Do grzybiarzy

[misiomor]

Jeżeli ktoś jeszcze nie czytał:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[liamk]

kilka lat temu zatrulismy sie wlasnie ta kania czerwieniejaca. Myslalem, ze umieram, naprawde.

Zawsze jedlismy kanie czerwieniejace ale byly one sparzone przed smarzeniem. Wtedy jednak nie nie zostaly sparzone. Potem sie dowiedzielismy, ze wlasnie prawdopodobnie trafilismy na te trujaca odmiane. Od tego czasu czerwieniejacych nie jadam a kanie jadalne sprawdzam wyjatkowo dokladnie.

[PMD]

nie czytałem tego jeszcze, dzięki za link.

[Rycho]

Uwielbiam grzyby.

 

Może dlatego, że wychowałem się w pobliżu dużych lasów, w których grzybów było zawsze pełno.

 

Dla bezpieczeństwa swojego i rodziny (żona na grzybach się nie zna) nie zbieram i nie jadam grzybów

blaszkowych (nie dotyczy to oczywiście hodowlanych pieczarek).

 

 

Mam koleżankę, która profesjonalnie zajmuje się rozpoznawaniem zatruć spowodowanych grzybami. Króluje tu podobno bardzo smaczny muchomor sromotnikowy - bardzo często podobny właśnie do kani.

 

Zainteresowanym polecam ciekawą audycję o grzybach nagraną ze wspomnianą koleżanką.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

P.S. Za tym, że nie warto jadać kani przemawia również to, że (jak wspomniano w cytowanym artykule) kania jest grzybem śmietnikowym.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[liamk]

>nie zbieram i nie jadam grzybów blaszkowych

 

a co z kurkami, zielonkami i rydzami ;) ?

 

>muchomor sromotnikowy - bardzo często podobny właśnie do kani.

 

nie jestem specialista ale tylko bardzo poczatkujacy grzybiarz moze pomylic muchmora sromotnikowego czy jadowitego z kania.

Stwierdzenie, ze kania jest grzybem smietnikowym chyba troche przesadzone. Nie mam zwyczaju szwedac sie po smietnikach a kanie zazwyczaj znajduje w lasach ;) Moim zdaniem warto jadac czubajki bo chyba tylko rydz jest smaczniejszy oraz odpowiednio przyzadzone boczniaki. Generalnie mnie bardziej smakuja grzyby blaszkowe.

Owszem z ta trujaca odmiana kani czerwieniejacej mialem dosyc powazna wpadke, ale wtedy grzyb ten praktycznie w lasach nie wystepowal. Dzis oczywiscie nie ma sesu zbierac tego gatunku poniewaz 100% pewne odroznienie odmiany trujacej od jadalnej jest mozliwe tylko w labolatorium.

[marko3T]

Dla podniesienia tematu.

[arbuzMC]

ja niedawno jadłem kapelusze kanii panierowane,

pyszne były, żyję więc nie byla to czerwona odmiana

[Servantess]

Odświeżam temat bo sezon na grzyby rozpoczęty.... wklejajcie fotki swoich zbiorów!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jazz :-)]

Cholera, piekne! Gdzie je zerwales? Napisz tez co z nimi zrobisz.

[Servantess]

Jak to co?:)...najładniejsze do słoika(zaprawa octowa) ,a reszta do suszenia...w zimie bigos z dodatkiem suszonych borowików to prawdziwy rarytas.Mam nadzieję że to dopiero początek i ze zbiorami będzie jeszcze lepiej:)..tym bardziej że pogoda sprzyja.

[Grzegorz7]

Takiego nie próbujcie!

Ktoś go już nadgryzł. . .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Aż świeci!

[Jazz :-)]

Serv, wrzuc przepis na dobry marynat. W srtanach trezba jeszcze poczekac 1+ miesiace na dobrego borowika.

[Servantess]

Jeszcze fotki z poprzedniego sezony-mam nadzieje że ten rok również będzie OK:)

Przepis na marynatę podeślę na PW:)

Miejsce zbiorów?Oczywiście polskie beskidy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[arturkali5]

Efekt 4-ro godzinnego grzybobrania (2008 r.)

 

Czyszczenie trwało trochę dłużej :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yul]

>>>Servantess,

Gratuluję okazów! W Beskidach popadało ostanio, to i nie dziwota.

>>>araukali5,

Ale obierałeś przy muzyczce z jakiegoś porządnego sprzęciku zapewne. Czas jakoś szybciej wówczas leci.

 

>>>Do grzybiarzy,

Jak się zbiera grzyby, to i "zbiera się" kleszcze, niestety. Macie jakiś dobry sposób na to paskudztwo?

Pozdro,

Yul

[Yul]

O! Sorry! Przekręciłem nicka kolegi Artura niechcący! Pardon.

[Kazelot]

Servantess, 2 Lip 2010, 19:07

 

>Przepis na marynatę podeślę na PW:)

 

Daj publicznie, chetnie wypróbuję, pewnie nie tylko ja ;)

[Servantess]

Witam-podaje obiecany przepis na zalewę octową do borowików (i nie tylko).

-2 litry wody,

-3/4 szklanki octu

-1 łyżka soli

-5 łyżek cukru

-liść laurowy, ziele angielskie, pieprz czarny(nie miel.)

 

Grzyby gotować 40min(w wodzie).Przelać zimna wodą,odcedzić.Włożyć do gorącej zalewy-chwilę pogotować-następnie przełożyć do słoików i podolewać do pełna zalewą w której się gotowały.Nie pasteryzować.

Jeśli ktoś nie lubi zbyt ostrej(ocet) zaprawy to 1/2 szklanki octu też będzie OK.

 

To chyba tyle....

[misiomor]

>> Servantess, 4 Lip 2010, 10:52

 

A więc wersja z długim obgotowywaniem. Ja znam jeszcze przepis z obgotowywaniem krótkim - żeby nie stracić za dużo aromatu.

 

Grzyby posortować wg. wielkości, najlepsze są małe. Skład zalelewy na 1kg grzybów:

 

0.3 - 0.5 dm3 wody, 0.2dm3 6% octu (ja stosuję winny) 10 - 15g soli, 70 - 100g cukru, pieprz czarny nie-mielony, ziele angielskie (allspice), liść laurowy, ew. co kto lubi - małe cebulki krojone na pół, dekoracyjnie krojona marchew, gorczyca czy świeża ostra papryka - w typie jalapeno, habanero nie próbowałem - może w tym roku.

 

Zagotować wodę (nie tę z listy składników) w garnku i małymi porcjami na łyżce durszlakowej oparzać grzyby przez 20 - 30 s.

 

Oparzone gorące grzyby niezwłocznie włożyć do drugiego garnka, zalać wodą, dodać sól i cukier, ogrzać do wrzenia i gotować przez 10min (duże grzyby dłużej) zbierając ostroznie pianę. Następnie wlać cały ocet i dodać przyprawy, gotować jeszcze kilka minut aż grzyby zaczną opadać na dno a zalewa stanie się klarowna. Grzyby włożyć do słojów, rozdzielić równomiernie przyprawy i zalać zalewą w której się gotowały.

 

Słoje można wcześniej wygrzać w piekarniku na te 80 - 90C żeby nie popękały od zalania gorącym. A nawet na początek więcej a potem zejść do 80 - 90 - pomoże to pozbyć się zarodków pleśni itd.

 

Gorące słoje z zawartością wstawić do kotła z gorącą wodą i pasteryzować 10 - 15 min. w temperaturze 90C. Jeżeli chcemy uniknąć pasteryzacji - prawie całą wodę do marynaty należy zastąpić 6-procentowym octem.

[Servantess]

misiomor

4 Lip 2010, 12:10

 

Dzięki za wpis-warto wypróbować.

Dodam jeszcze do mojego wcześniejszego wpisu że im mniejsze(młodsze)grzyby tym lepiej-duże borowiki z długimi "rurkami" pod kapeluszem nie wyglądają zbyt atrakcyjnie w słoiku-"rurki" oddzielają się od kapelusza i tworzą mętną zawiesinę.

[misiomor]

PS. Słoje przed pasteryzacją oczywiście należy zamknąć - w przypadku twistów dobrze jest przegotować pokrywki.

[Kazelot]

dzięki chłopaki, wypróbuję oba przepisy. Ja do tej pory nie dodawałem cukru i nie gotowałem gdzybów w zalewie.

[Jazz :-)]

Cukru rowniez nie pamietam. Ostatni marynat, ktory robilem to juz 5-6 lat temu. Moim glownym pytaniem wtedy byl stosunek ocet/woda (chyba 1:5 Gotowalem ponad 1,5godz. Co do dodatkow, poza nasionami musztardy, lisciem bobkowym, pieprzem, marchwia, dpdalem do kilku weck'ow gozdziki - i te sloje okazaly sie najlepsze i najbardziej popularne wsrod wyjadaczy...Dla zbieraczy z USA okolice estes w kolorado, oraz okolice sacramento. Kolorado to czesto bagaznik borowikow w niecale pol godziny.

[Tench]

Najwazniejszy jest stosunek cukru do octu a nie octu do wody.

A te nasiona musztardy to gorczyca;)

[Grzegorz7]

Tym razem jadalny :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[grynio]

W tym roku prawdziwki obrodziły

[grynio]

Cholery można dostać z tymi zdjęciami.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[grynio]

Może teraz:)

[jozwa maryn]

Moje szczęście przyniosło trzchę grzybów z lasu, były prawdziwki i goryczaki żółciowe pół na pół. Przeprowadziłęm krótkie szkolenie i dla utrwalenia zaproponowałem, żeby nadryzła goryczaka. Sądzę, że się utrwali... Mój ojciec kiedyś niechcący przepuścił goryczaka z innymi grzybami do suszenia. Potem trzeba było wyrzucić wszystko.