Yamaha AX-497

[kal800]

Co powiecie o tym wzmaku? Do Dali Ikon 7 i muzyki jak w "O mnie", czyli raczej muzyki rockowej to nie będzie odtwarzało.

 

pozdro

[kal800]

Jako alternatywę rozważam model Denon PMA-700 AE 0 - również proszę o komentarz

[MLP]

Kupiłem Yamahę AX-497 właściwie w ciemno (oparłem się tylko na opinii z magazynu AUDIO)

Wcześniej miałem Diorę WS4421, WS504, AKAI AM-57, Pioneera A-307, A-507, Sony TA-N330

Co mogę powiedzieć o AX-497: jego dzwięk jest bardzo wyraźny z obecnym basem, wbrew temu co ludzie piszą na forum odnośnie tego wzmacniacza powiem krótko - to jest świetny wzmacniacz, wcześniej miałem Sony TA-N 330ES w porównaniu z nim AX-497 gra czysto sony momentami jakby charczał (wysokie tony się mocno zlewają) jest to szczególnie widoczne w utworach skompresowanych, zwykłego tunera prawie się nie da słuchać. Poza tym to co udało mi się dostrzec w seriach ES starszych wzmacniaczy sony to starzejące się kondensatory niestety mimo zastosowanych serii audio niektóre zaczynają mieć dużą upłuwność przez co sprzęty te pozostją tylko nawyższą klasą w nazwie dotyczy tych z lat 90.

Wracając do Yamahy, nie zauważyłem drażniącej góry nieco ostrzejszy charakter dobrze wpływa na czystość brzmienia słuchając radia np. trójki podczas audycji słownych słychać echo ze studia,(trzeba pamiętać że nowy sprzęt musi pograć przynajmniej 3 tygodnie (formowanie kondensatorów i wygrzewanie innych elementów) u mnie gra on cały dzień z przerwą w nocy). Amlplituner RX-V661 dopiero po 2 miesiącach zmienił swój charakter (mniej drażniący dzwięk więcej niskiego basu).

Pioneery te które miałem A-307, A507 generują niski bas nie do opanowania bas wymyka się z pod kontroli jest go za dużo (chyba że ktoś tak bubi), AKAI AM-57 jest bardzo neutralny ma dużą moc wart jest swojej ceny na rynku wtórnym ale warto tu wybrać wersję z przetwornikiem C/A czyli AM-67 lub nowszy AM-69. Sprzęty te mogą jednak nie grać tak jak kiedyć należy pamiętać że mają więcej niż 10 lat. a żywotność kondensatorów elektrolitycznych jest określana przez producentów na 1000 godzin, więc czasami warto kupić nowy sprzęt.

Gorąco polecam YAMACHĘ AX-497.

[czodaboy]

kilka lat temu tez kupiłem ten wzmacniacz w ciemno, sugerowalem sie dobra opinia z audio video. Wzmacniacz nie przetrwał u mnie miesiaca. Pisalem juz na tym forum swoje wrazenia z odsłuchów. Charakterystyczna cecha brzmienia tego wzmacniacza jest....jazgot, dosłownie. Jasne, meczace mało angazujace brzmienie, zdecydowanie podbity wyzszy zakres, srednica jakby lekko cofnieta i chłodna, bas dobry ale nic po za tym. Ten wzmacniacz gra pierwszym planem, wszystko rzucone jakby na twarz, przestrzeni szukac ze swieczka, zerowa muzykalnosc. Do tego bardzo budzetowe wykoanie, plastikowy tandetny pilot.

 

Dzieki uprzejmosci jednego z salonow wyporzyczyłem CA 640V2 do testow i taki (opluwany tu na forum) Cambridge rozjechał Yamahe prawie pod kazdym wzgledem. Tu tez dosc jazsne brzmienie ale tym razem z jakas przestrzenia i sladowa muzykalnoscia, z odtwarzaczem z tej samej serii brzmialo to znosnie. Po za tym przyzwoite (jak w tej cene) wykonanie, idealny wrecz pilot po za maloprecyzyjnym sterowaniem.

 

To sa moje prywatne odczucia ze sprzetem ktory posiadalem, akurat te dwa modele w tym samym czasie...

[dariusz964]

No tak niektorzy pisza totalne bzdury az musze sie odezwac.Są tu wychwalane pod niebiosa jakies cienkie Cambridge i Kefy .Sam sie tym zasugerowałem i kupiłem własnie Cambridga Azur 640 i Kefy Q5 do tego Cd tez Cambridga.Wczesniej miałem własnie Yamahe AX 497 ktora razem z B&W 602s2 grała naprawde dobrze ,ten Cambridge to totalny bubel przereklamowany ,jedynie z Kefami grał jako tako w jaazie ,brak basu,dynamiki to jest to z czego słynie Cambridge.Wiem to na 100 proc .Yamaha duzo bardziej uniwersalna ,zdecydowanie polecam,wczesniej miałem Denona PMA 925 jeszcze lepszy od Yamahy.Napisze z czystym sumieniem ze nie miałem gorszego wzmacniacza niz ten Cambridge.Nie dziwie sie ze poprzedni własciciel gnał do mnie do Wrocławia prawie z Krakowa,Na własny koszt aby pozbyc sie tego ........Ja zrobiłem to sabo i nigdy wiecej zadnego Cambridga.Nie wiem czy ludzie są głusi wychwalajac te wzmaki czy sugeruja sie gazetami i jakimis testami.Naprawde nie słyszałem dobrego Cambridga.Te wzmacniacze sa do kupna w Angli w sieci Tesco podobnie jak u nas bManty,dlatego tyle tego sie pojawia u nas bo na wyprzedazach mozna je kupic za jakies 60 Funtow.Oto cała prawda o tej Cambodgy.Zaraz sie odezwa własciciele 740,czy 840 ,i bedą wychwalac swoje swietne wzmacniacze.Tylko prosze je porownac z czyms innym w tej samej klasie cenowej.Jestem naprawde szczesliwy ze pozbyłem sie całego zestawu Cambridga ,w o mnie.teraz zaczynam od nowa i nie popełnie juz takiego głupstwa.Zadnych Cambridgów czy Nadow Bee.

[Gość discomaniac71]

Najwieksze glupstwa jakie tu napisano dotycza starzejacych sie kondow w Sony ES:)

[czodaboy]

dariusz964

 

bez urazy ale czy kupujac zestaw kambodzy byles bardziej głuchy niz obecnie?

[dariusz964]

No cuz powiem ci tak ,sprzedałem swoje B&W cały zestaw i kupiłem Kefy,Q5 i reszta to Cresta tył i centralny.Miałem wtedy jescze Wzmacniacz AX497,i amplituner Yamaha RX-V 640.Podłaczyłem te kolumny ,no i zupełnie przestało mi sie to podobac.Za namowa znajomego i pewnego stronniczego sprzedawcy ,ktorzy twierdzili ze do Kefow to tylko Cambridge dałem sie namowic troche na próbe Wszystkie elementy kupiłem w cenach bardziej niz okazyjnych,i liczyłem sie z tym ze moze wszystko i tak sprzedam.Grało to u mnie około 2 mies naprawde bardzo sie meczyłem ,bo nie chciałem zaczynac wszystkiego od nowa,w koncu stało sie kupiłem tak dla checy raczej z ciekawosci ,taki stary zestaw Uhera Reference n1 Koncowka mocy ,plus przedwzmacniacz,podłaczyłem to pod kolumny,i o mało nie spadłem z krzesła .Natychmiast podjąłem decyzje o sprzedazy całego Cambridga,a ze i kupujacy napalił sie strasznie na te Q5 .To został mi tylko Stary Uher tylne Kefy.I teraz kupuje reszte całego toru.Korzystając z tego ze pojawił sie tu Discomaniac spec od Pioneerow i Sony ES mam pytanie pojawił sie na horyzoncie CD Sony ES 333 ,bardzo mi sie podoba no i fajnie by sie prezentował z tym Uherem bo szukam jakiegos CD z drewnianymi boczkami do kompletu.Co o nim sądzisz.Pewnie wolałbym Pioneera PD 75,lub jeszcze wyzszego ,ale troche ogranicz mnie budzet.

[Mario3456]

czodaboy

5 Lip 2009, 10:27

 

Jestem pełen uznania dla twoich uszu :-)Ja kiedyś miałem wzmaki yamahy i CA...porównywałem je sobą dość dokładnie...i po prostu masz 100%!!!Wiesz może dlaczego niektórzy krytykują super wzmaki a chwalą te gorsze?nieważne, nie o tym chcę pisać.....ja uważam, że nie ma sensu uparcie pisać, że CA jest rewelacją...najważniejsze, że my wiemy swoje (być może nie akceptujemy matrixa :-)...ja właśnie składam sobie grosz do grosza na CA-840

[Mario3456]

czodaboy

5 Lip 2009, 10:27

 

pozdrowienia dla prawdziwego znawcy tematu

szacun :-)

[MLP]

Co do sony ES to świetne urządzenia zrobione naprawdę solidnie i myślę że warto w nie inwestować tylko że jest jeden problem, ciężko jest dostać sprzęt oryginalny, nie otwierany, nie grzebany i w doskonałej formie, Mówię o tych z lat 90-94. Wiadomo im młodszy sprzęt to ryzyko grzebalstwa mniejsze ale za to np. z roku 2003 trzeba wywalić niezłą kasę.