Skocz do zawartości
IGNORED

Optymalna kalibracja wkładki- rady!


Rekomendowane odpowiedzi

>O ile Thorens wyznaczył i stosował w swoich gramofonach jakieś własne rozwiązania, o tyl niektóre

>firmy produkujące gramofony (w szczególności japońskie) wogóle nieprzejmowały się, jakąkolwiek

>teorią minimalizacją błędu prowadzenia, gdyż np. niezależnie od długości ramienia montowały zawsze

>ramiona, tak aby overhang wynosił 15mm! Stało się tak ponieważ dla jednego ze swoich ramion (DV-505)

>firma Dynavector wyliczyła (według swojej teorii) właśnie taki overhang - inne firmy bezmyślnie

>skopiowały to ustawienie (bez względu na długość swoich ramion), opierając się na renomie i wysokiej

>jakości ramion Dynavectora!

 

Chyba sie troche zapedziles Marko Polo ;)

Nie wierze, ze np. Micro Seiki bezmyslnie skopiowalo od Dynavectora 15 mm overhang w swoich ramionach.

>lenin

 

Przecież nie napisałem, że wszystkie:-) Poza tym chodziło raczej o producentów masowych, a nie wybitnego specjalistę od gramofonów i to z najwyższej półki:-)

jozwa maryn

 

Jedna uwaga. Jak to możliwe, skoro zapis stereofoniczny nie polega na zapisie jednego kanału na

>jednej ścianie rowka, a drugiego na drugiej (to jest teoretycznie i praktycznie niemożliwe przy

>jedej igle), tylko na modulacji poziomej/pionowej?

 

Czy ja śnię? Pan redaktor Alek Rachwald, znawca zapisu gramofonowego, onże jozwa maryn, który któryś z moich pierwszych wpisów na forum skwitował był eleganckim stwierdzeniem "a juz sie bałem, że dowiem się czegos nowego" ma luki w swej specjalistycznej wiedzy godne licealisty rozpoczynającego zabawę gramofonem znalezionym u dziadka w piwnicy. Ja się nie bałem, że dowiem się czegos ( o nim) takiego - wydawało się to niemożliwe. Tymczasem jednak...

No to kawa na ławę: Jest tak właśnie jak sie panu wydaje teoretycznie i praktycznie niemozliwe. Niezrozumiałe tylko co pan czytał przez (jak rozumiem lata zgłebiania gramofonii) że zachował pan tak bzdurny i zarazem niezachwiany obraz podstaw tej techniki.

Przykre rozczarowanie. Że też musiało mnie to spotkać.

jozwa maryn nie rób mi tego, napisz szybko , że pisałes po dużym kielichu ;-)

O rety Jozwa, lepiej napisz coś o tym kielichu bo ruch igły to podstawy. Pozwolę sobie wspomniec tylko, że fonograf Edisona wykorzystywał zapis wgłębny - w płaszczyżnie pionowej, dalej był Berliner - i jego gramofon z zapisem poziomym i dalej około roku 1958 pojawił się zapis stereo i w tym momencie pojawiły się dwa systemy, z których na placu boju pozostał jeden. Otóż pierwszy system to metoda 0-90 lub V-L (vertical-lateral) będąca połączeniem metody Berlinera i Edisona: lewy kanał w pionie, prawy w poziomie, drugi system to 45-45, w którym kąt pomiedzy rowkami to 90 stopni. Ten właśnie system się nam uchował. Działa to tak: igła zapisujaca nacina lewą sciankę- mamy dźwięk kanału prawego, nacina prawą ściankę i mamy kanał prawy. Zapis mono w tym systemie to identyczne sfalowanie obydwu ścianek. Jeśli się gdzieś pomyliłem - poprawka mile widziana :-)

Pozdrawiam miłosników wąskich rowków... zapisanych dźwiękiem.

  • Redaktorzy

A, no, nareszcie. Czyli wprawdzie pod kątem 90 stopni, ale nie w kształcie litery L tylko litery V. No cóż, tego pewien nie byłem. He he...

>Alexander

I ja cię witam. Musiałeś się chyba z lekka zirytować (nie dziwię się), bo sie przejęzyczyłeś: na lewej ściance lewy kanał; 90 stopni jest między ściankami, a nie rowkami.

I jeszcze uzupełnienia:

-ścianka lewa to wewnętrzna, a prawa to zewnętrzna,

- ścianki są pod katem 45 do pow. płyty,

- proby ze stereofonią 0-90 były już chyba w późnych latach dwudziestych XX w. (Blumlein i któryś z wielkich muzykow maczali w tym palce).

To banały, prawda, ale pisze to na wszelki wypadek, bo przecie czytają forum również znawcy mniejsi od jozwy maryna.

Owszem 90 stopni , ale nacinanie odbywa sie w płaszczyżnie poziomej. No to zdrowia życzę, coby grypa minęła. W razie czego służę radą jak sobie z tym poradzić. Z grypą znaczy.

Może szanowne grono, oblatane w tej sprawie, zredaguje jak w topiku i opublikuje w dziale DiY na górnej listwie.

Dlaczego ciagle przytaczane jest kalibracja z rcm. Wypada, przy tak powaznym forum, aby odnoszono się do linka z tego forum

  • 8 miesięcy później...

Witam.

To mój debiut na forum w zakładce analog. Zaczynam od pytań, mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł służyć również radami dotyczącymi gramofonów.

 

Aby nie rozpoczynac nowego, wykorzystam istniejący, wydaje mi się dobry do tego celu, wątek.

 

Kupiłem niedawno gramofon Project RPM 10 i do niego, tak na początek, wkładkę Garrot Brothers K3. Ustawiam właśnie wkładkę, korzystajac z dokumentacji i szablonu Projecta, opisu i szablony RCM i dokumentacji wkładki.

Niby wszystko jasne, jednak w dokumentacji wkładki znalazłem coś, czego albo nie rozumiem, albo jest to niezgodne z zasadami.

 

Cytuję za instrukcją braci Garrot: "For best results, if possible, adjust tone-arm pivot height to aproxinately 4mm above arm parallel position, allowinig the arm to slope down from the arm pivot to cartrige".

 

Niby angielski znam, ale ze zrozumieniem tych specyficznych terminów mam problem. Czy to znaczy, że VTA mam ustawić 4 mm powyżej poziomu, czyli obowiazujących zasad? 4mm to chyba bardzo dużo.

Proszę mi rozjaćnić tę kwestię.

Wolwi. Z opisu chyba rzeczywiscie wynika, ze trzeba uniesc tyl ramienia o te 4 mm.

Wynikac to moze ze specyfiki tej wkladki. Zazwyczaj kat miedzy cantileverem, a powierzchnia plyty powinien wynosic 20 stopni. Moze ta wkladka jest jakas dziwna i zeby uzyskac te 20 stopni trzeba podniesc tyl ramienia.

Trudno mi dokładnie zmierzyć kąt miedzy cantileverem, a powierzchnia plyty.

Porównałem jednak brzmienie z ramieniem ustawionym poziomo i podniesionym o 4mm. Dzwięk nabrał dynamiki, poprawiły się niskie i wysokie tony. Nie odczuwam też żadnego 'męczącego' brzmienia. Wychodzi, że podniesione ramię jest lepszym ustawieniem.

Panowie nie moge spac to pytam.

 

Jak to jest? Ogolnie przyjmuje sie ze ramie powinno byc rownolegle do powierzchni talerza. Czemu????

Zastanawiam sie czy igla powinna poruszac sie dokladnie w pozycji pionowej w rowku. Jesli tak to teoria rownoleglego ramienia jest nieprawdziwa. Jak to dokladnie jest?

>>>himan

 

Podstawa jest ustawienie odpowiedniego kąta "natarcia" igły . Zgodnie z norma ICE kąt odchylenia ostrza od pionu jest standartowo 20stopni. Dawne standarty podawaly 21-22 st. Obecnie znormalizowane i jest 20. Tak podaja dla swoich wkladek AT, Shure, Stanton. Aby zachować ten parametr , w niektórych sprzętach należy zastosowac regulacje VTA czyli wysokosci ramienia w zawieszeniu..Nie wszystkie gramofony to posiadaja -niestety .Jesli nie posiadasz VTA to mozesz zastosowac podkładki dystansowe miedzy wkladką a headshellem.Tak daje Technics , z tymze sa to przekladki zarazem dociażające. Zwykle wysokość wkładki pozwala na zmieszczenie się w tych 20 stopniach .jeśłi za wysoko , mozna zmienić matę na cienszą , rónolegloscia ramiena nioe nalezy się przejmowac zanadto.Nie bedzisz mial wiekszej róznicy niż3-5 stopni.Nawet w polskim Fonomasterze i G 601 ramię jest w pozycji oddtwarzania z poniesionym "ogonem".Inna sprawa że takie ustawienie wymusza za gruba tzw 8-ka (obsada tłumika windy i a-s).Ale to ramię ma regulację VTA.Konkludując Bardziej należy dażyć do zachowania owych 20 stopni niż patrzec na równoległosc ramienia do płaszczyzny płyty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wolwi,

 

mam dokładnie tę wkładkę, co Ty. BEWZGLĘDNIE wymaga istawienia o minimum te 4 mm, o których jest mowa w instrukcji. Dopiero wtedy zobaczysz, co jest warta.

 

Proponuję ustawienie wstępne zgodnie z instrukcją, a następnie na "słuch". To jest wkładka bardzo wrażliwa na VTA, już przy zmianie płyty ze standardu na 180g słychać różnicę w ustawieniach VTA

> 70Marcin

Właśnie słucham na podniesionym o 4mmm ramieniu. Zdecydowanie jest lepiej niż przy położeniu poziomym. ZGadza się, ta wkłądka tak ma. Ponieważ jednak nadal mam nieco zbyt dominujące, rozwlekłe, niskie i średnie tony zastanawiam się nad jeszcze 1-2mm wyżej. Ramię powinno jeszcze na to pozwolić, zastanawiam się jedynie, czy nie grozi to uszkodzeniem płyt.

Praktyczna rada :

Jeżeli gramofon nie ma regulacji VTA mozna poddac przeróbce headshell. Wystarczy dodać w nim nagwintowany otwór M 3 w częsci nad igłą i niemagnetyczny wkęt do ustawiania pochylenia wzdłużnego wkladki, .Możemy wówczas

poglębiac lub zmniejszac nachylenie "nosa". Po ustawieniu kata dociągamy wkrety w rozstawie 1/2 ".Oczywiście uwzglednic przy tarowaniu wyważenia.

Działa -sprawdzone

No, conri, upiekło ci się bo wcięło mi posta, w którym nieźle ci się dostawało.

Nie rozumiesz co to VTA.

Sprawdź, że to co ty uważsz za VTA w żadnym gramofonie (oprócz "tuningowanych" prtzez ignoranta) nie wynosi tyle. Jak odrobisz tąlekcję to jeszcze pogadamy.

Śmiało- czekam na nauke .Jesli nauczyciel Profe.... to na wiedzę nigdy za póżno.

W/g mojej szkoły to kąt pochylenia igły wzgledem płyty.Ale pewnie sądząc z op... jestem w blędzie.Vertical Tracking Algiment( lub jakos tak)Czyli ustawiamy wertykalany kąt prowadzenia .?

cytuja za obeznanymi w temacie :

jozwa maryn

o mnie | ignoruj | PW

stat: 1260 / 5609 / 2

 

18 Gru 2003, 12:28

Opisałeś idealnie przykład problemów z dźwiękiem, powodowanych przez zbyt wysoko umieszczone ramię. W takiej sytuacji igła gramofonu szoruje nosem, dając mniej więcej taki efekt, jak opisany.

Jeśli twoje ramię nie pozwala na regulację VTA (Vertical Tracking Angle), a jest za wysokie, możesz spróbować dać podkładkę pod samą wkładkę, tj. pomiędzy głowicę ramienia a wkładkę. Jest to prostsze od podkładania czegoś dodatkowego pod płytę, trzeba tylko uważać żeby było naprawdę równo.

Gdyby z kolei było odwrotnie, tj. ramię było za nisko (dźwięk byłby wtedy przebasowiony, i pozbawiony szczegółów), można by je całe odkręcić i dać wkładkę pod podstawę, jak to się robi z Regą.

Więc VTA = Vertical Tracking Angle. Vertical Tracking Alignment też pasuje, ale na razie nie o to chodzi.

 

DEFINICJA: „VTA to kąt między linią POZIOMEM, a prostą przechodzącą przez (w uproszczeniu) wierzchołek igły i środek ruchu kulistego kantilevera.”

 

Ruch kulisty ciała to taki, w którym jeden tylko punkt ciała (środek ruchu kulistego) pozostaje nieruchomy. Przegub (pivot) kantilevera jest postacią konstrukcyjną przegubu sprężystego, który pozwala na ruch kulisty.

VTA i kąt określający położenie igły względem płyty (lub innego układu odniesienia) to dwie osobne wielkości. TEN DRUGI nazywa się „rake angle” (kąt natarcia) i zwykle jest określany względem pionu.

Tobie się zdawało, że kąt natarcia to to samo co VTA. VTA wynosi w rzeczywistych gramofonach, kilkanaście do dwudziestu kilku stopni (to wiedziałeś mniej więcej).

Jeśli sumiennie odrobiłeś lekcje Conri, to musiałeś stwierdzić, że odchylenie igły od pionu za cholerę nie jest nigdzie tak duże. Niestety nie dało ci to do myślenia. A może nie odrobiłeś lekcji ;-)) ?

W konsekwencji lansujesz zupełnie nieprawidłowe ustawianie wkładki względem płyty. Posunąłeś się w tym „dziele” do tego, że proponujesz zupełnie zwariowany sposób na wymuszenie takich dziwacznych pozycji wkładki (bo normalne sposoby oczywiście nie wystarczyły). Twój pomysł z wkręcikiem wskazuje na to, że nie zdajesz sobie sprawy z problemów transmisji energii drgań sprężystych z wkładki do ramienia. W koncepcji z wkręcikiem sprzężenie między wkładką a ramieniem czy headshellem jest złe. Obecnie przeważa pogląd, że energię tę należy wyprowadzić poza układ ramię wkładka ew. jednocześnie tłumiąc ją. Doświadczenia potwierdzają, że najlepszy jest pewny kontakt na dużej powierzchni, z niemałymi naciskami jednostkowymi.

Na razie musze kończyć. Ew dalszy ciąg później.

Rozumiem że podstawy wykładu mają szczególne zastosowanie do ramion w Fonice G 461 , co jest zasadnym dla poczatku watku.

Nie mniej fachową wiedzę przyjmuję .

A jak ma się do tej Teorii wpis JM

Odnośnie własnego patentu reg pochylenia wkladki

Nie sądziłem że cantilever przenosi tak potezne drgania mogące generowac rezonans ramienia. Spodziwałbym sie ich po radle w glebie.A skoro jest tylko w 3 punktach(wkrętów) polączona z headshellem to i drgania sa przenoszone mniejsze.A może producenci powinni stosowac przekładki dla tlumienia drgań wkładki przenoszonych na ramię lub mocować je w koszach z elastomeru lub kauczukuCzekam na .c.d Grunt to Twórcze forum krzewiące wiedzę dzieki

Profee...sjonalistom.

>Rozumiem że podstawy wykładu mają szczególne zastosowanie do ramion w Fonice G 461 , co jest

>zasadnym dla poczatku watku.

Mój wpis jest odpowiedzią na twój wpis z 19.12.06 g.11.22.

Informacje które podałem są słuszne dla wszystkich gramofonów. Nie udawaj, że nie rozumiesz.

>Nie mniej fachową wiedzę przyjmuję .

 

> A jak ma się do tej Teorii wpis JM

Wpis jm nie dotyczy teorii. Jest porada praktyczną jak m.in. mozna ingerowac w VTA.

 

>Odnośnie własnego patentu reg pochylenia wkladki

>Nie sądziłem że cantilever przenosi tak potezne drgania mogące generowac rezonans ramienia.

Cała energia przekazywana przez płytę do gramofonu przechodzi przez kantilever. Cechą drgań rezonansowych niezależnie od tego co i jak drga jest to, że do ich wywolania potrzebna jest właśnie energia najmniejsza z możliwych.

 

>Spodziwałbym sie ich po radle w glebie.A skoro jest tylko w 3 punktach(wkrętów) polączona z

>headshellem to i drgania sa przenoszone mniejsze.

Dlaczego tak twierdzisz i co to znaczy "mniejsze drgania" ?

 

A może producenci powinni stosowac przekładki dla

>tlumienia drgań wkładki przenoszonych na ramię lub mocować je w koszach z elastomeru lub

>kauczuku

 

Nie. Wyjasnienie później.

Milczę - dla wielkiej satysfakcji Mistrza.No cóż diametralne inne podejscie do tematu.

A odnosnie VTA , to chyba jednak jedno wynika z drugiego :w Teori" Prostej przechodzacej przez punkt "A reszta zalezna od punktu słyszenia.

Wesołych Świąt

conri.

przeciez napisal ze wyjasnienie pozniej. siedz cicho i nie sie odzywaj, az mistrz profee raczy obdarzyc cie swiatlem madrosci. no!

 

tak na marginesie profee, wiedze masz naprawde duza, czytam twoje posty i sporo sie ucze, ale na boga, nie mozesz byc milym facetem? dobrze czujesz sie sam ze soba? jeszcze chwila i po prostu pekniesz. o tak:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.