Barb Jungr

[AndrzejR]

Pan Wojciech,prowadzacy highfidelity.pl polecal goraco p.Barb Jungr.I sie nie mylil!Pozyczylem starsze plyty.Mlodzi nazywaja to chyba "totalnym odjazdem"- trafne okreslenie.Zarowno pod wzgledem tresci jak i formy(audiofilizm).Lektura obowiazkowa.

[inżynier]

A których słuchałeś i polecasz? Ja mam, i bardzo lubię, jej płytę "Chanson, The Space in Between".

[AndrzejR]

Wlasnie tej dzisiaj sluchalem...

[AndrzejR]

W kolejce "Every grain of sand" i " Waterloo sunset"

[kapelli]

potwierdzam, fajnie śpiewa.

specyfyczna wiec nie kazdy ją strawi, ale świetna jest w każdym aspekcie

[PMD]

Wcześniej jakoś nie spotkalem się z tą Panią, ale niedawno trafilem na linki do mp3 z jej najnoweszj płyty "Walking in the Sun":

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

no i zaryzykowałem zakup. Pierwsze wrażenie było tkaie,że płyta jest średnia, choć są na niej b. dobre kawałki. PO kilku kolejnych odłuchach muszę jednak zmienić zdanie i przyznaj, że płyta jest dobra choć mnie osobiście nie do końca zachwyca.

Szalenie podobają mi sie kawałki: Trouble in Mind", Drink Me UP", Rain Day', z kolei na przeciwnym bigunie (nie podchodzą mi) "Walking in Memphis", "Manyivers to Cross".

Płyta jest trochę takim miksem tematycznym jazz`owo, blusowo, popowym. Choć przeważa blus i pop?

W każdym bąćr azie warto rzucić uchem, w sumi podoba mi się.

Jakość techniczna nagrania, referencyjna.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lucmaster]

witam.

odnawiam stary temat bo warto :)

na jednym z odsłuchów miałem przyjemność posłuchać płyty Barb Jungr "Love me tender".

od wczoraj jestem szczęśliwym jej posiadaczem. muzyka kapitalna (Król okazał się strawny nawet dla mnie w takim wykonaniu), a realizacja - wręcz szokująco dobra. obowiązkowa pozycja moim zdaniem.

 

druga jej płyta której jestem posiadaczem to "Chanson. The space is between". Mniej fajerwerków audiofilskich, ale muzycznie nadal świetnie. Inspiracje francuskie, ale po angielsku.

 

obie płyty wydał Linn, pierwsza to hybrydowe SACD.

polecam zdecydowanie.

źródło pochodzenia: www.ccd.pl (też polecam :)).

 

pozdr.

Łukasz

[lucmaster]

witam.

ja z uporem propagowac będę płyty pani Barb Jungr w dalszym ciągu:

- od kilkunastu dni odsłuchuję: "Waterloo Sunset" i "Walking into the Sun",

- od wczoraj : "Just like a Woman" i "Girl Talk".

 

wszystko to kupiłem w sklepie ccd. dostawa błyskawiczna, dobrze zapakowana. dorzucili katalog nagrań Linna w ramach reklamy, ale miły gest.

 

"Just like a Woman" to hymn dla Niny Simone.

"Girl talk" muzycznie raczej średnia, w każdym bądź razie nie dorosłem chyba do tego typu muzyki jeszcze, wolę bogatsze aranżacje.

 

co ważne - wszystkie płyty wydał Linn i wszystkie cechuje zaiste referencyjna jakość nagrań.

zachęcam.

pozdr.

Łukasz

[Darek Ocias]

Mam wszystkie płyty Barb Yungr - słucham jej już od ładnych paru lat i stwierdzam, że jest z roku na rok, a może z płyty na płytę, coraz lepsza.

Szczególnie dobre są dwie ostatnie "Love me tender" i "Just like a woman". We wcześniejszych nagraniach słychać, że jeszcze poszukiwała swojego własnego stylu.

Niestety, ale musi zrozumieć, że pewnych wykonań nie da się już poprawić. Poza tym niektóre aranżacje naprawdę draznią - są zbyt jednostajne. Nie ujmuje to jednak specyficznym walorom jej głosu. Osobiscie uwielbiam taki zdecydowany, wyraziście brzmiący tembr.

 

Naprawdę warto posłuchać, chociaż, jak słusznie zauwazył PMD, nie wszystkie nagrania jednakowo zachwycają. U mnie akurat było odwrotnie, po pierwszym odłuchu miałem wrażenie , że absolutna rewelacja, a później już trochę ostygłem, bo tak jak już wspomniałem, ciężko jest poprawić genialne kawałki -dorównać - tak.