Skocz do zawartości
IGNORED

Pioneer PD 7700 czy Philips CD 204


tomek93

Rekomendowane odpowiedzi

philips 204 jest na cdm1 - chociażby ten fakt przemawia na jego korzyść

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Pioneer PD 8700 ma naped jednak nieco lepszy od CDM 1... Nie znam Philipsa wiec nie wiem jak gra. Mialem kiedys 8700 i dzis uwazam ze to przecietne CD ale doskonale nadaje sie do upgrade. Zapytaj bogdana.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Sorry myslalem o 7700. 8700 mozna dostac w tej samej cenie - do 250zl. Podwieszane plytki podwojny jednobitowy DAC i dwa trafa na pewno przemawiaja na jego korzysc. W kazdym razie jest co upgradowac.

Hehe, panie Diskomaniac, Pan i ta pańska pioneer'owa krucjata. Jestem pewien, że nic lepszego ludzkość nie wynalazła poza Pioneerem. Wszystkie inne marki to jakieś takie niegrające, no czasem som wyjątki.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ojcze Dyrektorze daruj sobie ta zgryzliwosc - nic nie wiesz na moj temat. W tych swoich 30 kilku wpisach nie zawarles niczego ciekawego - ba niczego konkretnego - wiec tym bardziej nie masz prawa do krytyki. Zacznij ja moze od siebie.

>Pioneer PD 8700 ma naped jednak nieco lepszy od CDM 1...

 

discomaniac71 - polecam porównanie na żywo - ostatnio sporo CD204 pojawia się na allegro - pioneer może i przewyższa philipsa w ilości "bajerów" lecz nie ma to przełożenia na dźwięk - muzykalność cd-ków opartych o tda1540 jest trudna do pobicia przez jednobitowce - nawet cd204 po małej modyfikacji potrafi niejednego zaskoczyć. A wyższość napędu w PD8700 nad cdm1 jest, powiedziałbym, lekko wątpliwa - nie mówiąc już o kosztach wymiany napędu w razie awarii.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Dajcie sobie spokój z tą wyższością jednych napędów nad drugimi.

Przykładowo w transporcie CEC jest laser, który Piotrek608 nazwałby rodem z mini wieży Sanyo. I co z tego że być może tak jest skoro jako transport bije na głowę wszystkie Pionieery, Denony i Sony ES z ekstra napędami i laserami. Liczy się nie tylko napęd, ale też jego aplikacja z resztą CDP, która daje lepszy lub gorszy efekt końcowy, czyli to co słychać.

>Przykładowo w transporcie CEC jest laser, który Piotrek608 nazwałby rodem z mini wieży Sanyo. I co z

>tego że być może tak jest skoro jako transport bije na głowę wszystkie Pionieery, Denony i Sony ES z

>ekstra napędami i laserami. Liczy się nie tylko napęd, ale też jego aplikacja z resztą CDP, która

>daje lepszy lub gorszy efekt końcowy, czyli to co słychać.

 

Pewnie że tak... ja natomiast nie porównywałem walorów dźwiękowych obydwu napędów lecz ich praktyczność - cdm1 jest trwalszy i tańszym kosztem można go wymienić w razie uszkodzenia, a napęd do pionka w razie awarii to wydatek rzędu 300zł.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Dzieki za odzew i wpisy. Jak zwykle sa za i przeciw (he he).

 

A jak ma się sprawa jeśli chodzi o brzmienie tych CD-kow, czy jest porownywalne czy tez jest miedzy nimi istotna roznica. Gustuje raczej w spokojnej muzyce - male sklady jazzowe, D. Krall, A.M. Jopek, Raz Dwa Trzy, M. Bajor, G. Turnał, G. Michael, N. Jones, M. Oldfield, Pink Floyd, Clanad, Enya itp., itd. Lubie brzmienie szczegolowe i analityczne anizeli ocieplone i miekkie.

 

Pozdrawiam

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Nie wiem jak gra 204 i nie wypowiadam sie natomiast naped w PD 8700 na pewno nie jest gorszy od CDM 1. Jest tez niestety drozszy. Marek masz racje jesli chodzi o aplikacje. Moje Akai CD 79 jest dedykowanym napedem (DAC Direct Out) mimo ze ma... KSS 210. Jak napisales: liczy sie aplikacja. Z tego co wiem Pioneery spisuja sie doskonale jako napedy. Pozdrawiam.

->>Lubie brzmienie szczegolowe i analityczne anizeli ocieplone i miekkie.

Nie słyszałem dokładnie modelu CD204 natomiast słuchałem inny model z tym samym przetwornikiem czyli TDA1540, i nie jest to raczej super analityczne brzmienie.Może ktoś się wypowie co słyszał CD204, a nie dyskusja nad wyższością napędów, bo CDkek to nie sam napęd.

Ja słuchałem Philipsa 304 te same kości i bardzo podobnie zbudowany do 204, dzwięk bardzo muzykalny i przyjemny dla ucha w połączeniu z jasnym wzmacniaczem da bardzo dobre połączenie, w tej cenie do 200 zł polecam .

-> Tomek93

 

A może Grundig CD7550?

 

Chcę się pozbyć swojego egzemplarza. Był kiedyś o nim wątek na forum. Podobno gra lepiej od Philipsa CD304, którego ja nie miałem okazji posłuchać.

Xavian XN 250 EVO | Sony TA-N7 | Chord Mojo | Luxman T-03L | AQ Midnight 2 | Sun Audio Reference | Tomanek TAP8

No wlasnie, jak to w koncu jest z brzmieniem tych CD-kow. Osoba, ktora chce sprzedac mi Philipsa CD 204 zapewnia, ze mikrodynamika, szczegolowasc tego odtwarzacza jest wysmienita. Jak wypadaja brzmieniowo Philips 204, Pioneer 8700 i zaproponowany jeszcze Grundig 7500 na tle Cambridge'a 640C, ktorego posiadam.

>A może Grundig CD7550?

 

Polecam stronkę Grega

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - sporo Philipsów przerobił. Grundig 7550, oparty na Philipsie 304, ma bardzo ładną barwę, praktycznie nie spotykaną w innych urządzeniach Philipsa. To prawda, TDA1540 nie grzeszy nadmiarem szczegółów, ale nadrabia muzykalnością. Grundig 7550 jest świetnym urządzeniem (też go używam - po modyfikacji Grega).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • 2 lata później...

Witam,jestem nowy na forum,..prosze o wyrozumiałośc,...troche już po japkach,ale i tak chce zapytać o opinie,..posiadam wzmaka pionka Vsx-917 plus Dvd pionka Dv-400,którego dostałem gratis...do zestawu,do tego głośniki Jamo-S-606 plus dokupiłem podst.Sub Jamo-200-setke,bo coś mi duł w tych głośnikach nie pasował,może przez to że są bardzo smukłe i głośnik nisk. ton. jest z boku(ogulnie-bardzo wyrafinowana konstrukcja-bardzo mnie "ujeła") Ogulnie dzwięk po różnych rodzajach kalibracji jest jak dla mnie "dosyć płaski" ,nie mam chwilowo funduszy żeby zmienić wzmaka na wyższy model np.1018 ,który słyszałem że dużo lepiej gra ,bardziej dynamicznie i ciepło,mysłałem na początek o poeksperymentowanui z napędem DVd,jakoś tak wyszło że zalicytowałem starego Cd-ka pionka Pd-7700,i dotrze do mnie za jakieś 3-dni,nie wiem czy dobrze zrobiłem,po prostu dobrą opinie o nim słyszłem ,mam nadzieje że dzwięk będzie lepszy niż z tego -raczej niskobudrzetowego Dvd,który waży ,....jak by w środku było wszystko z plastiku,..może kable zmienic na jakieś z wyższej pułki (posiadam takie -nic szczegulnego,2x4mn za 6 zł za m.)może klotza-czytałem bardzo dobre opinie i(rozsądna -cena)...chodzi mi żeby poprawić dzwięk na bardziej "dynamiczny i ciepły" (stereo) z tą podstawą co mam(narazie wzmak i głośniki zostają) ,..za rozsądne pieniądze,ktoś by mi doradził ? czy pójść za dobrym Cd-kiem ,czy może poszukać lepszego Dvd (używanego np,Dv-600,800) ?,

Z tymi kablami to jest zaczynanie od dupy strony, powiem wprost i bez ogródek, że z tego co masz nie będzie dobrego dźwięku stereo bo to nie jest do stereo tylko do kina domowego.

Sprzedaj to i kup porządny wzmak stereo będziesz miał do niego pd-7700 i na początek może być.

....suchej nitki nie zostawiłeś...zastanawiałem się nad modelem Vsx-1018,ktoś moze doradzić ,czy to będzie lepiej grało w (stereo)niż 917 ? ,podkreśle,że nie jestem aż takim "audiofilem" i chce znależć jakiś rozsądny kompromis między" kinem domowym" a odsłuchem" stereo" na "przyzwoitym " poziomie...a że mam sentyment do marki pioneer,to chciałbym coś z tej marki...,może kiedyś mi się odmieni...,za wszelkie porady z góry dziękuje,

  • 2 lata później...

A może Grundig CD7550?

 

Chcę się pozbyć swojego egzemplarza. Był kiedyś o nim wątek na forum. Podobno gra lepiej od Philipsa CD304, którego ja nie miałem okazji posłuchać.

 

Witam.

Od razu sorry za odgrzewanie staroci. Jednak myślę, że temat wyższości Grundig'a CD7550 nad Philips'em CD304 interesuje niektórych do dziś. Panowie, to są te same odtwarzacze, dokładnie te same. Naprawiłem CD304 po prostu wstawiając od CD7550 płytę dekodera do niego. W obydwu tych odtwarzaczach występują te same elementy (nawet nie podobne - one są identyczne!!!). Obydwa odtwarzacze różnią się jedynie obudową (nie dotyczy CD304 Mk II - którego nie widziałem na oczy). I niech ktoś nie mówi mi, że CD7550 gra lepiej niż CD304 - one muszą grać tak samo!!!

 

Jeśli chodzi o moje odczucia, Odtwarzacze z TDA 1540, w trybie no-oversampling (14-bit) biją na głowę wszystko co zostało stworzone na ziemi, biorąc pod uwagę jakość dzwięku cyfrowego zbliżonego do analogowego. Osłuchałem już się tego tyle, że głowa boli. Jak ktoś mi próbuje wmówić, że jakiś Pioneer (szacunek dla firmy za nagrywarki DVD i lasery w nich użyte) gra lepiej niż CD204 PHILIPS'a, od razu przechodzę na temat pogody.

 

PS

 

Dziś dostałem przesyłkę z PHILIPS'em CD204 kupionym na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Powiem Wam, że to jest prawdziwe dzieło sztuki. CDM-0!!! (tak, tak. Nie CDM-1) i TDA1540. I gra trochę lepiej od CD304 PHILIPS'a. Polecam każdemu kto będzie miał okazję to kupić. Mam w analogu i CD AC/DC "For those about to rock" i powiem tylko jedno... Przy przełączaniu z winyla na CD różnica jest tylko jedna... Na winylu słychać trzaski, na CD nie... A i tak wolę winyla. O wzmacniaczu i o kolumnach nie będę wspominał - powiem tylko, że pozwala mi to słuchać muzyki z odpowiednim dla niej szacunkiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

 

Jeśli chodzi o moje odczucia, Odtwarzacze z TDA 1540, w trybie no-oversampling (14-bit) biją na głowę wszystko co zostało stworzone na ziemi, biorąc pod uwagę jakość dzwięku cyfrowego zbliżonego do analogowego. Osłuchałem już się tego tyle, że głowa boli. Jak ktoś mi próbuje wmówić, że jakiś Pioneer (szacunek dla firmy za nagrywarki DVD i lasery w nich użyte) gra lepiej niż CD204 PHILIPS'a, od razu przechodzę na temat pogody.

 

 

Wraz z upływem czasu muszę ze sporym dystansem odnieść się do swoich poprzednich wpisów i przeprosić za ich formę. Przybyło wiedzy, dystansu i siwych włosów. Zgadzam się z tym iż odtwarzacze na TDA 1540 odznaczają się niesłychaną muzykalnością i piękną barwą dźwięku. Niestety odbywa się to jednak kosztem rozdzielczości. PD 7700 i PD 8700 to bardzo budżetowe odtwarzacze brzmiące przeciętnie ale wrażliwe na tuning (już o tym pisałem). Natomiast muzykalność takiego PD 75 jest nie do pobicia przez odtwarzacze na TDA 1540. Nie chodzi o tibre brzmienia ale o rozdzielczość i brak ograniczeń. Oczywiście można lepiej niż PD 75 vide odtwarzacze Linna jednak porównywanie tego modelu do rzeczonego Grundiga czy Philipsa to nieporozumienie.

Wraz z upływem czasu muszę ze sporym dystansem odnieść się do swoich poprzednich wpisów i przeprosić za ich formę. Przybyło wiedzy, dystansu i siwych włosów. Zgadzam się z tym iż odtwarzacze na TDA 1540 odznaczają się niesłychaną muzykalnością i piękną barwą dźwięku. Niestety odbywa się to jednak kosztem rozdzielczości. PD 7700 i PD 8700 to bardzo budżetowe odtwarzacze brzmiące przeciętnie ale wrażliwe na tuning (już o tym pisałem). Natomiast muzykalność takiego PD 75 jest nie do pobicia przez odtwarzacze na TDA 1540. Nie chodzi o tibre brzmienia ale o rozdzielczość i brak ograniczeń. Oczywiście można lepiej niż PD 75 vide odtwarzacze Linna jednak porównywanie tego modelu do rzeczonego Grundiga czy Philipsa to nieporozumienie.

 

Dokładnie zgadzam się w pełni jak można w ogóle porównywać PD-75 do jakiegokolwiek Philipsa albo Grundiga :)

PD-8700 owszem jest budżetowy ale płytka jest od jakiego dwucyfrowego modelu który nie wszedł do producji stąd ma największy potencjał do tuningu bo mając wiedzę mozna powkładać kilka garsci odpowiednich elementów i doprowadzić go do poziomu do jakiego była zaprojektowana płytka a nawet zrobić to dzis lepiej korzystajac z obecnie dostępnych najlepszych częsci.

Natomiast muzykalność takiego PD 75 jest nie do pobicia przez odtwarzacze na TDA 1540. Nie chodzi o tibre brzmienia ale o rozdzielczość i brak ograniczeń. Oczywiście można lepiej niż PD 75 vide odtwarzacze Linna jednak porównywanie tego modelu do rzeczonego Grundiga czy Philipsa to nieporozumienie.

 

Powiem to tak... To będą moje subiektywne odczucia i mogą mieć związek z tak zwaną sugestią. Ale też muszę przyznać rację. Jest muzyka która aż prosi się o słuchanie w 14 bitach, jest muzyka dla 16-tu bitów, jest też muzyka do słuchania z oversamplingiem (choć bez tego ostatniego wszystko najbardziej przypada mi do gustu). Jedno co robi na mnie wielkie wrażenie przy 14-tu bitach to jest scena... Zupełnie znikają głośniki, nie wiadomo skąd płynie dźwięk. Utwór Dire Straits ''Telegraph road'' a ja mam wrażenie, że Mark Knopfler siedzi mi w pokoju. Muszę przyznać, że nie słuchałem żadnego Pioneer'a i to o czym czytam w tym wątku skłania mnie ku temu by kupić sobie cos takiego i popracować trochę nad nim. Obecnie używam CD304 PHILIPS'a z 14 bit DAC i CDM1 (od wczoraj CD204) i równolegle Marantza CD75DX z CDM4 i TDA 1541. Pomiędzy tymi odtwarzaczami występuje różnica właśnie w scenie. Jest to do zauważenia nawet przez kogoś, kto ''niema uszu''. Do pewnego czasu całe te ''bajki'' o scenie, rozdzielczości i podobnych traktowałem jako Audio Voodoo. Do momentu jednak kiedy sam tego nie doświadczyłem. Oczywiście nie należę do osób układających magiczne krążki na kolumnach, czy sprawdzaniu w którą stronę lepiej płynie prąd przez miedziane kable głośnikowe. Nie słyszę również żadnych różnic po zamianie kondensatorów w zasilaczu, czy to na Panasonic, czy na jakieś inne Elny. Jednak trzeba wziąć jedną rzecz pod uwagę... Nie tylko sam CD gra. W odtwarzaniu biorą udział także wzmacniacz i kolumny.

 

Jak myślę niebawem do kolekcji dołączy jakiś Pioneer.

 

 

Dokładnie zgadzam się w pełni jak można w ogóle porównywać PD-75 do jakiegokolwiek Philipsa albo Grundiga :)

 

Oj. A dlaczego nie? Można porównywać wszystko. Jednemu podoba się BMW 318 innemu ROVER 820 :)

Maciek321 wszystko jest kwestią aplikacji tego przetwornika.

 

Piszesz o TDA1540 i TDA1541? Są też różne wersje tych scalaków. Najbardziej marzy mi się kompakt z TDA1540 w ceramicznej obudowie... I będę go miał 020.gif.

 

A co do aplikacji. Posiadane przeze mnie egzemplarze mają elementy dokładnie takie jak opisane w datasheet tych elementów. Kondensatory dobierane by miały identyczną pojemność. Jednak nie są to jakieś Jensen'y czy inne wynalazki. No i zasilanie części analogowej przetworników - jak ogólnie wiadomo szum stabilizatorów scalonych bez problemu przedostaje się do toru audio. Najlepiej było by je zasilić z akumulatorów (nad czym też pracuję), tak by akumulatory doładowywane były z transformatora tylko podczas gdy odtwarzacz jest wyłączony. A podczas słuchania muzyki zasilanie sieciowe całkiem odłączone np: przekaźnikiem (od części analogowej oczywiście) :)

Maciek321

 

Ja też przerzuciłem już sporo Philipsowatych CD na 1540 oraz 1541(A) łącznie ze wspomnianym Grundigiem, Marantzami CD-84, 73, Philipsami 204, 104, 650, 830, 960 (mam do tej pory jako zapasowy CD) i z perspektywy czasu wiem, że sama barwa to za mało, żebym się w pełni cieszył muzyką. Ograniczenia w rozdzielczości i szczegółowości są zbyt duże. Odtwarzacz z dobrze zaaplikowanym 1541(A) obnaża wady 1540 dość dobitnie. Tylko, że takich CD jest bardzo mało. Nie wiem jak gra 75DX, ale posłuchaj kiedyś takiego B&O CD 7000 na 1541A lub chociaż CD 50 na poczciwych PCM53, barwa ta sama, ale reszta to jest po prostu deklasacja. Na Telegraph Road (też lubię ten kawałek i w ogóle DR) wrażenie płaskiego dźwięku, szczególnie się potęguje, tam jest kilka dynamicznych fragmentów gdzie starym dziadkom (chodzi o odtwarzacze oczywiście) brakuje werwy i już nie ma tego funu. Ty na te niedoskonałości przymkniesz oko, ja nie.

Xavian XN 250 EVO | Sony TA-N7 | Chord Mojo | Luxman T-03L | AQ Midnight 2 | Sun Audio Reference | Tomanek TAP8

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.