Skocz do zawartości
IGNORED

A teraz pocałujcie mnie w .........!


muls

Rekomendowane odpowiedzi

..................zapomniałem jak to się nazywa.Ale nie zmienia to faktu, że nagminnym na forum jest pytanie o pomoc,co kupić ,jak naprawić?.Poczem po uzyskaniu szeregu odpowiedzi z dziękuję albo bez facet znika i pocałuj mnie w .........I nie wiadomo czy problem był czy tylko go wymyślił.Czy jeśli problem był ciekawy, to jak go rozwiązał ku nauce swojej i doradzających.Po prostu pocałujcie mnie. O ile pamietam tylko lenam problem zaczął i skończył jak prawdziwy męższczyzna.No ale dobrze że jeszcze niektórym chce się odpisywać na te -włożyłem a on nie wyskoczył.Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/26385-a-teraz-poca%C5%82ujcie-mnie-w/
Udostępnij na innych stronach

W czym problem Pan widzisz ???

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Zgadzam się z Tobą muls. Wielokrotnie starałem się doradzić autorom tematów (zawsze konstruktywnie, ze szczerej chęci pomocy, bez żadnej złośliwości), które są w moim kręgu zainteresowań, opierając się na mojej wiedzy i doświadczeniu, niestety efektów finalnych tej pomocy jak na lekarstwo. A ja chętnie bym się dowiedział, czy zaproponowane rozwiązanie było dobre, lepsze, kiepskie i jak się sprawa skończyła. A tu cisza.

Do MULS-a

Mogą niektórzy jeździć na pielgrzymki do Częstochowy mogę i ja o jakieś perygrynacji pomarzyć naprzykład na Śląsk, ale niestety jest to marzenie tak zwanej ściętej głowy [arlekinie arlekinie to jest twa ostatnia rola -jak kiedyś prawie 50 lat temu śpiewano. Mam problem: jak w sposób prosty a skuteczny robić wzmacniacze do wkładek elektretowych, najprostszym rozwiązaniem wydaje się zakup zabawek typu "Spy" w zestaw za piątke wchodzi elektret wzmacniacz z potencjometrem pastylka zasilająca słuchawka i obudowa, którą na samym wstępie należy wyciepnąć.

Pozdrawiam

Zbyszek.

A wracając do tematu naród się szybko męczy, druga przyczyna tak zwani nowobogaccy oceniają przeważnie sprzęt według popularności producenta i ceny przedmiotu a nie jego prawdziwych wartości.

Patefil>Tym bardziej że były ciekawe przypadki co do których hipotez było skolko ugodno, a potem cisza.To samo z proponowanym sprzętem na forum-jeśli facet kupił to mógłby powiedzieć co mu się sprawdziło a co nie-skończyła by się seria jedynych ,najlepszych itd .Jak dla mnie poważnie rozpoczęty temat to zaczęty przez lenama ,wybuchające gniazda IEC, skończył się poważnie podsumowaniem i wnioskami.Wręcz wzorcowy, trwał długo- zaangażował wielu specjalistów ale się skończył a nie zawisł w prózni- a tera kochani pocałujcie mnie -i tylko o to chodzi mi a może aż tyle.Tym bardziej że doradzanie służy nie tylko doradzanemu ale też doradzającemu.Ale i tak to wołanie po próżnicy-bo jest jakiś problem ? Ja nie mam żadnego problemu -ja się tylko pytam czy nie można skończyć tematu po ludzku -co i teraz robię.Pozdrowienia.Ale po to był tytuł,by ktoś oczekujący pomocy to przeczytał.

muls>

Panie Kochany !!! Widzę !!!

I mogę podać na swoim przykładzie.

Dzięki forum oddałem pół roku temu do naprawy CD Cyrusa DAD7. Pojechał 500 km do naprawy. Wierzyłem, że odzyskam - o ile pamiętam: piękne i śpiewne brzmienie.

Dopóki, regularnie co tydzień dzwoniłem do "fachowca" - było już prawie naprawione. Od kiedy przestałem dzwonić - naprawa dziwnie się odwleka. Teraz przyjdzie mi się dopraszać chyba tylko o "zwłoki" mojego odtwarzacza (albo jest sprzedany - ciekawy jestem tłumaczenia).

Wstyd, Panowie elektronicy i naprawiacze... (niech się nie obrażają porządni)!

To ma być POMOC ???

Tak więc, to co Pan opisuje ( rozumiem, że chodzi o coś na kształt podziękowań czy wdzięczności, albo stwierdzenia na forum , że ten gość jest "super" , bo sprzęt czy porada była trafna), nie działa tylko w jedną stronę...

I co mam napisać ... A teraz mnie pocałujcie...?

P.S.

Niech się Pan nie martwi, każdy kto pomaga - ma to zapisane, a ten kto robi usługę - ma zapłacone...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

zukzuk> a gdzie ja na miły bóg mówiłem o wdzięczności.Ja nawet nie mówię o sobie.Mnie interesuję zakończenie sprawy ,nawet nie kto miał racje, interesuję mnie tylko jaka była przyczyna.Skutek i przyczyna.Bo równiez wiem że hipotez zawsze jest masę i czasami żadna nie trafia.Tak to jest jak jest coś naprawiane na telefon.Ale istotne jest jak było naprawdę i tyle .I tylko tyle ,bez żadnych podtekstów.I właśnie to co piszesz to jest również to.Jeśli to jest facet z forum to napisz jak zakończyłeś sprawę, bo pomoże to innym-bo po to podobno jest forum.Boże drogi tylko nie wiem czemu aż 500km.To w Polsce jest tylko dwóch elektroników w gdańsku i zakopanem.?

>muls

Jest jeszcze inny problem. Po 3-4 wpisach 95% postów schodzi na zupełnie inny temat, a przeważnie kończy się zaje*istą pyskówką jednych zasłużonych uczestników forum na drugich zasłużonych uczestników. Wtedy już kompletnie nie wiadomo o co chodzi, a co dopiero mówić o wdzięczności i podziękowaniach założyciela wątku, skoro i tak nie otrzymał rzeczowej odpowiedzi na swoje pytanie!

Witam

Jaka kultura pojedynczych egzemplarzy taka jest kultura społeczeństwa, rewolucję należy zawsze zaczynać od siebie. Dla tego lubię doprowadzać pewne tematy do końca, nawet wtedy kiedy innym uczestnikom znudzi się i

zwiśnie [np Epokowe odkrycie]

Do: MULS-a wpiszę się do Ciebie na tak zwaną prywatną wiadomość, jak tylko trochę nocy zarwanej odeśpię

Pozdrawiam

Zbyszek

>dooomin

2-3 pyskówki potrafię jeszcze zrozumieć, czasami kogoś poniesie.

Gorzej jak jest kilka wpisów na temat, a później całe strony pieniackiej sraczki.

Ciekawe, że w takich sytuacjach rzadko interweniuje ten kto założył wątek - albo jest bardzo cierpliwy, albo wie że to nie ma sensu albo wyznaje zasadę....pocałujcie mnie w.....!

Bluesound Node ▶️ Synthesis Roma 96DC+ ▶️ B&W 706 S3

Do MULS-a

Witam

A może by tak Buzi na dzień dobry i nie koniecznie wymienione w tytule tematu miejsce. Wysłałem do Ciebie prywatną wiadomość . Jeśli temat wymaga odrobinę myślenia i praktyki zawsze znajdą się dowcipnisie, którzy będą autora systematycznie i skutecznie wk***iać obadałem to na własnej skórze zakładając temat Lutowanie miękkie teoria i praktyka - dołączali się we wpisach "fachowcy" nie mający zielonego pojęcia o poruszanych zagadnieniach i ordynarnii upierdliwi złośliwcy od tak zwanego hehe i "a ja to pier**lę" temat dokończyłem jeśli

będzie potrzeba odgrzebię i go i jeszcze rozwinę.

Zacząłem Temat Mikrofon Elektretowy MKE-271 nikt się nie zainteresował wszystcy są mądrzy i wszystkim zwisa,

do niektórych wyjątkowo oblężonych nawet nie zaglądam ponieważ stanowią poletka doświadczalne handlarzy z Allegro i grupują wokół siebie bredzących oszołomów jak to nos został stworzony dla tabakiery a uszy dla YAMACHY za 20 kilo złotych.

Pozdrawiam

Zbyszek

PS. Należy się jeszcze zastanowić nad uzależnieniem niektórych od internetu.

Korwin> niestety ,teraz nie mogę odebrać priwa bo jestem na innym miejscu, ale odpiszę po południu, a nawet coś z tymi elektretami wymyślimy.Z uzależnieniem jest jak z żoną ,trzeba to polubić inaczej się zamęczysz.Pozdrawiam

Witaj

Dziękuję za odpowiedź

Jestem w psychicznym dołku i powoli z niego się wygrzebuję dotarło wreszcie do mnie, że lepszy zły stary śmiertelny wróg niż dobrzy fałszywi przyjaciele; a to nieco boli - pożyjemy zobaczymy. Obecnie szukam zdolnego

zespołu muzycznego i jest mi obojętne czy będą to dziadkowie czy mamlasy.

Pozdrawiam

Zbyszek

muls>

Dlatego wysłałem bo zgłosiły się 2 osoby (może za krótko czekałem) i obie mieszkaja daleko. A oceniać negatywnie faceta na razie nie będę. Moze zgubił mój nr telefonu... Poprzednik - miejscowy elektronik, notabene mgr - zgubił obudowę od tego CD (spód). O zgrozo !!!

Może Pan się zdecyduje, lub poda namiary na rzeczowego fachowca.

Jeszcze jeden przykład.

Jako jeden z niewielu (jestem zagorzałym fanem i użytkownikiem głośników Infinity, tych porządnych z przed milenium), wywołałem temat głośników IRS Epsilon, kolumny, której do dziś uważam kłaniać się trzeba nisko... Niestety, nie otrzymałem ŻADNEJ porady czy sugestii. Jedynie gość o ps. Elberoth napisał, żem coś utrzelił... i na tym koniec. Może 10 lat temu, kiedy je produkowano - to było dawno... Ale czy naprawdę nie ma nikogo, kto może coś powiedzieć na temat ich konfiguracji. Co mnie dziwi - ŻADEN z szanownych redaktorów, co to słuchali wszystkiego najlepszego na świecie nawet nie pisnął !!! Szczerze nówiąc, jak opisują, że z 20 kg, metrowych skrzynek, w pomieszczeniu 25-30m można góry przestawiać, to śmiech mnie bierze i zaczynam powątpiewać w ich (redaktorów i innych) opinie jako ekspertów. I wkółko wałkuje się tematy tzw. hi-endu za kilka tys. zł. (zwłaszcza rzekomo hi-endowych głośników z membrankami wilekości beretu dla dziecka - nieważne czy firmowych czy DIY), a mi nikt nie chce pomóc...

Musiałem się wyżalić... Przepraszam.

Pozdrawiam

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

zukzukzuk, moze miales to nieszczesci trafic tylko na niefajnych forumowiczow.... Ja tam trafiam na tych o ciekawej osobowosci ;)

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Postawa skrótowo scharakteryzowana tytułem wątku nie dotyczy tylko naszego forumowego życia. Ona jest rozpowszechnioną wśród rodaków postawą szczególnie wyraziście obecną w pracy zawodowej. Amerykanie mają słowo "workmanship", w polskim nie ma odpowiedniego słowa - my musimy dookoła opisywać, że chodzi nam o postawę i umiejętności w pracy. Parę lat mieszkałem w Stanach i tam nauczyli mnie, co powinno znaczyć słowo "praca". Dlatego prowadząc swój niewielki biznes nie miałem dotąd (11 lat) klienta, który by odszedł niezadowolony. Jeden z większych zleceniodawców jest ze mną od 1997 roku. Tu nie ma cudów: dotrzymać terminu, pilnować jakości, jak się coś wywróci, to poprawić bez gadania, nie zdzierać skóry i dbać o miłą atmosferę w kontaktach. Tyle. A nie jak to powszechnie w tym biednym kraju przyjęte: każdy termin jest "umowny", czyli do przesunięcia, jakość=jakoś, do błędu się nie przyznać za nic w świecie, kasy wydusić ile się da i na koniec najlepiej obrazić klienta - "a teraz pocałujcie nas w...". No co, nie mam racji?

Oczywiście powinienem - niczym Lepper o Balcerowiczu - na koniec napomknąć o tym, co nawyprawiał adamhiend, ale już dam sobie spokój :-))

zwolennik łagodności

Racja...

Potrzebujesz coś - musisz leżeć, skomleć i czekać. Godziwa zapłata nie wystarczy.To chyba zostało z lat 70-80. Znamienne słowa: " na stratę 2 koma 8 - możemy sobie pozwolić..."

Ale, żeby prosić o zwrot swoich rzeczy... O zgrozo.

Nauczeni jesteśmy pożyczać - nie oddawać, co dopiero brać w naprawę (przecież robimy klientowi "łaskę") i dotrzymywać jakichkolwiek terminów.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Witam

No cóż wróciliśmy do kultury i higieny osobistej nie możemy olewać naiwnych, tych jeszcze naiwniejszych niż my sami .

Padają niektóre ciekawe wątki wszyskowiedzący się już wyszumieli a tym normalnym czasami nawet normalnie się już nie chce, po cholerę narażać się jakiejś delfickiej wyroczni ona przecież zawsze wie lepiej

Pozdrawiam

Zbyszek

zukzuk> mnie jest naprawdę przykro że cię tak potraktowano ,ale ja też na początku czytając to forum myślałem że tu jest kwintesencja mądrąści.Szybko zrozumiałem ,że z uwagi na szerokie forum i przypadkowych ludzi tak nie jest.I również mi jest przykro że muszę Ci odmówić z prostego powodu -nie tylko że nie mam czasu bo nie z tego żyję ale po prostu nigdy specjalnie nie zajmowałem sie CD -kami a nie mam zwyczaju eksperymentować na cudzym.Mogę zająć się swoim z wszystkimi tego konsekwecjami.Bardzo często tak jest że jak słyszysz elektronik to myślisz że ten facet zrobi wszystko co elektroniczne.Taak nie jest-bo elektronika to praktyka i rzeczy wymagają praktykowania i zdobywania doświadczenia.Niektórym wydaję się że jak mają miernik i oscyloskop to już mogą wszystko- to wystarczy do naprawy ale nie do tuningu..A tym bardziej w czymś takim jak audio gdzie wszystko to jeden wielki subiektywizm.

zukzuk.I niestety jak widać jest masa piszących a mało wiedzących.I stąd to złudzenie mądrości wznoszącej się pod niebiosa.Chociaż przyznam, że pare nicków podzieliło sie ciekawymi wiadomościami i czegoś mnie nauczyli ale akurat oni piszą mało.Ciekawe co.

Buzi dupci oranżadki.

Następne nie na handel tylko dla siebie zlutowane oczywiście typ zamknięty i kanapka magnes membrana magnes wiecznaja sława Sawietskomu Sajózu bo wkładka made in CCCP obudowa ELECTOWN MODEL DH-108 potężna oczywiście typ zamknięty pudła rezonansowe duże dołożone dwa potencjometry mała [ciężka] rzecz a cieszy.

Pozdrawiam

Zbyszek

PS. Nie wiem nic czy to jest HiFi czy HiEnd ale tak na podsłuch i odsłuch moc heske.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.