Nagrywarki PHILIPSA. Czy są dobre?

[conan]

Witam

Czy PHILIPS zrobił kiedyś dobrą nagrywarkę CD? Co sądzicie o tej?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Liczę na odpowiedzi osób które miały możliwość użytkowania takich nagrywarek.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marcins737]

obecnie używam philipsa 870 (na jego podstawie powstał jeden z modeli nagrywarek marantza)

wczesniej miałem mini philips 560 i to był shit

870 jest całkiem niezła , do jej zalet zaliczyłbym mozliwość indeksowania w dowolnym momencie

(dla mnie ważne - nagrywam na zywo w klubie muzycznym sety DJów na DATa a potem z DATa zrzucam na

nagrywarkę cd - w efekcie mam nagraną płytę niemal 80 minut bez jakiejkolwiek przerwy w dźwięku a płyta

jest podzielona na tracki - czyli mozna sobie pilotem skakać po różnych jej miejscach - jednak jeśli ktoś zechce

słuchać w całości - ma taka możliwość)

pewnie wolałbym marantza ale 870kę możesz kupić nową za ok.260 zł (dopiero co na allegro było kilka

z wyprzedaży jakiegoś sklepu - nowych w kartonach)

jeśli chodzi o budżetową nagrywarkę - polecam

co do nowszych modeli (między innymi ten z podanego linku) mam jak najgorsze zdanie

- padaja dużo szybciej od starszych modeli

jakoś wolę nagrywarkę z jedną kieszenią na jedną płytę i do niej zapiete dobre źródło

aha,ważne - na 870tce nie można wpisywać cd textu na nagrywany dysk - niektórym to przeszkadza

(mi akurat w niczym :)

[ARGOS]

Ja akurat nie mam najlepszego zdania o nagrywarkach stacjonarnych. Póki jest nówka to pół biedy, ale bardzo szybko się zużywa, a numery jakie potrafi robić to osobny rozdział. Najlepszą nagrywarką był Pionek PDR - 05, miałem takie urządzenie, na nieszczęscie jednak kupione u oszusta, który zapewniał ze laser jest sprawny, a okazał się wystarczyć na kilkadziesiąt płytek. Wymiana jego to zabieg zupełnie nieopłacalny. Ponieważ produkcja tychurządzen została zakończona jakiś czas temu raczej nie należy liczyć na zakup czegokolwiek, co jeszcze pochodzi jakiś czas. Laser do tego sprzętu to wydatek 1000 PLN i nie wystarczy na 20 lat, po kilku latach padnie niechybnie.

 

W chwili obecnej philips CDR 870 wydaje się najsensowniejszą opcja, nagrywa porównywalnie jak Pionek, moze ciut gorzej, ale różnice są na granicy percepcji. Ma jednak jedną poważną zaletę - kosztuje 200-300 złotych i nawet jeśli za długo nie pochodzi to i tak można będzie mówić o jakimkolwiek pożytku z tego urządzenia. Jest to urządzenie również dosyć kapryśne i awaryjne, ale 200 złotych to można jeszcze odżałować, biorac pod uwagę że jakość kopii w porównaniu do komputerowego rejestratora to niebo a ziemia.

 

Nagrywarki stacjonarne często wybrzydzają w płytkach, nie każdą chcą sformatować. na pewno jednak w chwili obecnej bardziej skłaniałbym się do Philipsa niż do Pionka, jedno i drugie to szmelc jeśli chodzi o cechy czysto użytkowe, ale Philips jest przynajmniej tani i w zasadzie oferuje porównywalną jakość rejestracji. Uprzedzam jednak ze użytkowanie takich urządzeń to zabawa dla ludzi cierpliwych, mnie nie raz szlag trafiał, już się rozglądałem za rejestratorem komputerowym, koniec końców jednak jakość orowana przez EAC i napęd CDRW była dla mnie nie do przyjęcia i zostałem przy stresującej, ale jakościowo lepszej opcji.

[Gość discomaniac71]

Mialem zarowno Philipsa CDR 870 jak i Marantza DR 6000 oraz Pioneera PDR 05. Nie wiem ktory Marantz zostal oparty na Philipsie bo na pewno nie DR 6000 - moze DR 700? Nagrywalem glownie zawartosc swoich audycji muzycznych ktora pozniej wykorzystywalem w rozglosni. 870-tka jest na pewno najsensowniejszym modelem Philipsa. Reszta psuje sie na potege i nie ma tej jakosci. Swoja kupilem w 1998 roku (to byla nowosc) za 1999zl i sprzedalem w 2000 roku za 1200zl. Kupilem wtedy Marantza DR 6000 i to byla PRZEPASC w jakosci nagran. Bzdura jest twierdzenie ze Pioneer PDR 05 nagrywa z roznica na granicy percepcji. DR 6000 ktora jest jednak gorsza od Pioneera nafrywala z DUZO lepsza jakoscia od CDR 870. Zaleta Philipsa byla mozliwosc wykorzystania tanich plyt komputerowych po recznym wysunieciu szuflady. Specjalnie wypuszczono nastepce CDR 880 bodaj pozbawionego tego "defektu". Jednak za 200 - 300zl kupno CDR 870 wydaje sie sensownym pomyslem.

[Gość discomaniac71]

nagrywala nie nafrywala:):)

zapomnialem dodac ze DR 6000 znacznie lepszy od CDR 870 jest jednak gorszy od Pioneera PDR 05...

[ARGOS]

>Bzdura jest twierdzenie ze Pioneer PDR 05 nagrywa z

>roznica na granicy percepcji.

>DR 6000 ktora jest jednak gorsza od Pioneera nafrywala z DUZO lepsza

>jakoscia od CDR 870.

 

Przeprowadzałem ze znajomymi ślepy test, nie bylismy w stanie wskazac która płyta gra w danym momencie, czy oryginał, czy kopia. Później ze względu na kłopoty ze wskazaniem oryginału test zrobił się mniej ślepy, jeden z kolegów zmieniał płyty, a reszta ptóbowala wychwycic różnice. W pewnym mmencie zwróciłem uwagę ze wysokie na kopii wydają sie być minimalnie uboższe w barwę i cichsze, nieco gorsze. A było to po dobrych 2 godzinach dosyc głośnego słuchania. Jakiż obciach był, jak się okazało że kolega zmieniający płytę rozmyślnie wprowadził nas w błąd, zamiast kopii wrzucił oryginał, a zamiast oryginału kopię. Okazało sie ze moja sugstia powoduje większe różnice niż te, które faktycznie były. Może jestem gluchy, moze potrzeba bardziej dokładnego sprzętu żeby stwierdzić różnice (choć ten, na którym było dokonywane porównanie do słabych pod tym względem nie był, ale nie była to też żadna Wadia, Mark Levinson czy Grande Utopie, na pewno mozna zestweić bardziej szczegółowe sytemy) nie sądzę zeby na jakimkolwiek sprzęcie różnice mogły być duże, mówimy tutaj o niuansach przy których wymiana kabelka to przepaść.

 

 

Jedyne z czym sie mogę zgodzić to stwierdzenie że pozstałe nagrywarki Philipsa są jeszcze bardziej tandetne. 870tka to i tak mistrzostwo swiata jeśli chodzi o jakość wykonania jeśli zestawi się ją z 770tką. Nie znaczy to jednak ze 870tka jest jakaś super, też kaprysi, potrafi nie sfinalizować płyty, trwałość też jest dyskusyjna.

[ARGOS]

aha, jedno muszę jeszcze doprecyzować - kopie były robione z użyciem dobrego napędu (Marantz CD 80, napęd CDM1 Mk II, chyba jeden z lepszych jakie w ogóle montowano w cedekach) i dobrego kabla cyfrowego - Albedo Digital Flat. Możliwe że to wsystko miało jakis wpływ, jak by nie patrzeć już na poziomie wyprowadzania sygnału może dojść do strat jakościowych, napęd i kabel stanowią element systemu kopiującego.

 

Nie twierdzę ze różnic nie ma - ne po prostu muszą być, chociazby ze wzgledu na jitter, są one jednak według mnie na tyle niewielkie, że przecietny audiofil moze z tym życ i tego nie dostrzegać, o ile nie posiada jakiegoś superszczegółowego systemu.

[nikx]

Ja też kiedyś miałem przyjemność używać PDR05, którą musiałem sprzedać, wyjazd za granicę ...

Powiem szczerze, że wolałem z niej kopie niż oryginały - zwłaszca wokale. Kate Bush i inne panie były zauważalnie lepsze z kopii. Niektórzy się spierali ze mną o to, ale byli i tacy co przyznawali ze zdziwieniem rację. Mieliście takie odczucia słuchając narywarek?

[ARGOS]

miałem takie odczucia, ale to było związane z przypadłościami nośników a nie samej nagrywarki. Niektóre zaokrąglały dźwięk, przez co wszystko wydawalo się ładniejsze, aczkolwiek nie były to nigdy wielkie różnice i wiązały się z przekłamaniem barw całości pasma. Starałem się jednak używać płytek TDK, one były jednymi z najbardziej neutralnych. Kolejna rzecz jaką zauważyłem (choć cały czas mowię o tak drobnych różnicach że nie należy tego traktować jako wyrocznię, czasem sugestia działa mocniej) to że Philips CDR 870 jest mniej wybredny na rodzaj płytki.

[conan]

A czy o tej nagrywarce ma ktoś coś do powiedzenia?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[conan]

Oczywiście poza tym że to audiofilskie cudo :)

[KECCAJ]

obecnie używam philipsa 870 (na jego podstawie powstał jeden z modeli nagrywarek marantza)

wczesniej miałem mini philips 560 i to był shit

870 jest całkiem niezła , do jej zalet zaliczyłbym mozliwość indeksowania w dowolnym momencie

(dla mnie ważne - nagrywam na zywo w klubie muzycznym sety DJów na DATa a potem z DATa zrzucam na

nagrywarkę cd - w efekcie mam nagraną płytę niemal 80 minut bez jakiejkolwiek przerwy w dźwięku a płyta

jest podzielona na tracki - czyli mozna sobie pilotem skakać po różnych jej miejscach - jednak jeśli ktoś zechce

słuchać w całości - ma taka możliwość)

pewnie wolałbym marantza ale 870kę możesz kupić nową za ok.260 zł (dopiero co na allegro było kilka

z wyprzedaży jakiegoś sklepu - nowych w kartonach)

jeśli chodzi o budżetową nagrywarkę - polecam

co do nowszych modeli (między innymi ten z podanego linku) mam jak najgorsze zdanie

- padaja dużo szybciej od starszych modeli

jakoś wolę nagrywarkę z jedną kieszenią na jedną płytę i do niej zapiete dobre źródło

aha,ważne - na 870tce nie można wpisywać cd textu na nagrywany dysk - niektórym to przeszkadza

(mi akurat w niczym :)

 

WITAM SERDECZNIE !!!

KŁANIA SIĘ JACEK / ŚWIĘTOKRZYSKIE/.

PANOWIE MAM PYTANIE : CZY KTOŚ TESTOWAŁ NAGRYWARKĘ PHILIPS CD-R 602 JEDNOKIESZENIOWA

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , MAM MOŻLIWOŚĆ KUPIENIA TAKIEJ WŁAŚNIE NAGRYWARKI W GRANICACH 300 ZŁ, CZY WARTO?

MOŻE JAKIEŚ PORÓWNANIE DO PHILIPSA CD-R 870 TKI/

Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA POMOC I OPINIE.POZDRAWIAM JACEK.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )