, a ja się zapytam z drugiej mańki, a propos dołączonych przez siebie obrazków, dlaczego tak zepsuto parametry tego TRANZYSTORA za 11kpln?

[dudivan]

Żeby tranzystor zaczął w końcu grać? :)

[yolaos]

moim zdadniem bilans strat i zysków przemawia za tranzystorem na korzyść

[MariuszJ]

też uważam że jednak brunetki

[dudivan]

... i żeby cycki miały duże... dużo!

6C33C ma aż trzy! :)

[MariuszJ]

oj nie Dudi, stanowczo duże ale dwa

[MariuszJ]

o np.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafko]

>yanoosh

 

ja wiem, ale to tak jak wytlumaczyc dlaczego gramofon gra lepiej od CDka... po prostu trzeba posluchac....

wiem ze autor ma na mysli wyjasnienie technicznych podstaw tegoz zjawiska, no ale to tak jak porownywanie danych katalogowych. Czesto cos co na papierze powinno grac, w rzeczywistosci nie gra i odwrotnie... nie wiem czy mozna to wyjasnic "naukowo"

Pozdrawiam!

[Rolandsinger]

Jedno mnie w tym wszystkim zastanawia, że audio jako jedyna sub-branża elektroniczna jest pełna NIEWYJAŚNIONYCH CZY WRĘCZ MAGICZNYCH ZALEŻNOŚCI. Bo z jednej strony mamy fizykę, która jest jedyną sensowną i empiryczną podstawą działania aparatury audio - a z drugiej coś zupełnie odwrotnego - metafizykę mówiącą, że coś co empirycznie jest gorsze (dane techniczne - wartości fizyczne - proszę nie włączać do tego marketingu, bo np. odstęp sygnał/szum wyrażony w dB to nie marketing, a wartość fizyczna) - w subiektywnym odbiorze jest lepsze.

 

To tak jak by w dziedzinie matoryzacji twierdzić, że subiektywnie Fiat Punto 1.2 jest szybszy od BMW 760i , bo jadąc nim powiedzmy 120 km/h doznajemy intensywniej wrażenia prędkości niż w BMW. Albo sądzić, że obraz na telewizorze kineskopowym pracującym w systemie PAL jest subiektywnie lepszy obraz niż na LCD HDTV.

[Zbig]

A Ty słuchasz odstępu sygnał-szum? Biedaku!

 

Subiektywnie zjeżdżając z góry na rowerze 50 km/h będziesz miał poczucie prędkości większej niż w BMW 150 km/h.

[Rolandsinger]

Powtarzam, ja nie kwestionuję tego, że coś mimo gorszych parametrów technicznych, subiektywnie gra lepiej!!!

 

Tak jest, potwierdzam to z autopsji (np. DVD versus stare cd z gorszym DAC-em i innymi parametrami: cedek kasuje tego divika na wejściu), pytanie brzmi, dlaczego tak jest?

 

Oczekuję odpowiedzi np. że mózg ludzki "lubi" jakieś tam harmoniczne, których nie ma tranzystor, a ma je lampa, etc.

[Rolandsinger]

A w przypadku przykładu z Fiatem i BMW, naukowa odpowiedź brzmi: bo hałas i wibracje potęgują konstelację wrażeń określaną mianem "subiektywnego odczucia prędkości".

[koteczek]

A gdzie jest napisane, ze trzeba zrozumiec cos co sprawia przyjemnosc ? Gdybym mogl wybierac miedzy tym co lubie a tym co rozumiem, wybralbym to pierwsze. Lampowce brzmia przyjemnie, a dlaczego tak jest to inna sprawa.

[koteczek]

A gdzie jest napisane, ze trzeba zrozumiec cos co sprawia przyjemnosc ? Gdybym mogl wybierac miedzy tym co lubie a tym co rozumiem, wybralbym to pierwsze. Lampowce brzmia przyjemnie, a dlaczego tak jest to inna sprawa.

[Zydelek]

Czar , magię, relaks dla oka- świecące lampki i to coś czego nikt nie umie określic słowami :):)... ale coś w tym jest. :) Myślę, że dzwięk z lapy jest bliższy prawdzie jaką odbiera ucho.

[opteron]

"Myślę, że dzwięk z lapy jest bliższy prawdzie jaką odbiera ucho."

 

Guzik prawda, popatrz sobie na wykres który wkleił MariuszJ, zobacz jakie są zniekształcenia parzyste a jakie ma dobry tranzystor. A tutaj można nawet sie doszukać wyraźnej 8 parzystej harmonicznej i DF=19... Ale i tak będzie się ten dźwięk wielu osobom podobać pomimo że jest zniekształcony dość mocno ale głównie parzystymi które raczej lubimy.

[MariuszJ]

Ale pamiętaj Opteron, że to wykres całkowicie krzemowego dzielonego Densena (B-200/B-300XS)...

[electro]

:)))))))

[Marcin (g)]

Jest prawda czasów o których mówimy, i prawda ekranu, która mówi... ;)))

 

Poważnie mówiąc, Rolandsinger, wypowiedziałeś bardzo ważne i prawdziwe słowo: empiryczna. Fizyka jest nauką empiryczną, co oznacza, że jej podstawą jest eksperyment, do którego należy dopasować teorię. Jeśli teoria nie pasuje do eksperymentu, to teoria jest po prostu do d... i trzeba ją zmienić :)

[jar1]

Bo lampa ma to "cuś" .... Na niektórych działa jak viagra :-)

[MariuszJ]

A może po prostu uznamy, że bazujące na lampach komponenty audio powinny być traktowane (z dokładnością do mniejszej uniwersalności, która dotyczy lampowych wzmacniaczy) tak samo jak te, w których wzmacnianiem zajmują sie tranzystory, scalaki albo krasnoludki? Mam wrażenie, że w bardziej cywilizowanych krajach dawno odstąpiono od segregacji i waluacji w ramach użytej technologii. Odtwarzacz to odtwarzacz, a wzmacniacz to wzmacniacz - niestety niezbędne elementy żeby posłuchać muzyki.

 

Kup sobie dobry wzmacniacz, a jaki on będzie - a wsio ryba, to problemat dla kiboli.