sony cdp-333esd a cdp-x222es jaki wybór?

cino · 3 Marca 2006

O 222 jest sporo na forum i to wiem, szukam natomiast informacji na temat cdp-333esd czy to to samo co cdp-x333es? Jeśli nie to jakie są różnice ile jest wart w dobrym stanie, jak jest z dostępnością lasera itp może ktoś posiada takowy i może sie podzielić spostrzeżeniami, zakłądam że 333esd pod paroma względami jest lepszy od 222 (lepsza konstrukcja, mechanika ale 222 jest napewno młodszy, więc jakieś wskazówki?

Pozdrawiam

grzesik · 21 Stycznia 2007

Dołączam się do pytania?

Czy bez opisywanych modyfikacji któryś z tych CD jest odpowiedni dla kogoś kto lubi piękno damskich wokali?

robertk · 21 Stycznia 2007

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**McGyver** · 21 Stycznia 2007

CDP-333ESD i CDP-X333ES to inne modele i z iróżnych roczników. Spośród tutaj wymienionych IMHO to właśnie CDP333ES jest najlepszy. Pod każdym względem, głównie jednak w zakresie średnicy. Znakomicie nadaje się też do modyfikacji (i wypadałoby to uczynić, bo latka lecą, a kondensatory elektrolityczne wysychają).

grzesik · 21 Stycznia 2007

Wizualnie to jest paskudny - no ale to ma przede wszystkim grać. Z tych zdjęć mogę wywnioskowac tylko, że 333ESD ma więcej bebechów niż X222ES no i ma ten słynny DAC. W takim układzie nie pozostaje mi nic tylko po kolei kupować i testować.

jaro4444 · 21 Stycznia 2007

U mnie gra własnie na testach CDP-333 ESD w idealnym stanie, ze Stelmachem na pokładzie. Ma wyjścia oryginalne i drugą parę pod DAC-a Stelmacha. Cóż mogę rzec - nie wiem co trzeba zrobić by oryginalne wyjście dorównało Stelmachowi. Jeśli jakiś mag jest w stanie to uczynić to zdejmuję czapkę z podziwu!!!

**McGyver** · 21 Stycznia 2007

Jaro, CDP333ESD pochodzi z roku 1986, ma ponad 20 lat. Aby porównanie z nowiutkim Stelmachem było sprawiedliwe, należałoby przynajmniej powymieniać wszystkie elektrolity na nowe, odpowiednio wysokiej jakości (oryginalnie były tam znakomite Elny Duorex, Nichicon Muse, i inne równie wysokiej jakości kondensatory),dać im z miesiąc na wygrzanie się.

Po fachowej modyfikacji można już porównywać. Sony zagra mniej żywiołowo niż Stelmach, ale za to cieplej i z większą dbałością o smaczki, barwy, i coś subtelnego co bardzo wpływa na przyjemność słuchania, coś co mógłbymnazwać "atmosferą akustyczną", a czego nie podejmuję się zdefiniować.

Będzie to zatem inny typ dźwięku, ale też wysokiej jakości. Co wybierzesz, to będzie zależało od Twoich indywidualnych upodobań.

jaro4444 · 21 Stycznia 2007

Adam jeśli naprawdę tak skutecznie zreanimujesz starego ES to podziwiam ;) Tylko ile kosztuwać będzie to kilka kg Elna, Nichiconów, BG i innych dobrych kondów?

Rozumiem o czym piszesz nazywając to "atmosferą akustyczną". Szczególnie teraz, kiedy wieczorem słucham spokojnie Grundiga A-9000 + Marantza CD 63 Made by McGyver :P

cino · 21 Stycznia 2007

Jaro mozesz określic jaki koszt wyniesie wstawienie stelmacha? Masz porównanie, możesz określic co uległo zmianie w dzwięku?

saczek_XTRM · 21 Stycznia 2007

największy problem w 333ESD to... wolne miejsce...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jedno trafo, gdyby chcieć upchać drugie robi się olbrzymi problem. Właściwie na dobrą sprawę upchanie tam czegokolwiek poza drobnym buforkiem i zegarkiem jest już problemem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

cino · 21 Stycznia 2007

McGyver wraz z upływem czasu elektrolit w kondensatorach wysycha, rozumiem że odbija sie to na pojemności tak? Jeśli w takim razie dokładnie sprawdzić pojemność każdego kondensatora i wyjdzie że jednak nie straciły nic przez xx lat (niewiem czy to możliwe) nie potrzeba ich wymieniac? Także posiadam 333esd i sporo tych kondów, jakoś nie usmiecha mi sie ich wymieniać.

O ile pamietam ktoś testował tu różne firmowe kondy i ich pojemność nie zmieniła sie. Czy może są inne wartości które pogarszają ich jakość i powodują że trzeba je wymienić po xx latach?

jaro4444 · 21 Stycznia 2007

Co do kosztów to pytaj Pana Andrzeja. To CD co słucham na testach należy do kolegi igor64. Ma zabudowany zegar dodatkowo.

Zmianie uległo wszystko. Dynamika, przestrzeń, rozdzielczość, bas. Może troszkę brakuje mu czaru ale za to innymi aspektami jest o klasę lub więcej do przodu. Warto dać tą kasę na DAC-a...

**McGyver** · 21 Stycznia 2007

Żeby zmodyfikować ten odtwarzacz nie potrzeba jakiegoś specjalnego geniuszu, raczej trochę wiedzy i PRACA, PRACA, PRACA. Żmudne eksperymenty i testy odsłuchowe.

Nad modyfikacją pierwszego mojego Sony CDP227ESD (podobnie jak CDP333ESD też jest oparty na TDA1541A, tyle że na podwójnym) pracowałem chyba z rok. Drugi egzemplarz natomiast machnąłem w dwie-trzy noce, po prostu powtórzyłem rozwiązania które się sprawdziły. Teraz używam modyfikowanego Sony na przemian ze Stelmachem, w zależności od tego którego lampowca i z jakimi kolumnami akurat mam ochotę posłuchać.

A starzenie się kondensatorów nie polega tylko na utracie pojemności, tak więc wymiana ponad dwudziestoletnich kondensatorów jest po prostu niezbędna. W moich Soniakach wymienilem WSZYSTKIE elektrolity, i już samo to dało istotną poprawę. Nawet wymiana kondensatorów w obwodach serwo, sterowaniu wyświetlacza i sterowaniu funkcjami napędu dała wyraźnie słyszalny pozytywny efekt (czego się zresztą spodziewałem).