Koncert - Metallica z 1997r

[Fr@ntz]

Witam

Dzisiaj w Antyradiu w godz. 22:00 - 24:00 będzie konert Metallicy z 09-10/05/1997 z Fort Worth.

Antyradio dostępne jest oprócz Wawy (94FM) i Katowic (106.4FM) również w necie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i na platformie Cyfry+

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kyuss3]

Jesli mnie pamiec nie myli w ramach tej trasy metallica grala w katowickim spodku. To byly czasy, ze jeszcze mi sie chcialo jechac na koncert wiecej niz 15 km i bylem w stanie wydac ostatnia kase na koncert. No i pojechalem tam. Jeden z najlepszych koncertow na jakich bylem. fantastyczna atmosfera, zespol w bardzo dobrej formie, super naglosnienie, bliskosc muzykow. Jednak dosc kameralna atmosfera konertu zrobila swoje. Kilka lat potem bylem na warszawskiej gwardii i koncert byl delikatnie mowiac do dupy. Obiektywnie nie byl pewnie i najgorszy, ale caly czas porownywalem z tym katowickim i byl zdcecydowanie gorszy. Katowickie wspomnienia zdecydowanie lepsze, mimo, ze kolejne 2 tygodnie przelezalem w lozku z grypa ( pkp mysalalo, ze sluchacze metalliki = kibole, ze wszystko zniszcza, ze dzicz i swolocz i nas skurwiele jak bydlo zamkneli w wagonach i kazali siedziec na podlodze, wagon oczywiscie nie byl ogrzewany). Byl ktos ?

[pitou]

Ten koncert został wydany na vhs i dvd (trasa Cunning Stunts) ? O ile się nie myle to ten właśnie był w Fort Worth. Ładne widowisko.

Co do koncertu, to wcale ci się nie dziwię, że Metallica w Spodku Ci się podobała. Raz, że to Metallica, dwa, że Spodek ma niesamowitą atmosferę i nawet koncerty Majki Jeżowskiej były tam super:) To samo dotyczy meczy siatkówki. Bajeczne przeżycie.

Jest wizytówką Katowic, ale uważajcie goście z innych rejonów Polski. Władze nie robią nic żeby go reanimować, więc niebawem może podzielić los słynnej hali Targów katowickich. No może przesadzam, ale wyglada naprawdę nieciekawie. Co za wstyd!

[alt_77]

Byłem na koncercie w Spodku, który wówczas obok Mega Klubu był mi bardzo bliski. Miałem bilet na sektor, a chciałem się dostać na płytę ... ale na skok się nie zdecydowałem, więc stałem między sektorami.

Dobrze ulokowana scena, która nie stwarzała bariery między zespołem a publicznością, radość z grania i energia epatującą z zespołu jak i fanów. Udany koncert. Jedynie ten płonący techniczny był niepotrzebny.

[individual]

No jasne, że byłem. Koncert był naprawdę świetny.

A po koncercie żałośc mnie brała jak techniczny Urlicha rzucał sobie blachami o których nasz perkusista marzył:)

 

Motyw z wystawienie "piców" pod koniec koncertu też był niezły - tylko brzmienie się nawet nie zmieniło (albo już nie pamiętam dokładnie):)