OPUS AUDIO-zestaw za rozsądne pieniądze

jaro_001 · 1 Marca 2006

Witam wszystkich

W zakładce 'stereo' bywam rzadko. Postanowiłem pochwalić się zakupem zestawów głośnikowych. Od kilku lat słuchałem muzyki na Tannoykach M2 i przyszedł czas żeby wskoczyć troszkę wyżej. Szukając nowych zestawów postanowiłem zwróćic uwagę przede wszystkim na producentów krajowych, ewentualnie DIY - ale na profesjonalym poziomie. Na tym etapie pragnę wyraźnie podkreśklić, że ten tekst nie jest absolutnie 'sponsorowany', nie mam także żadnych powiązań z firmą, której produkt zamierzam tu opisać. W tym wątku pragnę polecić konkretne głośniki osobom, które nie mają grubych tysięcy na produkt tzw. 'markowy' a chcą obcowac z profesjonalnie zaprezentowaną muzyką. Tylko tyle i aż tyle. Uwaga dla czytających dalej! Moje preferencje muzyczne i opis mojego systemu znajdziecie w 'o mnie'.

Zatem do rzeczy...

Na tapetę postanowiłem wziąć produkty firm AUDIO ACADEMY, ESA i OPUS/ARGOS AUDIO z przedziału do 2tyś złotych. Raczej konstrukcje wolnostojące. Jako, że z Torunia najbliżej jest do Bydgoszczy to jako pierwszych wybrałem Panów z firmy ARGOS AUDIO - a dokładnie ich budżetowe konstrukcje, które robią pod znakiem OPUS AUDIO. Od razu poczułem, że rozmawiam z profesjonalistami ...i do tego miłymi i życzliwymi ludźmi! Jako, że cenię rzetelny i wolny od propagandowej ściemy kontakt z producentem Panowie Waldek i Bartek otrzymali od razu 'bonus' za postawę :-)

Zaproponowano mi odsłuch konstrukcji na przetwornikach Vifa, czyli tweeterze DX25 oraz średnioniskotonowym M18WH. Przetworniki te oprócz tego, że są bardzo popularne wśród 'DIY-makerów' wykorzystywane są także w drogich zestawach tzw. markowych (np. niektóre z oferty firm ProAC i Audio Physic - choć mogę tu być nie do końca precyzyjny). Przetworniki te umieszczono w offsetowo wykonanej obudowie zamkniętej, dociążonej piaskiem. Wybarałem się na odsłuch do Bydgoszczy z moim kompletnym systemem i okoła 30toma płytami. Po blisko 3 godzinach słuchania wiedziałem, że ewentualna konkurencja będzie miała trudne zadanie.

A jak zagrały OPUSY? Od razu słychać, że garją dźwiękiem zrównoważionym, detalicznym - raczej analitycznym niż ciepłym, choć bogatym w barwy (na tyle na ile w tym temacie pozwala moja elektronika NAD). Żadnego zakresu nie eksponują, żadnego nie skąpią. Mówią prawdę o nagraniach - jest to poszukiwana przeze mnie cecha. Symfonika idealnie rozplanowana i z odpowiednią wagą, kameralistyka i jazz namacalne. W rocku różnie - jak się producenci płyty przyłożyli do roboty to ok, jak nie to lipa! Przy okazji na jaw wyszła 'malizna' mojego dotychczasowego kabla głośnikowego IXOS - grał sucho. Tannojki grały z nim dobrze, lepsze od nich OPUSY od razu go zdyskredytowały. Pan Bartek zaproponował odsłuch kabla VOLTA (producent także z Bydgoszczy). Dopiero z tym kablem system zagrał tak jak się należy, wypełniając barwami miejsca gdzie IXOS tych barw poskąpił. Na uwagę zasługuje bas Opusów. Z zestawu zamkniętego gra on inaczej niż z bass reflexu. W mojej subiektywnej ocenie o wiele lepiej, tzn. nie dudni tylko gra. Opus pokazuje w tym zakresie detale, których bym się nie spodziewał usłyszeć z obudowy typu bass-reflex. Pamiętajmy, że jest to zestaw dwudrożny z dwoma tylko przetwornikami!

Tego samego dnia kiedy słuchałem Opusów miałem także możliwość umówionego wcześniej posłuchania w salonie-audio zestawów tzw. markowych do 3,5tyś zł. Były to Usher 520 (minimonitor za 1,3kz), Dali Concept 6 (1,99tyś,-) i Avance Dana 670AV (około 3.5tyś,-). Powiem krótko bo szkoda mi miejsca. Dali i Avance to totalna porażka na całej linii! W ich dźwięku nie znalazłem nic dla siebie. Jedynie najtańszy Usher dzielnie się bronił. Te minimonitorki zagrały dźwiękiem zrównoważonym, ale za małym do mojego pokoju i za małym żeby zagrozić Opusom.

Na tym etapie zdecydowałem zaprzestać dalszych poszukiwań i zamówić zestawy wraz z kablami głośnikowymi w firmie ARGOS/OPUS AUDIO.

Po 3 tygodniach miałem gotowe zestawy, którymi się cieszę, i które pozwalają mi odkrywać moje płyty na nowo.

Chciałbym podkreślić jedną ważną rzecz. Od zakupu minął około miesiąc a ja wciąż zarzucam Pana Bartka różnymi pytaniami na które on cierpliwie mi odpowiada. Dzięki temu udało się właściwie ustawić głośniki w moim pokoju, choć Pan Bartek był gotowy w razie problemów przyjechać do mnie i sprawdzić akustykę pokoju. Kontakt z producentem nie skończył się wraz a momentem zakupu przeze mnie głośników. Na zakończenie dodam tylko, że mam na nie 5 lat gwarancji i nie musiałem wpłacać żadnej zaliczki.

Reasumując. Jeżeli szukacie dla siebie równo grających głośników a nie macie na to 8 czy 10 tyś.zł to polecam kontakt z firmą ARGOS AUDIO - tym bardziej jeżeli cenicie profesjonalny i oparty na zdrowym rozsądku kontakt pomiędzy klientem a producentem.

Załączam kilka fotek z mojego pokoju, choć nie pokazują optymalnego i ostatecznego ustawienia moich nowych głośników. UWAGA! maskownice wykonano na moją prośbę! Słucham bez nich, ale chronią przetworniki przed moim 2 letnim synkiem!

pozdrawiam wszystkich

jaro_001 · 1 Marca 2006

.

Ukryta Zawartość