Skocz do zawartości
IGNORED

uszkodzony wysokotonowy - na smietnik?


grzech25

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Glosnik z centrala od eltaxa. Czy jest rozbieralny i czy mozna/warto go naprawiac?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11042-100007518 1170298482_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/27671-uszkodzony-wysokotonowy-na-smietnik/
Udostępnij na innych stronach

I to ma byc rada w dziale DIY:o - mniejsza. Rozlozylem, upalony byl drucik laczacy uzwojenie ze stykiem. Niestety musialem odwinac jeden zwoj i jak myslicie - straci cos na jakosci? Miernik pokazuje nadal 8ohm-ow. Poza tym, nie wiem jak teraz z biegunowoscia? To ma znaczenie w wysokotonowych?

>marekzawa, 18 Sie 2006, 23:58

 

>Po odwinięciu jednego zwoju biegunowość może ulec pełnemu odwróceniu o 360 stopni. :-(

 

Ale wtedy wystarczy przed montażem obrócić głośnik o 360 stopni w drugą stronę.

Jestem Europejczykiem.

 

nie wiem co tak kolegow rozbawilo (moze to efekt zbyt czestego czytania postow senicza, ja wlaczylem juz dawno temu ignore i mam spokoj ;-D)

1. "biegunowosc" jak to nazwales ma znaczenie przy kazdym glosniku

2. w twoim przypadku mozesz sie nie obawiac, nic sie nie zmieni

3. na jakosci glosnik nie powinien stracic (to nie topowy SS przecie), watpie zebys cokolwiek zauwazyl

 

podlaczaj smialo

Dokładnie,potwierdzam wpis kolegi.

Jedyne co sie może w tej klasie głośnika odczuwalnie na przyszłość zmienić to maksymalna dopuszczalna,odkładająca sie na głośniku moc.Jednak biorąc wszystko pod uwage niczego nie zauwazysz:)

Wraz ze zdobytą wiedzą przychodzi świadomość jak wielu rzeczy jeszcze nie wiesz...

>AlexE, 19 Sie 2006, 09:39

 

>nie wiem co tak kolegow rozbawilo (moze to efekt zbyt czestego czytania postow senicza...

 

Może i tak, ale mnie rozbawiło co innego. Niektórzy strasznie tu na kolanach wokół sprzetu chodzą,

do prostych rzeczy dorabiają najdziksze teorie a tu facet wziął, odwinął zwój, przylutował i działa :-).

Oczywiście, że biegunowość się nie zmieni i działać będzie.

Jestem Europejczykiem.

 

dwa ostatnie wpisy w końcu na temat i z powagą (na ciekawy skądinąd temat :), rzeczywisćie mozesz się nie martwić i jeżeli rzy całej tej zabawie nie nadwyrężyłeś "ruchliwości" kopułki, to różnica będzie niezauważalna i mozesz spać spokojnie. Ślę wyrazy szacunku, ja zacząłem przerabiać kopułki dopiero po kilkunastej orzebranej, a kolega od razu i działa :). A tak jeszcze na poważnie, sprawdź, tak normalnie pryz puszczonej muzie na paru płytach (chyba, że potrafisz dostarczyć głośnikowi syganł z generatora częstotliwości) czy przypadkiem nie pojawiają się przydźwięki? Przydźwięki, czyli coś czego wcześniej nie było i inne odgłosy biegnące z głośnika, które Cię zaniepokoją. JEżlei nic nie zauważysz . . . znaczy naprawa oki :)

  • 2 lata później...

==============================================================

==============================================================

 

Witam. Nie będę mnożył tematów.

 

W kolumnach (obydwóch) Sony SS-G3 nie grają głośniki wysokotonowe. Właściciel dał im za bardzo popalić i w pewnym momencie po prostu przestały grać. Kolumny mają 30 lat, więc wymiana głośników na nowe nie wchodzi w grę. W związku z tym pytania do Panów:

Na czym może polegać takie uszkodzenie, i czy możliwe jest, że da się je naprawić?

Jeśli to nienaprawialne, czy można w miejsce uszkodzonego głośnika dobrać inny?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Po odwinięciu jednego zwoju biegunowość może ulec pełnemu odwróceniu o 360 stopni

 

albo daj seniczowi zrobi z niego mfb przehajenda i bedziesz slawny na whole world

 

Pierwszy wpis jest przykładem głupoty do kwadratu

 

Drugi j/w - Sp Senicz jest już w Wallhali Audio i niech tam się cieszy naszym forum (czasami Mi go brakuje)

 

Pisze to dlatego, żeby eliminować z forum wpisy kolesi pozbawionych jakichkolwiek fałd ma korze mózgowej (sorrki)

Często uszkodzenie polega na przepaleniu drucika doprowadzajacego sygnał z termini/ zaczepów głośnika do cewki . Dzieje się tak dlatego ,że ten odcinek drutu jest najbardziej narazony na działanie wysokich temepratur ( bardziej niz drut w cewce ) poniewaz nie jest chłodzony ferrofluidem i nie ma rozpowadzania nadmiaru ciepła przez karkas i zwoje cewki . Niestety zwykle nie jest to przerwa widoczna więc sprawdzenie tego wymaga zegarmistrzowskiej precyzji aby nie uszkodzić tego drucika i cewki . Sztuczka polega na usunięciu lakieru izolującego z tego drucika w bezpośrednim sąsiedztwie cewki a nastepnie sprawdzenmie miernikem czy jest przepływ miedzy odczepem głośnika a tym oczyszczonym z lakieru punktem . Jesli obwód przerwany , czyli drucik przepalony to można próbowac go zastąpić innym . Lutowanie takiego drucika to horror ale jak masz wyrzucic to nie zaszkodzi powalczyć . Oczywiście takie pomiary trzeba zrobic dla odczepu + oraz - każdego z głośnhików bo nie wiadomo , który padł i jaka była polaryzacja zastosowana przez producenta . Jeśli natomiast jest sygnała to znaczy ,że przepaleniu uległ drut w cewce . Wymiana jest niewykonalna w warunkach domowych . Możan kupić cewke od innego głośnika i wstawić ale to zmienia parametry głosnika i trzeba przeprojektować całą zwrotnicę . Mozna też wstawić nowy głośnik pasujący wymiarami obudowy ale to tez oznacza konieczność przeprojektowania zwrotnicy .

...there is no spoon...

dino

Najpierw sprawdź swoje fałdy, a potem wytykaj innym. Łatwo się zbłaźnić, prawda?

Atoposik też nie lepszy...

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

dino

Najpierw sprawdź swoje fałdy, a potem wytykaj innym. Łatwo się zbłaźnić, prawda?

Atoposik też nie lepszy...

 

Odnoszę wrażenie, ze mimo wpisów w "o mnie" jesteś typowym trollem.

Nie czytasz wątków i nie wypowiadasz sie merytorycznie.

Nie wiem czy ci płacą za generowanie ruchu na forum ale "hopeless" jest słowem adekwatnym do tego co piszesz.

Śp Senicz tez często "trollował" ale miał wiedzę i doświadczenie (może inne niż uznawane trendy ale radził sobie z lutownicą)

twoje wpisy nie wnoszą nic poza żałosnym spamem

Pozostaniesz oczywiście na forum ale pisze to po to, aby wszyscy, którzy to czytają sami ocenili "stopień pofałdowania" i uwzględnili twoje opinie we wszelkich publikowanych wątkach.

 

A tak BTW to bujaj się żałosny koleżko (przepraszam ale szlag mnie trafia jak czytam takie idiotyzmy)

dino, 4 Mar 2009, 01:44

 

>>Po odwinięciu jednego zwoju biegunowość może ulec pełnemu odwróceniu o 360 stopni

>

>albo daj seniczowi zrobi z niego mfb przehajenda i bedziesz slawny na whole world

>

>Pierwszy wpis jest przykładem głupoty do kwadratu

>

>Drugi j/w - Sp Senicz jest już w Wallhali Audio i niech tam się cieszy naszym forum (czasami Mi go

>brakuje)

>

>Pisze to dlatego, żeby eliminować z forum wpisy kolesi pozbawionych jakichkolwiek fałd ma korze

>mózgowej (sorrki)

Moze masz racje - ale zawsze uwazam,że lepiej takich żeczy nie pisac nawet w żartach bo potem rosna legendy o wpływie odwrócenia fazy o 360 stopni na dżwięk.

Jezeli ktos sie poczuł urażony - przepraszam.

dino

>Moze masz racje - ale zawsze uwazam

A wystarczyło spojrzeć na daty, po prostu pomyśleć. Nie zrobiłbyś z siebie takiego idioty.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

dino, 7 Mar 2009, 02:15

 

>dino

>Najpierw sprawdź swoje fałdy, a potem wytykaj innym. Łatwo się zbłaźnić, prawda?

>Atoposik też nie lepszy...

>

>Odnoszę wrażenie, ze mimo wpisów w "o mnie" jesteś typowym trollem.

>Nie czytasz wątków i nie wypowiadasz sie merytorycznie.

>Nie wiem czy ci płacą za generowanie ruchu na forum ale "hopeless" jest słowem adekwatnym do tego co

>piszesz.

 

 

dino, akurat tu się nie mylisz - ten gagacek to koleś z kasą który kupuje drogie klocki tylko po to żeby na forum udowadniać że jest lepszy od innych. A w rzeczywistości i tak g***no wie, stąd ten jego agresywny ton.

 

Stąd gagacka serdecznie pozdrawiamy środkowym wyprostowanym palcem i życzymy jak najlepszego psychoterapeuty!

Dla zainteresowanych

 

Większość głośników wysokotonowych pozwala na prawie "bezkarne" rozmontowanie i sprawdzenie co sie stało (nie trzeba wyklejać membrany i używać skomplikowanych narzędzi i "chemii")

Oczywiście "puryści" uważają, ze raz "ruszone" nie będzie takie same (czasami się do ich opinii przychylam).

"Nanaprawiałem" sie głośników wysoko tonowych (zaczynając od altusów poprzez Peavey, EV,Fane i sub Fostex) i 50% na 100 % sie udawało (chyba, że cewka była spalona).

Więc uważam, że mimo kasy i sprzętu zawsze "warto" włożyć ręce i zobaczyć co się stało.

 

A co do reszy...

Ot i mamy nasze "polskie piekiełko"

 

Przyznaje, ze trochę mnie poniosło (mimo, ze nie znałem Senicza nagonka po jego prezentacji na AS była dla mnie jak najgorsze wspomnienia z dzieciństwa i realnego socjalizmu i dla tego ta "alergiczna" reakcja)

Nie spojrzałem na daty (i tu ku mojemu rozczarowaniu gagatek ma rację)

Natomiast uważam, że "sorrki" znaczy, ze traktuje to trochę "z przymrużeniem oka"

 

Zastanawia mnie czy nie trzeba bardziej moderować forum i tego typu postów wysyłać na bocznicę.

W temacie wątku kolejne posty nie wnoszą nic nowego a nawet potrafią wprowadzić w błąd (jak ktoś - a tak zwykle bywa czyta początkowe posty to ta kopułka była nie do naprawy)

 

Uwagi mojego "krajana" marekzawa czy gagatka są słuszne co do do logiki wątku natomiast w kwestii merytorycznej (naprawa głośnika) są pozbawione jakiegokolwiek sensu.

 

gagtek jest osobnym zjawiskiem (992 dni na forum - 3020 wpisów) czyli 3,2 wpisu na dzień (chyba nie śpi).

Może tak samo jak mój "krajan" ma super fajne zabawki ale dla mnie to jet trolling.

 

Można to znosić na innych zakładkach ale moje pytanie brzmi: co wy Panowie robicie ze swoim sprzętem za gruba kasę na forum DIY. Chcecie sobie podnieść ego czy spytać jak za 100 PLN zrobić upgrade bo wam nie gra.

Nie zaliczam się do osób, które uważają, ze za 2000 PLN da się zrobić zestaw "grający" ale tez nie daję się nabierać na ofertę dystrybutorów typu "CD-19900PLN ; Wzmacniacz 19900PLN"

Dla mnie to jest hobby i to nie w sensie "mam kasę i kupuje najdroższy jacht" bo hobby polega na kolekcjonowaniu, ulepszaniu, pomaganiu sobie i nie traktowanie tego jako pełna komercja i kupowaniu zestawu z fabryki + tuning "guru".

Trzeba samemu (i czasami za dużą kasę) dochodzić do lepszych rezultatów a nie kupować kolejne "cudowne" wynalazki. W tedy masz satysfakcje z tego co sam osiągnąłeś w danej dziedzinie a nie z udanych zakupów.

Tak "na oko" połowa

Rożnie bywa - (przy zabawkach estradowych) czasami sie urywa doprowadzenie przed cewką a czasami "upala" pierwszy zwój".

Ponieważ pracujesz w stresie (koncert) to robi sie wszystko - żeby zagrało (na szczęście to już dawne czasy).

BTW wskutek mojej głupoty "poodrywały" mi się zaczepy do XT18.

Dobrzy ludzie naprawili ale w zestawie nie używam (leżą i służą za "testery" do końcówek - mimo, ze mam sztuczne obciążenie). Jakos mi się nie chcę za 200 PLN oszukiwać na allegro, że są w pełni sprawne.

arturp, 4 Mar 2009, 08:09

 

>Często uszkodzenie polega na przepaleniu drucika doprowadzajacego sygnał z termini/ zaczepów

>głośnika do cewki . Dzieje się tak dlatego ,że ten odcinek drutu jest najbardziej narazony na

>działanie wysokich temepratur ( bardziej niz drut w cewce ) poniewaz nie jest chłodzony ferrofluidem

>i nie ma rozpowadzania nadmiaru ciepła przez karkas i zwoje cewki . Niestety zwykle nie jest to

>przerwa widoczna więc sprawdzenie tego wymaga zegarmistrzowskiej precyzji aby nie uszkodzić tego

>drucika i cewki . Sztuczka polega na usunięciu lakieru izolującego z tego drucika w bezpośrednim

>sąsiedztwie cewki a nastepnie sprawdzenmie miernikem czy jest przepływ miedzy odczepem głośnika a

>tym oczyszczonym z lakieru punktem . Jesli obwód przerwany , czyli drucik przepalony to można

>próbowac go zastąpić innym . Lutowanie takiego drucika to horror ale jak masz wyrzucic to nie

>zaszkodzi powalczyć . Oczywiście takie pomiary trzeba zrobic dla odczepu + oraz - każdego z

>głośnhików bo nie wiadomo , który padł i jaka była polaryzacja zastosowana przez producenta . Jeśli

>natomiast jest sygnała to znaczy ,że przepaleniu uległ drut w cewce . Wymiana jest niewykonalna w

>warunkach domowych . Możan kupić cewke od innego głośnika i wstawić ale to zmienia parametry

>głosnika i trzeba przeprojektować całą zwrotnicę . Mozna też wstawić nowy głośnik pasujący wymiarami

>obudowy ale to tez oznacza konieczność przeprojektowania zwrotnicy .

 

Ciepło a właściwie wysoka temperatura cewki bierze się stąd że wiele zwoi jest obok siebie a nie dlatego że jeden zwój biegnie poza układem magnetycznym(szczeliną).Ta duża ilość zwoi to nic innego jak sumowanie się temperatury każdego zwoju.A głównym elementem chłodzącym cewkę głośnika jest nabiegunnik centralny czyli rdzeńi nabiegunnik górny czyli płytka zamykająca obwód magnetyczny,co dalej tworzy szczelinę powietrzną dla cewki.Drugim elementem chłodzącym jest sam ruch cewki który to powoduje ruch powietrza no i tym samym chłodzenie.Trzecim elementem chłodzącym dopiero jest ferrofluid.Tam zapewne była sytuacja iż nie było w nim licy która od terminala obudowy głośnika wysoko tonowego do karkasu cewki doprowadza prad.To bardzo czeste w głośnikach brak licy,wtedy po prostu drut z cewki jest doprowadzony do terminala głośniczka i po dłuższym czasie w którymś newralgicznym miejscu sie łamie.

Dziękuję Panowie za wszystkie wpisy (te na temat ;) ).

Czy wiecie może kto w Krakowie (a może któryś z Panów) mógłby zerknąć na to, i w razie takiej możliwości naprawić taki głośnik? Ja niestety nie mam tu w mieszkaniu nawet odpowiedniego śrubokrętu żeby rozkręcić ten głosniczek, nie mówiąc już o kompletnym braku wiedzy i umiejętności w tej dziedzinie.

areczek, 10 Mar 2009, 23:00

 

To dlaczego zwykle przerwa powstaje w miejscu nieruchomym - tam gdzie drucik jest przyklejony do obudowy i nie może się złamać bo sie nie rusza ? Przeciez od terminala do cewki ten drut jest zwykle zasmarowany klejem . Juz kilka takich rozbierałem i widziałem gdzie jest problem - nie na ruchomym fragmencie w bezpośrednim sąsiedztwie cewki.

Nie znaczy to jednak ,że nie masz racji co do mozliwości uszkodzenia z przyczyn mechanicznych . Tego faktycznie nie brałem pod uwagę poniewaz zwykle mam do czynienia z głosnikami producentów , którzy przykładają troche uwagi do jakości wykonania - czyli stosuja plecionkę na doprowadzeniach i montują doprowadzenia tak aby nie '' latały " pod ubudową .

No i jednak będe sie upierał ,że najbardziej narazony na uszkodzenia termiczne jest fragment drutu , który jest poza cewką ponieważ

- nie ma chłodzenia ferrofluidem

- nie ma chłodzenia karkasem

- nie ma chodzenia ruchem powietrza ( co występuje tylko gdy nie ma ferrofluidu oczywiście )

- nagrzewa sie mocniej niż zwoje cewki poniewaz ciepło z cewki jest przewodzone na ten drucik- a chłodzic nie ma jak ...

...there is no spoon...

mjuzik,

Spokojnie, umówimy się i zerkniemy na głośnik;)

 

Dino nie pisz jak masz jakaś fazę bo potem tak to wychodzi;) Ja zaglądam na forum na 1-2 minuty, jeśli widzę ewidentną głupotę to skomentuję. A że padło na Ciebie - sorry;))

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Pojedyńczy zwój nie stanowi problemy gdyż jego temperatura nigdy nawet przy maksymalnych mocach nie jest duża a by się spalił.Problem może wystapić gdy w miejscu styku jest zbyt mocno obrana izolacja dla zlutowania czasami gdy sie zeskrobie lakier nieprecyzyjnie to można zebrać ciut za dużo miedzi i tam jest przekrój mniejszy.Tylko dlatego przez ten cieńszy w tym miejscu drut może wystąpić bardzo łatwo złamanie nawet gdy jest zalany klejem!Nie żartuję,sam naprawiłem stos!głośników i zaręczam że tak sie właśnie dzieje.Załącvzam zdjęcia głośników które maja wyprowadzonbe bezpośrednio z cewek druty i nie przepalaja się nigdy choć nie są niczym chłodzone.zwróć uwagę na wysoko tonowy glosnik gdzie przy grubych wygiętych przewodach sa właśnie cieniutkie druty z cewki,jeśli odpowiednio zaokrąglić drut i zalać klejem to nigdy się on nie przerwie.

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-19836-100000987 1236758895_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.