Wasza ewolucja sprzętu

[Matthew]

nieźle ;) fajnie się czyta ;)

[audiotone]

po jakims czsie warto by wydać ksiażke....z wspomnieniami...

[audiotone]

>>>Reaktywacja... :)

Proszę o dalsze dzieje forumowiczów.Bo dobrze się czyta :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiotone]

Reaktywacja wątku :) pozdrawiam serdecznie...

[levinson]

Bardzo fajny wątek, może warto odświeżyć???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiotone]

Dobry pomysł by go odświerzyc ja próbowałem kiedyś dawno coś tutaj zrobić ale coś nie wyszło... a te fotki to są stare hehe :)

Pozdrawiam serdecznie WOJTEK

[tomecki_es]

witam,fajny temat tez troche sprzetu za mlodych lat zmienilem ale bylo to jak to nazywacie smieciowe hi-fi.kupowane lub zamieniane w Warszawie na Skrze lub Wolumenie.

moja pasja trwala od 1980 roku do 1990 potem przerwa,powrot do hobby w 1995.

w 2005 zaczelem czytac regularnie to forum i zaczela sie zabawa na nowo (i bardzo dobrze)

to co pamietam:

ampli/amplituner.

duet,radmor 5100,radmor 5412,mercury,fisher rs-1913,gold star (podrobka pioneera,super wzmak),

ws 503,yamaha ca 610,akai am-37,technics su-v45, unitra 8010,onkyo tx-sv 545(aktualnie).

kolumny.

tonsil 10w,tonsil zg40,altus 75,altus 110,altus 300,alton 70,alton 110,diy na tonsilach,diy z wolumenu zrobine z rury pcv(koszmar)qba elements 1 (aktualnie),pioneer sh-510s(aktualnie).

deck.

msd 1402,mds 418,mds 432,sony(stary nie pamietam modelu),usher,aria,gold star(podrobka pioneera),

technics rs-b205,technic rs-405,technics641,m 8011,m9105,m 6030,m 8047,akai gx75(super).

cd.

nec(przenosny jamnik 1987r)technics sl-ps50,technics sl-p770(zajefajny)yamaha cdx 580,onkyo dx 7111(aktualnie).

korektory.(he-he)

radmor 5471,unitra 8010,diora,fs 042,fisher,technics sh-8058,technics sh-ge90.

tunery.

unitra 8010,diora as 432,teac tx 300(aktualnie).

gramofony.

bambino(wytargany z piwnicy),ziphona(mono),gemini xl 200,gemini tt02,g 8010(modyfikowany,aktualnie)

pozdrawiam.

[Gość discomaniac71]

Moglbym napisac kolejny epos od 2006 roku... I wcale nie Accuphase... Czy zaluje? Chyba nie... Ale kiedys dopne swego:)

[Piotr__]

Samodzielnie zaczalem od sprzetu z okolo 1995 potem przeskoczylem na sprzet z przedzialu 1985-1970 az wreszcie doroslem do 1960 konczac na 1950. Poniesione koszty w stosunku do uzyskanego dzwieku za kazdym razem coraz bardziej malaly.

[farad]

Najpierw miałem sprzęt od ojca t.j. amplituner ITT Schaub Lorenz, kolumny do niego i magnetofon kasetowy Bang & Olufsen. Magnetofon miał źle ustawiony skos w związku z czym nagrałem kasety we własnym systemie zapisu (nie miałem wtedy pojęcia co to jest głowica - miałem chyba 4 albo 5 lat). Po paru latach zjarałem jeden kanał we wzmacniaczu (podłączanie masy głośników) i dopiero po następnych paru umiałem to naprawić.

 

Następny sprzęt (zanim naprawiłem apmplituner) to był M531S plus te same kolumny. Wstawiłem głowicę sony i ładna góra była jak na ten sprzęt ;).

 

Potem miałem M2405 kupionego za 10zł, rozregulowałem oczywiście prąd podkładu ale tak szczęśliwie, że dobrze nagrywał.

 

Następny awans to był komplet WS-442 AS-642 MDS i korektor od wujka, kolumny zmieniłem na Celestiony UL8. Wzmacniacz z czasem troche podrasowałem zeby nie syfił, brumiał i lepiej przenosił a międzyczasie zgromadziłem trochę magnetofonów szpulowych, kasetowych, wzmaków, cd i innego sprzętu. Posiadałem też słuchawki, od jakiegoś tv potem kupiłem philipsy SBC HP 890. W apogeum miałem 10 polskich szpulowców, kilka kaseciaków, parę wzmaków trochę kolumn, chyba 5 CD. Zamówiłem też kolumny u gipsy na vifach m18wh i pl.

 

Potem nastąpił odwrót od zbieractwa, własciwie cały sprzęt sprzedałem. Zostały kolumny, słuchawki a wzmaka mam teraz radmora 5412, komputer, 1 magnetofon, 1 szpulowy i 1 cd.

[jarex]

na czym disco teraz pogrywasz? sansui, luxman, jvc, telefunken, grundig?

[D4ncer]

Siedze w temacie jakies 5 lat i... kocham to, i tego nie nawidze ;-) Jak zwykle zreszta wszedlem w cos, i "cisne na maxa", stracilem na tym troche zdrowia i czasu, grosza raczej nie. A wszystko zaczelo sie u wujasa na imprezie urodzinowej, kiedy wlaczyl mi swoj sprzet Technicsa... rodzina balowala, Ja ciotowalem przed sprzetem... ;-D

 

Pierwszy moj system to Technics, nie pamietam dokladnie modeli, chyba SU-700, SL-PG490, oczywiscie korektor, graniak, kolumny to Tonsil Scherzo 300 - w pokoju 13m2. Liczylo sie pierdolniecie, a ze w kuchni wypadaly kubki z szafki... coz, dzialanie wymaga licznych poswiecen! Wydawalo mi sie ze jestem panem Swiata i okolic, az ktoregos dnia (juz w Berlinie) poszedlem do salonu odsluchowego i posluchalem Marantza, kompletu 7001 wraz z B&W 685. Dostalem plaskiego w ryja, nie wiedzialem co jest grane... Wtedy sobie dopiero uswiadomilem jakie roznice w brzmieniu wystepuja w komponentach, no i sie zaczelo.

 

Najbardziej in plus wspominam: Rotel'a 1210, Marantze serii 11XX (do dzisiaj moj numero uno to 1180DC), Onkyo 8850, tuner Marantz 2130, Pianocrafta, CDka Artech'a Blaupunkta (ze wzgl na genialny stosunek cena/jakosc), CA 500SE, Grundig 7550, kolumny B&W 705 oraz AE. To zas co bylo zle, nie zawsze sonicznie, pozostawie dla siebie, bo gralo zle z mojej winy, w zlej konfiguracji, w zlym pomieszczeniu, itd, itd...

 

Pozdrawiam wszystkich krejzoli :-)

[Gość rochu]

"cisne na maxa"

"wujasa"

"ciotowalem przed sprzetem"

"Dostalem plaskiego w ryja"

"krejzoli"

 

Co to za język?

[manioslawa]

No to może i ja napiszę od czego się zaczęło:

Zaczęło się od szkolnych imprez tzw dyskotek jako dzieciak 15-16 lat zamarzyłem sobie że także będę miał taki sprzęt no i się zaczęło: Ampli stereo kenwood oraz do tego CD no i kolumny - prawdziwy haj ent "Audiomega Dragon 250" świszczało to niemiłosiernie dudniło wogule totalna porażka ale wtedy cieszyło i to jeszcze jak. Później po około 2 latach boloczki jest 18stka na karku więc i do innego sprzętu dorosłem. Przyszedł czas na zmiane kolumn no i tu trafiłem do Pana z Audio Academy u którego ktoś pozostawił INFINITY BETA 40 i mamy nowy zakup po przywiezieniu zawiedziony nie ma już łomotu , potem małe osłuchanie i zaczęło się podobać. Potem była zmiana wzmaka - radmor 5100 i tu było już coś nowego grało to pięknie do tej pory miło to wspominam. Od tamtej pory wziąłem się za temat na poważnie migracja sprzętu była ogromna. Bardzo dużo amplitunerów Vintage , Nada , ROtela, Marantza, Pionera. Wiele wzmaków Denona seira -20 . -60 . Kilka wzmaków pioneera . Od pewnego czasu kilka lepszych klocków Rotela , jakieś ra-02 itd. Do tego przeszło przez ręce parę gramofonów tunerów. Kilka kolumn od podstawkowych po duże podłogówki. Generalnie przeszło około 300-350 poszczególnych klocków. W tej chwili jeden zestaw zagościł na dłużej i chyba tak zostanie. Wzmacniacz musical fidelity E100, kolumny infinity zostały do tego sub Focal Chorus SW700s i jestem naprawdę usatysfakcjonowany.

[manioslawa]

Dodam tylko że w tej chwili mam 21 lat więc chyba to dobry wynik jak na mój wiek i to że na każdy sprzęt zapracowałem sam :) Pozdrawiam wszystkich maniaków dobrego brzmienia:)

[seniortelefono]

rochu, 28 Kwi 2010, 11:01

 

Teraźniejszy, niestety.

Za stary jesteś, żeby zrozumieć.

Ja z resztą też.

[Gość rochu]

seniortelefono, 28 Kwi 2010, 11:11

 

>Za stary jesteś, żeby zrozumieć.

 

Mówisz, że już czas aby umierać?

: )

[seniortelefono]

rochu, 28 Kwi 2010, 11:23

 

No nie wiem jak Ty, ale ja bym chciał jeszcze trochę pociągnąć :-)

Nawet bez zrozumienia tego dziwnego języka.

[Lucky]

Moje przygody z audio rozpoczeły się od hronologicznie:

- Zk 120

- Grunding kaseciak

- Amator Stereo - ech w kolejce stałem pod Zurtem pół dnia a teraz bidulek na strychu leży

- Szpulak 2405S i perwsza płyta Dire Straits - nagrana z Adama, ależ to grało, to była magia.

- Finezja i tu pierwszy w życiu tuning :) zresztą opatentowany wśród kumpli. Kabelek z wyjścia słuchawkowego na wzmacniasz. Było dodatkowe wzmocnienie i korektor za darmo :)

- Technics RS-B 765 miałem ubaw jak go kupiłem bo nim doszedłem do domu z paczką kumpel już wiedział i czekał pod drzwiami :) dostał "cynk" z PEWEXU

- Potem zachwyt wszelkiej maści amplitunerami Pioneera i kinem domowym

- Czas na refleksje - przecież to nie gra :)

- Powrót do Vintage - i tu zakup Akajca szpulowego

- potem lampka i tak sie dalej wszystko zmienia

[Lucky]

Agrh sorry za chronologicznie :)

[D4ncer]

Panowie, wybaczcie ten, nazwijmy Go "slang". Ot, ten wpis byl powrotem do korzeni - bede sie "ograniczal", choc nie ukrywam ze bylo niezle ;-D

[Yamnick]

Tiaaa, chronologicznie ...

 

Walkman - wielki, niebieski, otrzymany na komunie, przyjechal do mnie z juesej, gral bez zadnych problemow lat bodajze 12, potem zmarl.

 

"Jamnik" - oj, bylo tego miedzy 10 a 18 rokiem zycia, od bazarowych, po Philisy.

 

Pierwsze porzadne stereo Unitra w wieku lat 18 - nie pamietam nazw, ale mialem wzmak, deck i korektor - deck z kwadratowymi szarymi guzikami, wzmak z blyszczacymi, srebrnymi, podluznymi, korektor z czarnymi suwakami i bylo ich od wuja :D. Do tego polskie kolumny 40 watt, z przelacznikiem +- na froncie. Przezyl ten sprzet ze mna niezliczona ilosc imprez, kilkanascie przeprowadzek, dolozenie CD Philips i gramofonu Unitry i do tej pory stoi sprawny choc spakowany u Rodzicow...

 

W tak zwanym miedzyczasie pojawila sie w domu miniwieza Philipsa MZ7 z racji mobilnosci i naprawde ladnego dzwieku, ale najwazniejsze, ze byla to jakas tam nagroda, wiec darmowy upgrade. Ten sprzet nadal gra u Rodzicow.

 

I tak przez pare ladnych lat tluklem dwa wspomniane zestawy, az do wyjazdu z Kraju.

 

Na emigracji pierwszym zestawem byl NAD C315BEE i C515BEE z Mission M33i.

Potem nastapil upgrade paczek do Paradigm Monitor 7v5.

Teraz zmienilem elektronike na Yamaha A-S2000 i CD-S2000

Pewnie znow zmienie kolumny ;)

 

I tak to sie bedzie karuzela krecic ;) :P

 

P.S. Nie opisuje ewolucji sprzetu audio PC, bo to juz za dlugo by bylo :D Obecnie mam DACa z "o mnie" i karte Auzentech Prelude po upgrade OPAMPow.

[futu]

a dolaczem siem i ja... i przeanalizuje swoja kariere przy okazji

 

1. badziewne granie z targu thompsonic czy cos w tym stylu - taka pseudo miniwieza - 1 rok szkoly sredniej - o dziwo nie wiedziac kompletnie nic o audio, jeszcze nata nie mialem nawet po kilku miesiacach wykombinowalem 2 tonsile szerokopasmowe i wkrecilem do obudow a tamte stare glosniki wyrzucilem - pamietam ze dopiero po tej opcji nie denerwowalo mnie to dzwiekowo i byly dosc przyzwoicie slyszalne wysokie czestotliwosci jak na ten sprzet (wiec jednak caly czas bylem wrazliwy na dzwiek)

2. jamnik Panasonic RX-FT510

3. miniwieza panasonic

 

(jakis czas pozniej brat kupil technicsa wieze i zauwazylem ze jest lepiej a wiec postanowilem zmienic miniwieze na cos skladanego - koncowka szkoly sredniej - z kasa slabo)

 

4.1 inwestycja - kolumny technics sb t-100 - podlaczenie do miniwiezy (poczatek studiow)

5 DVD Yamaha polaczenie przyjemnego z pozytecznym a wiec cd-audio z cd-rw i mp3 - okres kupna kompa netu mp3 - podlaczenie pod miniwieze

6 Pioneer A-505R - nareszcie skladak w calosci

7 Pioneer Gr-555

8 Wypiepszenie zwrotnic i glosnikow z Technicsow i zrobienie kolumn wedlug Esa Ostinato 2000 (dobry wybor)

8 skonczona nauka a wiec w koncu wlasna stala kasa wiec juz mozna przejsc na bardziej przyzwoity sprzet - dalej mentalnosc nie ma co bulic za duzo byle tylko bylo lepiej

wiec 1 inwestycja po skonczonej nauce.

Denon DVD2800 (dobry wybor)

9 Pioneer Gr-777

10 Harman Kardon Hk-670 (zadowolenie w porownaniu z pioneerem)

11 Jbl Ti1000 (2 obok denona dvd2800 produkt dla bardziej wymagajacych dzwiekowo)

 

plany na przyszlosc

12 zmiana kabli glosnikowych

13 zmiana interkonektu dvd-wzm

14 ??? (najprawdopodobniej zastapienie hk670 czyms wyzszej klasy)

[Viniu]

Moja droga audio była dość krótka.

 

Zaczęło się kiedy byłem jeszcze małym szczylem od magnetofony Grundig.. takiego monofonicznego, którego z czasem „sjuningowałem” wtykając diody w „siatkę maskującą” i lutując to do głośnika  Później rodzice dokupili radio Taraban 2, pod które podłączyłem owego Grundiga. No i się zaczęło..nagrywanie trójkowej listy przebojów, później radia Zielona Góra. Gdzieś pod koniec lat 80-tych (może 88, może 89 rok) w miejscowych ZURiTcie zamówiliśmy z bratem magnetofon Condor. Kurcze, wówczas to był prawie high-end ! Niestety Zamiast Condora przyszły RMS Klaudia 2.. cóż było robić.. brało się to co było, a było to pierwsze stereo w moim życiu. W międzyczasie rodzice kupili antenę satelitarną i to dopiero był szał gwizdka kiedy nagrywało się z MTV największe hiciory tamtych czasów.

 

Z czasem dorobiłem się kolumn ZG-50 cośtam… takie trzygłośnikowe Tonsile, jeszcze z czasów Unitry. No teraz to już na podwórku byłem panisko :) Niestety z czasem coś mi odbiło i kupiłem „WIEŻĘ”… plastic fantastic, ale za to dwukasetowa, z gramofonem i kolumienkami, które prykały gorzej niż dzisiejsze głośniczki komputerowe.

 

No ale przyszedł czas opamiętania… wstawiłem to to wszystko do garażu i zacząłem wszystko od początku. Na pierwszy ogień poszedł wzmacniacz: Kenwood KA-1030 i jakiś podstawowy model CD Technicsa. Z czasem dokupiłem decka Kenwood (dokładnie taki jak na foto) i tuner Pioneera f-443. Jakiś czas męczyłem to na starych Unitrach ZG-50, no ale ileż można ! :D Kupiłem więc nowe kolumny.. Tonsil Samba 250, takie z podwójnym niskotonowym. Szczerze ?? Niewiele to wniosło. Dźwięk był dalej płaski, bas pukał niczym w puszkę po konserwach. Ale grało to ładnych parę lat, w międzyczasie zmieniłem mieszkanie z mikrokawalerki na normalne z normalnym dużym salonem, aż pewnego wieczora 2004r. odkryłem taką dziwną stronę internetową – www.audiostereo.pl i się zaczęło :) Dowiedziałem się m.in., że mój styl brzmienia oferuje np. poczciwy Radmor serii 51xx. I postanowiłem za wszelką cenę takowego posiadać. I w końcu kupiłem model 5102-TE w stanie niemal sklepowym. Kurde… faktycznie w porównaniu do Kenwooda KA-1030 zagrało tak, że o mało kapcie mi nie spadły !! Ale z czasem stary poczciwy CD Technics już nie dawał rady, kupiłem pierwsze DVD. Oczywiście najpierw przewertowałem forum w poszukiwaniu jakiegoś DVD, które nie wstydzi się zagrać również w audio. I znalazłem – Philips SACD 763SA – kurcze, naprawdę grało to już jako-tako.

 

Pewnego razu wracając z pracy zaszedłem do komisu RTV, gdzie stał jakiś wzmacniacz i CD Kenwooda podłączone do takich dość sporych monitorów DUAL. Jasny gwint grało to lepiej niż moje Samby !! Szybka decyzja i monitory pod pachami przytargałem do domu. Cholerka… rzeczywiście zagrało całkiem całkiem :) Ale wiadomo… jak już się załapało bakcyla to nie ma mocnych. Po jakimś roku postanowiłem zmienić kolumny i szczęśliwym trafem nasz forowy kolega lucmaster sprzedawał swoje Heybrooki HB4. Jeden telefon, pare kilometrów w aucie krótki odsłuch u kolegi na jego Rotelach i Heybrooki załadowane w aucie (klapa bagażnika się nie domknęła i kolumny wystawały poza auto, ale co tam.. czego się nie zrobi :D

 

I szczerze mówiąc jeśli chodzi o mnie to na tym mógłbym zakończyć moją historię z audio gdyby nie fakt, że urodziła mi się córa. Póki leżała czy raczkowała to jakoś to leciało, ale kiedy zaczęła chodzić i dobierać się do gałek to miałem dwa wyjścia: albo schować sprzęt do komody za szybę (mało wygodne rozwiązanie) albo zmienić sprzęt na coś z pilotem ( i również wpakować za szybę). Wybór padł na opcję nr 2 w postaci PianoCrafta E-810. I tak oto pożeniłem elektronikę PC z Heybrookami, a Radmora z DVD z monitorami od Piano w sypialni.

 

I szczerze mówiąc dzisiaj już tylko słucham muzyki. Mimo, że moje audio prezentuje raczej low-end ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[czolgista778]

To ja dodam cos od siebie.

 

Zaczelo sie od urodzenia, 93' rok.Mama pracowala w Diorze i mieli rabaty na sprzet, no to w domu zagoscil zestaw diory 442,CD Foniki i Altony 80, po paru latach przeprowadzka do sprzetu sie pozbyli na rzecz jakiejs szmatlawej miniwiezy Goldstara ( Oj sie hity z satelity nagrywalo!).Dopiero gdzies w 1999r. tato dorwal w swoje rece katalog technicsa, tak mu sie spodobal ze gdzies w kwietniu w pokoju stanela wieza Technics EH-600 (kosztowala wtedy pamietam jakies 2200zl).Przyznam ze zawsze sie slinilem na sprzety w tym katalogu, np. dzielone A800/900.

 

Sprzet gral,gral w koncu w 2006-7 roku wyjechalismy do NL i poszlo z gorki, odkrylem audiostereo i dowiedzialem sie ze Technics to straszna chala.Jako ze w Holandii jest duzo second handow to szybko sie zaczelo:

 

1.Technics SU-7700K + ST-7300K + Deck TC-K808ES (dostalem) + Jakies CD Sonego, chyba 105 czy 195.

2.Jakies kolumienki Kenwooda, nawet ladne.

2.Sharp 7700 (Wywalone gwizdki w kolumnach, dostawilem jakies male Dynavoxy ;))

3.Pioneer A-656

4.Wharfedale Valdus 500 i Denon PMA-560

5.Akai AA2600

6.Dali 104

7.I tu juz pierwszy powazniejszy wzmak, Yaqin MC10-L

8.Zmiana Yaqina na Linn Intek i Powertek bo mialem dosc zmiany lamp co miesiac w Yaqinie.

9.Kultowe Altusy 110 (ale tylko jako ozdoby)

10.Kupno Audiostaticow ES-200

11.Denon DCD-960

12.Jungson JA-88D

13.Denon DCD-2560

14.Technics SL-D3

 

No i narazie to by bylo na tyle, moim zdaniem niezly dorobek jak na kogos w wieku 16 lat :).Kolejne plany to inny CD (ew. tuning) i jakis wyzszy model Audiostaticow typu ES-300 albo DCM-5

[R123]

Super wątek:))Pozdrawiam wszystkich nawróconych i zakręconych.

Wójek miał telewizor zamykany na kluczyk i radio z magicznym okiem.Ja miałem 6 lat.

Później moi rodzice kiedy podrosłem kupili magnetofon kasetowy Kasprzak(bez radia) nagrywałem się sam na kasety a muzykę nagrywałem z telewizora przystawiając magnetofon do głosnika telewizyjnego:)Kiedy pojawił się w domu telewizor z wejściem din nagrywanie było już po kablu, byłem dumny:)

Następnie radiomagnetofony Kasprzak RB 3200 Automatick , i świat stereo:wzmacniacz WS 303 kolumny z Fonici .Radiomagnetofon stereo Kasprzak 451-rewelacja, kolejny to Klaudia RMS 801 wtedy cudo!!!

Gramofon Fonici. Wreszcie z wielkim trudem skompletowana Diora Mini Line (poszczególne klocki kupowałem w małych miasteczkach gdzie zainteresowanie było mniejsze i pojawiały się np trzy tunery a w innym miasteczku trzy korektory lub trzy wzmacniacze) to było wyzwanie!!! ale zestaw był cały (bez timera) miałem nawet mniejszy gramofon, magnetofon miał zmienioną głowicę na stożkową grał super.Potem Pewex niestety technics( zresztą jest u mnie do dziś zewnętrznie nic sie nie zestarzał)

Magnetofony JVC z reversem rewelacyjne granie, kolumny Altus 110 pierwszy cd Fonici ( jeszcze gdzieś stoi w domu )i długa przerwa w inwestycje w sprzęt.Po prostu sprzęt przstał dla mnie istnieć.

Jakieś 6 lat temu powrót do audio za pomocą kina domowego sprzęt onkyo plus kolumny Qadrala ( na szczęście Aurum więc jakoś to grało)

Niedawno nastąpił odczualny niedosyt w kinie domowym i rozpoczęło się poszukiwanie dzwięku po omacku ale chyba w dobrą stronę.

Dziś po wielu odsłuchach trzon stanowi Luxman 550 AII, Tannoy Glenair 10 i różne przyległości z krainy vintage np:tuner Kenwood 8300, Cd Luxman dz 03, nawet magnetofony JVC, Luxman i Marantz gramofon Sansui tuner Sansui, Jeszcze jeden Kenwood, Tehnics generalnie super zabawa:))

I jedno wielkie doświadczenie..... markety omijać szerokim łukiem, sprzętu należy szukać w przyjaznych sklepach lub ciekawych miejscach , poświęcić sporo czasu a znajdzie się to o co nam chodzi. Teraz męczą mnie myśli o lampce , tak dodatkowo do okazonalnego posłuchania muszę wybrać się na poszukiwania:)))

[jacm]

Zaczęło się jak miałem 4 lata , będąc u ciotecznego brata oczywiście jako brzdąc chciałem naciskać wszystkie przyciski w Radmorze 5100 święcące wychyłowe wskażniki w szarym świecie komuny zachwycały . Zamiast zabawy przyciskami brat zaproponował mi żebym nic nie dotykał tylko posłuchał ... no i tak to się zaczęło . Potem był pierwszy przenośny domowy radiomagnetofon Kasprzak i nagrywanie kaset Stilon-chorzów przez wbudowany mikrofon przystawiając 2 magnetofony najbliżej siebie jak sie dało albo przegrywanie utworów z Listy Marka Niedzwieckiego z PR 3 sztuką było nagrać cały utwór bez głosu Niedzwiedzia , potem można się było takimi utworami wymieniać . Swoją drogą zawsze mnie zastanawiał napis na stilonówkach ,, niskoszumowe " bo szumiały jak cholera . Zdobycie w tamtych czasach kabla do przegrywania na DINach 5 było marzeniem kto miał w bloku taki kabel był guru . Sporadycznie udało się posłuchać trzeszczących winyli i do dziś pozostał ten sentyment że czarna płyta musi trzeszczeć . Kiedyś dostałem w prezencie oryginalną taśmę Kaczuch która niestety przez pomyłkę przy sprzątaniu domu przez Mamę wylądowała w śmietniku do dziś pamiętam ile czasu spędziłem w śmietniku pod blokiem żeby ją znaleźć :) . W tamtych czasach przynajmniej raz w tygodniu chodziło się do Pewexu popatrzeć na wieże Technicsa szczyt marzeń .

Potem za 20 lecie pracy w fabryce rodzice kupili mi pierwszy porządny sprzęt amplituner kasprzaka z deckiem oraz kolumny Tonsil Disco 60 ( żenująca nazwa :) kumple odwiedzali mnie przez miesiąc z opuszczonymi koparami i oczywiście podkręcaniem gałki potencjometru jak najgłośniej i sprawdzaniu ile bloków dalej słychać muzę :) . W międzyczasie kończyła się komuna i z zachodu zaczęły pojawiać się walkmany każdy z nas spacerował z muzą na głowie i był przeszczęśliwy chodź baterie kupowane w kiosku starczały na 40 min słuchania :) ale za to przestrzeń w głowie i jakość muzyki była oszałamiająca :)

W międzyczasie nadszedł kapitalizm i po dłuższej przerwie nadszedł czas na lepszy używany sprzęt i tak zagościł u mnie Nad 3240 PE i pierwszy kompakt Denon DCD 1460 tak zakończyła się dla mnie epoka kaset :) chodź leżą do dziś w pudłach . Skok na wyższą półkę dzięki DIY pre lampowemu z audiotonu i końcówkom mocy Drakula dopiero ten sprzęt pozwolił mi znów na słuchanie jak w dzieciństwie muzyki a nie sprzętu :) czego wszystkim życzę i pozdrawiam .

[dariusz964]

Witam moze ja sobie przypomne wiekszośc swojch fantów.

1977-Ślązak i ZK 140T

1978-Taraban i gramofco Polski czerwony z dwoma kolumnami,był czat bo to pierwsze moje stereo.

1980-Doszedł kaseciak nie pamietam nazwy ale był to Polski magnetofon stereofoniczny.

1981-Amator z kolumnami

1982-Swietny jak na tamnte czasy i drogi magnetofon szpulowy 2405.

1983-Zaczął sie nowy okres dla mnie.Tosca 303 i kolumny Tonsil Milton

1984-UNITRA DIORA DECK MSH 101 ,byłem bardzo dumny.

1985-Doszła Finezja.

1987-Gramofon Bernard GS-434

1989-Moja duma szuflada MDS-432

Potem juz tak dokładnie nie pamietam roczników.

1994-Pierwszy CD Technics SL-PG chyba -111,magnetofon dwukasetowy Technics RS-TR474,Z6

1995-Amplituner Technics SA-GX180 i kolumny jakies STX

1996-Zmiana Technicsa na Pioneera

Amplituner Pioneer VSX-505 rds,magnetofon CT-S 250,CT-S440.CD Pioneer PD 7700,505,507,707.

1998-Pierwsze lepsze kolumny B&W DM302 i to był spory przeskok.

2000-Amplituner Pioneer VSX-409rds,i dvd Philips,chyba 750.Tragedia naped głośny jak wirówka w mojej pralce.potem zmiana na dvd LG.

2001-zaczęła się fascynacja kinem domowym.

DVD Pioneer DV-343,Panasonic s-42,s52,Samsung HD-750,Philips-9000.

Wiele róznych klocków okres eksperymentowania.

2006-Zmiana na Yamahe

Amplitunery RX-V357,459,640,800,1000,1200,1300,1500,2500.

DVD-540,550,557,559,667.

Wzmacniacze AX-397,497,590,870

CDX-490,397,870.

Pare gramofonów.CEC,Kenwood.

Przez ostatnie lata rózne wzmacniacze.Cambridge Audio a100,a300,Azur640,Denon PMA-925,700ae,Akai-55,59,Nad-320,Uher Referense pre-i końcówka,Marantz PM-4000,4400,63,6010 i obecnie PM-7003

Kolumny to z ciekawszych.

B&W 602s2,Kef Q5,Tannoy Mercury,obecnie Mordaunt Short 906i,905i,902i i wofer 309.

Kolejne amplitunery marantz SR-6003 obecnie.

Odtwarzacze blu-rey Sony S-300,S-360,Samsung 1560,LG-370 zostaje na dłuzej

Pare nagrywarek z HDD i pewnie sporo szprzetu o którym zapomniałem.

Pozdrawiam wszystkich i przepraszam za zaśmiecanie.

[dariusz964]

Zapomniałem jeszcze o HK-AVR-132,240,645 i Azur r540,Sony-1200

[zgredek]

... jacm - chyba "Silon Gorzów", a nie Chorzów. Sorki, ale nie mogłem sie powstrzymać przed korektą w kwestii tak kultowego produktu:)

 

Moja historia jest żałośnie krótka, przy Waszych doświadczeniach sprzętowych. Pozwólcie jednak, że i ja dorzucę swoje trzy grosze.

 

Startowałem klasycznie - od radiomagmetofonu Grundig Unitra. Dźwięk przemilczę.

Na szczęście pod koniec lat osiemdziesiątych ojciec postanowił się szarpnąć na "zachodni" telewizor. Skończyło się na "średniozachodnim", bo zakupiony TV był japończykiem, ale co ważne - albo tatko za dobrze negocjował, albo przeszcował koszty, grunt, że została mu niezła sumka. Jako zaś, że kochał i mnie i siostrzyczkę, całą resztę dewiz wydał na jamnika SONY. Co to był za sprzęt! Ile imprez małych i dużych obsłużył! Łezka w oku się kręci na samo wspomnienie...

Potem jakies boombox'y Philipsa, gdy pojawiły się płyty CD.

Dalej miniwieża Technics. Do nie mam także wielki sentyment - to w końcu pierszy sprzęt ze składanych elementów, a i poprawa jakości dźwięku była znacząca.

Następnie zabawa w łączenie używanych klocków [głównie Technics, bo miałem sentyment do marki], ale bez jakiś fajerwerków w kwestii superbrzmienia :(

Potem przez jakieś dwa lata cieszyłem się z uroków dźwięku 5.1 korzystając z prostego systemu JBL'a. Niestety [albo na szczęście] pojawił się u mnie na chwilę jeden z podstawowych amplitunerów HK [chyba AVR 130] i zmasakrował moje dotychczasowe doświadczenia i wyobrażenia w kwestii dźwięku wielokanałowego.

Zaczęły się więc poszukiwania...

A jako żem sceptyk i malkontent, a i słowu pisanemu wierzę średnio, przez moje uszy w ciągu dwóch lat przetoczyła się masa dźwięków ze wzmacniaczy i amplitunerów maści wszelakiej.

W końcu doszedłem do wniosku, że niezależnie od budżetu, jakim mogę dysponować, lepiej kupić jak najmniej klocków. I skończyłem na zestawie Marantza SR8002+DV7001. Radzi sobie dobrze i przy wielu kanałach i w stereo.

Takie jest status quo. Choć Electrocompaniet nadal kusi...

:)

 

Pozdrawiam wszystkich audiomaniaków,

zgredek