'Let It Be - naked' - czy warto?

[soso]

Wlasnie na wyprzedazy jest ta plyta. Wprawdzie cena moze nie jakas super niska ale zastanawiam sie, czy warto. W internecie nie ma sampli (nie znalazlem). Pochlebne opinie o jakosci dzwieku oraz zawartosci - odwalono orkietracje Phila Spectora i podobno niektorym piosenkom wyszlo na dobre. Czy ktos ma lub slyszal i moze dodac swa opinie? Bede dzwieczny ;-)

 

pzdrw

 

soso

[Te.Pe.]

Mnie się podoba. Słuchając pierwotnej wersji miałem wrażenie że słucham orkiestry + Beatlesów, a nie Beatlesów. Tutaj te smyczki i chóry powywalali i chyba wyszło to utworkom na dobre, bo słychać rzeczy, które przedtem były gdzieś tam "pod orkiestrą". Mam tu na myśli "the long and winding raoad" - tylko fortepian, bas, bębny i wokal, gitarka dyskretna (chyba, dawno nie słuchałem). Albo "across the universe" Lennona zaśpiewane tylko z gitarką akustyczną... Napewno warto posłuchać. Poza tym inna kolejność piosenek, wywalone miniaturki "Dig it" i "Maggie May" a w to miejsce ballada "Don't Let me Down". Dźwięk zremasterowany, bo brzmi inaczej , pełniej niż "stara" płytka... Poza tym niektóre kawałki różnią się drobnymi szczegółami. No jeżeli jest na wyprzedaży to chyba warto.

[marimar]

To wydanie 2 płytowe, na drugiej plycie dlugi jam, gadanie z fragmentami sesji. Na właściwej płycie jest chyba 1 utwór, którego nie ma na wcześniejszej plycie DON'T LET MI DAWN. Jeśli lubisz beatlesów lub nie masz pierwotnej wersji to warto, rzeczywiście brzmi lepiej

[soso]

The Beatles lubie, ostatnio nawet czesciej slucham niz jeszcze kilka lat temu. Dzieki za dobre slowo - ide sobie dzis kupic ;-)

 

pzdrw

 

soso

[soso]

Kupilem - pierwsze warazenie - warto bylo! Lubie taka wlasnei atmosfere studia i 'dotykanie prawdy' bo wokale brzmia naprawde swietnie.

 

dzieki za zachete

 

pzdrw

 

soso