Skocz do zawartości
IGNORED

Reklamacja zakupów w sklepie internetowy


Slawo10

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

w jednym ze sklepów internetowych zamówiłem tranzystory Sanken: 2SA1216 i 2SC2922.

Cena w tym sklepie była normalna - porównywalna z cenami w sklepach poza Polską (po przeliczeniu waluty oczywiście).

Przed zakupem zadałem pytanie o oryginalność Sankenów, otrzymałem odpowiedź potwierdzającą, no i zamówiłem 2 parki.

Moje obawy się niestety potwierdziły - przysłali mi falsyfikaty.

Napisałem do sklepu maila żeby zajęli stanowisko, podałem znaną wszystkim stronę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

poprosiłem o informację jak mam traktować rzekomą prawdziwość tranzystorów, jeżeli wszystkie znaki wskazują na podróbki.

Pierwsza odpowiedź była wymijająca: sprowadzają towar od sprawdzonych dostawców i dbają o jakość produktu i że półprzewodniki nie podlegają gwarancji.

Napisałem 2 maila żeby udowodnili deklarowaną oryginalność tranzystorów Sanken skoro przedstawione przeze mnie informacje świadczą o czymś innym.

Odpowiedzi nie dostałem.

Co mogę zrobić aby wyegzekwować np. zwrot pieniędzy lub żeby przysłali mi prawdziwe Sankeny.

 

pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

mysle ze zamiast pisac, najlepiej zadzwonic i od razu rozmawiac z kierownikiem. jezeli to nie odniesie skutku w kazdym miescie przy urzedzie miejskim dziala loklany rzecznik praw konsumenta, ktory na pewno bedzie w stanie udzielic fachowej informacji co robic w zaistnialej sytuacji.

Absolutnie reklamować i domagać sie zwrotu pieniędzy: towar niezgodny ze specyfikacją (kupowałeś oryginały, czyż nie? nawet upewniałeś się, na co masz dowody - maile). Na piśmie! I koniecznie zgłosić ten fakt do rzecznika: nie mma co uodpuszczać, gdyż w ten sposób de facto popiera się naciągaczy i oszustów.

Pewnie, że to trochę roboty, ale bez przesady. Dokumentację w zasadzie masz: zachowaj maile, wydrukuj też na papierze. Opisanie przypadku zajmie Ci pół godziny i pół kartki A4.

dokładniej tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Federacja Konsumentów ma charakter społeczny i może pełnić rolę wyłącznie mediacyjną lub mając 100% pewność oszustwa wnieść sprawę do sądu (na co posiadają środki). Mogą więc pełnić rolę Twego pełnomocnika.

Jeśli chodzi o gwarancję- producent może lub nie jej udzielać, jednak przed konsumentem odpowiada sprzedawca, który zgodnie z ustawą (a nie przywilejem) odpowiada przed Tobą przez okres nie krótszy niż 24-miesiące. Wyjątki stanowią artykuły o krótkimokresie trwałości użytkowej.

To tak samo jak np. z pralką. Gwarancja na jeden rok, ale przez drugi odpowiada już sprzedawca.

NIE ODPUSZCZAJ !!!

 

W sumie o ile otrzymałeś towar niezgodny z zamówionym i masz na to dowody masz sprawę wygraną. Do sprawy raczej nie dojdzie. Chodzi o to, aby ze sprzedawcą porozmawiać konkretnie. Jeśli będzie czuł zdecydowanie z Twojej strony odeśle kasę i przyjmie towar, inaczej - sądząc, że trafił na "jelenia" który "odpuści - to oleje Cię.

 

Jeśli masz dowody zadzwoń, poproś o zwrot kasy po odesłaniu niezamówinego towaru. Oczywiście od razu egzekwuj zwrot kosztów wysyłki towaru w obie strony (bo to nie Twój problem w tym przypadku pokrywać koszt transportu tego czego nie zamówiłeś).

Jeśli gość w jakikolwiek sposób będzie próbował Cię spławiać to postrasz go standardowym zestawem:

 

Złożenie sprawy do sądu (jeśli masz dowody), jego przegrana i oprócz zwrotu kasy pokrycie kosztów postępowania sądowego (możesz dodać, że wynajmiesz prawnika i za jego usługi również będzie musiał zapłacić jak przegra). Zakreśl mu jednocześnie wizję przyjeżdzania do Twojego miasta na rozprawy sądowe - może to kawał drogi.

Gdyby był niedostępny lub nie chciał rozmawiać, zdobądź fax (lub mailem) sformułuj pismo i wyślij.

 

Jeśłi zobaczy w Tobie zdecydowaną postawę i wartość sporu niewspółmierną do potencjalnych kosztów i utrudnień w jego życiu to zmięknie i dla świętego spokoju odda kasę. Gdtby doszło do odsyłania przez Ciebie tych tranzystorów, to koniecznie ubezpiecz (oczywiście na jego koszt) przesyłkę, żeby potem po odbiorze nie "Wykombinował" że dotarły np uszkodzone i wtedy ani kasy ani części.

 

Cwaniakom nie można odpuszczać, choćby dla zasady. Bo tak to całe życie przejdą robiąc kogoś w jajo.

Mnie chciała przerobić ubezpieczalnia odmawiając wypłaty odszkodowania z polisy zarządcy drogi. Dużo do pisania i nie chcę się rozpisywać. Wystarczy tylko wspomnieć, że jednego dnia oświadczyli mi (po kilku miesiącach cierpliwego oczekiwania od nich na jakąkolwiek wiadomość), że nie wypłacą bo coś tam i umarzają sprawę(odmowa nie miała nic wspólnego ze mną) co wprawiło mnie w osłupienie. Napisałem pismo, w którym powtórzyłem to co od nich usłyszałem i moje ustalenia a także "prośbę" o bezwłoczne zakończenie sprawy i wypłatę odszkodowania bo inaczej "...dodatkowo zostaną narażeni na wysokie koszty postępowania sądowego"

. Pismo wysłałem faxem. Co jednego dnia było dla nich niemożliwe, drugiego stało się faktem. Sami zadzwonili, że kasa już jest i "kiedy mogę przyjechać po odbiór":).

 

Jak człowiek nie będzie dbał, aby co chwila ktoś nie robił go w jajo to będzie co krok ofiarą kolejnych cwaniaków i nieuczciwych.

 

Pzdr.

Gość

(Konto usunięte)

Kupując w sklepie internetowym masz prawo ZWROTU ZAKUPIONEGO TOWARU BEZ PODANIA PRZYCZYNY w ciągu dziesięciu dni od zakupu ! A sprzedawca zwraca pełną zapłaconą przez ciebie kwote ( nie daj się nabrać na żadne koszty manipulacyjne!)

 

I na to prawo się powołaj - powinno pomóc:)

Było na ten temat sporo na forum. Tu znajdziesz pełen tekst ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, z której jasno wynikają Twoje uprawnienia -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tak w ogóle, to możesz postraszyć sprzedawcę zgłoszeniem sprawy na Policję, bo nie dość, że Ciebie oszukał (chociaż akurat z tego mógłby, przy odrobinie sprytu, z łatwością się wyłgać), to naruszył także własność przemysłową jaką jest zastrzeżony znak towarowy (a mniemam, że akurat Sanken Electric swój znak zastrzegł). A według art. 305 ustawy z dn. 30 czerwca 2000 r. prawo własności przemysłowej, kto w celu wprowadzenia do obrotu oznacza towary podrobionym znakiem towarowym lub oznaczone takim znakiem towary wprowadza do obrotu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2, a jeśli poczynił sobie z tego stałe źródło dochodu od 6 miesięcy do lat 5.

Przede wszystkim, to nie ma żadnego dowodu, że towar jest podrobiony. Powoływanie sie na jakąś amatorską stronę w internecie takim dowodem nie jest. Jesli są takowe podejrzenia, to lepiej dogadać się ze sprzedawcą na zwrot.

Zanim poczynię jakieś dalsze kroki oczywiście należy potwierdzić ich oryginalność, też o tym myślałem. Mam jeszcze do was pytanie w związku z tym, czy w Polsce (ewentualnie za granicą, gdzie) jest ktoś kto może potwierdzić oryginalność tych tranzystorów lub ich fałszywość.

Strona może i jest amatorska, ale dlaczego dziwnym zbiegiem okoliczności tylko małe sklepiki w Polsce mają tranzystory o wyglądzie produktu podrobionego.

"Wielcy" dystrybutorzy na polskę ELFA, TME i inni nie mają takich tranzystorów, może po prostu dbają o swoją markę.

Np. tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (na samym dole) i zdjęcie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) wyglądają wg opisu na prawdziwe.

Dla mnie może być zwrot pieniędzy, niczego więcej nie chcem, ale rozmowa z właścicielem jest dość jałowa, do niczego nie zmierza. Człowiek twierdzi, że jak jest napis Sanken to musi to być produkt prawdziwy. No i dodatkowo się zapytał czy chcem kupić tranzystor czy obrazek. Dodam sarkastcznie - chcem kupić malucha ze znaczkiem mercedesa i udawać że mam super pojazd.

pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.