Skocz do zawartości
IGNORED

2 wzmacniacze po jednym na kanal


PauluS

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam taka oto watpliwosc: Czy aby mozliwym jest, by podlaczyc dwa odzielne wzmacniacze tego samego typu do kompaktu z ktorych kazdy by wzmacnial jeden tylko kanal i przkazywal go do jednej kolumny? Czy dzieki temu mozna uzyskac wieksza moc na kanale - przypuszczam ze nie, ale czy sa jakies zalety takiego rozwiazania?

przepraszam, jesli ten temat byl juz omawiany na forum - nie moglem niestety znalezc bezposredniego opisu tego problemu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/25846-2-wzmacniacze-po-jednym-na-kanal/
Udostępnij na innych stronach

>PauluS

 

Jest to dość dziwny pomysł. W moim mniemaniu troche irracjonalny.

Jeżeli już chcesz coś podłączać w ten sposób to kup sobie jakieś

dwa monobloki (końcówki mocy).

 

Pozdrawiam

Ola

No trochę zawsze to da - w efekcie otrzymasz wzmacniacz dual-mono. Zalety mocowe mogą być ale tylko w przypadku gdy zasilacz jest za słaby w stosunku do końcówek mocy... No chyba że te wzmacniacze to już są dual-mono, wtedy nie zyskasz nic :)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Zapraszam do "mojego" wątku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niestety, póki co nie udało się wywołać jakiejś nazdwyczaj ożywionej dyskusji. Z dotychczasowych głosów wynika, że... na dwoje babka wróżyła :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zwolennik łagodności

  • Redaktorzy

Trochę marnowanie. Korzyści - jeśli każdy wzmacniacz ma pojedynczy zasilacz wspólny dla obu kanałów, wówczas w twoim rozwiązaniu pracuje on tylko na jeden kanał, co niewątpliwie podnosi wydajność. Druga zaleta - uniknięcie możliwego przesłuchu międzykanałowego. Wady? Po licho kupować dwa takie same wzmacniacze stereo, jak można kupić monobloki lub dual mono, po drugie zaś - a co z przedwzmacniaczem? Każdy wzmacniacz będzie sterowany oddzielnie z połówki swojego? Trudno to nazwać precyzyjną i wygodną metodą.

Zapewne nie wyrazam sie precyzyjnie, bo niestety o tajemnicach elektroniki i elektryki wiem niewiele. Jedyne co wymyslilem to podejrzenie, ze jesli podepne dwa wzmacniacze stereo (nie dual mono) po kazdym na kanal, to byc moze uzyskam wieksza moc niz przy jednym z nich podlaczonym do obu glosnikow. Z drugiej strony dodatkowo ta separacja odzielnych kanalow. Pytanie czy w ogole gra jest warta swieczki - pomijajac ew korzysci finansowe, gdyz relatywnie taniej i latwiej jest kupic dwa starsze ale dobre wzmaki niz nowa konstrukcje dual mono.

Ot takie rozwazania...;-)

  • Redaktorzy

"jesli podepne dwa wzmacniacze stereo (nie dual mono) po kazdym na kanal, to byc moze uzyskam wieksza moc"

 

Nie podepniesz wzmacniacza stereo pod jeden kanał, bo będziesz miał w tym kanale cały sygnał, tj. z obu kanałów. Wzmacniacz może być podpięty tylko jednym kanałem, ewentualnie oboma końcówkami mocy wówczas, gdy da się je zmostkować. Ale popularne wzmacniacze zwykle nie mają takiej możliwości. Jest chyba jeszcze jedna możliwość. Można spróbować zasilić oba kanały sygnałem z jednego kanału źródła, i potem puścić to razem na kolumnę. Jakie cuda będą wtedy wyprawiały się z mocą, impedancją itp., pojęcia nie mam. Być może nastąpi zwarcie. Może ktoś to spróbuje objaśnić.

Pewnie znowu cos nie do konca rozumiem, ale moja koncepcja jest taka: Z CD'ka lewy kanal (L) kabelkiem do lewego kanalu wzmacniacza nr 1. Z Cd'ka prawy kanal ® kabelkiem do prawego kanalu wzmacniacza nr 2. Kazdy ze wzmacniaczy zasila jedna kolumne. Czy to cos da?

>PauluS

W takim układzie nie zyskasz nic. Efekt będzie taki sam, jak przy użyciu jednego wzmacniacza. Dojdzie jedynie problem z równym wysterowaniem obu kanałów.

 

Różnica byłaby wówczas, gdyby oba wzmacniacze pracowały w trybie mono (mostkowanie).

zwolennik łagodności

hmmm.. to co wymyślił jozwa maryn nawet jest ciekawe :) Z lewego kanału CD rozgałęziamy się na lewy i prawy kanał jednego wzmacniacza a z prawego na drugi. Następnie stosujemy biamping i lewych wyjść głośnikowych wpinamy się na sekcję niskotonową a z prawych na wysokotonową (lub odwrotnie).

 

Dodatkowa zaleta to możliwość ustawienia sobie balansem głośności tweetera i niskotonówki do własnych upodobań i akustyki pokoju.

 

Wada to konieczność kręcenia dwoma gałkami... chociaż zauważcie że jeśli wzmaki mają pilota to ściszanie pilotem powinno regulować oba jednocześnie :) Fajnie by wyglądały dwie gały równo się kręcące :D

 

Wg mnie brzmi to dosyć sensownie :D

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

>Misfit

"Z lewego kanału CD rozgałęziamy się na lewy i prawy kanał jednego wzmacniacza a z prawego na drugi."

 

No właśnie, a co się wtedy stanie z sygnałem, jeżeli nie przejdziemy w tryb mono (czyli bez mostka)?

zwolennik łagodności

lenam, 19 Kwi 2006, 12:19

 

>No właśnie, a co się wtedy stanie z sygnałem, jeżeli nie przejdziemy w tryb mono (czyli bez mostka)?

 

Nic się nie stanie z sygnałem. Oba kanały każdego z wzmacniaczy będą przetwarzały to samo. Wyjścia nie mostkujemy tylko robimy biamping. Czyli nie mamy dwóch zestawów kolumn tylko każdy głośnik zasilamy z osobnej końcówki. W takim wypadku wszystko jest bezpiecznie i nie ma prawa nie zadziałać. Korzyści mocowe też są (chociaż niewielkie, bo jak wiadomo do tweeterów idzie dużo mniejszy prąd niż do wooferów). Korzyści płynące z separacji kanału lewego i prawego też mamy (osiągamy dual mono).

 

Ew. można by wyciągnąć tłumik sprzed tweetera na którym się troszkę mocy wydziela (a zawsze jakiś tam wpływ na brzmienie chyba ma?) i głośność tweetera regulować sobie balansem na wzmaku.

 

Dalszym posunięciem było by po rozgałęzieniu sygnału wstawić tam zwrotnicę aktywną i zrezygnować ze zwrotnic w kolumnach, ale to już nie będzie takie proste, aczkolwiek efekty na pewno spektakularne :)

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

  • 2 tygodnie później...

Dokładna analiza problemu pozwala na postawienie jednoznacznej tezy: jest to mozliwe i uzasadnione w przypadku zastosowania dwóch wzmacniaczy Luxman L-210 i kolumn VA PauluSa. Muzyka z okresu narodzin wspomnianych wzmacniaczy ( kasety) koniecznie odtwarzana z kultowego AKAI GX - M10

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

przyszedl mi przez to do glowy pewna mysl!! (jesli chodzi niestety o imprezy, bo w normalnym odsluchu nie potrzebuje wiecej mocy ani nic takiego) tak sie sklada ze mam odtwarzacz cd pioneer pd-s601 , ktory ma jedno wyjscie stale, a drugie regulowane (nie wiem po co, na drugi wzmacniacz??) . to sproboje podlaczyc do tego regulowanego drugi wzmacniacz , a do niego tube (bo akurat mam) , w tym wzmaku od tuby skrece na do min wysokie, bo tam nie ma zadnej zwrotnicy ... i w koncu bede mial spokoj (bedzie odpowiednie natezenie dzwieku , a nikt mi nie spali kolumn!!!) dzieki chlopaki !!

tak bedzie wszystko ok??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.