Quiz

[netboy]

ale wy chyba dalej nie rozumiecie.

 

tu nie chodzi o wyobraznie ani zachowanie zdrowego rosadku to jest temat na inny watek, nadmienie tylko ze sie z wami zgadzam.

 

pytanie dotyczylo czysto teoretycznego przypadku i rozstrzygniecia czy jest on zgodny z przepisami czy nie!

 

wiec odpowiedz powinna brzmiec: tak jest to zgodne z prawem (zachowanie kierowcy pojazdu A)

 

a ze jest to zachowanie idiotyczne, w tej konkretnej sytuacji, to juz inna sprawa :) zreszta tak naprawde jacch nic nie pisal ile km/h jeda pojazdy w kolumnie, moze jada 20km/h bo maja taka fantazje, wiec na drodze gdzie jest dozwolona predkosc 70km/h wyprzedzanie takiej kolumny z predkoscia dajmy na to 60km/h jest absolutnie zgodne z przepisami :D

[Yanoosh]

saczek_XTRM:

"[...] Dla mnie to jest wyprzedzanie "na trzeciego"."

Bez sensu.

Wyprzedzanie "na trzeciego" to by było, gdyby coś jechało z przeciwka, a nie, jak tu, wyprzedzanie kilku pojazdów.

 

Prawdę mówiąc, nie wiem, czy wyprzedzanie więcej, niż jednego pojazdu, jest zabronione.

Ale jeżeli tak, to...

wystarczy dwóch kierujących, żeby prędkość na drodze ustalili według własnego "widzi-mi-się" na dowolnie niskim poziomie.

A chyba nie ma przepisu ograniczającego minimalną prędkość.

[Gość]

Nie ma przepisu W Polsce , który zabrania wyprzedzania kilku pojazdów.

Nie chodzi tu o to czy ten manewr jest nieb. , że ktoś by tak nie pojechał itp.

Widoczność jest super bo zjeżdżamy z wzniesienia droga prosta na 2 km.

Przyjmijmy że wszystkie warunki które dopuszczają/warunkują wyprzedzanie zostały wypełnione.

[saczek_XTRM]

jeśli nie ma to OK, chyba sprawa jest jasna, tak samo jak odpowiedź na pytanie z quizu...

[Teo]

Witam,

 

Gdyby tylko szanowni dyskutaci sięgnęli do przepisów, zamiast wymyślać własne reguły ruchu drogowego, sprawa dawno byłaby rozwiązana ;) W omawianym przypadku kluczowe są Art. 22 punkt 4 oraz Art. 24 pkt 5 ustawy PoRD. Brzmią one, odpowiednio:

 

Art. 22.4 "Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać [...]"; oraz:

Art. 24.5 "Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony".

 

Z pierwszego z powyższych przepisów jednoznacznie wynika, że pojazd B nie może skręcać w lewo, jeżeli manewr ten spowodowałby konieczność zmiany prędkości bądź kierunku jazdy pojazdu A. Z tym wnioskiem, o ile dobrze widzę, nikt(?) nie miał problemów.

 

Drugi przepis oznacza, że pojazd A nie może realizować manewru wyprzedzania pojazdu B z lewej strony. Oczywiście, jeżeli pojazd B włączy kierunkowskaz w chwili gdy A właśnie będzie obok niego przejeżdżał, nikt nie będzie miał pretensji do kierowcy A - nie miał szans zareagować. Jeżeli jednak A zauważy włączony lewy kierunkowskaz B wystarczająco wcześnie, by spokonie móc zrezygnować z wyprzedzania, i mimo to zdecyduje się kontynuować manewr, będzie winnym złamania przytoczonego wyżej przepisu. Powinien zakończyć manewr wyprzedzania pojazdów przed wyprzedzeniem B - na przykład zjeżdżając miedzy pojazdy jadące prawą stroną jezdni, gdziekolwiek za pojazdem B.

 

Odpowiedź taka padła już, oczywiście - udzielił jej tomek7776, 14 Sie 2006, 13:57:

 

>obaj nie maja prawa robic takich manewrow.

 

Nie miał natomiast racji netboy, pisząc:

 

> tak jest to zgodne z prawem (zachowanie kierowcy pojazdu A)

 

Oczywiście, nie jest to zgodne z prawem - patrz Art. 24.5 PoRD.

 

Pytanie zawarte w pierwszym poście:

 

> Co w tej sytuacj ma zrobić pojazd A :

> a) zatrzymać się i przepuścić pojazd B

>b) dokończyć manewr wyprzedzania

 

... sformułowane jest błędnie, ponieważ ani odpowiedź a), ani b) nie jest właściwa.

[netboy]

>>teo

 

"Art. 24.5 "Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony"

 

a czy ja twiedzilem cos innego? a po za tym pojazd A jest W TRAKCIE wyprzedzania! wiec B musi poczekac az A go wyprzedzi zeby zrobic COKOLWIEK

 

teo ty masz prawko? jakim cudem? ile dales za zdanie? podaj trasy gdzie sie jezdzisz, bede omijal te miejsca :)

[Gość]

Nie ośmieszaj się , odpowiedz wreszcie na moje posty w innym wątku .

 

....obaj nie maja prawa robic takich manewrow....

A jeśli miałbym tam wjazd do posesji to co ?

I jaki przepis zabronia zjechać na lewy pas jeśli znaki tego nie zabraniają?

A co by było jeśli jechałyby tylko dwa samochody??

Skoro nikomu nie wiewrzysz to zadzwoń na wreszcie policje !!!!

Sprawa będzie jasna !!!

[netboy]

>>teo

 

w zasadzie twierdzilem :) moj blad zle doczytalem zmyliles mnie:) ten paragraf nie ma w ogole zastosowania

[netboy]

cholera przez to bredzenie teo sam nie wiem czy jak jade do przodu to nie lamie jakiegos prawa :D

[Gość]

Facet jest niesamowity i co za tupet!!!

[Gość]

czytam swój post z 22.30 :)

Normalnie zawrzałem acet mnie do czerwoności potrafi rozgrzać .

I on tak zawsze , nie bo ja mówie nie i beton , żadne argumenty nie docierają.

[Gość]

Jakie ty facet bzdury wygadujesz!

 

...owinien zakończyć manewr wyprzedzania pojazdów przed wyprzedzeniem B - na przykład

zjeżdżając miedzy pojazdy jadące prawą stroną jezdni, gdziekolwiek za pojazdem B...

 

A gdzie jeśli nie ma miejsca ?Ma sięwcisnąć i wymysić pierwszeństwo na innym pojeździe zmuszając go dp gwałtowniejszego hamowania???

Czy może wsteczny i do tyłu ?

Bo :

Kolumna jedzie z V= 50km/h , ja was wyprzedzam mam leciutko z 80km/h.

Wyprzedziłem już ze trzy auta ok.20m i nagle wrzucasz kierunkowskaz i hamujesz.

Przecież ja mając większą prędkość , co za tym idzie dłuższą droge hamowania , stałbym na lewym pasie przy odrobinie szczęścia na wysokości środka kolumny stojącej na prawym pasie , albo równie dobrze zaraz za tobą :)

Super ...włączam więc wsteczny i wracam na prawy pas kończąc nieudany manewr wyprzedzania:))

[Gość]

A i jeszcze drobnostka , znowu coś usiłujesz zamulić/insynuować/stwarzać pozory ???

Chyab troche więcej osób opowiedziało się za rozwiązaniem które ci nie na ręke co ?

 

A tomcio to raczej emocjonalnie , a nie intelektualnie , podszedł do tematu :

....drogi pelne sa krzyzy po takich ryzykantach

zdrowy rozum nie pozwala na takie manewry.

w przypadku wypadku wina bylaby po obu stronach.....

 

Wide przykład opterona z życia wzięty , tam policja stwierdziła jednoznacznie wine pojazdu B i uznała za sprawce wypadku !!!!

Jak jeszcze będziesz kręcił , aby się z tego wykrecić ?

[Teo]

netboy:

 

>"Art. 24.5 "Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo,

>może odbywać się tylko z jego prawej strony"

>

>a czy ja twiedzilem cos innego?

 

Owszem. Twierdziłeś, że pojazd A ma prawo wyprzedzać B z lewej strony.

 

> a po za tym pojazd A jest W TRAKCIE wyprzedzania!

 

Więc powinien to wyprzedzanie zakończyć, nie wyprzedzając B. Oczywiście, o ile ma szansę - jeśli B włączy kierunkowskaz dopiero wtedy, gdy A np. będzie już obok niego przejeżdżał, nikt nie będzie miał pretensji do A ;)

 

> wiec B musi poczekac az A go wyprzedzi zeby zrobic COKOLWIEK

 

Masz rację - B musi poczekać na A. Zauważ jednak, że A wyprzedzając B łamie Art. 24.5.

[Gość]

Zostaw ten 24.10 i napisz jak to ma wyglądać konkretnie!!!

 

Kolumna jedzie z V= 50km/h , ja was wyprzedzam mam leciutko z 80km/h.

Wyprzedziłem już ze trzy auta ok.20m i nagle wrzucasz kierunkowskaz i hamujesz.

Przecież ja mając większą prędkość , co za tym idzie dłuższą droge hamowania , stałbym na lewym pasie przy odrobinie szczęścia na wysokości środka kolumny stojącej na prawym pasie , albo równie dobrze zaraz za tobą :)

Super ...włączam więc wsteczny i wracam na prawy pas kończąc nieudany manewr wyprzedzania:))

[netboy]

>>teo

 

ale zaraz potem napisalem ze twierdzilem inaczej i ze przez to twoje pieprzenie nie na temat pomylilo mi sie, wiec czytaj wszystko a nie tylko to co ci pasuje !

[Teo]

jacch:

 

>...owinien zakończyć manewr wyprzedzania pojazdów przed wyprzedzeniem B - na przykład

>zjeżdżając miedzy pojazdy jadące prawą stroną jezdni, gdziekolwiek za pojazdem B...

>

>A gdzie jeśli nie ma miejsca ?

 

To znaczy, że A złamał Art. 24.1.1 PoRD. W sytuacji, gdy z jakichś powodów powrót na prawy pas nie jest możliwy, nie ma jednoznacznego rozwiązania; postępowanie A powinno zależeć od warunków na drodze. Jeżeli nic nie jedzie z przeciwka, sensowne może być hamowanie na lewym pasie aż do upewnienia się, ża B patrzy w lusterko i nie wymusi pierwszeństwa nagłym skrętem. Gdy ruch z przeciwka jest, i należy szybko uciekać z lewego pasa, A ma do wyboru (między innymi) wyprzedzanie B z lewej, przez co ryzykuje kolizję w przypadku wymuszenia przez B pierwszeństwa, lub zjeżdżanie w prawo, licząc na zrobienie miejsca przez pojazdy jadące za B. W każdym z tych przypadków mamy do czynienia z sytaucjami awaryjnymi, gdy do złamania przepisów już doszło, i należy po prostu ratować się przed ewentualną kolizją - zgodnie z Art. 3 PoRD.

 

>Kolumna jedzie z V= 50km/h , ja was wyprzedzam mam leciutko z 80km/h.

>Wyprzedziłem już ze trzy auta ok.20m i nagle wrzucasz kierunkowskaz i hamujesz.

 

Jeżeli fizycznie nie masz możliwości zakończenia wyprzedzania przed wyprzedzeniem B, nikt nie będzie miał do ciebie pretensji, że złamałeś Art. 24.5.

[Teo]

netboy:

 

>ale zaraz potem napisalem ze twierdzilem inaczej

 

Jeżeli tylko uda ci się zdecydować na jakąś wersję, i napiszesz jasno, jakie jest twoje zdanie, możesz liczyć na moją odpowiedź.

[Gość]

Ja pird...le ale brednie nie wiem co powiedieć -narazie się smieje -naprawde

[Gość]

....Jeżeli nic nie jedzie z przeciwka, sensowne może być hamowanie na lewym pasie aż do upewnienia się, ża B patrzy w lusterko i nie wymusi pierwszeństwa nagłym skrętem...

 

A jak się mam upewnić :)))))))))) nie mogę przestać :)))))))

[Gość]

Mam mrugać światłami ? gwizdać ?:)))))))

[Gość]

....B patrzy w lusterko i nie wymusi pierwszeństwa nagłym skrętem...

 

czyli jednak ja mam pierwszeństwo ?????

Teo ile wypiłeś :))))))

[netboy]

>>teo

 

moja wersja jest taka ze jestes trollem ktory nie ma prawka tylko przeczytal kodeks drogowy ,z wylaczeniem punktow ktore ci nie pasuja, i probujesz cos chyba sobie udowodnic, tylko nie wiem co? ze mozesz sie hulajnoga bryknac ? :D

 

wszyscy twierdza ze nie masz racji a ty jak taki osiol twerdzisz ze tylko ty wiesz najlepiej :D

[Gość]

netboy zostaw fajnie jest :))

I niech ten gościu sprubóje kogoś pouczać na forum z tą swoją puentą przyprawioną sarkazmem:

....zapraszam do kodeks drogowego....

...Mam nadzieję, że coś źle zapamiętałeś - jeśli takich idiotyzmów uczą na kursach, to strach się bać ;(...

...Przypuszczam, że wątpię ;) BTW...

[Teo]

netboy:

 

>moja wersja jest taka ze jestes trollem

 

Wydawało mi się, że dyskutujemy z użyciem argumentów merytorycznych. Jeżeli takich nie masz, bądź łaskaw nie marnować mojego czasu.

[netboy]

>>jacch

 

tylko najgorsze jest ze taki teo_miszcz_logitecha zrobi (kupi) w koncu to prawko i... kolejny morderca na ulicy :(

 

ale nie to jest najgorsze, tylko to ze klamstwo powtarzane 1000 razy staje sie (pozorna) prawda i co niektorzy wezma sobie te kretynskie "przepisy" drogowe do bani i... wiecej mordercow na drogach

[netboy]

>>teo

 

a jakie ty masz merytoryczne argumenty ?? nie badz smieszny a w zasadzie juz smieszny nie jestes tylko zalosny

[Teo]

netboy:

 

>a jakie ty masz merytoryczne argumenty ??

 

Znajdziesz je we wpisie z 18 Sie 2006, 22:17. Jeżeli z czymś się nie zgadzasz, napisz, z czym. Póki co, zachowujesz się jak gówniarz, a nie partner do dyskusji.

[netboy]

>>teo

 

nie pal juz tego co teraz palisz :)

 

nie zgadzam sie z niczym co piszesz ,oprocz cytatow z kodeksu, bo te jako takie nie podlegaja dyskusji, ale twoj komentarz i interpretacja tych paragrafow jest bledna od pierwszego do ostatniego postu.

 

mam wszystko przepisac i na koniec napisac: IDIOTYCZNE BREDNIE! ? nie chce mi sie

[Gość]

Merytorycznie teo merytorycznie ...

A jak się mam upewnić- mam mrugać światłami ? gwizdać ?

 

 

Teo:

...B patrzy w lusterko i nie wymusi pierwszeństwa nagłym skrętem...

 

Czyli jednak ja mam pierwszeństwo ?????