Polskie kwiatki

ToPic · 10 Maja 2006

Takie zjawiska jak to na zdjęciach powodują straszną złość. Jest maj, wiosna a tu takie kwiatki!!! Oj jak boli!. Ile jest takich sparszywionych miejsc w Polsce to wiedzą wszyscy, którzy troche jeżdzą po tym kraju. Niestety jak się jeździ na rowerze widać takie rzeczy jeszcze lepiej.

Oby tylko zdjęcia udało się umieścić.

I co wy na to?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ojciec Dyrektor · 10 Maja 2006

Sprawa dla detektywa R. Ktoś skonsumował pomidory, banany i złoty kłos!

ToPic · 10 Maja 2006

No tak! Dwa wpisy wyszły - a tego nie chciałem.

Gdyby tamten wpis bez fotek usunąć panie kochany Adminie?!?

vader44 · 10 Maja 2006

Eh na takie widoki po prostu brak mi słów.

josef · 10 Maja 2006

pozostałości z pikniku :) ?

**Zbig** · 10 Maja 2006

Jak kupię cyfrówke to wstawię tu zdjęcia z mojej działki - też robią wrażenie.

oldbeat · 10 Maja 2006

Zbig >>>

Nie mogę... :-))))

saczek_XTRM · 10 Maja 2006

>>Zbig

a co taki sam porządek? czy to ma być raczej takie forumowe kontynułowanie tradycji ;)

krzych · 10 Maja 2006

Ooooo... i cały karton niebieskich LM-ów wyjarali... ;-D

A tak powaznie - takie obrazki są powszechne, bo typowy polski zwyczaj - "śmieci wywalam za płot za okno lub do lasu"... :-/

Dead_Dog · 10 Maja 2006

jakieś dłuższe odsłuchy były przeprowadzane

Piterson · 11 Maja 2006

Przy takim krajobrazie zwrot "powrót na stare śmieci" nabiera nowego znaczenia...

ouragan · 11 Maja 2006

Nasi tu byli...

andrea29 · 11 Maja 2006

Jakbym to zobaczył, od razu bym posprzątał i nie robił afery o własnym kraju ! :)

Wszystko w 1. karton i na rower, a potem do skupu surowców wtórnych lub do segregatorów odpadów :)

Piotr · 11 Maja 2006

A był ktoś we Włoszech? Mamy wiele wspólnych cech które bardzo irytują Niemców co Włosi odbijają sobie na turystyce sprzedając im winne siki których sami nie piją. I chyba nic nie pobije Neapolu który posiada jedyny w swoim rodzaju "zapach" i górki śmieci między domami - zaleznie od ulicy :-)

oldbeat · 11 Maja 2006

Teraz do mnie dotarło, co znaczy powiedzenie "Zobaczyć Neapol i umrzeć"...

kubedes · 11 Maja 2006

andrea29, 11 Maj 2006, 21:32

>Jakbym to zobaczył, od razu bym posprzątał i nie robił afery o własnym kraju ! :)

>Wszystko w 1. karton i na rower, a potem do skupu surowców wtórnych lub do segregatorów odpadów :)

Tak ???

Andrea29 - jestem cierpliwy i odporny ale jak widzę takie czcze deklaracje to mnie cholera bierze.

Długi weekend spędziliśmy w krainie niejakiego, pardon le mot, Zydelka.

Okolice Białegostoku i samo właśnie miasto wojewódzkie.

Tony (!!) śmiecia przy drodze. Ludzie to musieli wywozić przyczepami ciągniętymi przez traktor przez okres całej zimy. Gruz, butelki po winach i tanich "nalewkach", kartony, drut, plastiki i cała masa innego badziewia.

Przejedź się trasą Białystok - Łomża. Albo wzdłuż Narwiańskiego Parku Narodowego.

Nawet w środku parku narodowego mieszkańcy podlasia palą ogniska i pijąc gorzałę śmieca w najlepsze...

A na rower to najlepiej zabierz tych co tak potrafią nawalić i wywieź ich na Białoruś.

Śmieci to sobie zgniją. Bydło jest bardziej odpornym gatunkiem...

Qubric · 12 Maja 2006

kubedes, 12 Maj 2006, 00:09

>Tony (!!) śmiecia przy drodze. Ludzie to musieli wywozić przyczepami ciągniętymi przez traktor przez okres całej zimy. Gruz, butelki po winach i tanich "nalewkach", kartony, drut, plastiki i cała masa innego badziewia.<

Trafiłeś! Dokładnie wywożą przyczepami ciągniętymi traktorami. Specjalizują się w tym mieszkańcy wsi położonych blisko lasu. Jadą sobie drogą i z przyczep wywalają worki ze śmieciami. Usrywają nimi całą okolicę wzdłóż dróg publicznych licząc na to że słuzba drogowa posprząta. Przeciez jazda na wysypisko kosztuje - prawda a kołki wsiowe nie płaca za oczyszczanie służbą komunalnym bo ich na wsi nie mają (a jesli nawet mają gminną, to po co im płacić?).

Tym samym zwyczajem wsiowe brudasy robią przelewy w szambach - żeby się nie zapełniało.

Kiedyś - jeszcze za PRLU były programiki uświadamiające wsioków że wylewane gdziekolwiek szambo przesiąka do podwórkowych studni. Ale jak widac chłopek odporny jest na perswazję tak samo jak na systemy polityczne.

Zwykle nie usrywają we własnej wsi tylko trochę dalej - najlepiej w poblizu lasu. Na wsiach za to przy drogach mozna się nadziać na góry nie wiadomo skąd wyrosłego gruzu leżącego na skraju jezdni.

W Polsce Wsioki to święte krowy - moga sr** tam gdzie żrą i nikt im nic nie zrobi. A oni sie nie zmienią bo im nie zalezy. Nie płaca podatków więc uwazają ze natura nalezy do nich. Jakby jeden z drugi brudas płacił za wywozenie śmieci za szambo i podatki lokalne od zabudowań - wszystko ryczałtem jak w miescie, to zachowanie by się zmieniło.

nowy40 · 12 Maja 2006

>QUBRIC

Właśnie tak jest , niestety, święte krowy.Pozdrawiam

chick · 12 Maja 2006

W górach, gdzie mam działeczkę wieśniaki nielegalnie wydobywają kamień, żeby mieć za co pić. Okolica jest podziurawiona jak po bombardowaniu Drezna. Na czele kontrabandy stoi Pan Sołtys, więc proceder można uprawiać legalnie.

qb_1 · 12 Maja 2006

Qubric, 12 Maj 2006, 08:56

>W Polsce Wsioki to święte krowy - moga sr** tam gdzie żrą i nikt im nic nie zrobi. A oni sie nie

>zmienią bo im nie zalezy. Nie płaca podatków więc uwazają ze natura nalezy do nich. Jakby jeden z

>drugi brudas płacił za wywozenie śmieci za szambo i podatki lokalne od zabudowań - wszystko

>ryczałtem jak w miescie, to zachowanie by się zmieniło.

Niestety tym razem masz calkowita racje.

Pzdr.

papkin · 12 Maja 2006

zapraszam do wątku

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Molibden · 12 Maja 2006

Koło mojego bloku cieć nie sprząta dużego kawałka trawnika który wg niego nie należy do terenu budynku! Tylko do miasta. Tylko że niekt z zieleni miejskiej też go nie sprząta. Walają się śmieci, rosną chwasty, zalegają nie uprzątnięte przed zimą liście. Wokoło bloku świecą się 2 z około 10 latarni. W ubiegłym roku ktoś ukradł żeliwną wycieraczkę z dołu schodów. Cieć najpierw włożył tam byle jak zbite dechy, a potem... je wyjął i dziurę zabetonował!! Cieć i cieciowa za swoją "pracę" kosi miesięcznie 3000 zł netto z pieniędzy wspólnoty mieszkańców.

ToPic · 13 Maja 2006

Wczoraj sobie pojeździłem rowerkiem po takich okolicach wiejsko-leśnych i oczywiście cały czas te same widoki - śmieci, śmieci, śmieci...

To jest tym bardziej smutne, że od roku 1996 mamy ustawe o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która nakłada obowiązek wyposażenia nieruchomości w pojemniki do zbierania odpadów komunalnych, a ponadto właściciel posesji zobowiązany jest do zawarcia umowy z zakładem mającym zezwolenie na zbieranie i składowanie takich odpadów. Czyli każdy wsiok czy mieszczuch co ma swoją chate ma mieć kontenery na śmieci i do tych kontenerów je ładować i co więcej ma podpisać umowę z kimś kto mu te śmieci wywiezie. Proste jak drut.

Tylko ktoś musiałby to kontrolować - a z tym gorzej. W miastach robi to Straż Miejska, na wsiach powinna to robić Straż Gminna- jeśli jest, albo Policja, ale czy tak jest... raczej nie.

Na pocieszenie zdjęcia z ostatniej wycieczki, ale nie patrzyłem na brudy...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )