słuchawki grado

[koc]

Witam

 

W poszukiwaniu idealnych sluchawek trafilem na grado - sluchawki tak dziwnie skonstruowane, jak pieknie brzmiace. Milalem okazje posluchac modelu sr125 na HV-1 i headboxie, z wyrazna przewaga tego pierwszego; zdeklasowaly tez hd580 na x-cans i beyery 831. Wybieram sie do warszawy do audioforte posluchac beyerow 931, 880, 990, przy okazji moze tez hd600 na porzadnym wzmacniaczu (na wyjsciu sluchawkowym byly meczace i nie ciekawe) - chetnie przy okazji przesluchalbym wyzsze modele grado 225 i 325, tylko nie wiem gdzie je w wawie znajde?

Drugie pytanie: czym polaczyc grado z hv-1, by podkreslic ich aksamitny, pelny dzwiek, dodac ciepla i uwypuklic wokal? Chlodna, nudna i ostro zarysowana gra senheiserow niezbyt mi odpowiada, wole oddac troche nie ciekawej doskonalosci w zamian za zywiolowosc i barwnosc przekazu.

Pozdrawiam

[andrea29]

koc: podoba mi się, że wiesz, czego chcesz i masz swoje włąsne zdanie.

 

Ostatnio też słuchałem jakichśw Audioklanie i też mam o nich zdanie. Na razie nie powiem, bo tylko 1. pary słuchałem to i porównania nie mam z utytułowanymi. Ale żebym miał piać czy się zachwycać, to nic z tyuch rzeczy za tą kasę. Kosztowały niecałe 300zł. Kształt pamiętam- modelu - nie.

 

Szukam córce do odtw. przenośnego jakichś sensownych, o nie męczącym dźwięku i właśnie barwnego, ale dość wiernego przekazu. Słucham, gdzie się da i przy okazji. W efekcie grają sobie Sony za... 26zł i podobają (!) mi się, tylko za mała dynamika i spadają z głowy po lekkim poruszeniu.

Kaszio miał jakieś Panasonic'i za ok.50zł, ale różnica minimalna, lepiej sie trzymajana głowie. Szukam czegoś lepszego za 150-250zł i nie wielgachnego oraz nie ciężkiego. Takich do sprzętu przenośnego, na wakacje.

 

Mam pytanie: ile kosztują te Twoje faworyty ?

Pozdr.

[koc]

> koc: podoba mi się, że wiesz, czego chcesz i masz swoje włąsne zdanie.

 

:)) Zlotouchy nie jestem, wrecz przeciwnie, slabo sie znam na dzwieku, jednak wychodze z zalozenia, ze sluchanie muzyki przede wszystkim ma sprawiac mi przyjemnosc. To, czy przekaz jest "hi-endowy", ma dla mnie znaczenie drugorzedne - wybieram to, co mi sie podoba, w koncu te sluchawki maja byc dla mnie:)

 

Senheisery to wspaniale sluchawki i potrafia wciagnac - ale sluchane cicho. Ja kupuje sluchawki, bo z braku czasu chce sluchac muzyki przy pracy, w tle szumu skanerow i drukarek, grajacego radia czy telewizora nie bede mogl sobie pozwolic na ciche sluchanie - a sennheisery podglosnione graja jak dla mnie zbyt ofensywnie i metalicznie, szczegolnie u gory - ot i wszystko:)

 

Legenda prysla, mercedesow tez nie lubie;)

 

>Mam pytanie: ile kosztują te Twoje faworyty ?

 

Tu cie zmartiwe - niecaly tysiac. Do przenosnego sprzetu tez sie nie nadaja, bo wyposazone sa w gruby kabel z "duzym" jackiem.

pzdr

[Frycu]

=>koc

Dzwon do AudioForte pytaj sie co maja i ustawiaj sie na sluchanie ...

A nie zapomnij o BD DT150 .... typowych studyjnych sluchawek.

Jest tu na forum osobnik ktore je posiada ... ja bede 2 :)

[andrea29]

koc: no to musisz wybrać wygodne i oby Twoje uszy nie płonęły ; )

Daj znać, co wybierzesz i za ile, bo temat mnie ciekawi.

A nie pomyślałeś o tych, co słuchają super-hiper wzmaka piotrka 608 ?

Chyba są to słuchawkofile ?

Zobacz na czym słuchają... (wyszukiwarka)

Pozdrawiam.

[dzarro]

Do koca.

Pełen wybór Grado znajdziesz w Studio-Pro na Waliców. Ja też jestem fanem tej firmy choć mam tylko Sr-60. Grado mają miażdżącą przewagę nad konkurencją w dziedzinie przestrzeni. Nie tworzą wrażenia dźwięku "w środku głowy", zresztą co będę gadał - sam słyszałeś. Podejrzewam, iż wpływ na to może mieć ich specyficzna konstrukcja - fakt, że są nauszne a nie wokółuszne, dzięki czemu nie duszą dźwięku, choć ceną za to jest słaba izolacja od otoczenia - np. odgłos wiatraczka w komputerze znacząco psuje komfort odsłuchu. Ale to co dają w zamian jest z pewnością warte uwagi.

[dzarro]

Co do wygody noszenia sprawa jest bardzo ciekawa. Ja mam odstające uszy dlatego klasyczne nauszniki (Senhaisera albo Bayery) są dla mnie mniej wygodne niż Grado. Ale wiekszość uważa Grado za mniej komfortowe od konkurencji. Nie ulega wątpliwości, iż - przy częstym korzystaniu ze słuchawek - komfort jest niemal tak samo ważny jak sam dźwięk. Np. "pancerne" modele Kossa nie da się chyba słuchać dłużej niż pół godziny...

[Zbig]

Grado są lekkie, nieduże i dość wygodne w użyciu. Pałąk jest giętki i można jego kształt dopasować do głowy. SR-60 grają dynamicznie ale bez krzykliwości i metaliczności. Bardzo uniwersalne słuchawki. Przed zakupem w 1997 porównywałem je m.in. z Sennheiserami w podobnej cenie (Chyba HD-575), które też grały ładnie, ale moim zdaniem mniej neutralnie i ze słabszą dynamiką.

[jozwa maryn]

Dobrze zaprojektowane sluchawki wokoluszne sa bardzo wygodne - w czyms takim nic ci w zasadzie nie dotyka uszu, wiec nie ma problemu. Dla mnie takie sa Sennheisery 600, najwieksze Kossy, oraz mistrzostwo ergonomii - moje stare topowe Soniaki.

[Lok]

Ja wlasnie tez przesluchiwalem Grado 125 i musze powiedziec ze graly bardzo przestrzennie. Dzwiek wychodzil z glowy. Ale jak dla mnie to komfort nie jest na najwyzszym poziomie. Ale dzwiek bardzo ciekawy.

[koc]

dziekuje wszystkim za opinie

 

po przesluchaniu prawie wszystkiego, co mozna w naszym kraju do systemu sluchawkowego kupic, wnioski sa nastepujace:

 

najciekawsze (dla mnie) sluchawki - jednak grado 125, przestrzen, barwa, wokale - swietne; wykonanie tandetne - pozostaje wierzyc, ze placi sie za sam dzwiek:)

 

warte uwagi sa tez beyery 990pro, choc wydaje sie, ze troszeczke przesadzaja z basem i nie kontroluja go wystaczajaco dobrze

 

dla lubiacych dzwiek bardzo analityczny i wyraznie wyeksponowana gore: hd 600, grado 225, beyery 931, pierwsze dwie bardzo wymagajace w stosunku do zrodla/wzmaka

 

zupelna porazka w mojej opinii to beyery 880pro - niektore utwory brzmia pieknie, inne jednak maja wyraznie nieczysta barwe, szczegolnie, gdy na scenie robi sie gesto - za 1200zl pomylka

 

wzmacniacz: zdecydowanie hv-1, choc jego nowa cena odstrasza; ja kupuje uzywany za polowe sklepowej;

 

ciekawa opcja minimum jest headbox - cena750zl jest smieszna w stosunku do jego mozliwosci, wydaje sie porownywalny do xcans v1 - choc nie mialem mozliwosci porownania bezposredniego, wyraznie lepszy od creeka, ktory nawiasem mowiac rozczarowal

 

x-cans v2 z cena powyzej 1300zl i brakiem mozliwosci przesluchania (audio klan sprowadza je tylko pod zamowienie) nie jest intresujaca propozycja, rozwazyc mozna stojacy w jednym z poznanskich salonow "poodsluchowy" x-cans v1 za jedyne 800zl, lekko przykurzony, ale nadal prawie nowy

 

to tyle od zupelnego laika, pozdrawiam

 

ps. od pary sluchawek zdecydowanie lepsze sa dwie pary sluchawek....;)

[Frycu]

=>koc

Jesli podobaly ci sie 990 to posluchaj DT150 ... powiem jedno

990 sa cienkie przy 150 ... to wszytko :)

[Zbig]

>koc

 

Grado nie wyglądają zbyt efektownie, ale nie widzę w wykonaniu nic tandetnego. Przypominam, że Head-Box ma dwa wyjścia ;-)

[Krzysiek71]

Ile kosztuja Grado 125 i 150 ?

[Zbig]

SR-125 około 1000 zł. Następny model w serii to SR-225.

[bartezzz]

>>Andrea29

>Słucham, gdzie się da i przy okazji. (..) Szukam czegoś lepszego za 150-250zł i nie wielgachnego oraz nie ciężkiego. >Takich do sprzętu przenośnego, na wakacje.

 

Myśle,że zainteresują Cie KOSSy (jeśli ich jeszcze nie znasz). KSC50 i KSC55 ok200zl.Jedne sa na ucho, drugie zakładane z tyłu głowy. Ja mam KTX Pro1 za 170zl. We wszystkich wspomnianych te same przetworniki co sławne PortaPro. Również bardzo wygodne i solidne. Wiele razy darzało mi się zachaczyc o cos kablem (bo jest troche za dlugi) i raz pociagnąłem i przetwrocilem solidne krzesło - bez uszczerbku!!! Nadal przepieknie grają (soczysty, ciepły dźwięk, bardzo przyjemny wokal i świetny bas i góra). Raczej ogół dominuje nad szczegółem. ja jestem bardzo zadowolony.

 

Mam tez Grado SR-60. Niektórzy ich używają do sprzętu przenośnego. Dźwięk jest o klasę lub dwie lepszy (zależy od wygrzania i od źródła).

Pojawily sie na allegro w bardzo dobrej cenie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bartezzz]

... jeszcze słówko odnośnie budowy: mają bardzo wygodną, żelową wkładkę pod pałąk.

 

Tu jest ich fotka:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mają dużą skuteczność i mimo tych 60 Ohm graja głośno.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Slav]

Chyba troszke za pozno z tym wpisem do konkretnej osoby nie uwazasz? Chyba, ze kierujesz swoja wypowiedz do ogolu, wtedy ok. Ale...

...rok i kilka miesiecy... ...to kupa czasu... no i ludzie inni? ;>

 

Pozdrawiam.

 

:)

[bartezzz]

Widze,ze nie tylko ja nie spie .... he he ....

 

A odnosnie komentarza, to faktycznie nie zwrocilem uwagi :) chcialem dobrze .......

[Slav]

Nie mialem niczego zlego na mysli. Pewnie Twoje info przyda sie komus innemu. Zobaczymy jak zaswieci slonce nad Polska :).

 

Pozdrawiam.

[matdb]

Jak myślicie, które słuchawki są lepsze (jeśli chodzi o dzwięk). senny 497 czy grado sr-60? Niestety nie mam gdzie odsluchać ani jednych ani drugich...:((( w MM nie mają tych modeli a w Gdańsku trudno znaleźć sklep w którym można byłoby odsłuchać te modele. (Grado są o 100 złoty droższe i cięższe o 70 gram - to ich minusy, natomiast sennki głośniej grają - mają spl 112 db, grado zaledwie 98 db). Ponadto Grado mają środek podobno b. dobry i są przestrzenne. Zaznaczam, że słuchawki nie będą podłączone do wzmacniacza, tylko bezpośredno do Audigy 2 ZF.

Z góry dziękuje za pomoc.

[spilner]

Z tej dwójki zdecydowanie Grado. Mniej niewygodne (choć też komfortowe to one nie są) i dużo lepsze dźwiękowo, zwłaszcza jeśli nie planujesz wzmacniacza.

[spilner]

Ale przestrzennymi bym ich nie nazwał. Gorszą scenę mają tylko Etymotiki.

[matdb]

A to ciekawe... że "przestrzennymi" byś ich nie nazwał. Grado słyną z tego, że budują scene muzyczną przed słuchaczem a nie w głowie... W tym sensie myślałęm o przestrzenności.

[spilner]

A, to masz na myśli. Z tym budowaniem z przodu to tak nie do końca. Jak ja bawiłem się Grado RS1 miałem raczej wrażenie bycia na scenie niż że ona znajduje się przede mną, zupełnie inaczej niż w przypadku 'frontowych' słuchawek o skośnych przetwornikach, patrz Sony CD3000 czy HD595. Natomiast bardzo brakowało mi tam powietrza, dystansu. Dźwięk chwilami wydawał się dobiegać z trzech źródeł - lewego, środkowego i prawego. Ale to już chyba zależy od charakteru słuchacza... prezentacja Grado ma wielu miłośników, dla których dystans AKG K1000 czy wysokich Sennheiserów jest po prostu nudny.

[Zbig]

A do czego miałeś podłączone te Grado?

[bartezzz]

Czy ktos sie orientuje jaka jest maksymalna moc wejsciowa sluchawek Grado? Na stronie producenta nie ma takich informacji.

[Zbig]

Wystarczająca aby ogłuchnąć, co jest wyraźnie napisane w dołączonych warunkach gwarancji. Ich efektywność wynosi 98 dB/1mV a przeciętny wzmacniacz słuchawkowy oferuje zwykle max. moc rzędu 100-500 mW.

[spilner]

Gość miał jakiegoś Audio Alchemy, i narzekał na słaby bas. Jak na moje uszy wychowane na sennheiserach pod tym względem było świetnie.

[Zbig]

O ile mi wiadomo, wymagania co do ilości basu bywają mocno zróżnicowane :-)