Skocz do zawartości
IGNORED

AKG K701 - wrażenia; porównanie z HD650


inżynier

Rekomendowane odpowiedzi

Zdopingowany przez znanego nam złotoustego słuchawkowca Piotra Rykę zakładam ten wątek, aby opisać wrażenia związane z nową zabaweczką, którą sobie sprawiłem w nagrodę za ciężką, miesięczną pracę na obczyźnie ;) Chodzi oczywiście o wymienione w tytule słuchawki AKG K701. Kupiłem je tuż przed świętami Wielkiej Nocy, odpakowałem, podłączyłem do wzmacniacza i tunera i zostawiłem tak na 3 i pół doby.

Swoje wrażenia przekazywałem na gorąco Piotrowi. Dołączam je do tego wątku w nieco obrobionej postaci. Następnie będę dodawał wpisy po kolejnych etapach odsłuchów. W łikend będę miał w domu Piotra wzmacniacz słuchawkowy TwinHead, więc i trochę wrażeń z takieh hi-endowej konfiguracji też się znajdzie.

 

A oto przedmiot, o którym mówimy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mam AKG. Podłączam je i zostawiam na 4 doby ciągłego grania. Potem posłucham. Sprawdziłem tylko, że działają.

...

Pierwsze wrażenia, na razie ogląd i palpacja: rzeczywiście są wykonane perfekcyjnie. Pałąk szary, ażurowy, zrobiony z dwóch prętów, brązowy skórzany pasek z wyściółką, a przede wszystkim bardzo (!) duże obudowy przetworników, w kształcie trochę jak UFO. Lakierowane na biało! Do tego szare, welurowe poduszeczki. Kabel solidny ale miękki, też szary. Design odważny, mnie się podoba.

Bardzo lekkie.

Dobrze leżą na głowie, a szerokie poduszki czynią nacisk na skronie prawie niezauważalnym.

Bardzo staranne wykończenie! Wyglądają lepiej niż na zdjęciach.

Poręczna podstawka do odstawiania.

...

Po 84 godzinach ciągłego grania.

Pierwsze wrażenia ze słuchania przez AKG są następujące: one grają głównie średnicą. Co do góry, to jest jej wystarczająco dużo, nie odczuwam żadnego braku. Szczegółowość względna jest mniejsza niż Sennheiser, choć jak posłuchać, to niczego nie brakuje, a sądząc po słyszalnej aurze, pogłosie i różnych smaczkach, to wszystko jest na miejscu. Mniejsza względna szczegółowość bierze się zapewne z dominacji średnicy.

Dołu jest trochę mało. Oczywiście porównując do 650. Ale ten brak jest już bardziej zauważalny i chyba bezwzględny. Ostateczny werdykt można będzie wydać po jeszcze kilkudziesięciu godzinach grania.

Bardzo piękna i kolorowa średnica dodatkowo okraszona jest przepiękną przestrzenią! Tu AKG zdecydowanie górują nad Sennheiser. Ma się wrażenie większej przestrzeni, w której gra muzyka i większych odległości i separacji źródeł.

Bardzo dobrze brzmią głosy ludzkie, choć na razie słuchałem tylko żeńskich wokali. Bardzo dobre instrumenty strunowe.

AKG mają mniejszą skuteczność, więc aby uzyskać taką samą głośność trzeba ustawić pokrętło o dwie działki dalej.

 

Poza tym są bardzo (!!) wygodne. Uszy nie są uciskane, nie pocą się także, nacisku na głowę od góry z boków praktycznie się nie czuje. Patent z kablem z jednej tylko strony jest bardzo wygodny.

 

W skrócie powiedział by, że Sennheiser grają bardziej dobitnie, w całym paśmie, a bas mają szybki i mocny. Ale grają w środku głowy i "ciasno". AKG grają słodko i kolorowo, z dużą przestrzenią, ale mało dosadnie na dole pasma. Do wysokich bym się nie przyczepiał.

...

K701 mają już na liczniku ok. 110 godzin ciągłego grania.

Idę już spać, ale jeszcze słówko: poprawia się! Przestrzeń jeszcze lepsza, teraz to już dużo (!) lepiej niż w Sennheiser. Niskie dochodzą do siebie. W dalszym ciągu wydaje mi się jednak, że Sennheiser ma pasmo bardziej rozciągnięte, ale za to w AKG rewelacyjna średnica i przestrzeń. Dużo mięsa. Muzykalne są, trzeba im to przyznać.

Zostawiam znowu na dobę głośno grające, posłucham znowu jutro wieczorem i wtedy też ponownie porównam z HD650.

RS-1 będzie, bo "złotousty" załatwił. (Rozważam przeniesienie na jakieś forum kulinarne, bo to jest raczej dla złotouchych.) Gorzej z Bayerami i Staxami. Arek jest zwolniony, bo okazuje się, że swoje sprzedał Hience. I co na to Hienka?

>inżynier

Ojjj... smaczny ten Twój opis K701:-). Jezeli średnica jest lepsza niż w HD650 to dobrze wróży przyszłości tych słuchawek. Basu nigdy AKG nie miało zbyt obfitego, jezeli w ogóle można to tak generalizować, ale za to zazwyczaj jest dobrze kontrolowany. Zresztą wracając do HD650 to pod względem basu w sensie ilości i masy są narazie jak dotąd według mnie nie do pobicia.

Złotouchych to tu, na tym forum, jest na pęczki, trudniej ze złotoustymi, czy raczej złotopalcymi :) Takich niewielu, a prym wśród nich bezsprzecznie wiedzie PR. Można się z nim zgadzać lub nie, ale 'pisane' to ma!!

staxy to też chyba kwestja chęci bo sprzedają w warszawce i tyle tylko że trzeba wycieczkę samochodową robić.

kurde czemu w przyszłym tygodniu mam 4 kolokia : ( posłuchałbym chętnie : (

Ponad 134 godziny ciągłego grania.

Właściwie nie zauważam już wielkiej różnicy w stosunku do poprzedniego wieczoru.

Słucham tak sobie różnej muzyki i przełączam się pomiędzy AKG i Sennheiser. Wczorajsze wrażenia utrwalają się i potwierdzają: HD650 mają zdecydowanie lepszy bas: szybszy, niżej schodzący, energiczny, rytmiczny. Także góry jest więcej. Słucham właśnie utworu z dużą zawartością instrumentów takich jak dzwoneczki, grzechotki metalowe i bambusowe, marakasy itp. perkusyjne, do tego gitara, wokal. Wszystko nagrane bardzo przestrzennie i z dużą ilością efektów stereofonicznych, takich jak np. przechodzenie dźwięku z jednej strony sceny na drugą, choć wszystko w tle (Ana Caram, Rio After Dark, Chesky). I tu przewaga HD650 jest ewidentna: lepiej je słychać, łatwiej zlokalizować wszystkie niuanse w przestrzeni.

Podtrzymuję też nadal opinię, że jeśli chodzi o przestrzeń, to AKG są górą. Hektary. Choć oczywiście jest to przestrzeń słuchawkowa, czyli nie mająca wiele wspólnego ze znaną z systemów głośnikowych. Można się jednak przyzwyczaić. Średnie tony AKG są pełniejsze, bardziej obecne, głos Any bardziej uwodzicielski.

Zobaczymy, co będzie dalej. Na razie w planie jeszcze doba grzania, a potem już zwykłe słuchanie. Od jutra wieczór także na TH.

> Słucham właśnie utworu z dużą zawartością

>instrumentów takich jak dzwoneczki, grzechotki metalowe i bambusowe, marakasy itp. perkusyjne, do

>tego gitara, wokal. Wszystko nagrane bardzo przestrzennie i z dużą ilością efektów stereofonicznych,

>takich jak np. przechodzenie dźwięku z jednej strony sceny na drugą, choć wszystko w tle (Ana Caram,

>Rio After Dark, Chesky). I tu przewaga HD650 jest ewidentna: lepiej je słychać, łatwiej zlokalizować

>wszystkie niuanse w przestrzeni.

 

Czy na pewno te wszystkie zalety dotyczą HD650? Wcześniej pisałeś, że AKG mają lepszą przestrzeń...

inżynier, 20 Kwi 2006, 23:12

 

>Ponad 134 godziny ciągłego grania.

 

 

 

>Zobaczymy, co będzie dalej. Na razie w planie jeszcze doba grzania, a potem już zwykłe słuchanie. Od

>jutra wieczór także na TH.

 

Na anglojęzycznym forum

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ktoś opisuje że dopiero po 300 godzinach te słuchawki zaczęły optymalnie grać.

Polecam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Troche nie na temat ale kiedys (chyba przez 2 lata) mialem rownoczesnie AKG K-501 i HD- 600. Mimo ochow i achow nad HD-600 ostatecznie poszly w ludzi bo zauwazylem, ze slucham ich rzadziej niz K-501 (jak 1:3 mniej wiecej).

 

Powody? Dokladnie jak w opisywanym przypadku:

 

1. AKG wiecej przestrzeni i bardziej rozlegle plany.

2. Lepsza muzykalnosc i sklejanie muzyki w harmonijna calosc.

3. Generalnie nie wiem dlaczego ale fason AKG bardziej mi pasuje - muzyka gora.

 

Inne roznice:

1. AKG maja mniejsza skutecznosc zatem graja ciszej niz HD-600

2. Mniej jest basu w AKG ale moze to w HD-600 jest go za duzo ;-) ? Generalnie w sluchawkach nie ma problemu basu co do niskiego schodzenia. Raczej tylko proporcje i zachowanie balansu.

3. Na glowie oba modele siedza bez zarzutu ale patent AKG wydaje sie byc bardziej gietki.

4. Czasami w AKG przy duzych skladach muzyka nieco sie gubi no ale to nie jest pelen hi-end.

 

pzdrw

 

soso

->matman

 

Z tą przestrzenią to nie ma sprzczności. W AKG jest "więcej miejsca" wokół Ciebie, a niektóre dźwięki słyszę nawet z tyłu. Ma się wrażenie przebywania w dużym pomieszczeniu, w którym gra muzyka. W każdym razie ona gra nie tylko w głowie, ale także wokoło niej. Wobec tego przestrzeń pomiędzy instrumentami wydaje się większa, bardzo dobra jest też gradacja planów, czyli lokalizacja w sensie bliżej-dalej. W HD natomiast, dzięki większej szczegółowości, łatwiej jest mi śledzić to, co się dzieje w ramach pojedyńczego (!) źródła dźwięku, np. pracę dłoni na gryfie gitary czy dzwonienie dzwoneczków, gdy ręka muzyka przesuwa się wzdłuż ich szeregu pobudzając kolejne partie (dla niezorientowanych - taki instrument, co to wygląda jak kotara z koralików na sznurkach, tyle że zamiast koralików są metalowe lub drewniane rureczki). No i HD grają zdecydowanie w środku głowy, niczego w zasadzie nie słyszy się (subiektywnie) poza nią.

Co do uwagi soso o gubieniu się AKG w dużych składach: sam jestem ciekaw, jak to wypadnie; na razie jeszcze nie słuchałem wielkiej symfoniki, więc nie mam zdania.

 

A jeśli chodzi o wygrzewanie, to jeszcze przed nami długi majowy łikend, w który to AKG będą sobie grały na okrągło przez 120 godzin. W ten sposób zbliżymy się do tych 300, o których mowa we wskazanym linku.

Z tą większą szczegółowością Senków, coś mi nie pasuje, bo Grado RS-1 pod tym właśnie względem wyprzedzają Sennheisera najbardziej - zarówno w kwestii samej słyszalności drobiazgów, jak i ogólnej wyrazistości całościowego obrazu. Gdyby AKG miały być w tym aspekcie jescze wyraźnie gorsze nawet od Sennheisera, to już całkiem by z nimi źle było. Może w jakiejś części ponosi za to winę ich niska impedancja, z którą wzmacniacz Inżyniera sobie nie radzi, bo z odsłuchu Cayina, wyposażonego w aż 4 poziomy impedancyjnego dostrojenia, pamiętam, że różnice między dostrojeniem dobrym a złym są naprawdę bardzo słyszalne.

A co z logistyką odsłuchów? Będziecie słuchać w Studiu Pro, czy od razu jedziecie w domowe pielesze? I co z dokumentacją fotograficzną? Bayery, jak rozumiem, będą, a może coś jeszcze?

AKG-K701 czy Beyerdynamic DT-880

ja bym wolam jednak Beyerdynamic DT-880, wg mnie rewelka, lepiej zrownowazone jak 701.

Ktos napisal, ze Grado RS1 sa detaliczne, ha.. ha.. sorry ale Grado to najwieksza kaszanka w tzw. hi-end sluchawkowym a RS1 niewygodne i nieneutralne to juz zupelna porazka nie warta nawet 50% swojej ceny. Z grado jedyne warte polecenia sa SR60 bo kosztuja $70 i tyle sa moze warte jesli ktos chce miec na uszach cos takiego :)

americano

Nie pieprz z łaski swojej głupot. Wiem, że to twoja specjalność ale postaraj się. Chyba, że chcesz się umówić za mną na odsłuch, najlepiej przy świadkach, i porównać, to zapraszam i zobaczymy, czy będziesz miał wtedy czelność podtrzymać swoje idiotyczne poglądy.

> HD650 mają zdecydowanie lepszy bas: szybszy, niżej schodzący, energiczny, rytmiczny.

 

ok, po 650 trudno bedzie znalezc sluchawki z lepszym i mocniejszym basem. Jednak jego ilosc jest jak dla mnie nieco za duza. Jak wypada bas 701 na na tle hd580 ? Chodzi mi przede wszytkim o ilosc. Imho jesli jest go generalnie nieco mniej niz w 580 ale schodzi bez problemu ponizej 40 Hz to bas 701 powinien byc teoretycznie idealny.

Piotr Ryka

aaa wiec ty masz te gnioty RS1, to wszystko wyjasnia. Nie potrzebuje odsluchow bo slyszalem ten przeszacowany produkt, szkoda, ze musze to napisac i powodowac Twoja agresje. Nie tylko ja mam takie zdanie o tych sluchawkach naszczescie:

"However, the high pricetag (grado RS1) seems just a bit steep given the equal or even slightly superior performance by the AKG 701, the Sennheiser HD650 and maybe the BeyerDynamic DT880".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Popatrz sobie na charakterystyke tych gniotow. Oczywiscie nawet takie gnioty graja fajnie z dobrym wzmacniaczem sluchawkowym, ale to dotyczy wiekszosci sluchawek. "Muzylalnosc" RS1 bierze sie WLASNIE z braku najwyzszej gory :) To, ze nie sa zbyt wygodne w porownaniu z konkurencja to jest oczywiste.

 

Cytat z audioreview goscia ktory zmienil Grado RS1 na Sennheiser HD600 :)

"Well, I thought I liked these until I heard the Sennheiser HD-600's! After comparing the two over a couple of months, I sold these and bought the Senn's. I thought the 600's bested the RS-1's in every category - detail, neutrality, tonal balance, etc. The Grado's tended to make everything sound good with some form of artifical sweetening while the Senn's tell it like it is, good or not. Although there is something to be said for making music sound euphonious, I prefer a neutral presentation as it makes the good sounding recordings sound all that much more real. I felt that the added warmth of the Grados was nice but the Sennheisers are just much more visceral in their presentation. The beautiful thing about it is that I was able to sell the Grados for more than the Senns cost new! As they say, your mileage may vary. You should try these if you're in the market for headphones but you should also try the Senns for (to my ears) a more realistic presentation"

 

Drugi cytat ad. detalu RS1

 

"Now...for the RS-1. In comparison to the HD-600, The RS-1 sounds congested and overly bright. The RS-1 sound lacks dimension -- it's as though music eminates from a plane, rather than real space. This annoyed me deeply, especially with symphonic classical music. And the in-your-face brightness of these headphones makes certain, already bright instruments unbearably painful, like bagpipes (which sound great on Senns). (note, I broke the Grados in for 100+ hours).

 

Regarding detail...I have read again and again that the Grado's have detail superior to that of the Senns. To my ears, you can't have detail if you don't have a soundstage. Sure, with the grados you can hear fingers squeaking across strings on close-miked acoustic recordings, but with classical, you can't pick out the oboe from the mass of strings. You lose detail and sound-texture. With the Senns, each instrument has abundant space around it, thus wonderful detail. I think discussion about detail is frivolous without consideration of soundstage and transparency".

 

Trzeci cytat:

 

"These are a fine listen, no question. It is only when pitted against the Senn 600's that their colorations become apparent. They are a bit on the dark side of neutral and over-romanticize music whereas the Senn's are more neutral and give back what they are given.

 

Although I've not heard the RS-2's, these are the best sounding Grado phones in a lineup that has many great sounding phones. But I think they are priced out of contention with more transparent phones such as the Senns. At this price, I would want a more natural presentation. The price tag of these makes the HD600's sound like what they are - the bargain of the century at half the price! These begged for an audition because I'm a tube and vinyl lover and I assumed based on what I'd heard that they would lean in that direction. Too much of a good thing isn't a good thing! These would be GREAT phones at $250. At $695, they are just too colored to qualify as an audiophile product in my opinion".

 

Oczywiscie jest duzo bardzo pochlebnych recenzji i nie watpie, ze osoby ktore kupuja te tragicznie przeszacowane pseudo hi-endowe sluchaweczki wlasnie nimi sie kieruja :) Jednak kazdy rozsadny czlowiek ktory robil rzetelne porownania ze sluchawkami nawet 2-3 razy tanszymi na dobrym wzmacniaczu sluchawkowym nigdy nie popelnilby tego bledu i nie wypierniczylby $600 na cos tak przecietnego. Moja osobista opinia jest taka, ze mocno bym sie zastanawial nad zakupem Grado RS1 gdyby kosztowaly $200.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

americano

 

Nie chce mi się prowadzić kretyńskiej debaty o sprawach całkowicie oczywistych. Rzecz jasna nie ma takiej głupoty, na poparcie której nie znalazł by się stosowny cytacik. Twierdzenie, że ziemia jest płaska też można poprzeć mnóstwem cytatów, są nawet stowarzyszenia broniące tego poglądu. Grado RS-1 leżą teraz koło mnie, podobnie jak Sennheisery HD-600 i 650. Różnica pomiędzy tymi słuchawkami jest zbyt duża, by warto było spierać się o to, czy istnieje faktycznie. To tak jak gdyby ktoś chciał debatować nad tym czy jaśniej świeci słońce, czy księżyc. Mogę brać udział w dyskusji nad wyższością Grado względem Sony MDR5000, ale spór z Sennheiserami nie ma w mojej opinii racji bytu. To poniżej mojego audiofilskiego poczucia sensu. Byłem świadkiem kilku odsłuchów, podczas których czynione było porównanie RS-1 z Senkami. Nikt nie miał nawet cienia wątpliwości, które są lepsze, a wzmacniacze słuchawkowe były różne: Gelo słuchał na moim ASL, Artur Wajda na swoim lampowcu, pracownicy Nautilusa na C.E.C. HD-53. Rozumiem, że ci się nudzi i masz ochotę sobie podyskutować na jakiś temat, ale znajdź sobie coś mającego lepsze pokrycie w faktach. A jeśli masz wątpliwości, to zapraszam; przyjedź i posłuchamy. Mam Grado, mam Senki i zobaczymy, czy w oczy też mi powiesz, że Sennheisery są lepsze. A tak nawiasem, skoro masz wyrobioną opinię to zechciej podzielić się wiedzą, na jakim wzmacniaczu robiłeś porównanie i co było źródłem.

Chuck Noris wie że Grado są lepsze i jakiekolwiek inne zdanie nagrodzone będzie śmiecią z półobrotu. spór jest bezsensu bo znam ludzi których nie można przekonać że nalewka jest gorsza od wina za 50 zł. bo to takie jakieś cierpkie i słodyczy nie czuć.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.