Skocz do zawartości
IGNORED

Precyzyjna lokalizacja zrodel pozornych


lete

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Majac mozliwosc sluchac roznych systemow pod katem sposobu ekspozycji sceny (obszernosc, glebia, etc.) oraz - co najwazniejsze - precyzji lokalizacji zrodel pozornych zaczalem sie zastanawiac, co tak naprawde, jaki czynnik, w glownej mierze sklada sie na fakt, iz mozemy "pokazac palcem" zrodlo pozorne, a w innym zestawie nie jest to juz tak oczywiste (scena jest np. "zamazana").

Co jest najistotniejsze w tym aspekcie? Czy precyzja na scenie to rola glownie tweetera? Czy zestrojenie zwrotnicy (np. podzial woofer tweeter) ma wplyw na sama jakosc sceny - jezeli tak, to w jakim stopniu? Co z tych wszystkich czynnikow jest najistotniejsze?

Dokonalem wlasnie przerobki Eltax Liberty 5+ (zwrotnica + m18wh) i sluchajac roznych plyt zaczynam sie zastanawiac nad aspektem sceny - jest inaczej realizowana. Poniewaz nie mam ochoty powracac do starych "bebechow", czyli oryginalnych zwrotnic i glosnikow w zestrojeniu fabrycznym, chetnie dowiem sie z Wasza pomoca na co zwrocic uwage w kontekscie czynnikow majacych wplyw na "jakosc" samej sceny, a przede wszystkim lokalizacje zrodel pozornych.

 

Pozdrawiam,

Lete

Sama jakość tweetera jest istotna, ale kluczowym czynnikiem jest tutaj integracja fazowa przetworników, czyli właściwy projekt zwrotnicy w stosunku do uzytych głośników i ich konfiguracji geometrycznej.

lete

IMHO jeśli miałbym określić jak poszczególne pasma mają wpływ na moje doznania, to w skrócie podzieliłbym tak:

wysokie - przestrzeń i właśnie lokalizcja żródeł pozornych;

średnica - to przedewszystkim barwa i zróżnicowanie dźwięku - faktura i takie tam duperele ;-));

niskie - masa i wypełnienie dźwięku.

Ale potencjalne mozliwości tweetera w budowaniu precyzyjnej przestrzeni można spieprzyć zwrotnicą która powoduje nieskorelowanie faz obu przetworników, i wtedy źródła pozorne będą lokalizowane jako rozmyte, nieostre plany o nieokreślonych rozmiarach i pozycji na scenie.

Aby się o tym przekonać wystarczy odwrócić polaryzację tweeterów w kolumnach. Oprócz dziury na charakterystyce spowoduje to wystąpienie zjawisk podobnych do opisanych przeze mnie w poprzednim wpisie.

ja słyszałem ze to po czesci zwrotnica,a dokłądnie,to jaki filtr,słyszałem ze I rzedu filtry sa naturalniejsze,czym wyzszego rzedu to moze byc gorzej niestety,no ale to juz nie kazde głosniki sie znów nadaja do I rzedu filtru itd.Niech mnie poprawia ludzie znajacy nie lepiej;).Ma tez znaczenie spasowanie głosników,jak i zgranie ich jak najlepiej w fazie.Ogólnie duzo czynników:)Dla mnie osobiscie kolumna ma znikac podczas grania,nie cierpie jak widze ze gra z kolumna,no chyba ze juz płyta jest tak fatalnie nagrana badz realizator umiescił jakies dzwieki idealnie w kolumnie,to juz nic na to nie poradzimy;).Ale jesli płyta jest nagrana nizle,a słyszymy ze z kolumn a nie z poza ich obrysu,to juz jest cos nie tak zestrojone.

>McGyver

 

Do przerobki - jak wiesz - uzylem projektu zwrotnicy Ostinato 2000 oraz wymienilem wylacznie woofer na m18wh, totez tweeter zostal oryginalny. Skorygowalem nieco L-pada zwrotnicy w sekcji tweetera (na ucho - przyznaje). W efekcie scena jest, zwlaszcza na plytach testowych. W tym momencie trudno mi jednak ocenic, czy sa tutaj zmiany w stosunku do oryginalnych Liberty 5+, bo po prostu musialbym znow wszystko przelozyc i sluchac, a z tym by bylo sporo zachodu i lutowania... (bez sensu). W kazdym razie scena na monitorach B&W 602 S3 jest bardziej precyzyjna i... "namacalna", choc jakosc dzwieku z tych przerobionych eltaxow jest naprawde dobra.

 

Pozdrawiam,

Lete

Jeszcze bym dodał nie mniej znaczący wpływ akustyki pomieszczenia jak również poprawne ustawienie zespołów głośnikowych. Niektórym może się wydawać to banalne, ale w przypadku wielu konstrukcji ustawienia wydawałoby się oczywiste mają się nijak do potencjału drzemiącego w samych kolumnach. Oczywiście co do klasy samych przetworników to nie ma nawet dwóch zdań. Jak mawiali starożytni Indianie "z gówna bicza się nie ukręci".

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

B&W mają po prostu lepsze tweetery, choć są jak na mój gust zestrojone nieco zbyt ostro. Za jakiś czas mozesz wymienić w swoich kolumnach również tweetery na aluminiowe Seasy (pomogę ze zwrotkami) i wtedy B&W będą się mogły schować ze swoją sceną.

Mój stary przepis na ulepszenie sceny na głebokość i przede wszystkim szerokość : -brak gratów między kolumnami typu szafka rtv i telewizor na tym , broń boże jezeli już musza być aby przerastały trumienki, najwyżej do 2/3 wysokosci.

 

Lokalizację poprawia wytłumienie z tyłu kolumn i ograniczenie pogłosu (sztucznie uprzestrzennia dźwięk i instrumenty włażą sobie na łeb)

...no i wszystko jasne...

Poprawienie sceny uzyskalem poprzez przestawienie kolumn. Pierwotnie zawsze byly ustawione w sposob lekko zwrocony do sluchajacego. Teraz poeksperymentowalem i wniosek jest jeden - najlepszy efekt daje ustawienie rownolegle kolumn wzgledem siebie. Scena jest, nawet calkiem dobra (calkiem dobra, bo te tweetery potrafia tyle, a nie wiecej).

Dziekuje za pomoc.

 

Pozdrawiam,

Lete

A nie mówiłem? ;) To jest właśnie to. Nie zawsze podręcznikowe ustawienia są optymalne dla konkretnych kolumn. Na przykład z moimi jest zupełnie odwrotnie. Muszą być "nienormalnie" skręcone do wewnątrz co już "na oko" zdaje się przeczyć ogólnie znanym teoriom a jednak się okazuje, że ten typ tak ma i już.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

>>jodel

 

"wysokie - przestrzeń i właśnie lokalizcja żródeł pozornych" .... zresztą większość się z tym zgodziła...

 

Z tego wniosek że im więcej dróg ma kolumna...bądź inaczej im wyżej cięta jest kopułka tym bardziej mamy mniejszą scenę i przestrzeń (to dlatego tak namiętnie wkłada się wstęgi przy większej ilości dróg, czy to wynika z konieczności ich wysokiego cięcia?). Z kolei niższe cięcie kopułki nie zapewnia oddania właściwej średnicy, szczególnie jej barwy. Robi się pętelka....a przepisu nie ma.....

jeszcze jest pewien problem zapewnienia "powietrza". Tu swoje robi i tweeter i midwoofer.....przeważenie jednego z nich w niewłaściwą stronę (za wysoki/niski podział i kaszana..)

Panie drogi zadałeś pytanie co w SYSTEMIE powoduje scenę ? Jest to dla mnie ważne również, więc piszę.Otóż po przerzuceniu paru sprzętów u mnie wyraźnie scenę i lokalizację źródeł pozornych najbardziej poprawiała wymiana wzmaka ! Najlepsze osiągi ma oczywiście konstrukcja dual mono. U mnie obecnie musical a 3.2 z kolumnami ap spark 3. Ze sceny jestem zadowolony jak nigdy dotąd !Uważam że dual mono to dla audiofila, któremu zależy na scenie i lokalizaji to absolutne minimum ! Później klocki dzielone.W moim systemie najlepsze osiągi przy rozstawieniu kolumn po trójkącie równobocznym skierowanych idealnie na słuchacza. Naprawdę nigdy nie udało mi się uzyskać tak dobrej sceny. Nawet przy droższych klockach. Co do kolumn proponuję zerźnąć z właśnie jakiejś firmy słynącej ze sceny. Duże znaczenie ma m.in. jak najmniejsza odl. od siebie głośników, poczylenie przedniej scianki (łatwo to uzyzkać podkręcając kolce), a także jej szerokość, która wg audiphysics powinna być mniejsza niż szerokość głowy słuchacza (tzn ok. 15 cm). Pozdrow

6667, 18 Mar 2006, 13:18

>a także jej szerokość, która wg audiphysics powinna być

>mniejsza niż szerokość głowy słuchacza (tzn ok. 15 cm).

 

Czy ktoś może to wytłumaczyć? Niby dlaczego wąska przednia ścianka miałaby poprawiać stereofonię? Wytłumaczcie to ciemnemu :) Jakoś duże monitory typu Herbeth też mają stereofonię. tutaj chyba chodzi bardziej o coś na zasadzie - im mniejszy głośnik tym lepiej znika... optycznie :) A ze słucha się też oczami to nie od dzisiaj wiadomo...

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Dla formalności - bardziej tu chodzi o dyfrakcję (ugięcie) najkrótszych fal na krawędziafh frontowej ścianki. Nie bez powodu wiele kolumn wyższej klasy ma wymyślnie popodcinane krawędzie frontu w oklicach tweetera - vide Furioso ES-y , Sonusy (Amati, Cremona) czy choćby Elberothowe Avalony, o których ostatnio wiele osób się wypowiadało. Takie ukształtowanie frontu wiele daje, co w moich pudełkach DIY też przećwiczyłem. I dlatego też tak dobre oceny za przestrzeń dostały dziwadełka p. Nykiela które - choć może nie piękne, grają znakomitą przestrzenią (sam słuchałem :) ).

Pozdrawiam

Nooo nie zdawałem sobie sprawy jakie to proste....

 

Wystarczy tylko wziąść dobrej jakości głośniki,największą uwagę skupając na wysokotonowym, zastosować zwrotnice pierwszego rzędu, zapakować to wszystko w obudowę z wąską ścianką i odpowiednio ustawić w zaadaptowanym akustycznie pomieszczeniu pamiętając przy tym żeby pomiędzy kolumnami nie było żadnych gratów. Podłączamy jeszcze sensowną elektronikę, i już możemy się delektować wspaniałą sceną, ze stabilnymi i ostro zarysowanymi źródłami pozornymi. Tak ??? Będziemy mieli wspaniałą gradację planów, a kolumny całkowicie "wyparują" z pomieszczenia.Pełna holografia. I to wszystko będzemy słyszeć nie tylko dokładnie w miejscu odsłuchu, ale np. 2 metry w bok czy w tył, nie ważne siedząc czy stojąc tak jak to jest z kolumnami Audio Physica?

Niech więc ktoś mi odpowie JAK Joachim Gerhard uzyskał tak znakomite efekty pomimo że, wiele innych firm (np.Thiel,Dynaudio, Dunlavy) od dawna koncentrowało się na liniowej fazie?

Nie uzyskali takich efektów mimo tego że, jakość głośników często była wyższa niż te które AP stosał w swoich konstrukcjach. Do tego wszystkiego AP nie zawsze fazuje krawędzie przednich ścianek.Zwrotnice często są najprostrze jakie mogą być. A elementy w zwrotnicach? Najczęściej najtańsze kondzie Intertechnika i cewki rdzeniowe....

 

No więc JAK ???

>>mirc

 

sorry, że to powiem....: widać lubisz ozdobniki nie muzykę. Spróbuj zmienić cewki na powietrzne a kondy na MKP. I co zmieniła się sreofonia czy nie? W ogóle nie zmienił się przekaz? A heh jeśli uważasz że to wszystko co wyżej takie proste, to chętnie oddam swój pokój w dobre Twoje ręce. Zdziałasz mi z nim cuda....

 

To wszystko się sumuje (a może lepiej powiedzieć że mnoży?). Odpowiednia akustyka pokoju, dużo m2, dobry dobór głośników, tzn te dobre głośniki chrakteryzują się małym wpływem kierunkowości, to także zgranie ze sobą głośników - nie każde 2 pasują do siebie dobrane brzmieniowo, to wreszcie małe ich zniekształcenia....

 

To wszystko sumując daje prawdziwą stereofonię.

saczek_XTRM > w ogóle mnie nie zrozumiałeś...

Nie rozstrząsajmy kwestii czy powinniśmy koncentroać się na jakości przekazu, czy na samej muzyce ponieważ nie jest to tematem tego wątku.

 

No właśnie IMHO chodzi oto że NIE JEST TO TAKIE PROSTE I OCZYWISTE jak sugerują to wcześniejsze wpisy. Pisanie że "podstawa to dobry tweeter", kiedy w kolumnach słynących ze znakomitej stereofoni zatosowano najtańszego Seasa (AudioPhysic Spark , Step), bądź fazowanie krawędzi kiedy większość modeli tej firmy ma krawędzie ostre jak "brzytwa" nie oddaje istoty sprawy. To samo dotyczy zwrotnic 1 rzędu, kiedy w produktach Sonics (dla tych co nie wiedzą: J.Gerhard opuścił AP i założył nową firmę Sonics) znajdują się zwrotnice drugiego rzędu, konieczności zastosowania wąskich ścianek gdy Sonics Argenta ma szeroką ścianke i znakomitą stereofonię - jest powtarzaniem powtarzaniem pewnych utartych stereotypów których zastosowanie w praktyce może dać znakomite rezultaty ale wcale nie musi tak być, oczym się osobiście przekonałem.

 

Tak właśnie było w moim przypadku. Głośniki które posiadam (17W75XL i D28/2 )próbowałem aplikować na różne sposoby. Zbudowałem różne rodzje obudów . O wąskich ściankach, raz korekcją fazy na drodze mechanicznej(ścianka pochylona) jak i elektrycznej (z prostą ścianką), ze zwrotniczami 1 rzędu. Ustawiałem je na różne sposoby, łącznie z ustawieniem promowanym przez AP. Nie udało mi się, pomimo uzyskania liniowej fazy, uzyskać takich efektów. Owszem jest bardzo dobrze,ale....

 

McGyver napisał "ale kluczowym czynnikiem jest tutaj integracja fazowa przetworników, czyli właściwy projekt zwrotnicy w stosunku do uzytych głośników i ich konfiguracji geometrycznej. " Tak,tak i jeszcze raz tak. Ale Gerhard twierdzi : "Głośnik powinien brzmieć tak samo z różnych miejsc, to jest trójwymiarowa pneumatyka. Mierzymy z góry, z boku, z tyłu, ze wszystkich stron, w trzech wymiarach. Jeśli uda się wypromieniować we wszystkich kierunkach zgodny fazowo dźwięk o niskich zniekształceniach i zrównoważony tonalnie otrzymuje się namacalny obraz."..."To jest trójwymiarowa optymalizacja. To nie jest proste i nie dotyczy tylko promieniowania na osi. Na osi to nie jest żaden problem." (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

Ktoś wytłumaczy jak się za to zabrać by zrealizować to w praktyce?

 

saczek_XTRM piszesz że: "...dobry dobór głośników, tzn te dobre głośniki chrakteryzują się małym wpływem kierunkowości, to także zgranie ze sobą głośników - nie każde 2 pasują do siebie dobrane brzmieniowo...." To większość wie.A mógłbyś dokładnie napisać czym się kierować przy doborze głośnika średnio(-nisko)tonowego oraz wysokotonowego aby uzyskać porządany rezultat?Czy głośnik który ma dobre charakterystyki kierunkowe w dziedzinie częstotliwości ma również dobre w dzedzinie czasu, bo chyba to jest najbardziej istotne ?

 

Wielu sie zgodzi ze mną że kolumny AP uchodzą za najlepsze(lub jedne z najlepszych) w dzedzinie holografii i budowania sceny. Ich najwikszą zaletą jest to że nawet niezbyt dokładnie rozstawione w nienajlepszym akustycznie pomieszczeniu grają znakomicie w preciwieństwie do innych kolumn. Czy komuś (McGyver ?) udało się zbudować zestawy które dorównywały a może były lepsze od zestawów AP w tej dziedzinie ?

 

Nie mam takiego doświadczenia w konstuowaniu kolumn jak wielu z forumowiczów. Dlatego chcialbym żeby w tym wątku pojawiły się uzasadnione wypowiedzi wyjaśniające pewne kwestie, pomagające nie tylko założycielowi tego tematu ale też innym (mi także) uzyskać upragniony cel, a nie slogany typu "tweeter i wąska ścianka to podstawa"....

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>>mirc

 

dobra to może na przykładach, bo mówiąc "dobre głośniki" to za duże uogólnienie...

 

Dynaudio:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

po lewej stronie przebiegi SPLu przy różnych kątach a poniżej pulse response. Co widać z SPLu...kierunkowość głośnika jest bardzo zmienna. Jeśli stoisz pod kątem 30* "słyszysz" prawie liniową ch-kę. Przy 60* (bardzo duży kąt) jest już źle, nawet bardzo, ale to aż 60*. Ch-ka kończy się na ~10kHz. Innymi słowy tu kończy się stereofonia kopułki od 10kHz wzwyż. Zauważ że obojętnie czy leżysz na podłodze czy masz 220 wzrostu to do ~10kHz nie słyszysz różnicy - ch-ki się pokrywają. Poniżej pulse response. Idealna, właściwie tylko oprawić i powiesić na ścianie - zaledwie 2 przerzuty przez oś X, do tego nie poszarpana. Głośnik "nie upiększa", jego odpowiedź na impuls jest szybka, a zniekształcenia małe. Po prawej Waterfall powie właściwie wszystko....widać jak na dłoni. Małe opóźnienia czasowe, gładka charakterystyka, bez "odrostów", dopiero gdzieś przy 18kHz zaczyna coś się dziać.

 

teraz z innej pólki dla porównania (najdroższy z STX):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

zwróć uwagę że waterfall sięga daleko za 1,6ms (dla Dynaudio było ~0,9ms). SPLu nie trzeba tłumaczyć. Widać to jak na dłoni.

 

Pozostaje jeszcze sprawa tego co ważniejsze..Super extra ch-ki kierunkowe w dziedzinie częstotliwości nie oznaczają jeszcze że ten sam głośnik będzie miał takowe w dziedzinie czasu. To nie jest zależność liniowa tylko transformata Fouriera (czyt całka) Są głośniki dużo lepsze od tego Dynaudio jeśli chodzi o ch-ki kierunkowe, natomiast na waterfall'u wypadają wręcz beznadziejnie. Ponadto sprawa samej obudowy. Odpowiedź na impuls też jest czynnikiem oddziałującym na stereofonię, może nie bezpośrednio, ale w odczuciu człowieka tak jest. Dźwięk wydaje się zamazany, scena "gubi się"

 

Sprawa krawędzi. Tutaj nikt nie uogólnia, wszyscy mają rację. To że jakaś tam kolumna ma dobrą stereofonię chociaż nie ma zaokrąglonych krawędzi świadczyć może tylko o tym że głośniki są dobrej "klasy". Tak naprawdę głośnik generuje falę akustyczną, która ulega odbiciu od frontu i nie tylko... każda krawędź staje się nowym źródłem dźwięku, jeśli tak można powiedzieć. W każdym punkcie krawędzi odbija się fala dużo mocniej niż od samej płaszczyzny frontu, co znowu powoduje zamazanie sceny. Wyobraź sobie że "gra" 20 cm ścianka zamiast dokładnie "centrum" kopułki. Tracisz to na czym Ci zależy..

 

Sprawa podziału, rodzaju filtru.

 

Chcąc bawić się w idealny zestaw głośników pod względem stereofonii trzebaby ciąć je w tych miejscach gdzie zaczynają "odbiegać" od siebie ch-ki fazowe (patrz Dynaudio). Najlepiej byłoby gdyby ch-ka tweetera zaczynała "uciekać" gdzieś poza granicą słyszalności(20kHz) tylko czy taka istnieje? Ano są "prawie" idealne tweetery. Tylko jak nisko musiałyby być cięte? Dla midwooferów taka ch-ka kierunkowa może się zacząć zmieniać nawet i ~2kHz...niby to nie problem, ale przecież szerokość sceny nie jest jedynym najważniejszym priorytetem przy ich budowie, trzeba jeszcze dopasować je brzmieniowo...

Dlaczego 1st order... No pomyśl. Goła elektra... Co robi cewka a co kondensatory z sygnałem? Jeden go opóźnia drugi wyprzedza. Im więcej elementów tym więcej tego bałaganu. Do tego dochodzą jeszcze zniekształcenia. Cewka ma swój drut który wprowadza zniekształcenia, tak samo jak kondensatory. W ogóle to należałoby powiedzieć tutaj że tak naprawdę cewka czy kondensator to nie tylko L lub C. Jeszcze przy cewce łatwiej pojąć że ma ona jakiś opór a więc R. Tylko nie wszyscy pamiętają że np kondensator to "układ" RLC a nie tylko czyste C. To samo tyczy się i oporników i cewek. Każda nowa cewka (wyższe rzędy zwrotnicy) "produkuje" swoje pole magnetyczne. One ze sobą oddziałują, nawet jeśli zadbamy o to żeby ich osie były prostopadłe. Niby pomijalne, ale...

 

Do tego dochodzą jeszcze takie pierdoły jak kable..., źródło...ach.. możnaby pisać i pisać

 

To i tak jest juz w ogromnym skrócie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem na etapie kompletowania sprzetu. Mam kolumny podlogowe Musical Technology Kestrel, o ktorych wspomnialem jakis czas temu i wzmacniacz Arcam Alpha 7. Poniewaz za zrodlo robi na razie komputer wiec do tej pory nie bawilem sie za bardzo w ustawianie, kable itd. bo przy takim zrodle to i tak wydawalo mi sie nie ma sensu. Wczoraj jednak cos mnie tknelo i skrocilem dwa tylne kolce w kolumnach, o czym pisze 6667, tak ze skrzynki pochylily sie do tylu. Main driver jest po srodku, kopulka nad nim a bass reflex pod nim i z przodu. Zmiana jest naprawde znaczaca! To o czym tu mowimy: obraz stereo stal sie stabilny, lokalizacja zrodel o wiele lepsza, lepsza przestrzen. Poza tym dzwiek stal sie bardziej spojny, muzykalny, wszystkie zakresy lepiej ze soba wspolbrzmia a do tego bas mocniejszy i krotszy. Nie spodziewalem sie, ze wkrecenie 4 kolcow 5 mm glebiej moze odmienic system :) ! Tak wiec zachecam do takich eksperymentow...

 

przy okazji polecam plyte Tony Joe White'a "Closer to the truth". Udany album muzycznie i brzmieniowo. Pozdrawiam!

Ciekawe czy ma tu znaczenie wieksza odleglosc tweetera od sluchacza czy zmiana kata promienowania glosnikow... Np. jaki bylby efekt gdyby tweeter byl sofniety wzgledem glownego ale oba dalej w plaszczyznie pionowej?

Pzdr

filtry, frezowania, konfiguracje symtryczne, asymetryczne, nachylenia, dobieranie charakterystyk kierunkowych itp. itd. - to są wszystko detale, dłubanina - i detaliczne zmiany jakości

 

jeśli ktoś chce mieć poprawę hurtową, rzeczywiście znaczącą, niech prawidłowo ustawi stereolit, najlepiej na małych głosnikach fullrange - wystarczą po dwa na kanał, jeśli ktoś słucha głośniej - cztery

do tego sub na dół jesli komuś mało basu, może być mono

 

i po kłopocie

n ie m a p o w r o t u d o k l a s y c z n e g o "t r ó j k ą t a s t e r e o"

 

Oto co Fadeover napisał po krótkim i dość niereprezentatywnym (ograniczony materiał muzyczny) doświadczeniu ze stereolitem (podkreślenia kapitakllikami moje):

>>Otoz to. Wczoraj majac troche czasu zaczalem przestawiac swoje pudelka na srodek sceny . Przez to narazilem sie na podejrzane spojrzenia mojej obecnej drugiej polowki; spojrzenia byly ukradkowe i ... jakby nieco nerwowe. Na pytanie : Co robisz ? odpowiedzialem ze inna stereofonie. Moja polowa oburknela tylko , ze powinienem sie przespac bo tutaj nie bedzie stereo!!! No wlasnie!!! A co bedzie ? O dzieki ci naturo za to ze skonstruowalas kobiete, w tak bardzo syntetyczny sposob

Zaczalem sie zastanawiac - nie stereo to co? Przeciez jesli przewrocimy glosniki do siebie plecami to cala spatial information przestanie pracowac na konwencjonalny obraz pozorny sceny - tej wytworzonej normalnie, jako spatial cue L i R ,standardowo. Wiec na co bedzie pracowac ? Otoz to . A moze bedzie pracowac na odbicia od scian, co w ostatecznym rachunku spowoduje, ze ta standardowa spatial information zsumuje sie nam z room perception co da w ostatecznym rozrachunku ten charakterystyczny dla ucha ambience. A co ze scena ? dlaczego sie tworzy taka wielka - przeciez przez to ze sluchamy sygnalow odbitych ze scian rezygnujemy z bezposrednich przesuniec pomiedzy uszami w lokalizacji - tak , ale w ostatecznym efekcie docieraja one jednak do nas po odbiciu, dajac ten charakterystyczny ambience. CZY TO NIE JEST TAK ZE STEREOLIT JEST " WZMACNIACZEM" SPATIAL INFORMATION ? A co z takimi "parametrami" jak envelopment, depht, imaging czy clarity, parametrami ktore w miare jeszcze mozemy obiektywnie ocenic , nie mowiac juz o " audiofilskich dyrdymalach" takich jak - i tu podaje najbardziej chyba subiektywny - poluzowany bas ? CO DO PIERWSZYCH CZTERECH TO MOZEMY JUZ ZUPELNIE POWAZNIE ZASTANOWIC SIE NAD TYM JAKIE OGRANICZENIA POJAWIAJA SIE PRZY BUDOWIE SCENY W SPOSOB KONWENCJONALNY, A RACZEJ CO TAKIEGO JEST W STEREOLICIE CO ZMIENIA NAM ZUPELNIE OGLAD TYCH CZTERECH CECH?

muszę zgodzić się z McGyverem...pochylenie frontu poszerza (trochę sztucznie) scenę dźwiękową, ale nie można zrobić tego z "widzi mi się". To ponosi z kolei konsekwencję przy projektowaniu zwrotki - przecież zmieniliśmy odległość centrów akustycznych względem siebie...

Re: saczek_XTRM, 23 Mar 2006, 13:23

 

>muszę zgodzić się z McGyverem...pochylenie frontu poszerza (trochę sztucznie) scenę dźwiękową, ale

>nie można zrobić tego z "widzi mi się". To ponosi z kolei konsekwencję przy projektowaniu zwrotki -

>przecież zmieniliśmy odległość centrów akustycznych względem siebie...

 

tak czy owak - "sztuka dla sztuki" kolego Saczek_XTRM

 

stereolit daje Ci poszerzoną - naturalnie - nie sztucznie - scenę, dokładnie taką jak ma być - jest ona "poszerzona" w porównaniu do beznadziejnej sceny w trójkącie stereo, w każdym bez względu na cene i wszelkie kombinowanie - w porównaniu do stereolitu

weź do tego małe szekopasmowce wysokiej jakości jak Jordany, Bandory (a są też tańsze alternatywy) i nie będziesz mieć żadnych "problemów ze zwrotką" itp. ŻADNYCH - już NIGDY :-)

 

chyba że ze zwrotką do subwoofera - dla basolubów

 

no chyba że to rozwiązywanie "problemów ze zwrotką" Cię bawi, w takim razie - dobrej zabawy!

 

pozdr.

graaf

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.